0-1 tank
0-1 hydra
0-1 treemen
0-1 flamers
0-1 wights
Każda z nich jest oczywista i powinna dać każdemu graczowi duże pole manewru na turnieju.
Obciecie bannerka VC i helmu także.
Zmniejszenie roli horrorów też
Ogry to wybryk GW, tak nieudany, że przerażający
DoW jest zapomnianym przez GW ciekawym podręcznikiem i należy u sie lekkie udoskonalenie
Bestie tracąc dostęp do Demonów i Mortali stały sie podręcznikiem bardzo osłabionym
Zostały moim zdaniem tylko Orki i Gobliny
Restricted to produkt uboczny.
Tak jak pisze Jankiel - bazujacy na CSach i trafiajacy do Tych co chca grać na CS
Tylko że jak Furionowy, czy Euro CS jest bardzo niedoskonały, bo nie ma doskonałego CS, można nadal wykręcać mocne rozpy w niektórych armiach, które przez pocięcie innych armii CSem b. duzo zyskują
Przykładem są tu DE. Dlatego nagle wyrośli przeciwnicy jak po deszczu właśnie tej armii. Bo sobie z nią nie radzą na BP+R, na co w nich narzekać - kurze tam wszystko jest mocne:
poczynając o hydry (ale już pocięta)
BG (a co znów żeby nic nie robiła)
Harpiach (jakoś mało przeciwników ale 3T bez save aż tak niektórych nie boli)
CoK (ale nadal głupota wiec luz)
hate na wszystkim prawie (tego nie ugryziemy)
Zostają przedmioty. Pok ( nie mogłem moim wypaśnym morderca pokonać z 7S 5A z przerzutem etc, który zabija smoki kichnięciem - ban)
RoH przycięli ale przecież mało to tak mocne ze trzeba pięciu bohaterów do trzymania - najlepiej w domu...
Żal wam , że wy nie macie

ale koniec z Pokiem i Rohem
To wszystko prowadzi do jeszcze większych cieć i po jakimś czasie nie będziesz miał czym grać, nie będzie kombinowania nad rozpiskami bo wszystko potniemy. A przecież tak nie można grać.
Bez cieć "R" DE są normalna armia, która potrzebuje jednej zmiany w BP - zredukowania wystawień Harpie na 0-3 oddziały