Weź też pod uwagę, że ich popularność jest obecnie ponadnormowa z racji tego, że zwykle się gra bez SC. A skoro gramy ze SC, to aż żal nie wystawić. Jak by turniejów na SC było więcej i meta by się uspokoiła to można by wtedy powiedzieć czy faktycznie są tacy popularni.Dębek pisze:IMO nic nie dzieje się bez przyczyny. Byłem na Silesianie w Poznaniu, ostatnio na lokalu w Łodzi i w zasadzie kto mógł ten miał.
Zmiana zasad wybierania czarów to po prostu zmiana która nie wpływa na siłę tych SC. Wprowadza trochę więcej losowości, nie do końca wiem po co.
Różnica w zabijającym LoC z różdżką a supportującym Kairosem jest znaczna. Inny styl gry. Czy lepszy, mocno wątpię. DoC są gięte na poziomie armii, nie przez jakiegoś tam frajera którego zabija się dowolnym popularnym czarem czy fastem. Wiatry magii + dobre jednostki. A na to tylko ograniczenie wartości punktowej armii ma realny wpływ.
O Teclisie tak samo - on nie jest niedoszacowany punktowo, więc po co kara -100 pts. To totalnie nie trafia w źródło problemu (zakładając, że w ogóle takowy jest) Co jest problemem w Teclisie? Drugi scroll na magu za 120 punktów z którego nie czarujesz? Drugi lodowy feniks? Dunno. Sam grałem w Poznaniu z Teclisem w rozpie i cudów nie było. Wynik mocno zależny od rzutów na wiatry magii. No i jak dochodzi obsys pały w postaci za mało na rzut, to nie czaruje mag za 450 pts, a nie za 270. Jak ten za 270 nie szarżuje to dalej masz herosa / 15 więcej white lionów czy czegokolwiek innego co walczy.
Teclis to ciekawa alternatywa, równie mocna co inne funkcjonalne złożenia HE. No i dalej czekam na te wyniki przegiętych Teclisów o których wspominasz. W Poznaniu najwyżej notowany HE z Teclisem to ja 16/88, na Silesianie poza kolegą Masterem któremu Śmiechu w sposób zdecydowany pomógł wejść do topu to nie było wg mojej wiedzy nikogo z Teclisem w top20.
pozdrawiam
Furion