Rozpiski WE - (8 edycja od strony 339)
Moderator: Gremlin
ja tam nie obeznany w lesnych bibliotekach, dalbyś linkaKalesoner pisze:Nie mieszaj ludziom w głowach, Kosa nie pyta jak było kiedyś. Teraz jest tak jak napisałem wyżej, czyli errata we - dział spites of athel loren.
i też wiem, że bylo podczas dyskusji pare argumentów np. lanca nie daje +X do trafienia, ale trafia z automatu, po prostu w tym wypadku jakby wampir rzucil same 6 na trafienie. Ale ta errata wyrażnie zastosowana byla do dreadlancy?
http://www.games-workshop.com/gws/conte ... 06&start=2
na samym dole to chyba ta
po co te małe literki? errata mówi to co mówi sam zobacz, nie będziesz miał wątpliwości
na samym dole to chyba ta
po co te małe literki? errata mówi to co mówi sam zobacz, nie będziesz miał wątpliwości
Jutro mam turniej na 1000pts - w zasadach daliśmy maks 2 bohaterów, 2+core i albo 0-2 special i bez rare, albo z rarem ale bez speciali.
Mój pomysł:
Spellsinger 2x Dispell Scroll - 140pts
Alter noble Hail of doom arrow. Shield, Light armour, two handed weapon - 138pts
Wild riders 130pts
Wild riders 130pts
Glade guards 120pts
Glade guards 120pts
Glade guards 126pts
Musician
Dryads 96pts
Pomysł oczywisty - mocny ostrzał, driady do osłony tego ostrzału lub do zadań specjalnych i trzy igły - alter i 2x WR. Mag ze scrollami ma dać minimum ochrony przed magią (na turnieju będą TK, WoCh i może Skaveni).
Mój pomysł:
Spellsinger 2x Dispell Scroll - 140pts
Alter noble Hail of doom arrow. Shield, Light armour, two handed weapon - 138pts
Wild riders 130pts
Wild riders 130pts
Glade guards 120pts
Glade guards 120pts
Glade guards 126pts
Musician
Dryads 96pts
Pomysł oczywisty - mocny ostrzał, driady do osłony tego ostrzału lub do zadań specjalnych i trzy igły - alter i 2x WR. Mag ze scrollami ma dać minimum ochrony przed magią (na turnieju będą TK, WoCh i może Skaveni).
jest wyraznie napisane ze jesli staja naprzeciw siebie netlingi i cos co ma bonus do trafienia lub trafia z automatu rzstrzyga sie to rzutem kostka...Kosa pisze:ja tam nie obeznany w lesnych bibliotekach, dalbyś linkaKalesoner pisze:Nie mieszaj ludziom w głowach, Kosa nie pyta jak było kiedyś. Teraz jest tak jak napisałem wyżej, czyli errata we - dział spites of athel loren.
i też wiem, że bylo podczas dyskusji pare argumentów np. lanca nie daje +X do trafienia, ale trafia z automatu, po prostu w tym wypadku jakby wampir rzucil same 6 na trafienie. Ale ta errata wyrażnie zastosowana byla do dreadlancy?
dokladnie jak mowilem w ktoryms tam temacie...
i to wszystko ladnie i legalnie w faq-u do WE
co do rozpy ksch to mi wildzi bez sztandaru sie niesprawdzaja... wiem ze ciezko pkt uszczypnac ale moze zrobic 2x lucznikow zmiejszajac ostrzal i dokupic driady co zwiekszy przezywalnosc lucznikow. przewaznie pociski ida wlasnie w driady ktorych ludzie sie panicznie boja ale widze ze pkt nie ma na czym szczypac...
powinno dac rade. daj znac jak poszlo.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Jak na mój gust to dziś nikt się już nie boi driad, obecnie służą jako screen przed zwykłym szutingiem imo to ich jedyne zadanie w dobie vc i demonówprzewaznie pociski ida wlasnie w driady ktorych ludzie sie panicznie boja Wink ale widze ze pkt nie ma na czym szczypac...
powinno dac rade. daj znac jak poszlo.
Ale zgadzam się że miło jest mieć szmaty na wildach, kiedyś pamiętam że strasznie żałowałem że nie dałem szmat wildom bo zrobiłem taką miłą kanapkę na 20 Grave gusrdów z generałem, z dwóch boków wildami, wszystko fajnie, szeregi zdjęte, generał nie bił, ale rzuty mi nie poszły tak jak chciałem, i w końcu wygrałem tylko o 1, a ta walka trwała długo, potem tam dorzuciłrm jakieś driady i wd, w końcu zginęło mi 6 wildów, ale wygrałem ten combat, gdybym miał tam te szmaty to by nie zginęło ich tak dużo i nie straciłbym tyle czasu
ogólnie wywal 1 łuki i dokup szmaty wildom, helm na biegaczu i lvl magowin + 4 łuki :p
pozdro[/quote]
Dzięki za uwagi. Powiem tak: kolejne driady to opcja do rozważenia, chociaż raczej zostanę przy tym co jest, ponieważ wolę mieć te trzy unity z 18'' do uprzykrzania życia rywalowi. Mógłbym, tak, jak piszesz Pasiaku, ściachach jedne łuki i to w sumie byłoby na takie punkty dosyć bezpieczne i ze wszech miar rozsądne. Ale mnie się zamarzył pluton egzekucyjny A tak na poważnie to wydaje mi się, że naprawdę mogę na takie śmieciowe punkty zrobić spory rozgardiasz, zanim rywal do mnie dojedzie. Twój pomysł to, jak rozumiem:
2x gg, 2xdriady, a zaoszczędone 24pkt zainwestować w szmatę na WR. Hm, kusisz
Dzidzia - lvl na magu odpada - cóż ja nim osiągnę? Jeden czar na trzech kostkach i modlitwa o ifkę? Nie wchodzę w to. Szmaty dla wildów...tu jest problem - ten oddział schodzi straszliwie łatwo, kiedy jest wart 130 to w porządku, ale kiedy 199 plus 50 czy 100 za sztandar to już gorzej.
Hełm był w tej rozpie, ale wyleciał. Mógłbym go wrzucić przy drugich driadach zamiast łuków.
Pozdrawiam i lecę na turniej!
Dam znać czym zagrałem i jak!
2x gg, 2xdriady, a zaoszczędone 24pkt zainwestować w szmatę na WR. Hm, kusisz
Dzidzia - lvl na magu odpada - cóż ja nim osiągnę? Jeden czar na trzech kostkach i modlitwa o ifkę? Nie wchodzę w to. Szmaty dla wildów...tu jest problem - ten oddział schodzi straszliwie łatwo, kiedy jest wart 130 to w porządku, ale kiedy 199 plus 50 czy 100 za sztandar to już gorzej.
Hełm był w tej rozpie, ale wyleciał. Mógłbym go wrzucić przy drugich driadach zamiast łuków.
Pozdrawiam i lecę na turniej!
Dam znać czym zagrałem i jak!
Daj daj, bo ja jako kompletnie początkujący mam podobną rozpiskę i chce wiedzieć, czy dobrze działa
Cóż, rozpiskę nieco zmieniłem. Miałem 2xDriady, 2xGG, WD i WR, więc nieco mniej odważnie niż planowałem. Ale zmiany wyszły w sumie na dobre.
1 bitwa - Lizaki późniejszego zwycięzcy turnieju. Po drugiej stronie same skinki oraz jeden Stegadon - słownie - tylko tyle. Ciężko się grało, bo wszystko miękkie i uciekające, a Stegadona nie miałem w sumie jak walnąć. Koniec końców udało się coś ugrać, coś stracić i wyszło 7-13. Driadki przydatne, tancerze w sumie też, trzeci łucznicy nic by nie zmienili.
2 bitwa - Tomb Kings. Niestety bitwa przegrana przez nieznajomość Ikony - a dokładniej free reformu przed szarżą...myślałem, że takich myków ona nie robi. Straciłem w ten sposób WR, którzy byli kluczowi w starciu z TG. Do tego plewni łucznicy szkieletorscy ściągnęli mi altera (sic!), a on miał bardzo konkretne zadanie (ściągnięcie oddziału z liczką z Hody, kiedy zostanie mniej szeregowych modeli niż 5), plus szachowanie rydwanów. Po tych stratach poleciałem na ryzyko - podstawiłem się pod szarżę driadami, żeby w ramach wymiany wpaść w TG wardancerami. KB kingowi nie sprzedałem, ale ostro przerzedziłem szeregi gwardii. Driadami ściąłem rydwany po tym, jak w kontrowersyjnych okolicznościach ściągnęły mi oddział z magiem (łuczników). Koniec końców 7-13 i słaby nastrój po dwóch bitwach. Z rozpy trzeci łucznicy byliby tu kluczowi, zamiast jednych driad, za to tancerze wypas.
3 starcie - Szczury. No i tutaj sprawa była dosyć prosta. Śliwa nie był zbytnio zmotywowany, grał tak sobie, a u mnie killerami zostali tancerze i WR. Co tu dużo opowiadać 20-0 i uratowany w miarę honor, ergo 6te miejsce (na 13 graczy).
1 bitwa - Lizaki późniejszego zwycięzcy turnieju. Po drugiej stronie same skinki oraz jeden Stegadon - słownie - tylko tyle. Ciężko się grało, bo wszystko miękkie i uciekające, a Stegadona nie miałem w sumie jak walnąć. Koniec końców udało się coś ugrać, coś stracić i wyszło 7-13. Driadki przydatne, tancerze w sumie też, trzeci łucznicy nic by nie zmienili.
2 bitwa - Tomb Kings. Niestety bitwa przegrana przez nieznajomość Ikony - a dokładniej free reformu przed szarżą...myślałem, że takich myków ona nie robi. Straciłem w ten sposób WR, którzy byli kluczowi w starciu z TG. Do tego plewni łucznicy szkieletorscy ściągnęli mi altera (sic!), a on miał bardzo konkretne zadanie (ściągnięcie oddziału z liczką z Hody, kiedy zostanie mniej szeregowych modeli niż 5), plus szachowanie rydwanów. Po tych stratach poleciałem na ryzyko - podstawiłem się pod szarżę driadami, żeby w ramach wymiany wpaść w TG wardancerami. KB kingowi nie sprzedałem, ale ostro przerzedziłem szeregi gwardii. Driadami ściąłem rydwany po tym, jak w kontrowersyjnych okolicznościach ściągnęły mi oddział z magiem (łuczników). Koniec końców 7-13 i słaby nastrój po dwóch bitwach. Z rozpy trzeci łucznicy byliby tu kluczowi, zamiast jednych driad, za to tancerze wypas.
3 starcie - Szczury. No i tutaj sprawa była dosyć prosta. Śliwa nie był zbytnio zmotywowany, grał tak sobie, a u mnie killerami zostali tancerze i WR. Co tu dużo opowiadać 20-0 i uratowany w miarę honor, ergo 6te miejsce (na 13 graczy).
Generalnie tak sobie śledzę te tematy WE i stwierdzam, że...
Co się przewijają rozpiski to w nich zmiany są w sumie kosmetyczne.
Pytanie, gdzie teraz schematy? Wszyscy narzekali na standardy. Jaki jest standard WE?
No właśnie, doszedłem ostatnio (w sumie teraz) do wniosku, że chyba każdy z nas ma swój standard i na siłę próbujemy czasami innych do niego przekonać.
Ot zero ataku, takie sobie refleksje snuje nad moim batlowym życiem.
Co się przewijają rozpiski to w nich zmiany są w sumie kosmetyczne.
Pytanie, gdzie teraz schematy? Wszyscy narzekali na standardy. Jaki jest standard WE?
No właśnie, doszedłem ostatnio (w sumie teraz) do wniosku, że chyba każdy z nas ma swój standard i na siłę próbujemy czasami innych do niego przekonać.
Ot zero ataku, takie sobie refleksje snuje nad moim batlowym życiem.
Ciężko mi się z Toba nie zgodzic... ale zawsze było tak, że namawiamy do jednostek które NAM się sprawdzaja. Imo WR/WW lepsi od WD/Treemana od zawsze i zawsze! : )). W sumie dlatego nie grałem na tym turnieju co ksch WE, a wziołem od brata DE - na takie ograniczenia nie mogłem miec tych obu jednostek w rozpisce ; ( .
xYz
A i tak poszło Ci podobnie jak mnie
Piotras - cóż, mamy większy wybór niż np. WoCh, gdzie od pierwszego spojrzenia na podręcznik widać, co jest śmieciem, a co daje radę. Więc są indywidualne preferencje, chociaż i tak z tą różnorodnością bym nie przesadzał. Defens zagrać ciężko - bo mamy tylko łuczników i taką sobie magię, czysty ofens to nie my (bo pierdolnięcie u nas zbyt wielkie nie jest), więc zawsze składa się, mniejszą lub większą partyzantkę. Ja, grywałem już i bez łuków, na 36 driadach, i bez driad, ale z drugiej strony nigdy w zasadzie nie gościły u mnie w rozpie Hawki (poza dwoma grami towarzyskimi), ani Treekiny, ani Ethernale (u Was też tego nie widzę). Nasze rozważania sprowadzają się do:
a) ilości driad/łuków - czasem 1 GR
b) ilości tancerzy/WR
c) drzewo i WW, względnie orzełek
d) ilość magów ze scrollami
e) ilość alterów z wardami lub hodami
f) na duże punkty dyskusja o lordach, a tak naprawdę o jednej z trzech opcji - tancerz, alter, duży mag.
Nic ponad powyższe w zasadzie w rozpiskach się nie zmienia. Przedmioty na bohaterach też ciągle te same (katalog obejmuje ich około 10). Więc niby każdy ma swoje, ale trzon w miarę podobny.
Zastanawiam się mocno nad DoW. Działko póki co zabronione, myślę nad Maneaterem (s7, 4A i stubborn za 90pkt - niezła sprawa), albo leadbelchersami, chociaż to drogie cholerstwo. Wydaje mi się, że przez DoW wiedzie droga do polepszenia naszej elfiej kondycji RoR są zabronione zazwyczaj na turniejach?
Piotras - cóż, mamy większy wybór niż np. WoCh, gdzie od pierwszego spojrzenia na podręcznik widać, co jest śmieciem, a co daje radę. Więc są indywidualne preferencje, chociaż i tak z tą różnorodnością bym nie przesadzał. Defens zagrać ciężko - bo mamy tylko łuczników i taką sobie magię, czysty ofens to nie my (bo pierdolnięcie u nas zbyt wielkie nie jest), więc zawsze składa się, mniejszą lub większą partyzantkę. Ja, grywałem już i bez łuków, na 36 driadach, i bez driad, ale z drugiej strony nigdy w zasadzie nie gościły u mnie w rozpie Hawki (poza dwoma grami towarzyskimi), ani Treekiny, ani Ethernale (u Was też tego nie widzę). Nasze rozważania sprowadzają się do:
a) ilości driad/łuków - czasem 1 GR
b) ilości tancerzy/WR
c) drzewo i WW, względnie orzełek
d) ilość magów ze scrollami
e) ilość alterów z wardami lub hodami
f) na duże punkty dyskusja o lordach, a tak naprawdę o jednej z trzech opcji - tancerz, alter, duży mag.
Nic ponad powyższe w zasadzie w rozpiskach się nie zmienia. Przedmioty na bohaterach też ciągle te same (katalog obejmuje ich około 10). Więc niby każdy ma swoje, ale trzon w miarę podobny.
Zastanawiam się mocno nad DoW. Działko póki co zabronione, myślę nad Maneaterem (s7, 4A i stubborn za 90pkt - niezła sprawa), albo leadbelchersami, chociaż to drogie cholerstwo. Wydaje mi się, że przez DoW wiedzie droga do polepszenia naszej elfiej kondycji RoR są zabronione zazwyczaj na turniejach?
Zależy jaki turniej. A działko DoW na bp+r jest zabronione.
Co do lordów - ja używam jeszcze jednego, zwykły lord bez kindreda. Mówiłem już nie raz o nim.
Ale co do jednostek / bohaterów zgodzę się. Niestety nie ma zbyt dużej opcji wyboru. W życiu wystawiłem raz treekiny, eternali może z dwa, trzy razy, ale to tylko towarzysko. Natomiast warhawkami grywałem już nawet na turniejach.
Wszystko zależy od preferencji danego gracza. Ja np. nigdy nie zagrałem ani jednej bitwy na highbornie wardancerze.
Pozdro
Co do lordów - ja używam jeszcze jednego, zwykły lord bez kindreda. Mówiłem już nie raz o nim.
Ale co do jednostek / bohaterów zgodzę się. Niestety nie ma zbyt dużej opcji wyboru. W życiu wystawiłem raz treekiny, eternali może z dwa, trzy razy, ale to tylko towarzysko. Natomiast warhawkami grywałem już nawet na turniejach.
Wszystko zależy od preferencji danego gracza. Ja np. nigdy nie zagrałem ani jednej bitwy na highbornie wardancerze.
Pozdro
Mam dokładnie tak samo jak Piotras. Bohaterowie na ogół bez kindredów. chociaż ostatnio myślę o opcji dodawania bohaterom małego bonusa w formie skauta, ale to już zupełnie inna bajka). Warhawkami da się grać, w przeciwieństwie do treekinów i eternali.Piotras pisze:Zależy jaki turniej. A działko DoW na bp+r jest zabronione.
Co do lordów - ja używam jeszcze jednego, zwykły lord bez kindreda. Mówiłem już nie raz o nim.
Ale co do jednostek / bohaterów zgodzę się. Niestety nie ma zbyt dużej opcji wyboru. W życiu wystawiłem raz treekiny, eternali może z dwa, trzy razy, ale to tylko towarzysko. Natomiast warhawkami grywałem już nawet na turniejach.
Wszystko zależy od preferencji danego gracza. Ja np. nigdy nie zagrałem ani jednej bitwy na highbornie wardancerze.
Pozdro
Ksch chyba troszkę przesadził z tymi schematami, albo nie wziął pod uwagę rozp zamieszczanych tu m.in. przeze mnie, Piotrasa czy runepriesta.
Jeszcze jedna rzecz, z tego co wiem najnowsza odsłona BPR, która ma wyjść na dniach, zdejmie ograniczenie wystawiania działa DoW.
Nie wiem czy przesadzam, chętnie dowiedziałbym sie, w których miejscach, panie Kalesonerze
Rozpisek z oddziałami scoutów i ethernali niemal nie widziałem. Warhawki sporadycznie - to fakt, Treekiny w 99% rozpisek nieobecne. Bohaterowie bez kindredów - tu mnie macie - owszem są. Najczęstszy to bsb z asyendis i hodą WD highborn jest silnie w porządku, nie znasz się Piotras Nie zamieściłem jeszcze lorda na smoku.
Rozpisek z oddziałami scoutów i ethernali niemal nie widziałem. Warhawki sporadycznie - to fakt, Treekiny w 99% rozpisek nieobecne. Bohaterowie bez kindredów - tu mnie macie - owszem są. Najczęstszy to bsb z asyendis i hodą WD highborn jest silnie w porządku, nie znasz się Piotras Nie zamieściłem jeszcze lorda na smoku.
WD lord to porażka. Niestyty Krzyśku tutaj się zgodze z resztą. Przynajmniej w moich rękach taki oddział 7-8WD + lord, nigdy mi sie nie sprawdzaja. Opcja ze smokiem tez raczej marnawa. Chyba że ktoś ma mega farta na warda ; D
xYz
W moich rękach oddział tancerzy z lordem się całkiem sprawdza Ale nie jest pewniakiem. Mój obecny rating to:
1) Spellweaver z przerzutem dispella
2) Alter lord
3) WD lord netlingi, loec plus np. amarantyna.
1) Spellweaver z przerzutem dispella
2) Alter lord
3) WD lord netlingi, loec plus np. amarantyna.
Moja rozpa strona 71, rozpa runepriesta strona 70, moja rozpa kohortexowa, wersja pierwsza, jeszcze parę stron wcześniej - wszystkie wyżej wymienione przynajmniej w paru punktach odbiegają od schematu. I są to rozpy turniejowe.ksch pisze:Nie wiem czy przesadzam, chętnie dowiedziałbym sie, w których miejscach, panie Kalesonerze
Rozpisek z oddziałami scoutów i ethernali niemal nie widziałem. Warhawki sporadycznie - to fakt, Treekiny w 99% rozpisek nieobecne. Bohaterowie bez kindredów - tu mnie macie - owszem są. Najczęstszy to bsb z asyendis i hodą
Są skauci, są warchlaki, są GR są bohaterowie bez kindredów (nie bsb i nie magowie). Przy obecnej definicji outside model można nawet zacząć zastanawiać się nad wystawianiem eternali w dużych ilościach i podrzucaniem ich w 1 turze do strefy rozstawienia przeciwnika, ale to zagranie jest troszke zbyt brudne, żebym miał się w to bawić.
- Jacek_Azael
- Masakrator
- Posty: 2058
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk
Powiedzcie mi bo mam z koleżką VC mały dylemat. Mój ancient treeman jest w pojedynku z jego vampirem lordem. Podlatują wrighty, bansheetka może krzyknąć. Ja mu mówię, że do pojedynku nie może się włączyć żaden inny model, a on, że banshee może do combatu krzyknąć. Kto ma rację?