Dwarf Armylist by Rakso The Slayer

[Rakso_The_Slayer]

wcale nie jest, jest najgorszym możliwym wyjściem...

[Celedor]

Kurde no offence Kurdemol ale jak czytam twoje posty, to czasem mysle ze masz jakies kompleksy... Nie odpowiada ci to ze armia jest dziadowa to graj inna a nie smuty rzucasz i wprowadzasz atmosfere "jakie te krasie sa badziewny, przeciez tym sie grac nie da"...

[DawiZharr]

no to wlasnie mowi ze gra inna ;P

[Rakso_The_Slayer]

okurdemol, zapytam z ciekawości... czym obecnie grasz?

[Łukasz_]

Pewnie jakąś odmianą długouchych gejuchów ^^

Ja nie wiem co ludzie mają do krasnoludów. Fakt, nie są szybkie, nie mają kawalerii ale taka jest przecież specyfika tej armii. Za to mamy wysokiego tafa, liderkę i ASv. To tak jakby ktoś krzyczał, że elfy to najgorsza armia w grze bo mają niską wytrzymałość. Każda armia jest inna, każdą inaczej się gra, każda ma plusy i minusy. I to jest właśnie w battlu najpiękniejsze Czy gdyby każdy miał to samo to gra była by taka ciekawa?

[DawiZharr]

okurdemol, zapytam z ciekawości... czym obecnie grasz?

o ile sie nie myle to w jakims temacie wspominal ze gra VC

[Supeł]

Pewnie jakąś odmianą długouchych gejuchów ^^

Ja nie wiem co ludzie mają do krasnoludów. Fakt, nie są szybkie, nie mają kawalerii ale taka jest przecież specyfika tej armii. Za to mamy wysokiego tafa, liderkę i ASv. To tak jakby ktoś krzyczał, że elfy to najgorsza armia w grze bo mają niską wytrzymałość. Każda armia jest inna, każdą inaczej się gra, każda ma plusy i minusy. I to jest właśnie w battlu najpiękniejsze Czy gdyby każdy miał to samo to gra była by taka ciekawa?

super że mamy tafa, ekstra że mamy sv, szkoda tylko że jak przeciwnik sobie zażyczy remis to go ma z palcem w dupie - schowa sie i ma cię gdzieś, nie pociśniesz maski dwarfami tylko dlatego że jesteś dobry albo masz ekstra T - tu jest potrzebna dobra wola przeciwnika niestety - pisze trochę rozgoryczony bo na ostatnim turnieju na 5 bitew nagrałem 2 bo reszta to były remisy z tego właśnie powodu. tymczasem inne armie mają możliwości pociśnięcia każdego w zależności od tego kto nimi gra i jak...

[Kokesz]

A może dać krasiom sterowiec. Mógłby być lepszy od Żyrka, ale oczywiście droższy. Razem z Żyrkiem, górnikami, rengersami mógłby skutecznie zmusić przeciwnika do ruszenia się z miejsca.

Na Forge World jest model dwarf zeppelin do Warmastera.

[okurdemol]

okurdemol, zapytam z ciekawości... czym obecnie grasz?

Obecnie gram VC i muszę powiedzieć, że jak zaczynałem na nowej edycji tak porządnie pogrywać, to moje odczucia były mniej więcej takie: Szok w trampkach i 100% wykop czak norris z półobrotu i dżeki czan kung-fu-wu-tang-lo-karate-bis! Armia kompletnie inna. Już to, że porusza się 4/8 i więcej cali jest strasznym szokiem. Wrażenie jest takie, jakby klocki poruszały się z prędkością 100 kilosów na godzinę. Dalej, armia nie ma jakoś specjalnie mocnych jednostek(poza wampirami), ws kiepski sv taki sobie, magicznych przedmiotów w sumie jakichś ciekawych nie ma:
ale
-ma ruch, dzięki czemu mogę pokusić się o wyjęcie gościa, który się będzie przede mną chował i mogę pokusić się o walkę manewrową.
-ma bardzo silną magię, dzięki czemu strzelanie mi aż tak nie straszne, bo pouzupełniam straty
-ma tanie jednostki przeszkadzajkowe
-ma jednostki z mocnym pierdolnięciem
-można robić chore rzeczy np. GG+ bsb+regenka+barrows+dwurąk. Takie coś kosztuje chorą ilość punktów, ale nie sypie się aż tak bardzo, zabija, jest w stanie wytrzymać wszelkie kanapki, po prostu chore.
A co mam w dwarfach? Ładne modele.

I dlatego też uważam, że twój army list Rakso jest bardzo fajny, bo ma sporo mocnych elementów i ciekawych opcji.

[Temple Guard]

ws kiepski sv taki sobie, magicznych przedmiotów w sumie jakichś ciekawych nie ma.

WS kiepski, ale trafianie można niesamowicie podpakować (Helm of Commandment, sztandar +1 to hit, sztandar dający hate'a).
Sv może być jeden z najlepszych w WFB, jeśli skupisz się na GG (save 3+/4+ i T4), Black Knights i Blood Knights (oba oddziały mają save 2+ i T4), do tego sztandary z wardem 4+ od strzelania i z regeneracją i oto mamy jedne z najbardziej "przeżywalnych" oddziałów w grze. Co do magicznych przedmiotów to jest różnie, ale IMO sztandary VC są najlepsze w WFB.

-można robić chore rzeczy np. GG+ bsb+regenka+barrows+dwurąk. Takie coś kosztuje chorą ilość punktów, ale nie sypie się aż tak bardzo, zabija, jest w stanie wytrzymać wszelkie kanapki, po prostu chore.

Chore i niesamowicie mocne - to fakt. Głownie dzięki super sztandarom.

[okurdemol]

Tu masz rację, sztandary w porównaniu do krasnoludzkich, które na dodatek teoretycznie mają runy i teoretyczną możliwość składania ciekawych kombosów, są świetne. A o sv na kawie nie pomyślałem, bo nią nie grałem jeszcze. Za szybka dla mnie.

[Kokesz]

Za szybka dla mnie.

Rozumiem. Nie chcesz dostać choroby lokomocyjnej lub przeciążenia źle na Ciebie działają

[Menace]

okurdemol ma w jednym rację. Dwarfy a dowolna inna armia to szokująca różnica. To wrażenie mobilności ... trudno odnaleść się w sytuacji ;o

[Vanirh]

A Ja przeszedłem z leśniaków, na krasnoludy i nie żałuję, tam mobilność armii była porażająca , i co? teraz jak gram na WE to idzie mi lekko bo to nie ma czym mnie ugryźć jeśli odpowiedni się skampie

[Rakso_The_Slayer]

akurat WE sa prosta do pokonania/zremisowania armia, jak dla mnie przynajmniej

[Supeł]

nie róbcie mi tego, zejdźcie z tego tematu...

[Rakso_The_Slayer]

ok Supel, chcesz i masz

to z innej beczki:

szykuje kolejny upgrade. Dojdą:
- Deamon Slayer przerzuca jedna jednostke slayerów do core
- Deamon i Dragon Slayerzy dostaja deathblowa
- Możliwośc dania jednemu oddziałowi Slayerów tatuaży z Ws 5+ na ostrzał i 6+ na ataki z S mniejszą niz 5
- kosmetyczne poprawki w misiach jak runiczne sztandary itp

jak ktoś ma jeszcze jakies pomysly niech pisze

[Shino]

- Możliwośc dania jednemu oddziałowi Slayerów tatuaży z Ws 5+ na ostrzał i 6+ na ataki z S mniejszą niz 5

ward w walce wrecz dla slayera jest zupelnie niefluffowy.. jak on ma zginac jesli ma warda?

[okurdemol]

- Deamon Slayer przerzuca jedna jednostke slayerów do core

Zamieniłbym na Dragon i Daemon Slayer, ew. sam Dragonslayer. Na 2k nie zawsze się da grać, a Zabijacz demonów to jakby nie było lord. I jeszcze pytanie. Jaki Ld. dałeś Runelordowi?

Nie znasz się Shino. Jest jak najbardziej flufowy. Odsyłam do starutkiej książki "Dwarfs Stone & Steel". A jak chcesz inaczej, to jest jedno proste wytłumaczenie. Zwykły pech. Slayerzy, którzy przeżyli mają pecha. Stąd ten ward. Żyjący slayer to pechowiec i ma strasznego niefarta w szukaniu śmierci.
Albo bardziej fluffowo: Hańba, którą okrył się slayer jest tak wielka, że nie można jej zmazać przez śmierć z łapsk byle jakich leszczy, człeczyn czy śmierdzących zielonych. Grimnir wyznaczył takiemu slayerowi inną, bardziej chwalebną śmierć.
Pasuje?

[Rakso_The_Slayer]

dokładnie. okudemol dobrze to wytłumaczył (tzn ten Ws na slayerach)

co do slayerów w core to dałbym to tylko deamon slayerowi... a to dlatego, że wtedy zacząłby sie może pojawiac na stołach... bo teraz go nie uraczysz... a fluffowo to deamon slayer jest legenda... kims wyjatkowym... dlatego ma swój "fanclub" slayerów którzy cały czas za nim łaża w poszukiwaniu chwały, walki i śmierci...
ewentualnie dragon slayer mógłby oddział max 5-10 slayerów do core przenosic bo ma mniejszy "fanclub"

Co do Runelorda to jeszcze nie zdecydowałem co z ta liderka... 10 mu sie nalezy fluffowo ale 9 jest imo praktyczniejsza