Border Princes

Niektóre stare figurki maja w sobie to coś;D Wygląda fajnie;)

Dobry figs i malowanie Tylko zrób coś z podstawką .

No to drugi pan z Middenheim, który odwiedzi Mordheim...

Choć model ma swoje lata, to podoba mi się choćby z tego powodu, że przypomina czasy gdy dopiero poznawałem hobby

Podoba mi się malowanie, fajnie wyszedł też bruk na podstawce. Bruk to GS?

Twoja kompania do Mordheim zapowiada się bardzo ciekawie

Dzieki QC:) Tak, bruk to gs, stwierdziłem że nie chce mi się bawić w odlewanie takich paru podstawek, a do kupowania tak prostych podstawek "scenicznych" nie jestem przekonany. Więc za każdym razem robię to samodzielnie, trwa to raptem kilka minut a efekt jest dość ok chyba.

Bardzo fajnie pomalowany figs . Najbardziej podoba mi się stylisko topora, najmniej - tło na tarczy - jest za jednolite i za czyste w stosunku do reszty figsa. Sam figs też świetny - potwierdza się w każdej armii, że kiedyś były figsy z charakterem, to se ne vrati ...
Czym dokładnie malowałeś stylisko topora?

Jeśli mnie pamięć nie myli, to Khemri Brown washowany devlan mud i potem stopniowe rozjaśnianie miksem Khembri Brown ze Snakebite Leather plus ostatnie delikatne rozjaśnienia odrobina białego. A tarcza taka miała być. Choć zdaję sobie sprawę, że jest za świeża w stosunku do pancerza:)

Może i tak - tło podkreśla mocno zwierzaka, który wyszedł świetnie...

Świetne malowanie wielki ukłon w stronę autora

Dawno tu nic nie wrzucałem, głównie dlatego, że ostatnio maluję figurki historyczne.
Ale w przerwach paćkam też różności... Między innymi takie fantasy...

Kurde, Inkub, powinieneś nie wykonywać zleceń malowania krasi, które mają kolana, kto to widział

Bo to mutanty sa. Ale z dobrze poinformowanych zrodel wiem, ze beda tez zdrowe krasnale bez kolan:)

Krasnolud z kolanami to nie krasnolud

A malowanie naprawdę zacne. Fajny dobór kolorów

Tak z ciekawości. Co to za modele?

Niedostępne jeszcze w szerszej sprzedaży modele w skali 15 mm firmy 15mm.pl.

Tak mnie Arbal tymi swoimi figurkami dużymi kusił i kusił... Odświeżyłem więc niedokończonego od 10 lat wojownika normańskiego produkcji M-Model. Sama figurka jakością znacznie odbiega od najlepszych wyrobów dostępnych na rynku, niemniej jednak zobaczę czy dam radę coś z nią zrobić. Poprzednio miała pomalowaną kolczugę, tunikę, twarz i paski. Poprawiłem nieco tunikę i twarz. Oczu nie dam rady już poprawić, są zresztą źle wyrzeźbione. Kolczugi też już nie poprawię. Pozostałe pomalowane obszary, poza w sumie butami i tuniką są do dokończenia. Do zrobienia też całe uzbrojenia oraz, całkowicie od podstaw, znaczna część pasów do tarczy.

Tunika wyszła świetnie .

Wszystko przez Arbala... Podkuśnik jeden...
Skończony wojownik normański... Na blogu trochę o samym malowaniu i figurce...

Przede wszystkim wrzuć jeszcze choć ze dwie fotki...
Widać w miarę tylko mieczyk i tarczę,reszta: nie wiadomo - światło, czy malowanie. Co do tarczy - metal na niej wygląda, jakby był maźnięty 1 warstwą tylko. Można by ją jeszcze trochę postarzeć... Na mieczyku jakiś fragment krawędzi można by też rozjasnić. Ale to bardziej czepialstwo z mojej strony .

Hmmm. Więcej zdjęć jest na blogu zazwyczaj;)
Ale ok, dwa dodatkowe:





Oświetlenie zdecydowanie nie jest najlepsze, ale innego nie mam. Fotografowanie figurek tej wielkości sprawia już spore problemy. Na pewno mógłbym jeszcze poprawić miękkość światła, likwidując część blików.
Malowanie w tej skali rządzi się trochę odmiennymi prawami, stąd może się wydawać, że figurka jest mało kontrastowa, itd. Zresztą, co kto lubi, ja akurat za tym niespecjalnie zazwyczaj przepadam.

Nie lubię łazić po blogach ...
tarcza - metal w środku jednak trochę bym zwashował. Postarzony środek sprawiłby, że cała tarcza by wyglądała lepiej imho. I trochę mam wrażenie, jakby podstawka była ciut za duża w stosunku do wielkości figsa, ale może to tylko moje wrażenie. Całość jest bardzo fajna. A że inaczej się maluje - to fakt, sam kiedyś malowałem dużego wikinga...