WE vs Chaos
Moderator: Gremlin
Re: WE vs Chaos
W zasadzie nie ma sensu, żebyśmy krytykowali Twoje pomysły Franziiku, ponieważ rozpy wykuwają się w boju. Czyli sam się przekonasz, tak jak pisał Piotras, że niektóre rozwiązania są słabawa, a może...wcale nie. Wiesz każdy ma swój styl gry i oczywiście poziom umiejętności. Ja np. kiedyś dawałem championa na WR, a Piotras pewnie nie. On daje Championa na WW ja nigdy itd. Ważne jest, żebyś zaczął jak najszybciej myśleć "celowo", czyli po co daną rzecz wybieram. Czy ten champion na wildach jest po to, żeby brać challenge'e czy, żeby je rzucać? A może po to, żeby rozwalać skuteczniej słabych wrogów? Podam Ci przykład. Szarżujemy Wildami na 15 osobowy oddział w trzech szeregach. Mają szmatę, czyli na bazie wygrywają o: +1 za przewagę liczebną, +1 za szmatę, +2 za szeregi. My szmaty nie mamy i jedziemy w piątce. Trafiamy ich na 3+. Z championem mamy 6 ataków, więc statystycznie wchodzą 4 trafienia. Bez niego 5, więc już raczej 3, rzadziej 4. Ranimy statystycznie wszystko (rywal z t3). Konie trafiają i ranią na 4+. Daje nam to 1,25 rany z ich strony. Więc 1. Rywale mają save'a na 4+. Od koni go robią, od góry nie. I teraz mamy +4 do wyniku starcia z championem, a +3 bez niego. Z nim mamy remis, bez niego brakeujemy się o 1. Więc zrobił różnicę.
Ale np. możemy chcieć ich używać głównie do walki z maszynami, albo śmieciowym skirmishem i wówczas championi są po nic bo i tak ich zjesz.
To samo tyczy się szmaty, czy warszmaty. Zmiana od gołych za 130pkt do 6tki z championem i warszmatą za 219 jest ogromna. Pierwsi to prawdziwy fast, który ma robić zamieszanie wśród słabszych celów w armii rywala. Drudzy to kawaleria, którą trzeba bardzo strzec i która może nawet zbrejkować mniej obudowane klocki.
I tak samo z niemal każdym oddziałem. 5 wardancerów to spokojny oddział do obrony magów, 7ka z chamionem i muzykiem to już oddział mogący zjeść wrogą kawalerię za wiele punktów. Jak chcesz ich użyć to zależy od Ciebie.
Waywacherzy - piątka za 120pkt jest idealna do schowania w strefie rywala, obcięcia marszu, czasem ustrzeleniu jakiegoś bohatera lub kawalerzysty. A 10 to znowu killerski oddział mogący na farcie zrobić naprawdę spory Kęsim, ale za to musisz ich bronić, szczególnie przed magią.
Musisz wiedzieć też co ma robić każdy z Twoich bohaterów, jak się spłaci etc. Czy wejdzie do walki, czy nie?
Jasne, że w bitwie czasem plany bierze szlag, ale Ty musisz je posiadać. Więc reasumując - spróbuj zagrać taką rozpę, może zmień ją trochę pod wpływem uwag doświadczonych graczy, takich jak Piotras czy Kalesoner, ale buduj własny styl.
Pozdrawiam i ruszam do Łodzi!
Ale np. możemy chcieć ich używać głównie do walki z maszynami, albo śmieciowym skirmishem i wówczas championi są po nic bo i tak ich zjesz.
To samo tyczy się szmaty, czy warszmaty. Zmiana od gołych za 130pkt do 6tki z championem i warszmatą za 219 jest ogromna. Pierwsi to prawdziwy fast, który ma robić zamieszanie wśród słabszych celów w armii rywala. Drudzy to kawaleria, którą trzeba bardzo strzec i która może nawet zbrejkować mniej obudowane klocki.
I tak samo z niemal każdym oddziałem. 5 wardancerów to spokojny oddział do obrony magów, 7ka z chamionem i muzykiem to już oddział mogący zjeść wrogą kawalerię za wiele punktów. Jak chcesz ich użyć to zależy od Ciebie.
Waywacherzy - piątka za 120pkt jest idealna do schowania w strefie rywala, obcięcia marszu, czasem ustrzeleniu jakiegoś bohatera lub kawalerzysty. A 10 to znowu killerski oddział mogący na farcie zrobić naprawdę spory Kęsim, ale za to musisz ich bronić, szczególnie przed magią.
Musisz wiedzieć też co ma robić każdy z Twoich bohaterów, jak się spłaci etc. Czy wejdzie do walki, czy nie?
Jasne, że w bitwie czasem plany bierze szlag, ale Ty musisz je posiadać. Więc reasumując - spróbuj zagrać taką rozpę, może zmień ją trochę pod wpływem uwag doświadczonych graczy, takich jak Piotras czy Kalesoner, ale buduj własny styl.
Pozdrawiam i ruszam do Łodzi!
Po DMP stwierdzam, że wcale nie jestem doświadczonym graczem... Po prostu dużo rozp przetestowałem, ale chyba żadną mi nie idzieksch pisze:Czyli sam się przekonasz, tak jak pisał Piotras, że niektóre rozwiązania są słabawa, a może...wcale nie. Wiesz każdy ma swój styl gry i oczywiście poziom umiejętności. Ja np. kiedyś dawałem championa na WR, a Piotras pewnie nie. On daje Championa na WW ja nigdy itd.
A może po prostu przeciw niektórym armiom nie ma dobrych rozp? Albo inaczej - chcąc pograć a nie pokampić dwa drzewa w lesie, przeciw niektórym armiom jest strasznie pod górkę.
bo to armia zawsze miała w zamyśle być TAKTYCZNA
Jak Gremlin zauważył, to jest armia wymagająca wiele zdolności taktycznych od prowadzącego. Dlatego trzeba się napocić, żeby wygrać. I tyle... Nie ma uniwersalnej rozpiski. Są dobre rozpy, ale nie każda sprawdza sie na inne armie etc.r0m pisze:trudno mówić o tym że WE mają pod górke bo nie mogą iść na pałe i wszystkiego przyjeżdżać... ja rozumiem że w dobie demonów i wampirów to jest norma no ale nie popadajmy w paranoje...
bzdury...
kto taka rozpiska wygral mastera?
nikt i nigdy by sie nie udalo.
w WE trzeba caly czas szacowac i liczyc co sie opaci.
naprawde szachowa rozgrywka z wiekszoscia dobrych graczy.
kto taka rozpiska wygral mastera?
nikt i nigdy by sie nie udalo.
w WE trzeba caly czas szacowac i liczyc co sie opaci.
naprawde szachowa rozgrywka z wiekszoscia dobrych graczy.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Jako pierwsze mam nadzieję, że obejdzie się bez "zjeby" za wygrzebanie 2 letniego tematu ale:
- do tego ten temat służył i chciałbym się dowiedzieć co jest aktualne co nie ?
- szkoda, że tak mało tematycznych tematów jest aktualnych (ale może uda się co nieco odświeżyć - Dwarfs, Demony, HE, O&G)
- zbyt mało aktywnych tematów jest porównujących do innych armii
Chciałbym się dowiedzieć jak ugryźć te pancerne puszki ?
Co jest aktualne z tego co było kiedyś a co się pozmieniało ?
Jednostki to jedno...ale dodatkowo jaką taktykę zastosować na nich ?
Ostatnio graliśmy na 2000 pkt (bez lordów - sami hero)
...to Chaos po mnie PRZEJECHAŁ niczym czołg. Prawie nie było czego zbierać....
PS. Wkrótce zapytam się o Dwarfy, O&G, HE, Demony... (wszyscy na razie jesteśmy początkujący, ale trzeba sobie wypracować jakąś przewagę,poza tym.... wróg nie śpi i też szpera po forach )
- do tego ten temat służył i chciałbym się dowiedzieć co jest aktualne co nie ?
- szkoda, że tak mało tematycznych tematów jest aktualnych (ale może uda się co nieco odświeżyć - Dwarfs, Demony, HE, O&G)
- zbyt mało aktywnych tematów jest porównujących do innych armii
Chciałbym się dowiedzieć jak ugryźć te pancerne puszki ?
Co jest aktualne z tego co było kiedyś a co się pozmieniało ?
Jednostki to jedno...ale dodatkowo jaką taktykę zastosować na nich ?
Ostatnio graliśmy na 2000 pkt (bez lordów - sami hero)
...to Chaos po mnie PRZEJECHAŁ niczym czołg. Prawie nie było czego zbierać....
PS. Wkrótce zapytam się o Dwarfy, O&G, HE, Demony... (wszyscy na razie jesteśmy początkujący, ale trzeba sobie wypracować jakąś przewagę,poza tym.... wróg nie śpi i też szpera po forach )
Zwyciężaj bez przechwalania się, przegrywaj bez biadolenia, a inni wkrótce zaczną cię szanować - Napoleon Hill
kudłaty pisze:80+ siekier dwuręcznych to odkryta opcja ofensywna.
za czasów 7ed. sprawdzali mi sie tancerze i Way Watchersi, ale wtedy chaos grał na kawie i z KB mozna było wyrządzic wiecej szkód a teraz to pewnie wiecej klocków w chaosie jest, przez co trudniej wybic ich z łuczników no i WD szybko płyną
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
Waye i tancerze nadal są świetni – KB, na kowbojów na dyskach szczególnie.
Wojowników nie ma wielu i łatwo im zrobić kanapkę.
Magia beast jest dość kluczowa – włócznia i klątwa i warriorzy nie są zagrożeniem, z sygnaturką tancerze ładnie ich kroją(oczywiście ze wsparciem), dzięki czarowi nr 5 tancerz lord wybija ich jak slaby:D
Przede wszystkim tych pancernych kloców nie trzeba się obawiać – piechoty z ruchem 4 nie mają prawa do niczego dojść- najwyżej do orła
Wojowników nie ma wielu i łatwo im zrobić kanapkę.
Magia beast jest dość kluczowa – włócznia i klątwa i warriorzy nie są zagrożeniem, z sygnaturką tancerze ładnie ich kroją(oczywiście ze wsparciem), dzięki czarowi nr 5 tancerz lord wybija ich jak slaby:D
Przede wszystkim tych pancernych kloców nie trzeba się obawiać – piechoty z ruchem 4 nie mają prawa do niczego dojść- najwyżej do orła
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
chosenów nie mamy jak zabić(tu znika szansa na maskę:), jeżeli umiejętnie będą kontrować pozostałą część armii, a magia nie wejdzie (bo przy puppecie nie jest takie proste) to łatwo wojowników się nie wychaczy.
Lord na dysku może jednak wywardować te KB i nie będzie zbyt kolorowo, dobry gracz WOCu jednak raczej nie będzie ryzykował. Problemem są warhsrine w bo ciężko je zabić a do łamania nic za bardzo nie mamy...
Po wielu grach WE widzę że jest to armia na 13:7, idealna na drużynówki.
Na 47 gier WE na 8 edycje tylko 7 razy udało mi się wbić 20:0 -
Podsumowując nie są to DOC ani VC ale ciężko jest nas przejechać do 0 czy nawet poniżej 7:13 ...
Lord na dysku może jednak wywardować te KB i nie będzie zbyt kolorowo, dobry gracz WOCu jednak raczej nie będzie ryzykował. Problemem są warhsrine w bo ciężko je zabić a do łamania nic za bardzo nie mamy...
Po wielu grach WE widzę że jest to armia na 13:7, idealna na drużynówki.
Na 47 gier WE na 8 edycje tylko 7 razy udało mi się wbić 20:0 -
Podsumowując nie są to DOC ani VC ale ciężko jest nas przejechać do 0 czy nawet poniżej 7:13 ...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Zapomniałes dodac ze takie wyniki osiąga dobry gracz WE a nie przeciętny Własnie to mi przeszkadza ze nie ma jebnięcia, trzeba sie dobrze nagimnastykowac zeby cos osiągnac.Z drugiej strony wygrana przynosi większą satysfakcję ale nie wszyscy tak lubią.
Podoba mi sie twoja wypowiedz.Daje duzo do myślenia
Podoba mi sie twoja wypowiedz.Daje duzo do myślenia
"Wojny przychodzą i odchodzą a moi żołnierze są wieczni"
To zmień armię jak Ci to przeszkadza :/Soulferin pisze:Zapomniałes dodac ze takie wyniki osiąga dobry gracz WE a nie przeciętny Własnie to mi przeszkadza ze nie ma jebnięcia, trzeba sie dobrze nagimnastykowac zeby cos osiągnac.
@Piotras jak zwykle świetne rady
@Laik masz rację, że maski to WE raczej rzadko robią Na ostatnim turnieju miałem 10:10 ze Skavenami, 15:5 z Imperium oraz w dupę 17:3 z Bretonią. Można więcej wyciągnąć jednak musi nam sprzyjać szczęście w kościach. Dobrze złożona rozpa i taktyka elficka (zaczepić i zaatakować od boku w lesie ) i możmy spokojnie wygrywać nawt z DoCh-em i VC.
A propos Chaosu - nigdy nie grałem jeszcze z tą armią i dzięki za te wskazówki Laik.
Ja mam natomiast pytanie jak ugryźć BRETĘ ??? Może jakiś temat uniwersalny zrobić z tego i podawać wskazówki przy bitwach z różnymi armiami (nie tylko z Chaosem) ??? Taka kleine sugestia
@Laik masz rację, że maski to WE raczej rzadko robią Na ostatnim turnieju miałem 10:10 ze Skavenami, 15:5 z Imperium oraz w dupę 17:3 z Bretonią. Można więcej wyciągnąć jednak musi nam sprzyjać szczęście w kościach. Dobrze złożona rozpa i taktyka elficka (zaczepić i zaatakować od boku w lesie ) i możmy spokojnie wygrywać nawt z DoCh-em i VC.
A propos Chaosu - nigdy nie grałem jeszcze z tą armią i dzięki za te wskazówki Laik.
Ja mam natomiast pytanie jak ugryźć BRETĘ ??? Może jakiś temat uniwersalny zrobić z tego i podawać wskazówki przy bitwach z różnymi armiami (nie tylko z Chaosem) ??? Taka kleine sugestia
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek