Dyskusja o balancing patchu

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

BOGINS pisze: jednak liczba graczy raczej się zwiększa.
ale nie ma juz osob ktore szybko sie ogarniaja i zaczynaja stwarzac konkurencje... ostatnio to sie pojawili Młody, Duke i nie wiem czy ktos po nich... tak to albo ktos bierze tępa armie albo nie zmienia mu sie skill przez 2 lata i ciagle jest turniejowym warzywem... nie ma jakiejs presji ze tak to ujme

no i zgadzam sie z Chorym a od siebie to dodam ze kiedys jak sie jechalo na wyjazdowy turniej to po to zeby pogadac z kumplami o zyciu o mlotku wypic se 2-4 piwka, a teraz duza wiekszosc jezdzi po to zeby sie najebac do nieprzytomnosci, rozjebac cos/siebie i przy okazji cos zarzygac a i ewentualnie pogadac o smyraniu pindolkami czy czyms rownie zajmujacym... takie rzeczy mozna robic u siebie w miescie i nie trzeba jezdzic po to 350km ;) no chyba ze ktos kolegow nie ma, to wtedy co innego

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Popieram Chorego.
W 6 edycji nie było mega wygięć, armie były +- wyrównane. Turnieje wygrywali naprawdę dobzi gracze. Podręcznik o wiele bardziej spójny. Turnieje jakoś tak żywsze, więcej energii wszyscy mieli. A teraz? 6 z 14 armii na turniejach, bo resztą się konkretnie grać nie da. Podręczniki nierówne, jakieś przedmioty rodem z 5 edycji, armie z 1000 pkt w bohaterach...
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

Chory pisze:...
Ale ty pieprzysz, naprawdę ;)

Chyba u Was na Pomorzu tak jest, że nie macie nowych graczy i nowi nic nie organizują... U nas we Wrocku cały czas się wszystko kręci- nawet powoli infrekujemy nowe miasta: Legnicę, Wołów- ram też kilku graczy przybyło.

Z tą 6 ed trochę marudzisz jak staruszkowie ,,kiedyś to się mogło podrywać, a teraz..." no offence ;)

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Morrok pisze:
Chory pisze:...
Ale ty pieprzysz, naprawdę ;)

(...)
Z tą 6 ed trochę marudzisz jak staruszkowie ,,kiedyś to się mogło podrywać, a teraz..." no offence ;)
Niegrzecznie tak do starszych pyskować! Lepiej wez i ustap miejsca, Ty...Ty... dzisiejsza młodzieżo!!!

:lol2:
Obrazek

Nehan
Masakrator
Posty: 2299

Post autor: Nehan »

Jankiel pisze:
Partyjni go tworzyli???
Prędzej twój stary.
made my day :lol2:

Awatar użytkownika
Chory
Oszukista
Posty: 815
Lokalizacja: GDYNIA - Snot

Post autor: Chory »

Z tą 6 ed trochę marudzisz jak staruszkowie
Pisze jak to odczuwam a nie marudze.Gram cały czas z mniejszymi lub wiekszymi przerwami ale gram.Grałem w 5,6 i 7 edycje i 6 była w mojej opini najlepsza.

Chyba u Was na Pomorzu tak jest, że nie macie nowych graczy i nowi nic nie organizują... U nas we Wrocku cały czas się wszystko kręci- nawet powoli infrekujemy nowe miasta: Legnicę, Wołów- ram też kilku graczy przybyło.
Kreci sie tak, że niewiele brakuje wam do bycia czarną dziurą na mapie.Teraz jezdzi fakt od was paru graczy(Koszowscy,Malal,Ty) ale i tak uwzam ze mieliscie kryzys duzy i teraz moze sie odradzacie ale zajmie wam to troche czasu.Mieliscie wogle jakas druzyne z Wrocławia na DMP(złożona z 5 wrocławian)?
Ale ty pieprzysz
Nie pisz tak do mnie.


PS.A co do graczy to fakt ze ich liczba sie zwiekszyla w przeciagu 2 lat ale nie sadze ze bedzie sie jakos znacznie zwiekszac.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Nie masz racji . Jest pare plusów ale jest duzo wiecej minusów.W 6 decycji nie było patchy, restricted itd. Za czasów 6 edycji było wiele stron klubowych,po każdym turnieju były zdjecia do obejrzenia, ludziom sie chciało pisac wiecej raportów - wszystko tętniło życiem.
Grało sie lepiej, było wiecej armii na stołach.Wiem ze jest to podyktowane tym ze wszyscy sie starzejemy , mamy prace, żony rodziny itd.Nie ma nowych ludzi z checia do robienia czegos.Nie ma napływu młodego pokolenia z jakimś zapałem.Młodzi powinni przejmować pałeczke w organizowaniu turniejów itd a nie robia nic (u nas jest wyjatek bo Młody zapieprza za dwóch).Nie ma tez nowej krwi i jakis szczyli-talentów jak kiedys mlody.
Nie było patchy, bo srodowisko było mniej zorganizowane, a LS i LL po pierwsze, traktowały GW jak świętość, po drugie składały się z samych powergamerów nie znających pojęcia "klimat" czy "przyjemność z gry" :)
Wtedy normą było wystawianie rozpisek max strzelców+max magów+max maszyn. HE, WE, Imperium, O&G to był szczyt przegięcia i obrzydliwości. Teraz takich rozpisek już, poza imperium, nie ma. Co do napływu młodego pokolenia - u nas jest. Co do szczyli-talentów - spójrz na aktualny ranking, nie składa się z samych emerytów. Raporty kiedyś się pisało, bo się miało radochę z pojechania na turniej. A teraz co tu pisać, skoro się zaliczyło w życiu kilkadziesiąt masterów i trzy razy tyle lokali? Swoją drogą, ile raportów sam w życiu napisałeś? :)
W 6 edycji nie było mega wygięć,
Nie. Skąd. To, czym się grało w 6 edycji to wyzwanie dla prawdziwego stratega. Nie to co dzisiaj. Kiedyś naprawdę trzeba było umieć grać.
10x5 łuczników i 4 magów w lesie.
120 skinków, 6 salek i 5 szamanów
4 bolce, 4 charioty, 4 magów w lesie
4 cannony, steamtank, 40 strzelców, 4 magów w lesie
4 charioty, 4 chukki, 2 giganty 60 nocników z fanatykami i 4 szamanów
4 bolce 20 DR i smok
4 elektryków, 20 jezzaili, dwie latarki, 4 ratlingi
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
RAFIX
Falubaz
Posty: 1264
Lokalizacja: WAWA Przyczółek Inkwizytorów

Post autor: RAFIX »

o przepraszam ja grałem na 8 rydwanach, to były czasy:)

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Widzę że dochodzi do mitologizacji 6. edycji w związku z jej odejściem jakiś czas temu. No ale żeby wspominać ją jako uosobienie klimatu i nieprzegiętych rozpisek... ktoś kto to mówi chyba nigdy nie grał w 6. edycji przeciw HE, Imperium czy ChD
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Jankiel pisze:
W 6 edycji nie było mega wygięć,
Nie. Skąd. To, czym się grało w 6 edycji to wyzwanie dla prawdziwego stratega. Nie to co dzisiaj. Kiedyś naprawdę trzeba było umieć grać.
10x5 łuczników i 4 magów w lesie.
120 skinków, 6 salek i 5 szamanów
4 bolce, 4 charioty, 4 magów w lesie
4 cannony, steamtank, 40 strzelców, 4 magów w lesie
4 charioty, 4 chukki, 2 giganty 60 nocników z fanatykami i 4 szamanów
4 bolce 20 DR i smok
4 elektryków, 20 jezzaili, dwie latarki, 4 ratlingi
Po pierwsze, mówię o ab, a nie annualach więc 10x5 luczników to nie trafione.
Po drugie, każda armia miała swoje wygięcia, ale nie było tak nie fair matchupów, że np jak grało się chaosem to była wtopa jak się trafiło na x. Na podstawie moich doświadczeń HoChiem to nie było armii, z którą na starcie miałem 15 i walczyłem o remis.

Defensy były fajne dopóki: Nie pojawiły się TK, Skaveny i beastmani.
Jakoś 120 skinków, 6 salek i 5 szamanów nie masakruje każdego po kolei, bo jak trafi na bretkę to ma overrun za overrunem. 7 Ed O&G to i tak na ogół 4 szamanó, 4 chukki+2 DD + 2 fanoli więc nie tak znowu się różni. Co do 4x bolce i smok, to nie wiem, czy 2 hydry i smok nie są bardziej wygięte, zresztą sam mówiłeś, że hydry jest za tania i że bolce są teraz do dupy w Dark elfach. Steam tank w 6 edycji był spokojnie do zjedzenia, był 1, nie było altara, lord na smoku albo kawa systematycznie go kroili.
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Chory
Oszukista
Posty: 815
Lokalizacja: GDYNIA - Snot

Post autor: Chory »

ile raportów sam w życiu napisałeś?
3 może :D

I mod chyba powinnien zrobic nowy temat bo offtopujemy tu
troche :P

Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

Chory pisze:[
Chyba u Was na Pomorzu tak jest, że nie macie nowych graczy i nowi nic nie organizują... U nas we Wrocku cały czas się wszystko kręci- nawet powoli infrekujemy nowe miasta: Legnicę, Wołów- ram też kilku graczy przybyło.
Kreci sie tak, że niewiele brakuje wam do bycia czarną dziurą na mapie.Teraz jezdzi fakt od was paru graczy(Koszowscy,Malal,Ty) ale i tak uwzam ze mieliscie kryzys duzy i teraz moze sie odradzacie ale zajmie wam to troche czasu.Mieliscie wogle jakas druzyne z Wrocławia na DMP(złożona z 5 wrocławian)?
Powiedzmy, że to było w planach- póki co Wrocław bardziej służy za najemników w drużynówkach.

Co do odradzania. Możliwe, ze tak jest- ja dopiero od roku organizuję turnieje we Wro, poza Marysiem.

Chory pisze:[
Ale ty pieprzysz
Nie pisz tak do mnie.
sorry, to nie miało obrażac ;)

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Jankiel pisze:
Nie masz racji . Jest pare plusów ale jest duzo wiecej minusów.W 6 decycji nie było patchy, restricted itd. Za czasów 6 edycji było wiele stron klubowych,po każdym turnieju były zdjecia do obejrzenia, ludziom sie chciało pisac wiecej raportów - wszystko tętniło życiem.
Grało sie lepiej, było wiecej armii na stołach.Wiem ze jest to podyktowane tym ze wszyscy sie starzejemy , mamy prace, żony rodziny itd.Nie ma nowych ludzi z checia do robienia czegos.Nie ma napływu młodego pokolenia z jakimś zapałem.Młodzi powinni przejmować pałeczke w organizowaniu turniejów itd a nie robia nic (u nas jest wyjatek bo Młody zapieprza za dwóch).Nie ma tez nowej krwi i jakis szczyli-talentów jak kiedys mlody.
Nie było patchy, bo srodowisko było mniej zorganizowane, a LS i LL po pierwsze, traktowały GW jak świętość, po drugie składały się z samych powergamerów nie znających pojęcia "klimat" czy "przyjemność z gry" :)
Wtedy normą było wystawianie rozpisek max strzelców+max magów+max maszyn. HE, WE, Imperium, O&G to był szczyt przegięcia i obrzydliwości. Teraz takich rozpisek już, poza imperium, nie ma. Co do napływu młodego pokolenia - u nas jest. Co do szczyli-talentów - spójrz na aktualny ranking, nie składa się z samych emerytów. Raporty kiedyś się pisało, bo się miało radochę z pojechania na turniej. A teraz co tu pisać, skoro się zaliczyło w życiu kilkadziesiąt masterów i trzy razy tyle lokali? Swoją drogą, ile raportów sam w życiu napisałeś? :)

To prawda co Jankiel pisze. Obecna swiadomość środowiska graczy WFB w Polsce jest daleko bardziej posunięta. Jest to najprostrza odpowiedź na to czemu w 6 edycji nie było patchy czy CSów.
W 6 edycji nie było mega wygięć,
Nie. Skąd. To, czym się grało w 6 edycji to wyzwanie dla prawdziwego stratega. Nie to co dzisiaj. Kiedyś naprawdę trzeba było umieć grać.
10x5 łuczników i 4 magów w lesie.
120 skinków, 6 salek i 5 szamanów
4 bolce, 4 charioty, 4 magów w lesie
4 cannony, steamtank, 40 strzelców, 4 magów w lesie
4 charioty, 4 chukki, 2 giganty 60 nocników z fanatykami i 4 szamanów
4 bolce 20 DR i smok
4 elektryków, 20 jezzaili, dwie latarki, 4 ratlingi
6 edycja to oczywiście mit. Przegięcia i wygięcia były bardzo mocne, jak w każdej edycji WFB. Zgodzę się z Jankielem, że mimo wszystko 7 edycja jest nieco bardziej zróżnicowana - tzn. daje większe pole do popisu przy składaniu rozpisek. Przez to jest ciekawsza. A schematy spod znaku PG były i będą, chyba że sami to narawimy albo GW przejdzie rewolucję wewnętrzną.

Jednak wrócę do tematu związanego z formatem punktowym. Nie zauważyliście, że wszystkie wymieniane "przegięcia" i brzydkie rozpy to format 2000+. Coraz bardziej przekonuje się, że właśnie ten format ma swój największy udział w oferowaniu "przęgięć". Jest to poprostu zwielokrotnie siły rozpiski na małe punkty przez pomnożenie PD, zdublowaniu rarów, zwiększenie siły i liczby herosów z lordem na czele. Rozpy na małe punkty nawet "brzydkie" nie nastręczają takich trudności jak ich większe odpowiedniki. Czy aby nie prościej było jednak zwiększenie ilości masterów na sigle z małymi formatami (najlepiej 1500-1999)?

Awatar użytkownika
Gobos
Falubaz
Posty: 1090
Lokalizacja: Strefa Zero/Poznań

Post autor: Gobos »

Czy aby nie prościej było jednak zwiększenie ilości masterów na sigle z małymi formatami
a ten ciagle swoje...
dalbys spokoj :wink: co to za granie bez smokow, duzych demonow, mag-lordow etc?
nedzna namiastka, potyczki a nie bitwy
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Gobos pisze:
Czy aby nie prościej było jednak zwiększenie ilości masterów na sigle z małymi formatami
a ten ciagle swoje...
dalbys spokoj :wink: co to za granie bez smokow, duzych demonow, mag-lordow etc?
nedzna namiastka, potyczki a nie bitwy
A nadal swoje! Bo mimo wszystko jest pewnym źródłem problemu, z którym się borykamy.

I jaka namiastka potyczki?! Chyba żartujesz - lord, dodtkowy heros, dodatkowy rare, duze wierzchowce zjadają olbrzymią ilość punktów. Bitwy na małe punkty zwłaszcza na 1500-1999 są zwykle większe jeśli chodzi o liczbę modeli i regimentów, bardziej taktyczne i przede wszystkim nie ma rozpisek, których nie da się ruszyć, albo są na tyle mocne, że część armii może conajwyżej grać na remis.

Wszystko to kwestia przyzwyczajenia. A demony i magowie sa, niekoniecznie trzeba ciągle grać na ich "przepakowanych" wersjach.

Zwiększenie masterów na mniejsze formaty mimo wszystko jest prostym rozwiązaniem kwestii "wybalansowania" armii. Zważywszy że "przepaści" między armiami ujawniają się właśnie na duże formaty.

Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Post autor: Karli »

Ten temat ma juz pond 1200 postow. Ostatnie 20 stron nie na temat - moze wydzielic jakos ?

A wracajac do tematu to w przeciwienstwie do dudiego uwazam ze BP+R bedzie nadal mialo sens, bo:
- jesli wyjda turbo przegiete lizaki, potem skaveny, to nadal zostaja "starsze" armie ktore dzieki BP+R beda mialy z nimi wieksze szanse (tylko jesli np. lizaki beda mega przegiete to po paru turniejach powinny doczekac sie swojej rubryczki w BP+R). Dzieki temu bedzie wieksza roznorodnosc na turniejach (np. wiecej skavenow)
- dzieki temu rozgrywka miedzy wszystkimi armiami jest ciekawsza, bo nie dublujemy rarow, nie tryplujemy speciali. Wieksza roznorodnosc w armiach :)
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Jak następne armie będą dorównywały poziomem DE, Demonom i VC, to skasujemy przycięcia dla demonów i VC, a słabsze armie będą mogły liczyć na jakieś bonusy. Bez sensu przycinać połowę armii.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Piotrax
Kradziej
Posty: 987
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Piotrax »

Jankiel pisze:Jak następne armie będą dorównywały poziomem DE, Demonom i VC, to skasujemy przycięcia dla demonów i VC, a słabsze armie będą mogły liczyć na jakieś bonusy. Bez sensu przycinać połowę armii.
dokłądnie to miałem ochote napisac. Po co przycinać nowe? Niech juz zostanie. To co nie daje rady jakoś odświerzyć, dostosowac do nowych realjów i jakoś bedzie :wink:

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Tez mi sie taka koncepcja podoba. Mysle ze jest skuteczniejsza. Bo ciecia mocnych armii zawsze wzbudza kontrowersje i opor. Ciezko czasem trafic i kazdy ma swoje zdanie co nalezaloby przyciac. Za to zdecydowanie jest mniej krzykow jesli doda sie troche bonusow dla armii "uposledzonych" ;). Niemal nikt nie psioczy na temat boostow w BP Ogrów, Bestii i DoW (gdyby orki od razu zostalaby jakies "bonusiki" to tez by obylo sie bez protestow). Mysle, ze wiekszosc graczy rozumie i widzi niektore niezwykle szerokie przepasci miedzy starymi a nowymi armiami, to tez maja wieksza tolerancje na ich doboostowanie niz ciecie tych bardzo mocnych.

Lizaki pokaza jaka bedzie istniala tendencja w sile armii, bo po WoCH ulegla nieco zmianie, na mniej dopakowane (ale mogl to byc wypadek przy pracy) :).

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Czysty BP moglibyście, w takiej sytuacji, zostawić. Po prostu zlikwidujcie wówczas cięcia konkretnych armii, ale ograniczenia porno magii czy wielu takich samych slotów zostawcie. Taka luźna propozycja ;-)
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

ODPOWIEDZ