Kohortex: Wrocławskie Manewry 01.10.2011r. 2x1600 pkt

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Malin
Kretozord
Posty: 1705
Lokalizacja: SNOT Gdynia MANTRA Studio
Kontakt:

Re: Kohortex: Wrocławskie Manewry 01.10.2011r. 2x1600 pkt

Post autor: Malin »

Loki pisze:Jako 5ty u mnie w aucie....
Pociąg nie wchodzi w grę, więc odpadam, a chodziło mi o armię :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
Mishu
Masakrator
Posty: 2257
Lokalizacja: Fenix Włocławek

Post autor: Mishu »

Ziemku, możesz tą jedną zabrać dla mnie, bo moja jeszcze nie przyszła pocztą :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

kk

Awatar użytkownika
Mishu
Masakrator
Posty: 2257
Lokalizacja: Fenix Włocławek

Post autor: Mishu »

Właśnie spojrzałem w rozpe, okazało się, że jednak 2 potrzebuje, da rade? :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Mam tylko 1.

Awatar użytkownika
krystian1wielki
Niszczyciel Światów
Posty: 4143
Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk

Post autor: krystian1wielki »

jakieś wyniki macie?

Awatar użytkownika
Shinue
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6756
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Shinue »

czekamy na wyniki ;)
Obrazek

kemot
Wodzirej
Posty: 737

Post autor: kemot »

Na fejsie juz są :)(przynajmniej pierwsza trojka)

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

u Bajra na laptopie zostały jutro będą :)

top 3

Andrzej&Ziemko
Andy Schleck (vel Mati)
Piotr&Pasiak


@Kemot no tak Ziemko z radości spamować musi ^^

Awatar użytkownika
muchozol
Falubaz
Posty: 1237
Lokalizacja: Salamandra Włocławek

Post autor: muchozol »

łysol pierwszy, qrde niech już banują te lizaki na ojro :lol2:

Jak zwykle w Bydzi świetny turniej =D> dzięki panowie
podpis był nieregulaminowy

oddajcie podpis łobuzy

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

muchozol pisze:łysol pierwszy, qrde niech już banują te lizaki na ojro :lol2:

Jak zwykle w Bydzi świetny turniej =D> dzięki panowie
Zbanowac to mozemy Twoje wystepy w Bydzi :lol2:

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Jeśli można wierzyć bazgrołom, które Go(r)kish poczynił na moim kompie, to wyniki prezentują się następująco:

Poz. Gracze Punkty
1 Andrzej & Ziemko 51
2 Mati 44
3 Pasiak & Piotr 40
4 Szkapy 37
5 Michal & Loki 36
6 Rogaty Alfa 35
7 Pajak & Xet 33
8 Rogaty Beta 30
9 Tyrant & Jacek 29
10 Lubin & Filup 28
11 Heptun & Dkdark 28
12 Byro & Zawisza 28
13 Mishu & Bulwok 26
14 Muchozol & Smerfaster 25
15 Helsing & Silvermen 23
16 Pacek & Zawiej 18
17 Futhus & Fumijako 6
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Jako zwyciezcy (choc nie spodziewalismy sie tego) wypadaloby napisac raporcik.
Nasz sojusz lizardmeńsko-krasiowy poki co sprawowal sie calkiem dobrze (10 miejsce Macki Wojny , 2gie miejsce Wloclawek).

I Bitwa:



Fenix - Bulwok HE + Mishu Liz

Bitwa, ktora moge najkrocej okreslic - kosmos rzuty.
Liczba 1dynek rzucanych przez nas byla przeogromna.
Lizaki zlozone byly dosc dziwnie, bo z gwardia, ktora na te punkty jest moim zdaniem dosc slabym pomyslem, saurusach, skinkach, salkach, chamelonach i generala na coldzie w dragon princach. HE mialy 30 white lionow, 24 lothernow, 9 dragonow, 10 lucznikow, orle, bsb i magu.

Wielkim bledem naszych przeciwnikow bylo zapomnienie o Andrzeja scoutach z bohaterem z MRoCH, ktorzy wystawili sie 12 cali od LSG z magiem, chlopaki zaczeli dostali rune na twarz, bo uciekanie byloby troche ryzykowne. Chlopaki przez to traca maga HE w pierwszej turze, resztki LSG uciekaja, ale wolne krasnale nie zaganiaja. Uszczuplamy z magii klocek dragonow, zeby troche oslabic nasza prawa flanke, na ktorej mamy tylko oddzial saurusow kontra ich saurusy i dragoni.
Lewa flanka wyglada dosc slabo, bo pelzna tam 2xchamelony, orzel, temple, salki - wszystko to uzywa domku w naszej strefie, zeby zaslaniac sie przed jednak klopa i organkami.
W magii udaje nam sie wrzucic komete w lewa flanke, co napawa nas pewnym optymizmem na przyszlosc.
White lioni przygotowuja sie do szarzy na rangerow, ale maja jeszcze kilka dobrych cali, aby do nich dojsc, zanim to sie dzieje dostaja 2xsalki na bok + klope i zostaje juz tylko 7-8 + bsb. Andrzej juz moze z nimi walczyc.
Kometa nie spada przez 4 tury, ale jak juz laduje robi wielki dmg w salkach, templach, chamelonach w polaczeniu z strzelaniem sprawia, ze niebezpieczna dla nas lewa flanka zostaje anihilowana. Rangerzy po paru turach walki wybijaja white lionow, odnoszac troche strat.
Na prawej flance dochodzi do pojedynku saurusy na saurusy, tylko moich jest wiecej i mam bohatera w srodku, w dodatku udaje mi sie wrzucic tam przerzucanie 1 na oddzial, wiec brejkuje i zaganiam w jedna ture. W miedzyczasie strzelanie w dragonow doprowadza, ze zostaje ich 3+ saurus. Andrzej strzela z cannona, rani, liczba ran 1. W nastepnej turze strzela, normalnego nie rani na 2+ , veterana nie rani na 2+. Przez co dostaje te resztki na bok saurusow ( co bylo zaplanowane). Robie make waya bohaterem, obaj mamy 2+ warda na flamingi i plonace bronie, wiec teoretycznie mamy never ending story. W pierwszej turze combatu mam brejka, ale stoje na steadfascie i obracam sie do niego. W ostatniej turze combatu jego bohater zabija mojego - na sejw na 6+ niezdany, 2xward na 2+ niezdany - żal.pl.
Jednak dobijam dragonow saurusami i veteran sie brejkuje. Koniec bitwy - zagralismy 4 tury.
Udaje sie ledwo co wygrac 20:0.



II bitwa

Rogaty Alfa - Wyrwena TK + Sasza VC

VC zbudowane standardowo - spam ghuli, horda gwardii (bez drakena), szkielety do trzymania wampira, bsb, wampir do czarowania. TK mialy 2xklopy, kaszkiet (jakie to jest zlo - masakra), skorpiona, stalkery, 2x20 lucznikow, 2x4 rydwany + 2 liczki - jedna light druga magia tk.

U nas glowne sily byly na prawej flance, u nich bardziej na centro-lewej. Gdy zobaczylem 2xhordy ghuli na lewej to wiedzialem, ze nie dojda do combatu. Gwardia byla w centrum na naszej prawej 2xrydwany.
Postanowilismy troche zaryzykowac i i wystawic sie 12 cali od jednych rydwanow, a 15 od drugich rangerami. Chlopaki zaczeli i z 8 rydwanow i 20 lucznikow zdjeli nam 10 rangerow. Wyrwena na trafiania na 5+ trafial polowe, na ranienie 5+ takze polowe trafial - istna masakra. W drugiej turze zdecydowali sie zaszarzowac na klocek 2xrydwanami - zapomnialem, ze w tej edycji nie robia juz d3 impakty tylko d6 i zrobilo sie nam cieplo. Podczas szarzy spadlo bardzo duzo rangerow okolo 8, ale ustalismy na steadfascie i do konca gry walka trwala, az skonczylo sie, ze ostatni z oddzialu zostal wybity w ostatniej turzej przez ostatni rydwan, walczacy z bohaterem.
2xchlopaki rzucili nam ifke z kaszkietu - jest on straszny w tej edycji, ale na szczescie udalo sie nam trzymac cala armie w poblizu naszych generalow, wiec nie bylo az tak zle (chociaz organy i cannon od tego spadly).
Stalkery, ktore sie wykopaly sciagnely drugie organy, po czym zginely od turbo strzelania skinkow i klopy.
Skorpion podobnie nie robiac nic.
Kometa, ktora wpadla pomiedzy 2xklopy, kaszkiet, gwardie zadala 1 rane na klope i zabila 5 gwardzistow. Porazka.
Salki + klopy i skinki warzywia gravow, a w ostatniej turze dobijaja je saurusy. Jedna klope zdejmuje chamelonami.
W tej bitwie poza momentami ifek, nasza bardzo mocna obrona magiczna okazala sie na madal ;)
Znow zagralismy tylko 4 tury, 12:8 dla nas


III Bitwa

BWT - Michal Doch + Loki Woch

BWT prowadzilo nad nami 3 duzymi pktami, wiec musielismy wygrac conajmniej 12:8 zeby ich wyprzedzic i liczyc, ze nikt na nizszych stolach nie wygra za bardzo.

Chlopaki mieli bardzo mocne rozpiski, jedne z najmocniejszych na turnieju.
Mag nurgla z puppetem, choseni, bsb, wariorzy, 2xshriny, maruderzy konni oraz heraldzi tenczy, khorna i slanesza - ze standardowymi giftami, demonetki, bloodki, 2x furie, horrory, flamery.


Wygladalo to bardzo niekorzystnie, szczegolnie gdy zaczeli i wszystko pelna para zaczelo do nas marszowac.
Znow rangerzy dali rade, bo wystawili sie w polowie stolu na lewej flance liczac na upolowanie shrina z MROCH, ale byl odwrocny tylem w pierwszej turze. Za to wystawili furie 11 cali od nas (Loki mowi 12, ja jestem pewny, ze 11, bo jak mierzylem z Michalem tyle bylo) Nie mialo to znaczenia, bo Andrzej rzucil na szarze 10. Zmielilo furie i zreformowal sie zeby choseni (ktorzy oczywiscie mieli warda od pierwszej tury), ktorzy byli obok furii ich nie wiedzieli, a shrine ich widzial. W ich drugiej polecial MRoCh i zbrejkowalismy, zagonilismy shrina za stol. Choseni przez nieudana szarze drugich furii na organy zostali przyblokowani i zreformowali sie w strone rangerow. Reszta pomiotow chaosu mocno sie zblizala do nas, nie wygladalo to fajnie. Zastawiana byla na moje saurusy pulapka - od przodu demonetki z syrena, troszke uszczuplone strzelaniem ustawily sie od nas 15 cali, a na bok czaily sie bloodki z heraldem.
No i tu mial miejsce najwiekszy fuks tej bitwy. Saurusy rzucaja na szarze i.................... wypada 11 - jestem w demonetkach. Bloodki, ktore byly ustawione na bok, zostaja odgiete przez skinki , a na ich bok czaja sie 2xsalki.
W magii chlopaki rozpraszaja przerzucanie 1dynek na saurusy, ale wchodzi przerzucanie 6tek dla oddzialu demonetek - co mocno zawarzylo o wyniku starcia miedzy nimi. Nasze maszyny w tej grze nie robia prawie nic. Salki na 38 hitow zabiaja uwaga......... 5 bloodkow - takiego rzutu na ranienie nie nie mialem nigdy. Generalnie Michal strasznie dobrze rzucal wardy. W 2 tury walki skladam oddzial demonetek saurusami z herosem i reformuje sie , zeby byc na boku oddzialu warriorow, ktory nie doszarzowal na 9 do oddzialu krasi z generalem. Wpadam we flanke, w 1 ture brejkuje, tez dzieki przerzucaniu jedynek.
Choseni na 9 tez nie dochodza i zostaja pozniej odgieci przez chamelony. Znow zagralismy tylko 4 tury. Majac armie, ktora czaruje i mocno strzela, 3h to zdecydowanie za malo na bitwe.
Wygrywamy 19:1 tracac tylko jedne chamelony, ktore odgiely chosenow.


Zdobywajac 51/60 udaje nam sie wygrac turniej :)

Sojusz krasi i lizakow super dziala, a magia niebios jest naprawde dobrym lorem. Swietne pociski + przerzucanie 1 i 6 sprawiaja, ze lore jest bardzo uniwersalny i oprocz robienia obrazen takze mocno wspiera.

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

@ Pasiak i Piotr- oddział może się ruszać jak bohater z niego wyjdzie :wink: jak bohater zaszarżuje oddział też może się ruszyć, nie może tylko zadeklarować szarży :wink:

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Czemu nie mialby sie moc ruszyc????? :shock:

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

tak mi i Xetowi całą grę wmawiał Pasiak :P

Loki
Chuck Norris
Posty: 629
Lokalizacja: BWT - Gdynia

Post autor: Loki »

z wielką ochotą zagrał bym tą grę jeszcze raz i jeszcze raz. Jestem pewien że inny był by wynik za każdym razem.
A MESSAGE TO THE EMPIRE:

╭∩╮(︶︿︶)╭∩╮

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Pająk pisze:@ Pasiak i Piotr- oddział może się ruszać jak bohater z niego wyjdzie :wink: jak bohater zaszarżuje oddział też może się ruszyć, nie może tylko zadeklarować szarży :wink:
Masz rację... Ktoś mnie wkręcił na turnieju a ta zasada dotyczy tego ,że oddział do którego się dołączył bohater nie może się już ruszyć.
Przepraszam, mogliśmy to sprawdzić na turze...
Ech...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Loki pisze:z wielką ochotą zagrał bym tą grę jeszcze raz i jeszcze raz. Jestem pewien że inny był by wynik za każdym razem.
Pewnie bysmy tak wysoko nie wygrali.
Co nie znaczy, ze bysmy ja przegrali.

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

bigpasiak pisze:
Pająk pisze:@ Pasiak i Piotr- oddział może się ruszać jak bohater z niego wyjdzie :wink: jak bohater zaszarżuje oddział też może się ruszyć, nie może tylko zadeklarować szarży :wink:
Masz rację... Ktoś mnie wkręcił na turnieju a ta zasada dotyczy tego ,że oddział do którego się dołączył bohater nie może się już ruszyć.
Przepraszam, mogliśmy to sprawdzić na turze...
Ech...
Spoko, ja chyba byłem zbyt zmęczony by walczyć z tym absurdem... :P

ODPOWIEDZ