Bolt Action
Re: Bolt Action
Jest jakieś dobre polskie forum o Bolcie, czy tylko grupki na fb?
Kupiłem sobie Japońców. System ma klimat i dobrą mechanikę. Jedyne co mi obecnie doskwiera, to fakt, ze nie wszystkie modele sa jeszcze dostępne (Np. dla Japończyków nie ma póki co armat).
Proponuje obejrzeć seriale "Kompania braci" i "Pacyfik", do tego kilka lepszych filmów wojennych, szykować z 400-500pln i robić zakupy. Liczba modeli to jak jeden większy regiment w WFB.
Battle ciągle rządzi, ale to może byc fajna odmiana.
Proponuje obejrzeć seriale "Kompania braci" i "Pacyfik", do tego kilka lepszych filmów wojennych, szykować z 400-500pln i robić zakupy. Liczba modeli to jak jeden większy regiment w WFB.
Battle ciągle rządzi, ale to może byc fajna odmiana.
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
https://cdp.pl/hobby/gry-figurkowe/warl ... ction.html
Na CDP trwa wielka obniżka zestawów do Bolta. Startery za połowę ceny.
Na CDP trwa wielka obniżka zestawów do Bolta. Startery za połowę ceny.

-
- Wałkarz
- Posty: 56
Zapraszamy do Klubu Dżentelmenów na Powiślu - mega klimacik, fajne stoły. Wbij na forum Boltowe, jest event pod koniec miesiąca, możesz wpaść jako gość nie płacąc i się swobodnie przyjrzećDuke pisze:Bless Grolshek-a na turniejach fajny klimat w Wawie jest? Więcej osób niż we Flamesy w to gra? Bo szukam sobie nowego systemu i chyba Bolcik wjedzie

Też chciałem się w BA wkręcić ale jest mały problem... Ta gra jest przez ludzi traktowana bardziej "casualowo". Nie ma praktycznie żadnych turniejów, nie wspominając o lidze. Wielka szkoda, bo to na pewno zachęciłoby sporą ilość graczy. Poczekam aż się rozwinie sytuacja ale mam mieszane odczucia. Mimo to gra wydaję się pod względem mechaniki, figurek no i oczywiście klimatu bardzo fajna.

- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
Nie a i jakoś nie widzę większego zainteresowania w środowisku. Dominują eventy czyli okazje do wspólnego grania w rozmaite scenariusze. Gra dla przyjemności grania.Ta gra jest przez ludzi traktowana bardziej "casualowo". Nie ma praktycznie żadnych turniejów, nie wspominając o lidze.
Mnie to osobiście bardzo cieszy.
Jest dokładnie tak jak mówią przedpiścy. Turniejowo gra leży patrząc pod kątem battlowych ciśnieniowców. Natomiast ten który tego ciśnienia miał dość i gra żeby pograć odnajdzie się w tym systemie. Turniejów brak, szwajcara brak, ligi brak. Figurki musza być pomalowane i trzymać wysiwyg totalnie. Nie ma miejsca na czołgi z klocków lego i pustułki zamiast feniksów. Natomiast wielką zaletą jest iż producent nie zresetuje świata i nie zmieni fluffu 

Spróbuj lepszej gry: boltaction.pl
ja wczoraj gralem pierwszy raz 
calkiem fajnie, pokminie czy sie zaglebiac

calkiem fajnie, pokminie czy sie zaglebiac
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A
System dopiero nabiera tempa.
Przykładowo w Krakowie od już prawie roku są regularne comiesięczne turnieje. W warszawie tez to się zaczyna objawiać.
Natomiast zrzesza on ludzi zmęczonych ciśnieniem i pg jakie fundowala mechanika GW.
Stworzyli go byli pracownicy GW odpowiedzialni za złote czasy tej firmy. I jako stary wyjadacz widzę tutaj spore doświadczenie i wyciągnięcie perełek mechaniki obu wiodących systemów i włożenie ich w nową oprawę.
Natomiast jest to gra (przez środowisko ) z nastawieniem na max estetyzm gry i daleka od spinania pośladów.
Zalety:
Prosta ale dająca spore możliwości mechanika
niskie koszta
brak niegrywalnych jednostek i balans między armiami
Przykładowo w Krakowie od już prawie roku są regularne comiesięczne turnieje. W warszawie tez to się zaczyna objawiać.
Natomiast zrzesza on ludzi zmęczonych ciśnieniem i pg jakie fundowala mechanika GW.
Stworzyli go byli pracownicy GW odpowiedzialni za złote czasy tej firmy. I jako stary wyjadacz widzę tutaj spore doświadczenie i wyciągnięcie perełek mechaniki obu wiodących systemów i włożenie ich w nową oprawę.
Natomiast jest to gra (przez środowisko ) z nastawieniem na max estetyzm gry i daleka od spinania pośladów.
Zalety:
Prosta ale dająca spore możliwości mechanika
niskie koszta
brak niegrywalnych jednostek i balans między armiami
-----------------------------------------------------------------------------------------
"kiedy ludzi kupa to i rycerz dupa"
"kiedy ludzi kupa to i rycerz dupa"
Oprócz flamerów na czołgachDuke pisze:Czyli praktycznie wszystko co kupie sobie będzie grywalny? Jak z wysiwygiem, 100% trzeba mieć? I jeszcze czytałem że gra sie na okresy w czasie II WŚ, bardzo się różni rozgrywka w różnych "latach"?

Mnie nie kręcą gry historyczne za bardzo i to mnie od bolta odrzuca. To taka bardzo fajna casualowa gra, z bardzo pocieszną mechaniką. Nie wyciągniesz "jedynej słusznej rozpiski", nie za bardzo jest "metagame" tylko przychodzisz, poturlasz kostkami, będziesz miał kilka rozkminek i tyle.
Release the Przemcio!
- Martin von Carstein
- Kradziej
- Posty: 947
To zależy od organizatora tym WYSIWYGiem ale raczej tak - to tak jak w WH40K, tutaj ma znaczenie czy żołnierz ma PM / Pistolet / Karabin / Panerfausta. Ale już z czołgami jak różne wersje Panzer IV jest czasami mniej rygorystycznie.Duke pisze: Jak z wysiwygiem, 100% trzeba mieć? I jeszcze czytałem że gra sie na okresy w czasie II WŚ, bardzo się różni rozgrywka w różnych "latach"?
Gdy mowa o okresach to powiedzmy iż Tygrys jest lepszy niż 7TP. Różnice najbardziej są widoczne w pojazdach, mniej w działach. Ale tutaj każdy może wygrać z każdym, przy odpowiedniej taktyce i doborze jednostek.
Równo rok temu porzuciłem battla na rzecz Bolta właśnie. Ze względu na rzeczy które opisał Groszek. I tej decyzji nie zmieniłbym z perspektywy czasu 
System jest bardzo fajny, dobrze się rozwija, pozostaje tylko polecać
Jeżeli ktoś chce wiedzieć z czym to się je to zapraszam na PW.

System jest bardzo fajny, dobrze się rozwija, pozostaje tylko polecać

Jeżeli ktoś chce wiedzieć z czym to się je to zapraszam na PW.
Wisła Kraków.
Nie było mnie kilka dni, ale wywołany do tablicy już śpieszę z odpowiedzią.
O systemie dowiedziałem się w lutym a dzis jestem już właścicielem pokaźnej, a do tego własnoręcznie pomalowanej, armii Japończyków... Bo ten system wciąga.
Właściwie od kiedy go poznałem, nie mam za bardzo ochoty wyciągać WFB z walizek.
Bolt ma mnóstwo zalet, ale powiem szczerze, ze to nie jest gra dla każdego.
Do zalet zaliczam:
- prostą a przy tym bardzo efektywną mechanikę gry (gra się płynnie i przyjemnie, wygląda to w miarę realistycznie a wynik gry zależy od Twoich ruchów a nie od przypadku)
- wynikającą z powyższego dużą dynamikę gry
- fajne i łatwe do malowania modele!
- niezły fluff (jakoś mimowolnie zacząłem bardziej zgłębiać tematykę drugiej Wojny Światowej)
- duży wpływ terenów na przebieg rozgrywki (stoły są zwykle zawalone makietami!)
- rozgrywki mają różne cele - rzadko kiedy chodzi tylko o wyrżnięcie przeciwnika
- duży nacisk na ładną oprawę gry (tylko pomalowane armie, fajne tereny - to po prostu wygląda super!)
- dostępny online program do robienia rozpisek (mozna kminic rozpy np. na telefonie, lub ze sluzbowego kompa - profit!)
Podsumowując: fajna, dynamiczna i wymagająca myślenia rozgrywka na ładnych stołach. Brzmi idealnie? No to teraz ostrzeżenie.
Jak można wyczytać juz choćby z powyższych postów (pozdro Miszczu i Sevi!
) bolt wykształcił specyficzne środowisko, w którym powszechna jest niechęć do gry "sportowej". Słowo "turniej" wywołuje konsternację, lub nawet wrogosc. Chętniej mówi się o "eventach". Oznacza to, że zwykle faktycznie nie ma rankingu, parowania wg szwajcara, itd. Praktycznie nie ma obecnie imprez, na których alianci walczyli by przeciwko aliantom a oś przeciw osi. Od kiedy obserwuje imprezy za każdym razem jest gra "dobrzy na złych" a parringi są zwykle ustawiane przez sztab (czyli w praktyce losowo). To znaczy, że jeśli grasz Niemcami, to poza domówkami, prawdopodobnie nie zagrasz przeciw innym Niemcom, lub Włochom czy Japończykom. Nastaw się po prostu na grę przeciw Brytyjczykom (z przyległościami), Amerykańcom, Polakom, Sowietom, Francuzom, itp. Choć jednocześnie nie ma problemu, by Japończycy z 1945 walczyli przeciw Polakom z 1939... 
Czy to dobrze, czy źle?
Jeśli szukasz ekstremalnego wysiłku sportowego, to nie gwarantuję satysfakcji. Może lepsze szachy?
Aaaale... są wg mnie dwa "ale":
- gra jest zajebista - naprawdę bardzo miodna, miła dla oka, umysłu i wyobraźni, a do tego potwornie wciągająca (nie dajcie się zwieść propagandzie, że to tani system - armie do grania można wprawdzie ogarnąć za 500pln, ale zaraz bedziecie miec tysiąc nowych pomysłów, wiec ani się obejrzycie, jak pęknie kolejny 1000pln... pisze, jak jest
). Dlatego jeśli nie zależy ci na tym, żeby co miesiąc wgrywać te "złote kalesony", to po prostu bierzesz swoje figsy i wpadasz do Dżentelmenów (lub innego klubu w Twojej okolicy) na event, gdzie możesz sobie popykać bardzo ciekawe bitewki na ładnych stołach przeciw ładnie pomalowanym armiom. Jak Ci dobiorą przeciwników - obojętne. I tak sam grasz najlepiej jak potrafisz, a i przeciwnik daje z siebie wszystko (jakim klimaciarzem by nie był). Jak bedziesz grał dobrze, to bedziesz wygrywał (tak, jak Marios, który po prostu ze wszystkimi wygrywa). Wszystko nice & friendly. Czyli masz wyzwanie, ale w skali jednej bitwy a nie w skali turnieju.
- napływ nowych ludzi może sprawić, że formuła bardziej turniejowa i rozluźnienie w zakresie doboru przeciwników (odejscie od podziału Oś vs Alianci) staną się jedną z ciekawych opcji, które będą grane. Nie chodzi o to, by komus psuć zabawę, ale wierzę, że można czasem pobawić się tak, a czasem inaczej. Chciałbym, żeby tak było. Ja bym chodził zarówno na imprezy klimaciarskie, jak i turniejowe.
W świetle śmierci WFB, Bolt Action jest bardzo fajną opcją, dla ludzi, którzy mają ochote zebrać ładna armię, zrobić trochę fajnych terenów a potem pykać zajebiste bitewki w trudnych okolicznościach "klimaciarskiego" środowiska (w którym tak naprawdę spotkalem się z bardzo miłym przyjęciem, i w którym poznałem mnóstwo świetnych ludzi!). Osobiście - bardzo polecam!
Poniżej przykład, jak może wyglądać bitwa. To nie są foty ze strony producenta, ale relacja z bitwy chłopaków z Warszawy.

Więcej fotek TUTAJ
O systemie dowiedziałem się w lutym a dzis jestem już właścicielem pokaźnej, a do tego własnoręcznie pomalowanej, armii Japończyków... Bo ten system wciąga.

Właściwie od kiedy go poznałem, nie mam za bardzo ochoty wyciągać WFB z walizek.
Bolt ma mnóstwo zalet, ale powiem szczerze, ze to nie jest gra dla każdego.
Do zalet zaliczam:
- prostą a przy tym bardzo efektywną mechanikę gry (gra się płynnie i przyjemnie, wygląda to w miarę realistycznie a wynik gry zależy od Twoich ruchów a nie od przypadku)
- wynikającą z powyższego dużą dynamikę gry
- fajne i łatwe do malowania modele!
- niezły fluff (jakoś mimowolnie zacząłem bardziej zgłębiać tematykę drugiej Wojny Światowej)
- duży wpływ terenów na przebieg rozgrywki (stoły są zwykle zawalone makietami!)
- rozgrywki mają różne cele - rzadko kiedy chodzi tylko o wyrżnięcie przeciwnika
- duży nacisk na ładną oprawę gry (tylko pomalowane armie, fajne tereny - to po prostu wygląda super!)
- dostępny online program do robienia rozpisek (mozna kminic rozpy np. na telefonie, lub ze sluzbowego kompa - profit!)
Podsumowując: fajna, dynamiczna i wymagająca myślenia rozgrywka na ładnych stołach. Brzmi idealnie? No to teraz ostrzeżenie.
Jak można wyczytać juz choćby z powyższych postów (pozdro Miszczu i Sevi!


Czy to dobrze, czy źle?
Jeśli szukasz ekstremalnego wysiłku sportowego, to nie gwarantuję satysfakcji. Może lepsze szachy?

Aaaale... są wg mnie dwa "ale":
- gra jest zajebista - naprawdę bardzo miodna, miła dla oka, umysłu i wyobraźni, a do tego potwornie wciągająca (nie dajcie się zwieść propagandzie, że to tani system - armie do grania można wprawdzie ogarnąć za 500pln, ale zaraz bedziecie miec tysiąc nowych pomysłów, wiec ani się obejrzycie, jak pęknie kolejny 1000pln... pisze, jak jest

- napływ nowych ludzi może sprawić, że formuła bardziej turniejowa i rozluźnienie w zakresie doboru przeciwników (odejscie od podziału Oś vs Alianci) staną się jedną z ciekawych opcji, które będą grane. Nie chodzi o to, by komus psuć zabawę, ale wierzę, że można czasem pobawić się tak, a czasem inaczej. Chciałbym, żeby tak było. Ja bym chodził zarówno na imprezy klimaciarskie, jak i turniejowe.
W świetle śmierci WFB, Bolt Action jest bardzo fajną opcją, dla ludzi, którzy mają ochote zebrać ładna armię, zrobić trochę fajnych terenów a potem pykać zajebiste bitewki w trudnych okolicznościach "klimaciarskiego" środowiska (w którym tak naprawdę spotkalem się z bardzo miłym przyjęciem, i w którym poznałem mnóstwo świetnych ludzi!). Osobiście - bardzo polecam!

Poniżej przykład, jak może wyglądać bitwa. To nie są foty ze strony producenta, ale relacja z bitwy chłopaków z Warszawy.

Więcej fotek TUTAJ
Świetnie Bless to opisałeś 

Wisła Kraków.