Pytania krótkobrodego - stary temat

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 2 kwie 2008, o 11:23

Bania...
strzelający chaos ? tylko hela...
dziwnym trafem jakoś nie omijają mojego kamyka...i nawet są to średnio myślący homosapiens

a z innej beczki: przez nowym kodeksem po cichu marzyłem że taka zasadę (ale bez kamienia) wprowadzą ironom- tzn żeby ironi nie tracili bonusów jak przeciwnik wjedzie w tył albo we flanke

to by było super

moje wnioski z używania kamienia: biorę zawsze w armii, nie zawsze używam.

Celedor · Post autor: **Celedor** » 2 kwie 2008, o 15:59

Nie prawda... Jest sa jeszcze maruderzy z throwing axami i centigory rowniez...

Poza tym chaos ma tez magie... Imo kamyk to lipna opcja jedyny co w nim dobre to MR 1...

Supeł · Post autor: **Supeł** » 2 kwie 2008, o 18:35

no wiadomo, lepiej stracić odział dostając szarże w plecy niż dać go sobie unieruchomić

to wiadoma rzecz

Celedor · Post autor: **Celedor** » 2 kwie 2008, o 18:37

Najlepiej to do takiej szarzy nie dopuscic...

k.a.r.p · Post autor: **k.a.r.p** » 2 kwie 2008, o 18:57

No tylko jak się gra z milionem trupków to weź i nie dopuść, jak ostatnio grałem z VC to moi longbeardzi trzymali oddział trupów od przodu, 4 te ich zjechane etherale z banshe od boku i doszedł 3 oddział GG i gdybym w tym momencie uruchomił kamień (gdybym go oczywiście posiadał) to bym się utrzymał i w kolejnej turze dotarłaby odsiecz - ale tak sobie mogę gdybać

nie miałem, pobrałem

Supeł · Post autor: **Supeł** » 2 kwie 2008, o 19:20

Celedor11 pisze:Najlepiej to do takiej szarzy nie dopuscic...

najlepiej to właśnie dopuścić i to z jak najmocniejszymi przeciwnikami na raz - i postawić kamień

Kamień pomaga wygrywać bitwy, nie jest tylko kołem ratunkowym dla oddziału, ma duże znaczenie strategiczne dla mnie, dlatego chciałbym usłyszeć te wszystkie minusy, bo może rzeczywiście głupi jestem że gram na kamyku...

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 2 kwie 2008, o 20:59

panie Supeł, łoj głupie my straszliwie że na kamyku gramy

dla niedowiarków: przerobiłem dziesiątki sytuacji gdy w mój klocek z kamykiem (albo bez) wbijało się po kilka oddziałów naraz....
i nie mówcie że różnicy nie ma albo kamyk to plewna rzecz...ja bez niego nie wychodze z domu...kamyk w jednostce z savem na 2+, odpornością na fear i terror i breakiem na d6..
gadanie, że koles ominie taką jednostkę trochę z d... wzięte. Jak facet chce pojechac przez moją flankę nie trafiając na ten klocek ? pojedzie środkiem- prosze bardzo, tam mam maszyny i inne klocki...
jesli wiesz że przeciwnik jest szybszy, jest go więcej bierz kamyk...

okurdemol · Post autor: **okurdemol** » 2 kwie 2008, o 22:11

Ja tam do kamyków nic nie mam. Ale zawsze brakuje mi tych punktów, żeby go wziąć.

Bania · Post autor: **Bania** » 3 kwie 2008, o 07:39

Grazbird pisze: dla niedowiarków: przerobiłem dziesiątki sytuacji gdy w mój klocek z kamykiem (albo bez) wbijało się po kilka oddziałów naraz....

dla niedowiarków: przerobiłem dziesiątki sytuacji gdy mój klocek z kamykiem (albo bez) omijała cała armia wroga...

Twoje argumenty sa tyle warte co i moje. Mi sie po prostu kamyk nigdy nie sprawdza wole te punkty przeznaczyc na muzykow, inzynierow etc.

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 3 kwie 2008, o 08:15

w takim razie według uznania...

nie wszystkim wszystkie rozwiązania się sprawdzają. i dobrze, bo inaczej byłoby cholernie nudno i gralibyśmy takimi samymi rozpiskami

Tobie nie sprawdza się kamyk, a u mnie plewią thundzi dlatego ich nie biorę

Vanirh · Post autor: **Vanirh** » 3 kwie 2008, o 19:09

a u mnie plewią thundersi, działa hamy, i dlatego biorę katapulty irronów kamień i jakoś daję radę rozsmaraować lizardmenów i imperium(ciut farta fakt... ale daje radę)

Daro · Post autor: **Daro** » 3 kwie 2008, o 22:33

Dla mnei zasadniczy minus kamyka - wiąże herosa z oddziałem, a czasem fajnie wskoczyć do maszynki i wybronić ją przed czymś tam, albo wskoczyć do 10'tki strzelców żeby odbić coś, czy po prostu wyszarżować z oddziału (nie wiem czemu przeciwnicy często nie doceniają krasnoludzkich herosów

). Po prostu kwestia tego czym sie gra i jaka role przewidujemy dla naszych thanów.

okurdemol · Post autor: **okurdemol** » 3 kwie 2008, o 23:14

Jeśli chodzi o mnie, to ja bym raczej postawił trzy konkretne pytania odnośnie kamyka:
-Od jakich punktów warto wziąć kamyk?
-Na jakie armie najbardziej się przydaje?
-Jak złożyć thana z kamykiem?
Oczywiście po zapoznaniu się z Waszą opinią, zrobię po swojemu.

Gogol · Post autor: **Gogol** » 3 kwie 2008, o 23:19

Daro pisze:Dla mnei zasadniczy minus kamyka - wiąże herosa z oddziałem, a czasem fajnie wskoczyć do maszynki i wybronić ją przed czymś tam, albo wskoczyć do 10'tki strzelców żeby odbić coś, czy po prostu wyszarżować z oddziału (nie wiem czemu przeciwnicy często nie doceniają krasnoludzkich herosów ). Po prostu kwestia tego czym sie gra i jaka role przewidujemy dla naszych thanów.

Dokładnie dla mnie to jest niewybaczalny minus ... ponad to nie da się też tym herosem ewakuować w razie kłopotów.

Torres · Post autor: **Torres** » 4 kwie 2008, o 08:59

Krasnoludy się nie ewakuują tylko zarządzają strategiczny odwrót na z góry upatrzone pozycje -.-"

Oath Stone to w niektórych przypadkach bardzo dobry pomysł.
Jednego bohatera możemy związać z oddziałem. Inni mogą wypełniać role, o których mówicie.
Według mnie kamyk daje nam cholernie twardy regiment (jakby krasnoludy miały ich mało

), który naprawdę ciężko ruszyć typowymi dla niektórych armii zagraniami. Łączone szarże naprawdę w wypadkach niektórych armii są niezbędne do łamania a tutaj co taka szarża da? Kilka ataków do odbicia przez wysoki T i save'a?

Podsumowując:
Przydatne, klimatyczne i bardzo miłe rozwiązanie.

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 4 kwie 2008, o 10:56

kamyk bierze albo generał- czyli than do walki wręcz (do 2000 pts)
lub bsb standard, tzn +1 save/re-roll, +1S

DolmiR · Post autor: **DolmiR** » 4 kwie 2008, o 11:10

Czesciej wrzucam go na bsbka. Ponizej 2k robi sie taki oddzialik longow z breakiem na jednej kosci kamyczkiem, czelendzem i juz jest ladna pulapka. potem wystarczy od boku dojsc czymkolwiek..

thorgrim · Post autor: **thorgrim** » 17 kwie 2008, o 17:22

mam takie dosyc dziwne pytanie a konkretnie chodzi mi o White Dwarf'a. Jak on sie naprawde nazywal i co sie stalo ze zostal slawny?

Beldrin Durgnisson · Post autor: **Beldrin Durgnisson** » 17 kwie 2008, o 17:37

polecam książkę "Powiernik krzywd", wszystko masz tam ładnie opisane

Maro · Post autor: **Maro** » 17 kwie 2008, o 18:04

http://www.allegro.pl/item346289136_dwa ... azja_.html

http://www.allegro.pl/item346281973_dwa ... azja_.html

co to za figurki nie widziałem ich statystyk w AB
więc jak to jest?