Nihil novi - Finał 4CT - Radom 30 VI 2012

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Re: Nihil novi - Finał 4CT - Radom 30 VI 2012

Post autor: Shino »

Kanadian pisze:Nie wydaje mi się by wałowanie gdziekolwiek było dopuszczalne. Do tej pory były to raczej związane rzeczy z słabą znajomością zasad (stąd dodatkowe punkty za podręcznik i zasady). Gdyby było to normą Bastor by nie zrezygnował z gry w trakcie.
problem jest taki, ze skoro ludzie nie waluja to czemu problemem byloby to, ze moga zwalowac specjalnie doprowadzajac do sytuacji spornej zarzucajac przeciwenikowi wal?

Bastor
Chuck Norris
Posty: 451

Post autor: Bastor »

Kanadian pisze:Nie wydaje mi się by wałowanie gdziekolwiek było dopuszczalne. Do tej pory były to raczej związane rzeczy z słabą znajomością zasad (stąd dodatkowe punkty za podręcznik i zasady). Gdyby było to normą Bastor by nie zrezygnował z gry w trakcie.
Wałowanie na naszych turniejach nigdy nie było tolerowane i nigdy nie będzie.
Moja reakcja była spowodowana właśnie tym, że nie mam zamiaru tolerować wałowania - ani w grze ze mną ani w jakimkolwiek innym przypadku. I niezależnie od tego kto będzie autorem "wała" musi się liczyć z moją zdecydowaną reakcją

I przykro mi (taki eufemizm do słowa "wq...wiony" :twisted: ), że niestety sprawdza się to co przewidziałem...
Czyli idiotyczne zachowanie jednego osobnika wyrabia opinię całemu klubowi czy też regionowi.

Ani w Kielcach ani w Mielcu czy Radomiu nigdy wały nie były tolerowane i nigdy z nimi nie mieliśmy problemów.
I dlatego Panowie prośba - nie przypinajcie nam "łatki" bo to nie jest NORMA.

A my już myślę we własnym gronie załatwimy sobie problem...

Bastor
Chuck Norris
Posty: 451

Post autor: Bastor »

Rince pisze:Bastor mowie ci, najlepszym sposobem jest walenie po lapach :) Mozna sie nawet wyposazyc w oldschoolowa linijke pani profesor. Bardziej boli.
Rince, chyba tak muszę zrobić następnym razem! :wink:

Kanadian - zapisz proszę, żeby do standardowego wyposażenia dopisać linijkę (min. 0,5metra) i za nią również dodawać +1 punkt. :twisted:

Bastor
Chuck Norris
Posty: 451

Post autor: Bastor »

Shino pisze: problem jest taki, ze skoro ludzie nie waluja to czemu problemem byloby to, ze moga zwalowac specjalnie doprowadzajac do sytuacji spornej zarzucajac przeciwenikowi wal?
Shino - czyli to ja zrobiłem "pokazówkę"? :wink:

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

A ja mam nieodparte wrażenie, że teraz zacznie się moda na to co ja, komu, gdzie, jak i ile do 10 lat wstecz.
Bastor niepotrzebnie robi z siebie męczennika, którym nie jest. Wyliczanie mi ile razy to ja Cię nie zrobiłem w konia jest nie na miejscu, bo święty nie jesteś. Fakt, że gdy próbowałem z tobą to załatwić, za każdym razem przerywałeś mi i mówiłeś, że nie ma o czym gadać(osoby, które go znają wiedzą, że lubi się złościć, gdy coś mu nie idzie po jego myśli). Nie moja więc winna, że gdy tylko kanadian nie potwierdził jego wersji wydarzeń się spakował, zamiast po ludzku się dogadać.
Ciągnąc dalej uważam, że wynik 10:10 wcale nie był chamski. Chamskie by było, gdybym złapał bastora za słówko i oddał kartę wyników z rezultatem 20:0 bo przeciwnik poddał grę.
Można też odbić piłeczkę i stwierdzić, że tym razem to nie kubencjusz wpuścił wała. Bardzo wygodne by było, po zrobieniu takiego, gdyby się okazało, że przeciwnik o dość powszechnej reputacji go nie wpuszcza oskarżenie go o to co się samemu zrobiło :roll: Nie twierdzę, że bastor mnie zrobił w konia, lecz i ja go w tamtym momencie nie oszukałem.
W przeciągu wszystkich turniejów 4ct jak dotąd nikt mi się nie skarżył "Ej stary chujowo się z tobą gra, popracuj nad tym", "Na przyszłosc weź ty trzymaj emocje na wodzy, bo jesteś nie do zniesienia", "Kurde, granie z tobą jest naprawdę do dupy" itp.itd.
I dla nie pamiętam już kogo - mam zwyczaj przepraszać po wałkach :wink:

Awatar użytkownika
Kanadian
Falubaz
Posty: 1304

Post autor: Kanadian »

Shino pisze:... skoro ludzie nie waluja...
Nikt nie powiedział że nie wałują.
Jak dla mnie nieprawidłowa interpretacja zasad zalicza się jako wał, i przyznaje że się mi zdarza.

Lecz świadome wałowanie to coś zupełnie innego. A ciężko udowodnić w szczególności jak gracze są dosyć nowi, bo nie wiadomo czy robią to przez przypadek np. zahaczą o jednostkę i przesuną ją, czy nie maja w nawyku skrupulatności przy ruszaniu jednostek, lub po prostu się pomylili.
Ale jak sytuacja się na gminie powtarza, a ostrzeżenia i symboliczne kara nie skutkują, trzeba sięgnąć po bardziej drastyczne środki, i tu się wszyscy zgadzają.

Kubencjusz nawet nie zaczynaj, sam ciężko pracujesz nad swoją reputacją. Ty dziękuje Bastorowi za 10:10, ja na jego miejscu wnioskował bym o usunięcie cię z turnieju.

To ja ci mówię wałujesz, i ciężko się z tobą gra. Nie tylko on złapał cię na wałowaniu, nie pamiętasz sytuacji z lasem i swoim nie udanym reformie, nie czepiałem się tylko z powodu, aby stracić steadfasta większość oddziału musiało by być w lesie. Za często się tobie "pomyłki" zdarzają.

A jak by to było mało to "Ej stary chujowo się z tobą gra, popracuj nad tym".

Awatar użytkownika
Ignis
Chuck Norris
Posty: 488

Post autor: Ignis »

Gasior pisze:oczywiście o wszystkich damskich wydaniach jakie widziałem na turnieju.
poza tym, co to za niepewny grunt. to już nie można komplementu, nawet mężatką składać ? :D
Luzik, może wyjdę na typową kobietę ale komplementy zawsze mile widziane :D ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
JungleJack
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 187
Lokalizacja: Lewa Flanka Mielec

Post autor: JungleJack »

To ja wrócę do wątku głównego. Dzięki za świetny turniej i przeciwnikom za b. dobrą grę. Myślę, że następny turniej będzie się musiał rozpocząć do chelenga w stronę Bastora albo White Liona ;) . Darmowa woda na turnieju ratowała życie... :D

Awatar użytkownika
White Lion
Kretozord
Posty: 1883
Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"

Post autor: White Lion »

Na wstępie ostro zaznaczę że wały są złe i należy dawać po łapach!


Ale nie róbcie takich wielkich oczu bo mimo, że nigdy nie byłem na żadnym masterze to wnioskując z opisów gier masterowych na forum wały trafiają się na nich na porządku dziennym.

W zeszłym roku jak graliśmy na DMP to spotkałem się u 2 moich przeciwników z wałami w stylu rzucanie koścmi za obeliskiem, tak abym nie widział wyników lub szybkie zdejmowanie kości.
Kolejny przeciwnik był na tyle oryginalny że trzykrotnie zdejmował mi kości jak ja nimi rzucałem, twierdząc że pomaga aby było szybciej. Jak mi minęło zaskoczenie i dałem mu po łapie to przestał.

Tak więc nie jest to sytuacja jedyna w Polce. (pomimo że nadal karygodna)


Grywałem już z Kowalem i nigdy nie miałem mu niczego do zarzucenia. Również nie słyszałem aby ktokolwiek z innych graczy mu zarzucał jakieś nieodpowiednie zachowanie podczas gry.
Nie widziałem waszej gry ale jak przechodziłem w trakcie to obaj wygladaliście jak niezbyt pałające do siebie miłością osoby :)
Ciężko mi uwierzyć w to żeby Kowal miał się zniżyć do tak przedszkolnego wała jak przekładanie kostki albo skryte chanelowanie.


Co do Kuby to bez wątpienia jego styl gry pozostawia trochę do życzenia.
Wątpię jednak by ktokolwiek jasno myślący wierzył że na turnieju w CK dał świadomie do rozpiski nielegalnego Dispell Scrolla a zaraz po turnieju opublikował na forum swoją rozpiskę.
Zarówno on jak i Kielce zostały za to ukarane zgodnie z decyzją 4ech organizatorów 4CT.

Na finale jego spinka była bądź co bądź z naszym graczem i również zaszkodziła przede wszystkim nam bo zarówno on jak i Bastor stracili okazję do zdobycia większej ilości niż 10 punktów.
Dodatkowo obaj gracze z sędzią nie zdołali dojść do żadnego porozumienia.
Pomimo tego że patrząc na renomę Kuby to bardziej prawdopodobne, że on zawinił to na 100% nie możemy być tego pewni.
Uważam że tą sytuację wyjaśnimy sobie we własnym gronie w Klubie, a w szczególności pomiędzy oboma zainteresowanymi.


Również sugerowałbym nie określanie naszego "Zagłębia" (Radom-Lublin-Mielec-Kielce) jako wałującego z powodu jednego gracza.
To tak jakbym po zeszłorocznym DMP stwierdził, że skoro jeden z wałujących graczy był z Wawy to cała Wawa to Wałkarze.

:)


Ze swojej strony chciałbym jednak zarzucić Turbasowi mocno niesportową grę.
Po pierwsze wygrał rzut na zaczynanie i pojedyńczym strzałem z katapy zadał mi od razu 6 ran na TGeju.
Po drugie w mojej pierwszej turze swoim "złym okiem" spowodował że mój generał się "wessał" na ifce.

to są zagrania podpadające pod Worst Play !!

:)

p.s. JJ - z przyjemnością :twisted:
Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1

kowaljl
Chuck Norris
Posty: 391

Post autor: kowaljl »

Ja dziekuje bardzo za caly swietny cykl jaki udałło sie nam wspolnie zorganizować. Mam kilka pomysłów na kolejna impreze i być moze uda sie zalatwić olbrzymia (klimatyzowana) sale konferencyjna, gdzie jak liczylem wpokojnie wchodzi okolo 150 osob. 75 pelnych stołow na luzaka. Teraz sie nie udało sie ale niestety z wojskiem nie jest latwo sie dogadac:(.
Dzieki za zajebiste gry, które nauczyły mnie sporo nowych "trikow" ustawiania oddziałow by dopiec przeciwnikowi. No i przedewszystkim najlepsza gra z Shino, dzieki wielkie.

Co do sprawy Kubencjusza, jesli ta sprawa jest istotna dla naszego turnieju prosze organizatorow o opinie i sugestie na forum, na ktorym ustalalismy sprawy. Jesli niema takiej potrzeby zalatwcie sobie to w Waszym gronie bez ingerencji osob trzecich.

Sprawa inna zwiazana z moja grą z Rincem, prosiłbym o nie rzucaniu pewnych słów w eter, bo mowic mozna wiele. Ja znam wyniki swoich rzutów koścmi byłem i jestem ich pewien. Raz mowie spoko, 1 runda gry niema sensu sie sprzeczac odpuściłem 1 kosc. Drugi raz, zostaje przy swoim.
W radomiu jak i w innych miastach, z którymi robilismy turnieje niema przyzwolenia na wałowanie, i jesli sie zdarza to niestety najczesciej wynika z nieznajomosci zasad, których w battlu jest zatrzesienie. Sam gram od roku wiec ucze sie czegos nowego prawie w kazdej bitwie ale kazde niescislosci zawsze sobie wyjasnialismy w przyjacielskich rozmowach. I jesli mowimy tu "kulturze gry" to nie przypominam sobie by w ktorym kolwiek z naszych miast zdarzaly sie sytuacje podsmiewywania sie z inncyh, nazywania kogos "Miskami", otwartego lekcewarzenia czy nazywania "dzieciakiem". Bardzo szanujemy kolegów z Warszawy za ich poziom wiedzy i umejetności ale również prosimy o nalezny szacunek, chocby z powodu pracy jaka wkładamy w organizacje turniejow. W kazdym miescie mozna zorganizować super turniej bo koszty (poza miejscem, ale czesto zdarza sie ze jest ono darmowe) sa jednakowe, wystarczy tylko odpowiednia ilosc checi.
Jeszcze raz dziekuje za przybycie wszystkim, dzieki za wiele fajnych rzeczy ktorych sie nauczyłem w kazdej grze, i mam nadzieje ze rzeczy nie mile nie przycmia zajebistej imprezy:)

PS. Rada dla wszystkich, mozemy sie wkurzac i irytować na kosci, ale jesli ogolnie komus gry bitewne w postaci przesuwania "plastikowych laleczek" podnosza cisnienie to niech je zamieni na jedna porzadna gumowa lale i wytraci nadwyzki energii w innej formie.

Awatar użytkownika
Kanadian
Falubaz
Posty: 1304

Post autor: Kanadian »

Gasior pisze:oczywiście o wszystkich damskich wydaniach jakie widziałem na turnieju.
poza tym, co to za niepewny grunt. to już nie można komplementu, nawet mężatką składać ? :D
Wiesz to zależy jak bardzo zazdrośni mężowie są :wink: :lol2:.

Awatar użytkownika
White Lion
Kretozord
Posty: 1883
Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"

Post autor: White Lion »

z innej bedzki to gratuluję organizatorom z Radomia !

Świetnie przygotowany turniej i mimo upałów - dość przewiewne miejsce.

jakiś sklep rozdawał ulotki - czy to jest ten otwarty przez Raksa ?


chciałbym też pogratulować Qbie i Czopkowi.

Qba - twój poziom był wyższy od mojego. W Lublinie przypominałeś żywe zombie, a czytając twój opis bitew czułeś się jeszcze gorzej. A i tak dałeś radę !
Szacunek dla woli walki!! i nadzieja na 11:9 w kolejnej bitwie z Tobą :)

Czopek - jesteś jednym z najlepszych graczy Battla jakich znam i gdybyś nie grał WE to miałbyś bez wysiłku 1 miejsce na każdym turnieju w kieszeni.
To co ty wyrabiasz tymi drzewami to jest po prostu mistrzostwo. =D>
Nie jest sztuką zająć topowe miejsce topową armią.
Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1

kowaljl
Chuck Norris
Posty: 391

Post autor: kowaljl »

Przez Czopka zaczolem sie bac WE :(:(:(

Bastor
Chuck Norris
Posty: 451

Post autor: Bastor »

kubencjusz pisze:Bastor niepotrzebnie robi z siebie męczennika, którym nie jest. Wyliczanie mi ile razy to ja Cię nie zrobiłem w konia jest nie na miejscu, bo święty nie jesteś. Fakt, że gdy próbowałem z tobą to załatwić, za każdym razem przerywałeś mi i mówiłeś, że nie ma o czym gadać(osoby, które go znają wiedzą, że lubi się złościć, gdy coś mu nie idzie po jego myśli). Nie moja więc winna, że gdy tylko kanadian nie potwierdził jego wersji wydarzeń się spakował, zamiast po ludzku się dogadać.
Ciągnąc dalej uważam, że wynik 10:10 wcale nie był chamski. Chamskie by było, gdybym złapał bastora za słówko i oddał kartę wyników z rezultatem 20:0 bo przeciwnik poddał grę.
Można też odbić piłeczkę i stwierdzić, że tym razem to nie kubencjusz wpuścił wała. Bardzo wygodne by było, po zrobieniu takiego, gdyby się okazało, że przeciwnik o dość powszechnej reputacji go nie wpuszcza oskarżenie go o to co się samemu zrobiło :roll: Nie twierdzę, że bastor mnie zrobił w konia, lecz i ja go w tamtym momencie nie oszukałem.
W przeciągu wszystkich turniejów 4ct jak dotąd nikt mi się nie skarżył "Ej stary chujowo się z tobą gra, popracuj nad tym", "Na przyszłosc weź ty trzymaj emocje na wodzy, bo jesteś nie do zniesienia", "Kurde, granie z tobą jest naprawdę do dupy" itp.itd.
I dla nie pamiętam już kogo - mam zwyczaj przepraszać po wałkach :wink:
Kuba - męczennika z siebie nie robię.
I nie wmawiaj mi że się lubię złościć "gdy coś mi nie idzie" - w drugiej turze odparowałeś mi hierofanta. Czy widziałeś u mnie jakiekolwiek oznaki "zdenerwowania"? Szkoda go było - jasne... czy czułem się z tym dobrze? Oczywiście nie...
Ale jak widziałeś w następnej rundzie ja odparowałem ci cały klocek z 4lvl magiem...
I o ile przypomnisz sobie sytuację na stole (w pierwszej rudzie straciłeś stonehorne'a, straciłeś arcymaga z 6 bulsów, na dupie miałeś oddział 33 gwardzistów i nekrosfinksa i żadnej odpowiedzi na to, gdyby nie twój "reform" - mournfangi dostałyby kanapkę od 2 regimentów rydwanów a na moim lewym skrzydle czekały na ciebie 2 warsfinksy i długo by ci zajęło przebicie się przez nich - że już nie wspomnę, że twój reform drugą 6 bullsów był bez sensu bo dostałbyś warsfiksa w plecy...)
Więc generalnie - to raczej twoja sytuacja wyglądała beznadziejnie lub co najmniej nerwowo.

Ale jeśli twoją jedyną odpowiedzią na własny błąd i zablokowanie sobie możliwości manewru drugich mounfangów ratujesz "takim" ruchem - to sorry - ale ze mnąsobie nie pograsz.
A moja prośba do Kanadiana była normalną prośbą i próbą rozstrzygnięcia sytuacji spornej przez sędziego - był wcześniej w naszej sali i widział ustawienie jednostek. Ale ciężko wymagać od niego zapamiętania KAŻDEJ sytuacji - nie potrafił jej rozstrzygnąć (a to duża różnica w stosunku do twojego stwierdzenie "nie potwierdził twojej wersji") - więc rozstrzygnąłem ją sam. Kropka.

A co do twojego stwierdzenia o tym że "sam święty nie jestem" - wydaję mi się, że nie dostrzegasz różnicy pomiędzy tym co opisuje nawet Kanadian (czyli ktoś mnie o coś pyta - ja mówię X - sprawdzamy i jednak jest Y) co zdarza się w ferworze walki - i pewnie mnie również się zdarzyło - od ORDYNARNEGO przesuwania figurek.
Tylko, że ja nauczyłem się już jakiś czas temu - że jak czegoś nie jestem pewny to sięgam po książkę - albo armybooka albo rulebooka (dla przykładu moja pierwsza bitwa z beastami - przynajmniej kilkanaście razy sprawdziłem książkę, żeby przeciwnik nie miał wątpliwości).

I jakoś nie pamiętam, żeby KTOKOLWIEK z graczy na turniejach zgłaszał zastrzeżenia do gry ze mną...
A niestety z tobą - nie będę nawet wyliczał. :?

Awatar użytkownika
Kanadian
Falubaz
Posty: 1304

Post autor: Kanadian »

tak sklep jest Raks, Mają sporo modeli producentów których nie mam w Polsce, i innych niszowych modeli, więc warto przejrzeć.

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

No właśnie Bastor sprawdzał książkę jak czegoś nie byliśmy pewni i było spoko bez spinek :D lub pytaliśmy sędziego jak coś nie było jasne czy mieliśmy oddzielne zdania na jakiś temat :mrgreen:

Bastorku ja chce oczywiście rewanż za ta sromotną klęskę którą mi zadałeś :twisted: i mam nadzieje, że tym razem nie będziesz ciskał jakiejś kosmicznej ilości regeneracji na 6+ :twisted:
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
Thain
Chuck Norris
Posty: 526

Post autor: Thain »

Gasior pisze:edit.aha, jak będzie mieli potwierdzone przybycie na turniej "takich widoków" w żenskim wydaniu, to ja wpadam na każdego lokala
:mrgreen:
pics or it didn't happen

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

potwierdzam słowa Gąsiora :mrgreen:
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Bastor
Chuck Norris
Posty: 451

Post autor: Bastor »

Przemek - nie ma problemu. Następnym razem będzie rewanż.
Choć zapewne drugiego takiego oddziału szkieletów szybko mi się nie uda zrekrutować :mrgreen:
(dla nieznających sprawy - regiment 26 łuczników z hierofantem dostał szarżę od 50 bestigorów i z zadanych 20-kilku woundów zregenerował kilkanaście (ok. 18) - po walce i po sypaniu nadal stało 10 szkielich co pozwoliło na ratunkowe wejście od boku necrosfinksa, gwardii i skorpiona. Co śmieszniejsze - w kolejnej rudzie walki było podobnie i została 5. Ale wtedy doszły z drgiego boku jeszcze 2 warsfinksy... i było po grze...)

JJ - chętnie przyjmę chellenge :)

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

Bastorku to były Gory:)
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

ODPOWIEDZ