![Obrazek](http://images26.fotosik.pl/195/1d9c1420efa12744.jpg)
![Obrazek](http://images29.fotosik.pl/194/db9afe39a211a716.jpg)
![Obrazek](http://images29.fotosik.pl/194/707c0cf0795f1207.jpg)
![Obrazek](http://images30.fotosik.pl/195/9af0fa649695f349.jpg)
![Obrazek](http://images31.fotosik.pl/216/1f45604aea11d2e9.jpg)
![Obrazek](http://images30.fotosik.pl/195/b5daa8a3657531af.jpg)
![Obrazek](http://images23.fotosik.pl/194/9e96d2a7da43a9bc.jpg)
![Obrazek](http://images30.fotosik.pl/195/dc778b79c4f1b3d8.jpg)
![Obrazek](http://images33.fotosik.pl/216/0ab66eebb669c7d8.jpg)
trikk pisze:Dla 38 osób też można sędziować
To jeszcze spoko, kumam.nie zalezalo mi juz na zmianie wyniku tylko na karnych.
Niepoważne tłumaczenie - a co ma do ewidentnego oszukiwania, to że ktoś przy biernej postawie sędziów i innych osób chciał, by było jak powinno być ? Ja stałem i widziałem, że podczas tej bitwy Fisha z Ptakiem wspomniany Orczy heros został przesunięty za daleko, potem cofnięty, potem przesunięty jeszcze dalej, a na końcu, mimo że tam stałem i krzyknąłem do sędziów, że heros nie stoi tam gdzie stał, to nie doczekało się to reakcji jakiejkolwiek. Jeśli o mnie chodzi, to nie mogę się bezczynnie przypatrywać jak ktoś wałuje - Jacek chyba podobnie.Młody pisze:To jeszcze spoko, kumam.nie zalezalo mi juz na zmianie wyniku tylko na karnych.
Ale jak przesuwasz figurki na czyimś stole (prawdopodobnie z jakiejś dziecięcej zawiści), kiedy obaj gracze nie patrzą to to juz jest przesada. Tak się zachowują raczej małe dzieci, a nie dorośli ludzie. Karniaki bym mu dał, pamietałem o tym, ale to raczej taką akcją jaką ty zrobiłes (której świadkiem było zresztą 'parę' innych osób) zmieniłes moje zdanie.
chciałeś, ale nie dałeśMłody pisze:Karniaki bym mu dał, pamietałem o tym, ale... zmieniłes moje zdanie.
tu sie w 100% zgadzam... te łączenia były słabe...no ale rozumiem że to powód małej ilości stołów...nic toScimitar pisze:N
Odnośnie organizacji - stoły, jeśli idzie o rozkład terenów były ok, gorzej z ich ułożeniem (jak stół jest łączony, to wypadałoby zadbać, by się nie kiwał, rozjeżdżał, przesuwał i jakie tam jeszcze cuda wyprawiał).
Może 10 czy 11 - letnim dzieciom, które też grały i raczej dobrze się bawiły pomimo nie najlepszych wyników wypadałoby jakąś nagrodę pocieszenia dać? Jakiś blisterek, kostki, cokolwiek, stanowiłoby miły gest - chyba należy dbać o ten narybek, który za te parę lat może nas zastąpić.
Ciesz się, że w ogóle na jakieś się załapałeśMapet pisze:ps: Młoda proszę mi robić ładne zdjęcia