Strona 9 z 27
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 22 lis 2012, o 19:19
autor: Brushlicker
Ja też nigdy nie zaglądałem, ale odkąd mam konto na goglach i kolekcje zasubskrybowanych blogów robie to regularnie. Cholernie wygodne to jest. Polecam

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 13:15
autor: InkubPendragon
Zajawka przyszłego wpisu... plastikowy ghoul malowany aerografem (prócz detali, rzecz jasna).

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 13:41
autor: Rasti
Ciekawie, ciekawie nie powiem. Skóra ma fajne odcienie zarzucone, tylko to jest zbyt tonowo malowane, a nie kontrastowo. Przy modelach tonowe cieniowanie nie sprawdza się do końca, bo naturalne światło efektu nie poprawi i zatraca się faktura modelu. Fajnie, jakbyś trochę kontrastów podciągnął, a dokładniej minimalnie ciemniej w zagłębieniach, ale też z umiarem. Wtedy byłby na prawdę fajnie.
Ogółem jak się aero maluje takie modele? Jeszcze nie miałem przyjemności jakoś spotkać modeli tego typu malowanych aero

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 13:47
autor: InkubPendragon
Ja po prostu lubię ten typ malowania, dla mnie zajebiscie wyciagniete kontrasty i rozjasnienia sa kiepskie:) Tzn, doceniam technike, ale nie przepadam za tym.
A co do malowania. Ten widoczny na zdjeciu malowany jest starym aerografem, ktory nie pozwolil mi na precyzyjne nalozenie ostatniej warstwy rozjaśnień. Ale nawet takim badziewiem maluje się fajnie. Psiuknięcie do etapu ostatecznego wykańczania 10 figurek zajeło mi kilkanaście minut, z godzinę może z myciem aero, zmienianiem kolorów itd. Figurki były najpierw psiukane kolorem podstawowym, który był głównym kolorem ciała. To szło na całość. Potem z góry i boków wyłącznie były psiukane rozjaśnienia - kolor podstawowy plus biały, czasem rotting flesh trochę. Im jaśniejsza farba w aero, tym delikatniejsze psiuknięcia.
Reszta to już pędzel - poprawienie cieni punktowym washem, wash (najczęściej purpura i zielony) mieszany z fortress grey do poprawienia kolorystyki gdzieniegdzie, finalne rozjaśnienia, no i normalnie malowane detale, w rodzaju kości, pazurów, zadziorów. Jak na moje tempo, to była błyskawiczna i bardzo satysfakcjonująca robota.
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 14:42
autor: smiejagreg
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 15:05
autor: The WariaX
Rozumiem, że to tak z doświadczenia mówisz?
Ja se nie wyobrażam pracy bez aero przy dużej ilości modeli...
@InkubPendragon
Do wykańczania modeli robionych za pomocą aero dobrze jest zastosować washe olejne. Chociaż czasami potrafią być upierdliwe i nie do wszystkiego pasują.
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 15:12
autor: Rasti
Wariax, w którymś już chyba miejscu wspominasz o tych washach olejnych, jakieś zboczenie

?
No i wgl fajnie, że aero da się szybciej i w miarę efektownie malować. Tylko szkoda, że to właśnie nie poprawia skilla i nie jest do końca malunkiem, no przynajmniej dla mnie.
Chociaż fajnie byłoby, jakby "chociaż" tak pomalowane armie widywało się na stołach.
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 15:42
autor: puszkin
Super wygląda i szybko się maluje, co najmniej do nałożenia pierwszej warstwy farby by się Aerograf przydał. Coraz bardziej się do niego przekonuję.
Ja se nie wyobrażam pracy bez aero przy dużej ilości modeli...
Tu fakt może się nieźle przydać, ale to raczej dla profesjonalistów, a nie hobbystów (choć mogę się mylić

).
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 15:48
autor: The WariaX
Rasti pisze:Wariax, w którymś już chyba miejscu wspominasz o tych washach olejnych, jakieś zboczenie

?
No i wgl fajnie, że aero da się szybciej i w miarę efektownie malować. Tylko szkoda, że to właśnie nie poprawia skilla i nie jest do końca malunkiem, no przynajmniej dla mnie.
Chociaż fajnie byłoby, jakby "chociaż" tak pomalowane armie widywało się na stołach.
Serio?

Nawet nie zauważyłem. Może dlatego, że do tego używa się białego spirytusu (czy jak to się fachowo tłumaczy) i można się nieźle naniuchać.
Co do reszty, z całym szacunkiem, ale nie pitolcie mi tutaj głupot że aero nie rozwija skilla. Opanowanie
dobrze aero (do czegoś więcej niż tylko podkład, czy podstawowe kolory) wymaga dużo większych zdolności manualnych niż w przypadku zwykłego pędzelka. I dużo łatwiej o popełnienie błędu, który w krótkim czasie może nieźle uwalić całą pracę.... Jak już w jakimś stopniu opanujesz obsługę aero, to wytrenujesz tak ręce, że machanie pędzelkiem jest dużo łatwiejsze.
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 17:24
autor: smiejagreg
Nie zmienia to faktu, że wolę figsy malowane, niż psiukane, choćby i te drugie lepiej wyglądały

.
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 17:28
autor: Fuxiorr
smiejagreg pisze:Nie zmienia to faktu, że wolę figsy malowane, niż psiukane, choćby i lepiej wyglądały

.
+1

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 17:51
autor: The WariaX
Ech, tradycjonaliści ...

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 18:04
autor: InkubPendragon
Hmmm... Ja tam, podobnie jak WariaX, uwazam ze malowanie aerografem, nie ograniczajace sie do podstawowych powierzchni (tak jak ma to miejsce u mnie w tej chwili), jest znacznie, znacznie trudniejsze od malowania pedzlem i daje doskonale rezultaty. Osobiscie jest mi wszystko jedno, czym pomalowana jest figurka - jak ktos chce nanosic farbe czubkiem szpilki, chwala jego cierpliwosci. Dla mnie liczy sie efekt - to jak wygląda ten ghul, calkowicie mnie satysfakcjonuje na stol, a jest szybsze - dla mnie - niz malowanie pedzlem:) I dla mnie ma to znaczenie, bo mam setki figurek w blistrach, pudlach i ramkach...
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 18:13
autor: smiejagreg
I tak - zupełnie niechcący - wywołałem dyskurs nt. malowania. Myślę, że najbardziej istotne jest, aby malujący miał frajdę ze swojej pracy, nieważne, czy to aero, pędzel czy główka od szpilki

. Co do liczby niepomalowanych figsów, to mam top samo

. Nie przeraza mnie to, wręcz przeciwnie, Mam co robić w krótkich chwilach, kiedy mam wolny czas...
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 19 gru 2012, o 21:15
autor: Lechu
Niestety nie do wszystkich figurek aero się nadaje

A tak poza tym to bardzo mi się podoba ta figurka i takie malowanie

Gdybym mógł i miał aero to psikałbym jak zły! Musi zdrowo przyspieszać prace

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko
: 27 gru 2012, o 16:38
autor: InkubPendragon
Pierwsza piątka airbrushowanych ghuli gotowa do pokazania. Jak zwykle, na blogu trochę więcej informacji.

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko (updat
: 27 gru 2012, o 17:43
autor: smiejagreg
Bardzo fajnie wyszły zarówno figsy, jak i podstawki

.
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko (updat
: 28 gru 2012, o 17:30
autor: quidamcorvus
Podobają mi się

Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko (updat
: 29 gru 2012, o 20:17
autor: InkubPendragon
Dzięki Panowie, moi dwa wierni komentatorzy:)
Re: Powstanie z martwych - Vampire Counts i nie tylko (updat
: 14 sty 2013, o 23:14
autor: InkubPendragon