
Zaraz obok takich skarbów jak "Moon in the Scorpio" Limbonic Art.
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Jak Akustyczny Godsmack to dla mnie przede wszystkim "Asleep", być może to przez to że "Awake" jest moją ulubioną piosenkąLayRinae pisze:Mam jakąś słabość do Godsmacka "akustycznego". Kawałek Voice
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
uwielbiam całą tą płytę, bo każdy kawałek ma w sobie coś.Arbiter Elegancji pisze:Jak Akustyczny Godsmack to dla mnie przede wszystkim "Asleep", być może to przez to że "Awake" jest moją ulubioną piosenkąLayRinae pisze:Mam jakąś słabość do Godsmacka "akustycznego". Kawałek Voice
Fojtu pisze:pewnie zostane wysmiany ale strasznie podoba mi sie jej glos![]()
http://www.youtube.com/watch?v=NI0ekIPI ... r_embedded
no wlasnie, a nie ze brzmi za malo mrocznie to od razu beLayRinae pisze:Fojtu pisze:pewnie zostane wysmiany ale strasznie podoba mi sie jej glos![]()
http://www.youtube.com/watch?v=NI0ekIPI ... r_embedded
Mi się bardzo podoba - szczególnie gitara
Nehan pisze:http://www.youtube.com/watch?v=EpY0JJGW0HQ
często się zastanawiam jak niektore zespoly pozostaja nieznane mimo ogolnej zajebistosci. A normil hawaiians sa epitomem zajebistosci. Hajp na poczatku 80' na postpanki byl, wiec nie chodzi o zly tajming. dwa utwory na jutjubie akurat nie oddaja do konca ducha zepsolu, ich albumy byly bardziej eksperymentalne i wrecz improwizowane. polecam. niesluchajacy gejmetalu i prawdziwego chardkoru nie dla słabych powinni byc zachwyceni.
poprawiaj do woli. nie zmienia to faktu, ze Twoim wyborem bedzie zachwycac sie garstka. za to bedziesz mogl sie czuc elitarny.Nehan pisze:Nehan pisze:http://www.youtube.com/watch?v=EpY0JJGW0HQ
często się zastanawiam jak niektore zespoly pozostaja nieznane mimo ogolnej zajebistosci. A normil hawaiians sa epitomem zajebistosci. Hajp na poczatku 80' na postpanki byl, wiec nie chodzi o zly tajming. dwa utwory na jutjubie akurat nie oddaja do konca ducha zepsolu, ich albumy byly bardziej eksperymentalne i wrecz improwizowane. polecam. niesluchajacy gejmetalu i prawdziwego chardkoru nie dla słabych powinni byc zachwyceni.
przepraszam, moj błąd. juz poprawione.