
Dlaczego nie jeżdzisz na Mastery?
Re: Dlaczego nie jeżdzisz na Mastery?
Pocisk zamienił Yakuzę na Nemezis. 

GrimgorIronhide pisze:Tą logiką Kudłaty jest wzorem uczciwości i nieprzekupnościZiemko pisze:Cholera jak od lapowek sie lysieje to gdzie moje miliony![]()
Proste, że warto. Mało jeżdżę na mastery ze względu na pracę, w której często jest ciężko o wolny weekend i żałuję każdego opuszczonego mastera. Tyle z mojej strony do osób, które z jakichś tam dziwnych, światopoglądowych powodów nie jeżdżą.Akadera pisze:I powiedz Pocisk, że nie warto
Chociaż i tak szczytem było jak kiedyś przyjechał Cosmo i po lokalu udało mi się go i kilka innych osób przemycić na garniturową imprezę w Pałacu Branickich na 60lecie czegoś tam
Yakuza się rozpadła, ale w Nemezis znalazłem ludzi, z którymi mamy wspólne zaintersowaniaSiweusz pisze:Pocisk zamienił Yakuzę na Nemezis.

Jeżeli master ma być świętem battla, to może nie nazywajmy flufu pierdzeniem, a oceny malowania wypaczaniem wyników- może wtedy nowe osoby nie będą się czuły że bitwy to pojedynek umysłów kiedy im chodzi o coś innego- ja prywatnie wolałbym podyskutować o VAT-cie żeby udowodnić swoją wyższość intelektualną, a ktoś inny o chemii organicznej.
Na mastery tylko w KUBOTACHKarli pisze:... piliście dalejCaledor19 pisze: 2. Nie będziesz się użerał. Ja grałem może 100 albo i więcej bitew masterowych i nie użerałem się z żadnym pijanym graczem
Sevi pisze:Caledor - zabierz ją ze sobą, tylko niech nie ubiera butów lacosty


Lazur jakbyś nosił KUBOTY to też byś takie wyniki kręcił 
Muthare: sorry ale Ja np podchodzę do pacyn jak np do gry w szachy. Chcę trochę wysilić mózgownicę jak przy każdej innej grze która tego wymaga. I nie mam ochoty przy grze gadać o tym jakiego koloru gacie noszą bretońscy chłopi czy o tym który z bogów chaosu jest najpotężniejszy, bo i tak każdy na wschodzie Ci powie, że najlepszy jest Slaanesh
Ale z przyjemnością mogę sobie pożartować, poopowiadać jakieś anegdoty a jak przeciwnik jest spoko to pogadać nawet na jakieś głębsze tematy. Ale o przebiegu bitwy o bagno fen rozmawiał nie będę bo mnie to nie bawi i nie jest mi to do szczęścia potrzebne.
I ogarnij się tu nie chodzi o żadną intelektualną wyższość. Uprawiałeś kiedyś jakiś sport? Znasz takie pojęcie jak duch rywalizacji? Jak idziesz pograć w kosza i na boisku trafisz na kolesia który gra w jakiejś tam drużynie to będziesz miał do niego pretensje, że jak on śmie grać od ciebie lepiej i poświęcać swój czas na treningi itp gdy ty sobie siedzisz z chipsami przed kompem? No raczej nie, dlatego nie rozumiem o co tu taki ambaras.

Muthare: sorry ale Ja np podchodzę do pacyn jak np do gry w szachy. Chcę trochę wysilić mózgownicę jak przy każdej innej grze która tego wymaga. I nie mam ochoty przy grze gadać o tym jakiego koloru gacie noszą bretońscy chłopi czy o tym który z bogów chaosu jest najpotężniejszy, bo i tak każdy na wschodzie Ci powie, że najlepszy jest Slaanesh

I ogarnij się tu nie chodzi o żadną intelektualną wyższość. Uprawiałeś kiedyś jakiś sport? Znasz takie pojęcie jak duch rywalizacji? Jak idziesz pograć w kosza i na boisku trafisz na kolesia który gra w jakiejś tam drużynie to będziesz miał do niego pretensje, że jak on śmie grać od ciebie lepiej i poświęcać swój czas na treningi itp gdy ty sobie siedzisz z chipsami przed kompem? No raczej nie, dlatego nie rozumiem o co tu taki ambaras.
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Akadera: to czemu nie zmienisz grę na szachy albo podobną sterylnie grę turniejową skoro fluff wg ciebie należy odrzucić i go nie lubisz? Młotek jest grą stworzoną by przy okazji też pobudzić wyobraźnie o świecie fantasy i fluff któym tak gardzisz to jego część. Rozmowy o "kolorze gaci" chłopa bretońskiego czy dlaczego dwaj generałowie ścierają się właśnie w tej bitwie ( ty twój przeciwnik też dodaje klimatu). To nie sport tylko gra. Wyobraźnia. Klimat :/ .
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
Ale on nie napisał, że gardzi fluffem, tylko że przy stole turniejowym woli się skupić na rozgrywce, a nie na pogaduszkach o pupie bretońskiej Maryni. 

Lest we forget:


1.Klimat to po pierwsze, stojące naprzeciw siebie dwie pomalowane armie. Widok wielu stołów na, których są malowane pacynki to jest KLIMAT MASTERA.
2.byłem na Masterze raz w życiu, w Łodzi na DMP(to było chyba 2008/2009 rok?) i naprawdę dobrze wspominam. Cała podróż z kumplami, gra z nowymi ludźmi, spanie, piwko, potem gra na drugi dzień bez przypału.
3.Nie było ani spiny na stołach, ani zachlanych mord, ani nie żałuje wydanych pieniędzy
prawda jest taka że pewnego razu poczułem niechęć do battla i przestałem grać i oto jest prosty mechanizm.
nie gram->nie zbieram pacyn->nie gram bo nie mam czym->szkoda hajsu->nie gram.
dlatego wszelkie lokale/mastery są potrzebne, aby motywować graczy do zbierania+malowania+grania+doskonalenia się.
Na masterach można poznać super ludzi i podszkolić się nie tylko w grze, ale też w technikach malarskich, czy nawet liznąć coś co się na studiach przyda na kolejnym roku.
4.Dlaczego obecnie nie jeżdżę? "liże rany", buduje armię, szkolę się i będą z LBN współpracujemy z 3 miastami
(pozdro 4CT ;* ) zgrywamy się i licze na to że na następny rok wyłonimy konkretne, mocne i sensowne składy i 4miasto zaleje Mastera 
tyle ode mnie. Wszelkie argumenty o braku hajsu są z dupy. Człowiek, który ma 18 lat jest w stanie zapracować i odłożyć. Brak czasu? Chłopie póki nie masz stałej pracy i rodziny to masz czas(ja nie mam rodziny i pracy, mam 21 lat i jestem studentem). Brak chęci? to wyp... i tyle. Ja wracam w to po 3 latach przerwy i nie żałuje!
2.byłem na Masterze raz w życiu, w Łodzi na DMP(to było chyba 2008/2009 rok?) i naprawdę dobrze wspominam. Cała podróż z kumplami, gra z nowymi ludźmi, spanie, piwko, potem gra na drugi dzień bez przypału.
3.Nie było ani spiny na stołach, ani zachlanych mord, ani nie żałuje wydanych pieniędzy

nie gram->nie zbieram pacyn->nie gram bo nie mam czym->szkoda hajsu->nie gram.

dlatego wszelkie lokale/mastery są potrzebne, aby motywować graczy do zbierania+malowania+grania+doskonalenia się.
Na masterach można poznać super ludzi i podszkolić się nie tylko w grze, ale też w technikach malarskich, czy nawet liznąć coś co się na studiach przyda na kolejnym roku.
4.Dlaczego obecnie nie jeżdżę? "liże rany", buduje armię, szkolę się i będą z LBN współpracujemy z 3 miastami


tyle ode mnie. Wszelkie argumenty o braku hajsu są z dupy. Człowiek, który ma 18 lat jest w stanie zapracować i odłożyć. Brak czasu? Chłopie póki nie masz stałej pracy i rodziny to masz czas(ja nie mam rodziny i pracy, mam 21 lat i jestem studentem). Brak chęci? to wyp... i tyle. Ja wracam w to po 3 latach przerwy i nie żałuje!
Lazur: Dokładnie 
Murmi: tak jak powiedział Zaklinacz
Czytaj proszę ze zrozumieniem a nie napalasz się niepotrzebnie. W szachy wciąż gram bo sprawia mi to przyjemność ale battlowcy mają lepsze imprezy
Nie mówię, że należy fluff odrzucić etc. Przeczytam go z ciekawości ale nie kręci mnie uczenie się detali jakiego koloru bieliznę nosi Morathi wg kodeksu DE bo ktoś gotów wyciągnąć to na teście wiedzy
Jeśli Ty fazujesz się takimi rzeczami to spoko twoja sprawa ale zrozum, że inni ludzie mogą mieć inne podejście.

Murmi: tak jak powiedział Zaklinacz



kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
I call bullshit.
Nie bądźmy hipokrytami bo na palcach jednej ręki można policzyć ludzi którym wygrana nie poprawia samopoczucia, co więcej z tego co wiem szachy są MEGA kompetytywne i ludzie w nie grający udowadniają sobie intelektualną wyższość na każdym kroku. Duch sportu- sorry brak porównania WFB to nie sport, nie jest zrobiony po to żeby był sportem, tylko tzw "ciśnieniowcy" traktują to jak sport- i na tym polega ich błąd bo są inne systemy które są bardziej sportowe.
@Zaklinacz- mały tip na życie, nie jest ważne co ludzie deklarują że piszą, tylko to co piszą, jeżeli ja napiszę że "w cale Ciebie nie obrażam, Ty po prostu jesteś chamem, ale to nie ma być obraza" to obrażam Cię czy nie? Jeżeli ktoś porównuje lubienie flufu z gadaniem o gaciach bretońskiego chłopa- to znaczy że flufem gardzi- to wynika ze sposobu w jaki opisuje fluf. Jeżeli ktoś gada że "lubi fajnie pomalowanie pacynki" ( bagatela http://definicja.net/Pacynka-definicja - WTF ty grasz w battla pacynkami?) a jednocześnie uważa że ocena malarska/hobbystyka wypacza grę- to po raz kolejny hipokryzja- bo jedno z drugim się wiąże.
EDIT- Azja precz mi z ręki.
Nie bądźmy hipokrytami bo na palcach jednej ręki można policzyć ludzi którym wygrana nie poprawia samopoczucia, co więcej z tego co wiem szachy są MEGA kompetytywne i ludzie w nie grający udowadniają sobie intelektualną wyższość na każdym kroku. Duch sportu- sorry brak porównania WFB to nie sport, nie jest zrobiony po to żeby był sportem, tylko tzw "ciśnieniowcy" traktują to jak sport- i na tym polega ich błąd bo są inne systemy które są bardziej sportowe.
@Zaklinacz- mały tip na życie, nie jest ważne co ludzie deklarują że piszą, tylko to co piszą, jeżeli ja napiszę że "w cale Ciebie nie obrażam, Ty po prostu jesteś chamem, ale to nie ma być obraza" to obrażam Cię czy nie? Jeżeli ktoś porównuje lubienie flufu z gadaniem o gaciach bretońskiego chłopa- to znaczy że flufem gardzi- to wynika ze sposobu w jaki opisuje fluf. Jeżeli ktoś gada że "lubi fajnie pomalowanie pacynki" ( bagatela http://definicja.net/Pacynka-definicja - WTF ty grasz w battla pacynkami?) a jednocześnie uważa że ocena malarska/hobbystyka wypacza grę- to po raz kolejny hipokryzja- bo jedno z drugim się wiąże.
EDIT- Azja precz mi z ręki.
Ostatnio zmieniony 23 gru 2012, o 13:28 przez Muthare, łącznie zmieniany 2 razy.
Ale nie ma nic złego w radości ze zwycięstwa, stary więc do czego pijesz? Intelektualna wyższość w grze w plastikowe ludki? Mówisz serio czy trollujesz dla zasady?

Powinieneś tym jak to ująłeś "ciśnieniowcom" podziękować bo to właśnie dzięki ludziom, którzy chcą grać na jak najwyższym poziomie i poświęcają swojemu hobby multum czasu i wysiłku by organizować turnieje zarówno lokalne, mastery a także ETC to hobby się rozwija i jest możliwość pogrania z osobami z całego kraju w różnych jego miejscach. Rozumiem, że ty nie grasz po to by wygrać i nie przestawiasz plastikowych żołnierzyków tylko prowadzisz epickie starcia w świecie magii i miecza, o losy tego świata itp? Spoko masz prawo, ale zauważ, że inni mogą mieć inną od twojej wizję hobby i nie znaczy to, że jest gorszaMuthare pisze: Duch sportu- sorry brak porównania WFB to nie sport, nie jest zrobiony po to żeby był sportem, tylko tzw "ciśnieniowcy" traktują to jak sport- i na tym polega ich błąd bo są inne systemy które są bardziej sportowe.

Weź się ogarnij człowieku i nie szukaj dziury gdzie jej nie ma bo zachowujesz się gorzej niż Klops gdy gra w pacynyMuthare pisze:@Zaklinacz- mały tip na życie, nie jest ważne co ludzie deklarują że piszą, tylko to co piszą, jeżeli ja napiszę że "w cale Ciebie nie obrażam, Ty po prostu jesteś chamem, ale to nie ma być obraza" to obrażam Cię czy nie? Jeżeli ktoś porównuje lubienie flufu z gadaniem o gaciach bretońskiego chłopa- to znaczy że flufem gardzi- to wynika ze sposobu w jaki opisuje fluf. Jeżeli ktoś gada że "lubi fajnie pomalowanie pacynki" ( bagatela http://definicja.net/Pacynka-definicja - WTF ty grasz w battla pacynkami?) a jednocześnie uważa że ocena malarska/hobbystyka wypacza grę- to po raz kolejny hipokryzja- bo jedno z drugim się wiąże.

kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
Teoria teorią ale jak nie będzie ogólnych zasad dotyczących ilości sędziów i kar dla napinaczy to nic się nie zmieni. Nadal część gier głównie w topie będzie potencjalnie nieprzyjemna. Jak nie będzie ogólnych zasad to może nie być na danym turnieju wystarczającej ilości sędziów np albo mogą być protesty odnośnie uznaniowości kar. Kiedyś była chyba taka sytuacja że wyrzucono kogoś z turnieju bo grał figurkami HE jako DE mimo tego że były ładnie pomalowanie i w klimacie DE. Słusznie? Czy nie? Zależy od podejścia.Akadera pisze:Stary, jasne że jak napiszesz mi pmke przed masterem że chcesz mieć sędziego przy każdej bitwie przy swoim stole cały czas to odpiszę Ci że to słabo wykonalne, ale odpiszę a nie przemilczę jak sugerujesz i powiem to każdemu chyba że to byłaby Ewa Lonogria to wtedy sam polecę sędziowaćKnight pisze:Dobrze następnym razem napiszę, czy moglibyście dać dodatkowych dwóch sędziów do obserwowania spinających się graczy, żeby mieć gwarancję, że nie będę z nimi rozgrywał gier w fazie wykłucania. I na pewno to zrobicie bo napisałem do was jak Miś Kolargol czy jak on się tam zwał.
O odpisywaniu to była przenośnia chodzi o to że jak napisze jedna znana czy nieznana ci osoba żeby zmienić coś w zasadach turnieju no to tego nie zrobisz. Ale jak będzie w ogólnych zasadach ligi że tacy sędziowie muszą być żeby utemperować co niektórych to będziesz musiał takich sędziów wyznaczyć. A dla mnie na przykład i być może również innych to byłby duży argument żeby na taki turniej przyjechać bo mimo tego że edycja mi się nie podoba mam większą gwarancję że spędzę miło czas na graniu a nie użeraniu się jak źle trafię na przeciwnika.Ale jeśli podejdziesz do sędziówki w trakcie turnieju i zgłosisz, że masz taki i owaki problem z przeciwnikiem to postaramy się go rozwiązać jakoś od choćby przez rozmowę z sędziami (bo oprócz głównego, są też liniowi) będą tam zaglądać i poświęcać więcej czasu bo poszło zgłoszenie a w razie czego przecież zawsze można wyciągnąć różne mniej przyjemne konsekwencje na takich delikwentów. Proste
Przygotowanie mastera na tip top to bardzo pracochłonne zajęcie sztabu ludzi ale na różne argumenty organizator jest otwarty by polepszyć standard. Pamiętaj, że orgowie to nie idioci i generalnie konstruktywne pomysły są podłapywane bo każdy master chce czym się wyróżnić, mieć swój klimat i wszyscy starają się by był jak najlepiej zapamiętany
Pozdrawiam.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
To ode mnie taka uwaga. Odróżniajmy napinanie od surowej gry. Co innego hasła typu "wyskakuj z AB bo ja Ci nie wierze, że twój goblin ma 6 liderki!" a co innego "Sory stary jak w CC deklarujesz, że używasz potka siły to z deka trochę za późno." Granie na wysokich pozycjach wymusza na graczach pilnowanie przestrzegania reguł nawet w najmniejszych elementach bo nie rzadko to właśnie one decydują o wyniku starcia. 

Co ty, za przeproszeniem, pieprzysz? Masz samochód? Jeśli tak, to nie boisz się nim jeździć? Teoretycznie możesz mieć wypadek, teoretycznie policja może nie przyjechać, albo przyjechać po godzinie, i dodatkowo uznać że ten wypadek to twoja wina. I to mimo istnienia kodeksu drogowego.Knight pisze: Teoria teorią ale jak nie będzie ogólnych zasad dotyczących ilości sędziów i kar dla napinaczy to nic się nie zmieni. Nadal część gier głównie w topie będzie potencjalnie nieprzyjemna. Jak nie będzie ogólnych zasad to może nie być na danym turnieju wystarczającej ilości sędziów np albo mogą być protesty odnośnie uznaniowości kar. Kiedyś była chyba taka sytuacja że wyrzucono kogoś z turnieju bo grał figurkami HE jako DE mimo tego że były ładnie pomalowanie i w klimacie DE. Słusznie? Czy nie? Zależy od podejścia.
Yes they drink blood. Yes, some of them have been known to command armies of the damned. But at least they're not Elves.
- Niles Valera, Agitator
- Niles Valera, Agitator
@kubencjusz
dokładnie, przestrzeganie zasad nawet bardzo dokładne jest częścią gry i są tacy co tak grają
jak ktoś postawi równo w linii swoje wielkie hordy albo lance brety 1" od siebie i chce robić wheela od razu to sorki
musisz wyjść na tyle daleko by przestrzegać tej zasady
a fiolka siły to już historia
jest napisane kiedy z tego korzystasz, zapomniałeś to trudno, tylko dobra wola przeciwnika, że ci na to pozwoli. nie ma to nic wspólnego z tzw "ciśnieniowaniem"
@knight
robisz konwersje to się możesz naciąć, że zbyt przegiąłeś i poziom malowania nie ma nic do rzeczy
dokładnie, przestrzeganie zasad nawet bardzo dokładne jest częścią gry i są tacy co tak grają
jak ktoś postawi równo w linii swoje wielkie hordy albo lance brety 1" od siebie i chce robić wheela od razu to sorki

a fiolka siły to już historia

@knight
robisz konwersje to się możesz naciąć, że zbyt przegiąłeś i poziom malowania nie ma nic do rzeczy
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Uściślijmy najlepiej wszystko, nawet czy w trakcie gry można rzuć gumę czy nie a jeśli tak to jaką i w jakich odstępach czasuKnight pisze:Teoria teorią ale jak nie będzie ogólnych zasad dotyczących ilości sędziów i kar dla napinaczy to nic się nie zmieni. Nadal część gier głównie w topie będzie potencjalnie nieprzyjemna. Jak nie będzie ogólnych zasad to może nie być na danym turnieju wystarczającej ilości sędziów np albo mogą być protesty odnośnie uznaniowości kar. Kiedyś była chyba taka sytuacja że wyrzucono kogoś z turnieju bo grał figurkami HE jako DE mimo tego że były ładnie pomalowanie i w klimacie DE. Słusznie? Czy nie? Zależy od podejścia.

Rzucasz oskarżenia to daj dowody bo inaczej to zwykłe pierdolololo.
Grałem z Dębkiem, Dukiem, Młodym i Pasiakiem, Karlem i Druchiim - z żadnym nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji, nawet z Pasiakiem o którym myślałem, że to jakiś straszny napinacz miałem jedną z przyjemniejszych gier jak do tej pory, fakt ledwie skończyliśmy na czas ale dlatego, że naprawdę świetnie się gadało i żartowało. W sumie to z każdym z nich grało mi się bardzo dobrze i chętnie bym grał jak najczęściej. To tylko skromny wycinek dobrych graczy z naszej ligi ale jestem ciekaw kogo miałeś na myśli bo raczej nikogo z nich.
Czekam więc na przykłady albo za przeproszeniem nie pieprz głupot.
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego
Tak, to tylko teoria ale raczej nieprawdziwa. Zapraszam na mastery gdzie przekonasz się, że:Teoria teorią ale jak nie będzie ogólnych zasad dotyczących ilości sędziów i kar dla napinaczy to nic się nie zmieni. Nadal część gier głównie w topie będzie potencjalnie nieprzyjemna.
- sędziowie są dostępni,
- dobrzy gracze są dobrzy dlatego, że dobrze rozkminiają tę grę a nie dlatego że są nieprzyjemni, serio


Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Nie rozumiem o co ci chodzi.panterq pisze:Co ty, za przeproszeniem, pieprzysz? Masz samochód? Jeśli tak, to nie boisz się nim jeździć? Teoretycznie możesz mieć wypadek, teoretycznie policja może nie przyjechać, albo przyjechać po godzinie, i dodatkowo uznać że ten wypadek to twoja wina. I to mimo istnienia kodeksu drogowego.Knight pisze: Teoria teorią ale jak nie będzie ogólnych zasad dotyczących ilości sędziów i kar dla napinaczy to nic się nie zmieni. Nadal część gier głównie w topie będzie potencjalnie nieprzyjemna. Jak nie będzie ogólnych zasad to może nie być na danym turnieju wystarczającej ilości sędziów np albo mogą być protesty odnośnie uznaniowości kar. Kiedyś była chyba taka sytuacja że wyrzucono kogoś z turnieju bo grał figurkami HE jako DE mimo tego że były ładnie pomalowanie i w klimacie DE. Słusznie? Czy nie? Zależy od podejścia.
Nie no Młody to największy napinacz z nich wszystkich. A z Pasiakiem nigdy nie grałem to nie wiem... Jak trafisz na osoby, które mam na myśli i okaże się że stawiasz opór lub wygrywasz to się dowiesz:)Akadera pisze:Uściślijmy najlepiej wszystko, nawet czy w trakcie gry można rzuć gumę czy nie a jeśli tak to jaką i w jakich odstępach czasuKnight pisze:Teoria teorią ale jak nie będzie ogólnych zasad dotyczących ilości sędziów i kar dla napinaczy to nic się nie zmieni. Nadal część gier głównie w topie będzie potencjalnie nieprzyjemna. Jak nie będzie ogólnych zasad to może nie być na danym turnieju wystarczającej ilości sędziów np albo mogą być protesty odnośnie uznaniowości kar. Kiedyś była chyba taka sytuacja że wyrzucono kogoś z turnieju bo grał figurkami HE jako DE mimo tego że były ładnie pomalowanie i w klimacie DE. Słusznie? Czy nie? Zależy od podejścia.Na ilu masterach miałeś problem z brakiem sędziego? Na ilu Cię zwałowali? Na ilu grałeś z jakimś przech*jem, najlepiej z topu?
Rzucasz oskarżenia to daj dowody bo inaczej to zwykłe pierdolololo.
Grałem z Dębkiem, Dukiem, Młodym i Pasiakiem, Karlem i Druchiim - z żadnym nie miałem żadnych nieprzyjemnych sytuacji, nawet z Pasiakiem o którym myślałem, że to jakiś straszny napinacz miałem jedną z przyjemniejszych gier jak do tej pory, fakt ledwie skończyliśmy na czas ale dlatego, że naprawdę świetnie się gadało i żartowało. W sumie to z każdym z nich grało mi się bardzo dobrze i chętnie bym grał jak najczęściej. To tylko skromny wycinek dobrych graczy z naszej ligi ale jestem ciekaw kogo miałeś na myśli bo raczej nikogo z nich.
Czekam więc na przykłady albo za przeproszeniem nie pieprz głupot.
Ja szanuję dobrych graczy za ich umiejętności nawet tych "wygrywających w fazie wykłucania" A na masterach byłem wielokrotnie przynajmniej do czasu 8 edycji. I dobrze wiem z kim jak się grało i wiem jak się grało z tymi osobami innym ludziom także wiem o czym mówię i nie teoretyzuję. Natomiast jak nie dochodzisz do topu albo masz szczęście w losowaniu i nie trafisz na co niektórych to całkiem przyjemnie możesz rozegrać wszystkie gry bo większość osób jest sympatyczna.Karli pisze:Tak, to tylko teoria ale raczej nieprawdziwa. Zapraszam na mastery gdzie przekonasz się, że:Teoria teorią ale jak nie będzie ogólnych zasad dotyczących ilości sędziów i kar dla napinaczy to nic się nie zmieni. Nadal część gier głównie w topie będzie potencjalnie nieprzyjemna.
- sędziowie są dostępni,
- dobrzy gracze są dobrzy dlatego, że dobrze rozkminiają tę grę a nie dlatego że są nieprzyjemni, serioMożna wygrywać w ładnym i fair play stylu