master w Poznaniu TERMIN 27-28 PAŹDZIERNIKA
Re: master w Poznaniu TERMIN 27-28 PAŹDZIERNIKA
Jestem głównym sędzią i organizatorem.
@Rince. Robienie regulaminu pod kumpla z miasta to naprawdę słaby zarzut, nie będę się do niego odnosił.
@Jacek tak. Dlatego mamy aż 5pkt za zgłoszenie, że zamierzamy to opublikować. Można wysłać rozpę po terminie i mieć dodatkowe informacje, ale kosztuje Cię to wtedy efektywnie 1DP na bitwę.
Dajcie mi czas do powrotu z pracy, przemyślę ten seerstaff, aczkolwiek skoro jest taki sprzeciw to pewnie wyleci. Nowe HE może pominą ten przedmiot.
@Grolshek. sam rulespack to mały miki, jest jeszcze faq, ale to temat na inną dyskusję.
@Rince. Robienie regulaminu pod kumpla z miasta to naprawdę słaby zarzut, nie będę się do niego odnosił.
@Jacek tak. Dlatego mamy aż 5pkt za zgłoszenie, że zamierzamy to opublikować. Można wysłać rozpę po terminie i mieć dodatkowe informacje, ale kosztuje Cię to wtedy efektywnie 1DP na bitwę.
Dajcie mi czas do powrotu z pracy, przemyślę ten seerstaff, aczkolwiek skoro jest taki sprzeciw to pewnie wyleci. Nowe HE może pominą ten przedmiot.
@Grolshek. sam rulespack to mały miki, jest jeszcze faq, ale to temat na inną dyskusję.
Thain pisze:Kudłaty, grasz czy sędziujesz/organizujesz?
Łączenie euro zasad ze specami jest moim zdaniem o tyle nierozsądne, że nie są znane ich możliwości w praktyce i turniej pewnie wygra osoba, która wymyśli build, który zagnie system mimo tych ograniczeń. Układ sił między armiami ze specami jest mocno nieznany graczom w Polsce i robienie mastera z specjalami od czapy jest słabym pomysłem. Trzeba by ich potestować w warunkach lokalowych/domowych, żeby napisać rozsądne ograniczenia. Na to nie ma ani czasu ani powszechnych chęci.
Sorry Kuba, ale to jest bullshit, który powoduje, że nigdy nie będzie się grało na specialach.
Bo nikt z graczy turniejowych nie testuje ich, bo nie ma takich turniejów. I koło się zamyka.
Jak się komuś zasady tego turnieju nie podobają, to przecież nikt do przyjazdu nie zmusza.
O openie też się nasłuchałem, jaki jest dramatycznie wygięty, a jakoś żadnego z tych dramatycznych wygięć nie widziałem.
To samo będzie ze specialami. Okaże się po prostu, że można dzięki nim wepchnąć kilka fajnych patentów więcej.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

Hmmmm Jacku słaby tekstO openie też się nasłuchałem, jaki jest dramatycznie wygięty, a jakoś żadnego z tych dramatycznych wygięć nie widziałem.


Ja się z Thainem w 100% zgadzam. Specjale to słaby pomysł jedne mają fajnych speciali inne nie mają ich w ogóle a już nie ma co mówić o dostępności figsów bo do większości speciali nie ma nawet pacyn. He np. mają Teclisa za ponad 400 pkt. który niszczy fazę magi a Bestie to mogą sobie wystawić Malagora np za 300 coś, który właściwie nic nie robi czy chociażby Khazraka(ten chociaż jakoś się bije z hordami). Uważam, że robienie mastera ze specjalami to kiepski pomysł bo oni są w ogóle nie zbalansowani jedni mają fajnych inni dziadowych...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
A tak na poważnie to jeżeli ktoś mówi że specjale są takie gięte i w ogóle to niby które to są.
Jak dla mnie nowe(8e) specjale są teraz nieco droższymi robiącymi za ten koszt coś fajnego ale nie przegiętego, i to bez możliwości wzięcia dodatkowego ekwipunku.
Kto pierwszy rzuci kamienia w swojego nemezis??
Przemcio- ja testuję w weekend malagora i nie uważam że jest słaby
Jak dla mnie nowe(8e) specjale są teraz nieco droższymi robiącymi za ten koszt coś fajnego ale nie przegiętego, i to bez możliwości wzięcia dodatkowego ekwipunku.
Kto pierwszy rzuci kamienia w swojego nemezis??
Przemcio- ja testuję w weekend malagora i nie uważam że jest słaby
Klops też nad nim myślałem szczególnie z Wildem (krzyk + traitor kin) z dostawą do domu (czytaj przeciwnika) lub Death (Sun of Jamaica przez całą armię
) lub najsłabiej z Beastem (Dzida przez Ranki)
A chodzi mi o Teclisa... sorry ale przy ograniczeniach euro on gniecie fazę magi bo jest odporny na miscasty i na dubletach ma IF wystarczy go osłaniać i co turę kulać np. Dwelersów czy Transmutacje po przeciwniku albo puszczać słońca jedynie lizaki mogą to przetrzymać jak się da kradziejke 6.




A chodzi mi o Teclisa... sorry ale przy ograniczeniach euro on gniecie fazę magi bo jest odporny na miscasty i na dubletach ma IF wystarczy go osłaniać i co turę kulać np. Dwelersów czy Transmutacje po przeciwniku albo puszczać słońca jedynie lizaki mogą to przetrzymać jak się da kradziejke 6.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
byś sobie to skalkulował raz jeszcze. Ograniczenie Teclisa, które wrzucił kudłaty sprowadza go do poziomu normalnego arcymaga na full wypasie. Nadal jest mocny, ale sam bitwy nie wygrywa.Przemcio pisze: Ja się z Thainem w 100% zgadzam. Specjale to słaby pomysł jedne mają fajnych speciali inne nie mają ich w ogóle a już nie ma co mówić o dostępności figsów bo do większości speciali nie ma nawet pacyn. He np. mają Teclisa za ponad 400 pkt. który niszczy fazę magi a Bestie to mogą sobie wystawić Malagora np za 300 coś, który właściwie nic nie robi czy chociażby Khazraka(ten chociaż jakoś się bije z hordami). Uważam, że robienie mastera ze specjalami to kiepski pomysł bo oni są w ogóle nie zbalansowani jedni mają fajnych inni dziadowych...

dokłądnie tak, jak się spodziewałem. Marudzicie i tyle - każdy wie, że Teclis jest przegięty, chociaż pewnie ani razu z nim nie zagrał.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
that's the spirit!Crusader pisze:Coś z tak miękkim ciałkiem nie może być przegięte. Wpuszczę go w zasadzkę i po bitwie jego truchło zawiśnie na sztandarze ungorów.
pozdro
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
A ja przeciwko niemu grałem na open kiedyś i przyznaje, lekko bolało, ale dało się grac. a na Euro moim zdaniem jest wystarczająco pocięty. Narzekajcie lepiej na zbliżajace siue 14 centigorów w core'ach na czele z ghoorosem ha! ^^Dymitr pisze:dokłądnie tak, jak się spodziewałem. Marudzicie i tyle - każdy wie, że Teclis jest przegięty, chociaż pewnie ani razu z nim nie zagrał.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
To jest słaby tekst, bo nawet nie grałeś i nie masz pojęcia, o czym mówisz.Hmmmm Jacku słaby tekst jak się gra Demonami to się nie widzi wygięć... bo gra się jedną z bardziej giętych armii. Zagraj Bestiami, czy np. Orkami to wtedy je zobaczysz
Jak jest różnica pomiędzy nim, a zwykłym z książką? Bo zwykły z książką może nie wylosować słoneczka? Czy może zwykły z książką może mieć miscasta? Opierasz swoją taktykę przeciwko HE na tym, że arcymag z książkąA chodzi mi o Teclisa... sorry ale przy ograniczeniach euro on gniecie fazę magi bo jest odporny na miscasty i na dubletach ma IF wystarczy go osłaniać i co turę kulać np. Dwelersów czy Transmutacje po przeciwniku albo puszczać słońca
a) nie wylosuje słońca
b) wysadzi się przy pierwszym miscaście
Sorry, ale Teclis po stronie przeciwnika HE nic nie zmienia. Zwykły mag z książką też może mieć mocne czary i może nie wysadzić się przez całą bitwę. Za tę odrobinę przewidywalności płaci się na Euro 100 pts. Może trochę mało, ale systemu to nie niszczy.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Błąd Jankiel grałem w jednej lidze Danonkami i zajołem 2gie miejsce po przegranej z Rincem ogólnie jakoś no Brainowo sie nimi grało. Na jakimś turnieju też byłem top 3
Ostatnio zmieniony 3 paź 2012, o 13:57 przez Przemcio, łącznie zmieniany 1 raz.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Marudzicie bez sensu
Będzie euro to będzie spina, teraz macie pol roku na zabawę w figurki to się bawcie!!!
Polroczna liga i tak wiele nie wnosi. Ja tam wam zazdroszczę takich zabawnych turniejów
Ciao

Będzie euro to będzie spina, teraz macie pol roku na zabawę w figurki to się bawcie!!!
Polroczna liga i tak wiele nie wnosi. Ja tam wam zazdroszczę takich zabawnych turniejów

Ciao
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole

Wystarczyło że Fish mastera wygrał i już dissujesz ^^Cauliflower pisze: Polroczna liga i tak wiele nie wnosi
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Trochę jest tak, że punkt widzenia zależy od możliwości wystawienia. Jak piotrb zaznaczył, nie widzę ciekawy speców u siebie do wystawienia i trochę mi szkoda, że inni mogą mieć lepsze kowadło, lepszego typa z książką, demona co zna w opór dużo czarów i ma +6 do casta, czy skinka co ma przerzut komety (aczkolwiek rozsądnie przycięty). Malekith jest potwornie drogi i zna dark magic, więc zapewne nie odrobi punktów, które kosztuje. Shadowblade jest niby fajny, ale każdy ogarnięty gracz powinien sobie z nim poradzić, a oddawać 300pkt za PRÓBĘ zabicia bohatera jest nierozsądne. Wystawienie w maszynach było zamysłem twórców kodeksu i wystarczyłoby stwierdzić, że ujawiając się w walce z maszyną zdejmuje z niej 1 wound, ale Kudłaty zinterpetował to inaczej. Koniec whinów i bulshitu
, bo i tak przyjadę, ale z zwykłymi euro-eflami.
