Kampania III na 5k< w Lochu - ZAKOŃCZONA

[Smiechu]

No wiec w ten jakze dłuuuuugi weekend Loch bedzie nie dostępny z przyczyn technicznych od Piątku od godziny najpozniej 17:00 do Niedzieli max 22:00.

Przyczyny techniczne to:
Bitwa Karlito vs ja na 15k

Chętni zobaczenia tego niecodziennego wydazenia są mile widziani (ale wpasc zobaczyc, a nie siedziec do usranej smierci )

PS.
Tak wiec Paweł jak chcesz z kims zagrac to w Piatek najpozniej o 12:00 musisz zaczac bitwe, bo ja już bede tam około 12:00 by wypakowac i poustawiac 600+ modeli.

PS.2
Karlito - bedziemy musieli jakas flaszke zrobić po tej bitwie

[Grichalk]

Spokojnie, jak tylko odezwie sie ktoś, to i tak będę forsował w tym momencie Paradox (można sobie zagrać długą bitewke bez ciśnienia w porównaniu do grania w sklepie + browar i przekąski )

Zobaczę jak będę z czasem stał, bo chętnie zajechałbym na pifko góra dwa popatrzeć.

[Karlito]

Tak jak powiedział Śmiechu, zapraszamy na ten długaśny weekend do Lochu jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć największą bitwę tego stulecia w Polsce

WARRIORS OF CHAOS 15K VS VAMPIRE COUNTS 15K
już w najbliższy weekend w LOCHU wielka BATALIA ZAPRASZAMY

Zaczynamy się rozstawiać już w czwartek
Dla tych, którym nie uda się przyjechać i obejrzeć na żywo postaram się sklecić raport z tej bitwy wsparty zdjęciami

Śmiechu na flaszeczkę to ja bardzo chętnie

Grichalk ustalałeś już coś z Neverem, wiecie już kiedy chcecie zagrać i gdzie? Jeśli chcesz to w piątek w Lochu możecie zagrać na jednym stole.

[Smiechu]

Śmiechu na flaszeczkę to ja bardzo chętnie

Zmiana planów - wypijemy w sobote, bo bedziemy mieli wiecej czasu, a poza tym bede jechał do Ciebie bez figsów i nie bede musiał sprzatac figsów po grze.

Tak wiec flache pjemy w sobote, no chyba ze nie mozesz to wtedy bedziemy musieli cosik innego wymyslec.

[Karlito]

Spoko możemy walnąć w sobotę, nie ma problemu

[Smiechu]

Armie rozstawione po około 5.5h

W sobote zaczynamy batalie.

PS.
Na fotki i relacje zakładam oddzielny temat co by tutaj nie smiecic

[Never]

Mecz z Grichalkiem był ciężki, ale bardzo przyjemny. Dla mnie bitwa zapowiadała się nieciekawie. Mój przeciwnik zabił mi 2,5 arachnaroka. Masa impact hitów z mojej strony była niczym fala, która zabiła mi masę goblinów;(. Nie ma jak fanole xD.

Wynik 10:10

[Grichalk]

O tak. Bardzo przyjemna bitewka, którą mogłem wygrać, ale skończyło się remisem.

[Karlito]

Wielka bitwa z Wampirami skończyła się moim zwycięstwem 15:5 Wrażeń co nie miara było w tym dwudniowym starciu (chociaż gdybyśmy nie pili i nie grali na totalnym luziku to w jeden dzień byśmy skończyli), szala zwycięstwa przechylała się z jednej na drugą stronę.

[Smiechu]

Wielka bitwa z Wampirami skończyła się moim zwycięstwem 15:5 Wrażeń co nie miara było w tym dwudniowym starciu (chociaż gdybyśmy nie pili i nie grali na totalnym luziku to w jeden dzień byśmy skończyli), szala zwycięstwa przechylała się z jednej na drugą stronę.

Potwierdzam - gdyby nie alkochol to zapewne mialbym wieksze szanse na zwyciestwo. Bo po 3 szklance drinka przestałem już kalkulowac, tylko upaprałem sobie za cel zabicie kołka w sposób magiczny zamaist ze strzelania.

Koniec picia w czasie takich bitew.

[Karlito]

Niestety mój najbliższy przeciwnik mocno zakotwiczył w swoim domu i żadne argumenty nie przemawiają do niego aby zagrać bitwę kampanijną w klubie. Ja nie mam zamiaru rezygnować z grania w Lochu, który stworzyłem właśnie po to żeby umożliwić zapaleńcom Warhammera granie epickich batalii w WFB, szczególnie że wszyscy wiedzą jak ciężko jest zorganizować takie miejsce i ile trzeba włożyć w to pracy. Widać nie wszyscy to doceniają Wobec bardzo biernej postawy mojego przeciwnika wolę wziąć remis i oszczędzić sobie nerwów związanych z bezsensownym odrzucaniem moich argumentów.

[Smiechu]

Niestety mój najbliższy przeciwnik mocno zakotwiczył w swoim domu i żadne argumenty nie przemawiają do niego aby zagrać bitwę kampanijną w klubie.

Jest to jakiś sposób na utrzymanie prowadzenia w kampanii

Widac są osoby którym ciężko spakować figórki i przejechac sie by zagrac.

Ja nie miałem tego problemu, by zapakować do bagaznika 2-3 walizki i jechac 40+km by zagrac bitwe, ba nawet nie mialem kompleksów z tego powodu ze ledwo mi sie zmiesciła armia na 15k.

Nie przejmuj się.
Czasem tak bywa.

[Karlito]

To był jeden z argumentów, które przedstawiłem ale nic nie dało, jak ktoś ma w głębokim poważaniu co się do niego mówi to nic nie pomoże. Jak się podaje za główny argument obawę zniszczenia figurek, gdzie doskonale wiem jakie jest podejście do ich przechowywania przy takiej ilości to mi się odechciewa gadać w ogóle

[misha]

każdy turniej to okazja do zniszczenia figurek a bitwy domowe to w ogóle masakra, cała rodzina rzuca się na twoją walizkę i skaczą aż pęknie. ech ten zły sen

uszy do góry wystąpiłeś na pole - przeciwnik miecza nie podniósł trudno

[Karlito]

Jednak się udało i bitwa się odbędzie, co więcej gramy Storm of Magic więc będzie burza magii co może się dla mnie źle skończyć ale co tam, nie z takich opresji się wychodziło. Śmiechu tym razem złożę Lorda na Juggerku tak jak mi mówiłeś

[Grichalk]

Karlito, będzie możliwość rozegrania bitwy w Lochu na 5k jutro?

[Karlito]

Jutro ja gram z Paladynem od 12-tej Ewentualnie w niedzielę możesz grać.

[Smiechu]

Jutro ja gram z Paladynem od 12-tej Ewentualnie w niedzielę możesz grać.

Przecie masz 2 stoły

[Grichalk]

Jutro ja gram z Paladynem od 12-tej Ewentualnie w niedzielę możesz grać.

To rezerwuję stół w niedzielę o 11. Będę grał z scoutmasterem.

[Karlito]

W ten weekend w Lochu zostały rozegrane dwie bitwy Kampanii:
Karlito WoCh vs Paladyn TK - 3:17
Grishalk DF vs Scoutmaster OK - 5:15

Niestety zrobiłem błąd i musiałem grać słabszą rozpą, do tego w bitwach SofM nie można w I Turze z D4 rzucać zaledwie 6 kości na magię i głównie to zaważyło na mojej porażce. Do tego w przedmiotach ze SofM jest księga wprost stworzona dla Undeadów dzięki której Paladyn szarpał mnie magią straszliwie W rewanżu jeśli nie będą jeszcze gotowe moje potworki to na pewno nie zagram SofM Chciałem wrzucić kilka fotek z początku bitwy ale Imageshack znowu daje ciała, jak tylko coś z tym zrobię to coś zarządzę

Zaczynamy Turę VII
Never co powiesz na jakąś większą bitwę u mnie w najbliższą niedzielę? Może jakieś 10-12K? Jak zaczniemy od 10-tej to spokojnie skończymy w jeden dzień

EDIT Oczywiście po tym jak udało mi się wyciągnąć Paladyna z jego legowiska straciłem wszelkie argumenty żeby nakłonić do grania w Lochu Nevera i znalazły się kolejne preteksty do nie grania w klubie, moim zdaniem kompletnie niedorzeczne i powiem szczerze mam już dość tego wymuszania na wszystkich graczach uczestniczących w Kampanii żeby grali w legowisku Paladyna, szczególnie że warunki do grania są o niebo lepsze w Lochu Wobec tego postanowiłem że nie poddam się naciskom i swoje bitwy będę rozgrywał wyłącznie w klubie Loch, a wszelkiego rodzaju nakłanianie mnie do zmiany decyzji będę traktował natychmiastowym remisem
Never po cichu mam nadzieję że jednak się zdecydujesz przyjechać w niedzielę do Lochu i zagrać bitwę, choćby na te 6k skoro nie masz ochoty rozegrać większej batalii Chociaż zdecydowanie wolałbym zagrać z Tobą na przynajmniej 8k ponieważ nie graliśmy jeszcze nigdy większej bitewki między sobą

Przypominam że wzgórza traktujemy wedle zasad z RB, nie według zasad LS i ogólnie przyjętej na turniejach opcji 2 poziomowej Śmiechu to chyba Twoja sprawka