8 Edycja Warhammera I

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Havelock
Kradziej
Posty: 919
Lokalizacja: Warszawa

Re: 8 Edycja Warhammera

Post autor: Havelock »

Torgill pisze:Havelock, a teraz weź kilka głębokich oddechów i poczytaj jeszcze raz :)

Po pierwsze to wszystko są zasady, które DZIAŁAJĄ w systemie Warhammer Historical, a dokładnie Warhammer Ancient Battles. System ten wydała Games Workshop - czyli ta sama firma, co naszego WFB. W Polsce jest mało znany, ale na zachodzie bardzo popularny. I rozpiski takich armii wyglądają tak jak powinny wyglądać prawdziwe armie - dużo piechoty i trochę kawalerii.

A teraz dokładnie co do "zarzutów".

1. W WFB nie ma czegoś takiego jak ruch tyłem, więc rozwiązano to w ten sposób - cofamy się, ale mamy darmowego reforma. W "rzeczywistości" wyglądałoby to tak, że cofamy się frontem do wroga - w mechanice gry, że robimy zwrot w tył, oddalamy się i potem znowu zwrot w tył. Więc jeżeli chcesz sobie wyobrażać jak to wygląda w "rzeczywistości" to jest to cofanie frontem do wroga - coś zupełnie naturalnego.
Taka jednostka nie może szarżować w swojej turze, o czym wcześniej nie wspomniałem ale w WH tak jest. I nie ironizuj ze S&S - albo dyskusja, albo wzajemne uprzejmości ;)

Zasada ta promuje duże oddziały (pamiętaj - dwukrotnie większa liczebność) i elitę - czyli wymienionych przez Ciebie chosenów, czy pewnie Saurusów (oni pewnie byliby drilled).
Duży oddział jest jednak bardziej narażony na ostrzał dział/katapult - coś za coś.

3. Skoro spieramy się na subiektywne odczucia to dla mnie nonsens nie jest jasny. W historicalu to działa. Oddziały, które mają umiejętność shieldwall albo phalanx mają właśnie taką premię (za to sporo kar) i traktowane są od frontu jakby były za soft cover. W WFB są zbroje, które dają -1 do trafienia (armour of midsummer sun na przykład) i nie jest to jakaś herezja. A akurat te jednostki zazwyczaj nie mają dużych tarcz. Tu chodzi o formację - sposób w jaki walczą (czyli falanga), który zapewnia im większą ochronę, a nie jak duże mają tarcze.

5. Nie było? A pike of remas? Może Rycerze Chaosu, albo Saurusy na Cold One by chcieli zaatakować, ale ich wierzchowce nie koniecznie - jaki koń chce się nabić na pikę? Zwierzęta nie są głupie. Mówisz, że bez powodu? To poczytaj sobie trochę książek historycznych - było niewiele rodzajów kawalerii, która potrafiła zaatakować frontalnie na formację pikinierów wyposażonymi w 5m piki. Nawet husaria raczej atakowała ich z flanki (vide Kircholm). Zresztą ja się przy niczym nie upieram - opisuję tylko zasady Warhammer Ancient Battles. Strach kawalerii też byłby dobrym rozwiązaniem - może nawet lepszym, bo wprowadzającym element losowości.

6. Harcownicy nie podlegają zasadzie Fast march. Dla nich w historicalu istnieje tylko zasada "double pace" - czyli to samo co jest w WFB.
Trolle, Kroxigory itp nie miałyby tyle ruchu z prostej przyczyny. Fast march dotyczy tylko i wyłącznie oddziałów, które mają muzyka - który nadaje rytm do takiego szybkiego marszu. Kroxigory raczej muzyka nie mają... O muzyku akurat wcześniej nie napisałem za co przepraszem, ale faktycznie jest on takim wymogiem, bardzo sensownym zresztą.
Szarża nie jest potrojona i nigdy w WH nie było czegoś takiego.

(...)

Obecnie WFB wygląda jak parodia średniowiecza w dodatku inspirowanego taktyką Mongołów i poradami generała Pattona. Jak piechota nie ma killing blow, hatred, stubborna, immune to psychology, albo innych podobnych umiejętności (a najlepiej kilku na raz), to prawie się nie pojawia. Za to ubrani w superciężkie zbroje i płytowe kropierze rycerze, hasają sobie po polu bitwy z szybkością i zwinnością Tatarów - bo pozwalają im na to zasady. To nic dziwnego, że wygląda to jak wygląda, a mogłoby inaczej, czego stary system GW - Warhammer Ancient Battles (i średniowieczne dodatki, gdzie jazda jest mocna, ale piechota nadal potrzebna i grywalna!) jetst najlepszym przykładem.

Ad. wstep - spoko, ja tylko tak pisze ale na serio nie jestem takim cisnieniowcem :)

Ad. 1) Jest ruch tylem, tyle ze polowa ruchu i nigdy z cc. Tego nie potrafie zrozumiec i nawet jesli tak jest w innym systemie to po prostu tego nie widze. Moze inaczej - jednostka moze wycofujac sie pociagnac za soba atakujacego, albo atakujacy przepchnac jednostke, i takie zmiany bym z checia powital w WFB, ale ponowna szarza (ktora wymagalaby od wygrywajacego poczekania w miejscu az ten drugi odejdzie kawalek) jest dla mnie nie do przyjecia.

Ad. 3) Przekonales mnie bardziej niz mniej, ale nadal mam watliwosci - na przyklad czy balista powinna rowniez miec -1 to hit? wszak nie celuje sie nia "pod pache, tam gdzie pancerz jest cienszy" :wink: tylko w tlum. Pomijam juz fakt ze taki mur tarcz stanowilby nawet lepszy cel dla balisty niz zwykla formacja. Rozumiem za to kare dla innych strzelcow i zgadzam sie z Toba.

Ad. 5) rozumiem ze zgadzamy sie co do strachu zatem

Ad. 6) jak dla mnie muzyk niewiele zmienia, zwlaszcza jakos nie czuje "nadawania rytmu". Nie widze zwartego oddzialu dzielnych wlocznikow armii Elfow Wysokiego Rodu truchtajacych do rytmu nadawanego przez trebacza: tut-tut-tut-tut :mrgreen:

Ad. podsumowanie - nie tylko sie z Toba zgadzam, ale zwrociles mi uwage na pewne rzeczy ktore nie byly dla mnie takie oczywiste ale juz totalnie wiem o co chodzi. Swoja droga wydaje mi sie ze lepiej sie znasz na calej sprawie, jesli chodzi o historie wojskowosci to niewiele wiem poza wojna w Wietnamie :oops:

pozdrawiam i dzieki za zwrocenie uwagi na wiele istotnych spraw
Byro pisze: Anyways, zmierzam do tego, że to wszystko leży po naszej stronie, graczy. Jeśli się umawiacie na bitwy, umawiajcie się na bitwy przyjemne, logiczne to i nagle rozpiski i armie zaczną takie być.
i o to chodzi! =D>

Awatar użytkownika
Deather
Chuck Norris
Posty: 444

Post autor: Deather »

a może coś w stylu, że front piechoty zawsze zwrócony jest w kierunku szarżującego(pod warunkiem, że żadna z pozostałych stref nie znajduje się w zasięgu szarży wrogiego oddziału). To by było dość logiczne, że klocki piechoty kierują włócznie i stają przodem do galopującej nań kawalerii a nie do malowniczego lasu 500 m przed nimi.

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Havelock pisze:
Byro pisze: Anyways, zmierzam do tego, że to wszystko leży po naszej stronie, graczy. Jeśli się umawiacie na bitwy, umawiajcie się na bitwy przyjemne, logiczne to i nagle rozpiski i armie zaczną takie być.
i o to chodzi! =D>
No tak, tylko wlaśnie o to chodzi żeby piechota zawitala na turnieje, a nie tylko w grach towarzyskich. Mentalność turniejowych graczy którzy cisną byleby lepszą armią i lepszymi jednostkami się nie zmieni, zaczną oni zmieniać rozpy dopiero gdy zmieni się zasady :roll: ...niestety :(
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

piechoty jest dużo!

harpie, furie, shadsy, driady, łucznicy ,warriorsi, tomb guardzi, ghule :) lista nie ma końca





:wink:

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Nie wspominając o skavenach i dwarfach :)
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
MUKER
Falubaz
Posty: 1172
Lokalizacja: 4 piramida od lewej

Post autor: MUKER »

A mi wystarczy jakieś mocne udupienie Flee zrobić, żeby mniej armii było typu border patrol + smok/4 magów.
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!

Awatar użytkownika
debelial
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3796
Lokalizacja: 8B/Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: debelial »

Według mnie wystarczyłaby zmiana, że piechota pod pewnymi warunkami nie może mieć zablokowanego marszu - np. musi posiadać muzyka, albo musi mieć minimalnie Ld8, albo musi być liczniejsza od tego, kto normalnie by ją blokował (czyli np. 5 harpii nie spowolni 10 wojowników chaosu)

Większość piechoty udupia właśnie słaba mobilność.

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

debelial pisze:Według mnie wystarczyłaby zmiana, że piechota pod pewnymi warunkami nie może mieć zablokowanego marszu - np. musi posiadać muzyka, albo musi mieć minimalnie Ld8, albo musi być liczniejsza od tego, kto normalnie by ją blokował (czyli np. 5 harpii nie spowolni 10 wojowników chaosu)
Wtedy krasnoludzka piechota przestalaby mieć jakiekolwiek zalety na tle jednostek z innych armii.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5355

Post autor: Tutajec »

a może przycięcie że można przechodzić pod jednostkami latającymi chyba że walczą wręcz wtedy nie było by odginania szarż furiami i harpiami, udupianie flee raczej nie ma sensu gdyż jest to zasada na której bazują wszystkie taktyki armii nie ItP

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

runepriest pisze:a może przycięcie że można przechodzić pod jednostkami latającymi chyba że walczą wręcz wtedy nie było by odginania szarż furiami i harpiami, udupianie flee raczej nie ma sensu gdyż jest to zasada na której bazują wszystkie taktyki armii nie ItP
A jakbyś naprawdę chciał zaszarżować taką jednostkę to jakbyś to zrobił? Przebiegłbyś pod nimi wtedy... ;)
Jednostki latające powinny być droższe ale powinny mieć więcej możliwości. Póki co dominuje kretyńska zasada że co ture latacze lądują żeby każdy kmiot mógł na nich zaszarżować (a wystarczy zamachać skrzydłami i się wznieść - no ale to by było zbyt realistyczne...) Powinien powrócić "high fly" albo zasada, że dopóki latacze nie zechcą to nie lądują (bo z jakiej niby racji).

Awatar użytkownika
Tutajec
Postownik Niepospolity
Posty: 5355

Post autor: Tutajec »

no właśnie nad tym kminie, no ale w sumie to powinno się nie móc go szarżować bo jeżeli on nie chce to czemu miałby lądować pod koniec każdej tury bo się zmęczył czy co? i to jest moment na który czeka każdy oddział polujący na niego. (zgadzam się z tym że powinny być droższe)

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

jestem za high flajem :D
tylko pewnie nie pamiętasz, że model który szarzował z haj flaja nie mógł gonić w wypadku zadeklarowania flee na szarżę?
chciałbyś mieć smoka siedzącą kaczkę ? :D

Awatar użytkownika
Azz
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 195
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: Azz »

Ale mogles z haj flaja szarzowac na tyl ;] pozatym kazdy nosil sky arrow of doom, potworki i bohaterowie byli drodzy a latwo ot takiego psikusa padali, teraz w dobie duzej i taniej ilosci jednostek z fly, HF nie bylby dobrym rozwiazaniem.

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

nie do końca masz rację....
pamiętam, że w którymś z faq-ów (wyszła książka z battlereportami do White Dwarfa)
uściślili to w ten sposób, że jednostki szarżujące z haj flaja zawsze atakują od przodu i nie mogą gonić po lądowaniu...
zawsze ustawiałem slayerów tak żeby mieli szarżę od boku w gostka który chciał capnąć moje maszyny..... :D

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

@Graz - pamiętam, ale teraz to mnie ani ziębi ani grzeje. Gram Bretką i Dwarfami - ani tu ani tam nie mam smoka :) Obecnie z high fly dobrze byłoby w krasnoludzkie maszyny szarżować ;)

@Azz - Sky arrow of Naloer - rzeczywiście dużo szkód mógł zrobić. A high fly i zasady "fly" możnaby poprostu "ugrywalnić" ale to za dużo przecież na biedne głowy panów z GW...

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

mnie, jako krasnoludziarza, też to ani ziębi ani grzeje..... :D

Awatar użytkownika
theudulf
Chuck Norris
Posty: 513

Post autor: theudulf »

Fear przy szarży by się przydał. Ale tylko dla kawalerii atakującej piechotę. Do tego +1 do siły za spear przeciwko kawalerii, ale tylko od przodu. Wtedy opłaciło by się brać ludziom włócznie, w 2 szeregach to już całkiem niezłe rozwiązanie. Zastanawiam się też z asf w takim wypadku, ale nie wiem czy nie byłoby to już przegięcie.
Największa maruda na Border Princes 8)

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Przed wejściem 7ed były bardzo duże oczekiwania i spekulacje co do zmiany działania niektórych broni. Ale okazało się, że tak naprawdę 7ed book miał kosmetyczne zmiany w stosunku do 6ed. Co chciałbym zobaczyć w 8ed rulebooku?
- Wprowadzenie naprzemiennej aktywacji jednostek, a nie całych armii
- Poprawienie zasad ruchu
- Zmniejszenie istotności psychologii
- Zmiany działania niektórych broni, między innymi oddzielenie włóczni od piki czy poprawy halabardy

Mam nadzieję, że któreś (albo lepiej i wszystkie) z moich życzeń się spełni :)
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Przecież włócznia i pika to teraz dwie różne bronie z różnymi zasadami.
Obrazek

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Ja bym tam chcial żeby DE tez mogły wystawiac niewolników jak skaveny i żeby nie były przegiete tylko z powodów 2 jednostek (harpi i DR)
Zmiejszenie istotnosc psychologi
Dodatkowe bonusy dla włóczni (1+ do s kiedy ktos na nich szarzuje)
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

ODPOWIEDZ