9th Age - WDG ogólnie
Moderator: JarekK
Re: 9th Age - WDG ogólnie
Ale bym pograł na taką rozpiskę, byłaby beka. Robisz typowi kebaba z całej armii w 2/3 turze. xD
Serio ? I mam 1-3 scoringi, w tym unit za 2500 pkt z mv5 ? W grze w której bardziej niż kiedykolwiek chodzi o scenariusz ? Zastanów się? Limit chosenów do 10/unit jest śmieszny jak dla mnie ?
Ostatnio zmieniony 10 sty 2018, o 22:26 przez Artur, łącznie zmieniany 1 raz.
i się odbijasz, bo koleś zdaje LD na 3 kosteczkach i ma steadfasta.Ciara pisze:Ale bym pograł na taką rozpiskę, byłaby beka. Robisz typowi kebaba z całej armii w 2/3 turze. xD
no właśnie nie, bo na drużynówce, taka armia jest idealnym blokerem. Kiedyś ktoś kminił wystawienie armii demonów z klockiem horrorów, który chował się do warpa i na stole zostawała tylko wrona i uciekała kulając czary. Taka rozpa jest po prostu głupia.Artur pisze:Serio ? I ma 1-3 scoringi, w tym unit za 2500 pkt z mv5 ? W grze w której bardziej niż kiedykolwiek chodzi o scenariusz ? Zastanów się? Limit chosenów do 10/unit jest śmieszny jak dla mnie ?
Choseni mają po 2 hp, czyli 10 takich to jest 20hp. Ten oddział nie jest świetny, ale nie dlatego, że ma capa na modele, a dlatego, że jest za wolny.
Ale ty Jarek głupoty opowiadasz to się nie da tego czytać
Taka rozpiska na starcie przegrywa bitwę 13-7 a w większej ilości przypadków do 0.
I nie nie ma steadfasta jak z boku zaparkuje coś co ma szeregi. Chyba nie muszę ci tłumaczyć że to nie jest trudne kiedy na stole ma się jeden jedyny klocek który na dodatek jest wolny jak żółw a kostek na LD może mieć nawet 10 na -1 i tak nie zda liderki
Taka rozpiska na starcie przegrywa bitwę 13-7 a w większej ilości przypadków do 0.
I nie nie ma steadfasta jak z boku zaparkuje coś co ma szeregi. Chyba nie muszę ci tłumaczyć że to nie jest trudne kiedy na stole ma się jeden jedyny klocek który na dodatek jest wolny jak żółw a kostek na LD może mieć nawet 10 na -1 i tak nie zda liderki
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
@Eltharion, ale ty jesteś bolem. Wyobraź sobie trójkąt prostokątny, gdzie przyprostokątne są krawędziami stołu a przeciwprostokątna jest moim klockiem. Życzę powodzenia w szarżowaniu z boku, żeby mi zdjąć steadfast
Woch jest słaby, kiedy buffy?
Woch jest słaby, kiedy buffy?
Czyli chcesz mi powiedzieć że stoisz w rogu przez całą grę i zbierasz tylko na ryj strzelanie i magie i tak przez 6 tur żeby nie dostać niczego na bok i tył ? I to jest tak super przegięte? Ucz mnie grac w tą grę
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
Jako bloker na drużynówkę? Tak. Generalnie, mogę sobie do tego klocka wsadzić ze 2 magów, czy jakieś inne pierdoły, żebym tylko nie stał i nie zgarniał strzelania. Master i mały z alchiemią brzmi spoko, do tego lord morderca i BSB reszta to same warriory.
Słyszałem, że ciężko się zabija masę woundów z savem 1+, co jeszcze boostuje mi pocisk z magii.
Nvm, czym jedziecie do Krakowa?
Słyszałem, że ciężko się zabija masę woundów z savem 1+, co jeszcze boostuje mi pocisk z magii.
Nvm, czym jedziecie do Krakowa?
A nie słaby ? W teori potężni wojownicy, doświadczeni weterani setek bitew, królowie walki w zwarciu ... a w praktyce od początku 9ed prawie ciągle czuje się słaby na tle innych armii ... i te granie na pseudo hybrdach - cyckowęże, masa marderów, latajace chimery itp ... gdzie jest siła w tych gościach w pełnych płytówach ? Podchodzę 20 warriorami do kloca sczurów i nagle 2 bohaterów z magicznymi kosami wypłaca mi astronomiczna ilość hitów a jak uda mi się combat wygrać to przecież steedfast .... problem mamy taki ze ta edycja nie promuje cc z mała ilością modeli bez względu jak są "niby" elitarni.
po przemieleniu WoChu x razy od wyjścia 2.0, stwierdzam, że WoDG są za drodzy.
da się pocisnąć, zrobić kombo, straszyć mega lorderm, ale MAŁO nas taktycznie na stole. I nie piszcie proszę, że Woch, to elitarna armia, ja mam na myśli rozgrywkę w pryzmacie różnych deploymentów + skali ważności scoringów, innych armii.
Żeby w rospie:
- mieć pięść / pięści,
- dobrego bossa,
- grać też magią i nie oddawać kolejnej tury rozgrywki (jak strzelanie),
- grać scoringi,
- itd.
to brakuje mi około 200 - 230 pkt per rospa w zależności od konfiguracji, powiedzmy do 5% w skali bitew na 4500 pkt.
+ po co są twory: wreched beast, forsaken one, teleport, głęboko liczę na korekty, bo to się nie klei.
da się pocisnąć, zrobić kombo, straszyć mega lorderm, ale MAŁO nas taktycznie na stole. I nie piszcie proszę, że Woch, to elitarna armia, ja mam na myśli rozgrywkę w pryzmacie różnych deploymentów + skali ważności scoringów, innych armii.
Żeby w rospie:
- mieć pięść / pięści,
- dobrego bossa,
- grać też magią i nie oddawać kolejnej tury rozgrywki (jak strzelanie),
- grać scoringi,
- itd.
to brakuje mi około 200 - 230 pkt per rospa w zależności od konfiguracji, powiedzmy do 5% w skali bitew na 4500 pkt.
+ po co są twory: wreched beast, forsaken one, teleport, głęboko liczę na korekty, bo to się nie klei.
Dobrze gada, miodu mu polać
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"Jak ja nie cierpię Vampirów"Wind Sower pisze:Nawet w średniowieczu papież nerfił strzelanie.
Hej,
Na forum wre, zatem wyciągam ogórkowe tematy
1. Z listy naszych OP artefaktów:
Lord of the Damned 50 pts
Sorcerer only (!?)
Units with Irredeemable within 12″(!?) of the bearer
may reroll the distance they move in the Movement
Phase with Random Movement
Zakładam, że marcowa korekta booka naprawi wszystkie wretched beasty i inne randomowe gnioty i oddziały te będą grywalne w mnie lub bardziej funowych rospach.
Wówczas powyższy artefakt miałby sens, gdyby 12” powiększyć do 96” i usunąć zapis sorcerer only.
Why not?
2. Z listy naszych potężnych wierzchowców:
Karkadan
Myślicie, że zespół pracujący w pocie czoła nad korektami do naszych mountów bierze pod uwagę:
- wyraźne zejście z kosztem dla Chosen Knightów
Lub
- sv 1+ dla Chosenów
i / lub
- S6 dla siodeł lub jakieś impacty w szarży
Why not?
Na forum wre, zatem wyciągam ogórkowe tematy
1. Z listy naszych OP artefaktów:
Lord of the Damned 50 pts
Sorcerer only (!?)
Units with Irredeemable within 12″(!?) of the bearer
may reroll the distance they move in the Movement
Phase with Random Movement
Zakładam, że marcowa korekta booka naprawi wszystkie wretched beasty i inne randomowe gnioty i oddziały te będą grywalne w mnie lub bardziej funowych rospach.
Wówczas powyższy artefakt miałby sens, gdyby 12” powiększyć do 96” i usunąć zapis sorcerer only.
Why not?
2. Z listy naszych potężnych wierzchowców:
Karkadan
Myślicie, że zespół pracujący w pocie czoła nad korektami do naszych mountów bierze pod uwagę:
- wyraźne zejście z kosztem dla Chosen Knightów
Lub
- sv 1+ dla Chosenów
i / lub
- S6 dla siodeł lub jakieś impacty w szarży
Why not?
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Because byliby za drodzy. Moim zdaniem są dobrze wycenieni obecnie.Kaszalot pisze:2. Z listy naszych potężnych wierzchowców:
Karkadan
Myślicie, że zespół pracujący w pocie czoła nad korektami do naszych mountów bierze pod uwagę:
- wyraźne zejście z kosztem dla Chosen Knightów
Lub
- sv 1+ dla Chosenów
i / lub
- S6 dla siodeł lub jakieś impacty w szarży
Why not?
Ten artefakt to faktycznie gniot.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Jeśli armia externally jest ok (a wszystko na to wskazuje, bo sporo WDG na turniejach i dobre wyniki) i dużo jest crusherów w rozpach, to nie liczyłbym na potanienie ich, a raczej na potanienie alternatyw, żeby były atrakcyjniejsze dla graczy.yedee pisze:Ja mam wrażenie, że są nieco za drodzy. Grają właściwie z braku lepszych alternatyw.
Zadowolenie to jedno. Granie daną armią to zupełnie inna kwestia.
Dodatkowo, zakładając, że podany sposób balansowania ma miejsce, najlepszym rozwiązaniem byłoby nie granie daną armią, co spowoduje ulepszenie wszystkich jednostek w booku. Jest to co najmniej dziwny sposób na "balans".
Takie podejście niestety jest bezsensowne. Nie zakłada ono przypadku, że istnieje grupa graczy (moim zdaniem większość), która w ramach testów i złożenia jakiejkolwiek satysfakcjonującej rozpiski wybiera daną grupę jednostek. Przez co jednostki, które mogą być przecenione, nie zostaną "dostosowane", gdyż są używane przez graczy. W przypadku gdy dany book jest niegrywalny (aka externaly not balanced) i tak będzie istniała grupa jednostek używanych przez graczy, którzy, albo nie mają wyboru i muszą grać daną armią, albo chcą nią grać wynikająca z samego przymusu posiadania jakichkolwiek jednostek w rozpisce. Wybierają oni w takim przypadku daną grupę jednostek, która w ich odczuciu jest najbliżej balansu, co wcale nie oznacza, że jest ona zbalansowana.swieta_barbara pisze:Jeśli armia externally jest ok (a wszystko na to wskazuje, bo sporo WDG na turniejach i dobre wyniki) i dużo jest crusherów w rozpach, to nie liczyłbym na potanienie ich, a raczej na potanienie alternatyw, żeby były atrakcyjniejsze dla graczy.
Dodatkowo, zakładając, że podany sposób balansowania ma miejsce, najlepszym rozwiązaniem byłoby nie granie daną armią, co spowoduje ulepszenie wszystkich jednostek w booku. Jest to co najmniej dziwny sposób na "balans".