burzliwe dyskusje o hobbystyce

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PAWLAK
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: Gliwice

Re: burzliwe dyskusje o hobbystyce

Post autor: PAWLAK »

^Karpiu^ pisze: i nie dziwiloby mnie jakby gorszy gracz gral ladnie wymalowana armia na topowym stole z topowymi graczami.
szybko by stamtąd poleciał w dół.
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8784
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

zaburzając wyniki...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

Awatar użytkownika
^Karpiu^
Kretozord
Posty: 1614
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: ^Karpiu^ »

Laik pisze:zaburzając wyniki...
Laik to nie zaburzenie wynikow jelsi ktos wiecej spedzi na hobbystyce niz na zdobywaniu doswiadczenia w graniu. Nie widze powodu by dezkredytowac takich ludzi a ocena rowna np 20 alb 25 pkt to w sumie dodatkowa maska do przodu :). Wiesz on tez spedzil czas na Hobby

Awatar użytkownika
Domino
Falubaz
Posty: 1490

Post autor: Domino »

To niech idzie na konkurs malarski, a nie turniej battla. Tam nie oceniają skilla w ogóle. Na turnieju battla nie można postawić znaku równości między skillem a hobbystyką.

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

WTF Panowie?

Zaburzać wyniki ciężko, bo a) przecież stoły są ustawiane według generalskiej
oraz b) bo schudnie pomalowaną armię może mieć każdy, skilla, żeby znaleźć się w Top 10, czy Top 15 mastera już nie każdy. Poza tym w momencie, gdy większość armii zostanie ogarnięta, to ilość punktów z malowania nie będzie miała znaczenia, bo różnice będą +- jak teraz. Za to nie będzie problemów z pojawiającymi się muzykami, znikającymi championami itp. Gry będą szybsze, bo ogarnianie śmiecio-armii zajmuje więcej czasu i ogólny poziom estetyki też wzrośnie.

Nikt nie mówi tu o armiach na poziomie Golden Demona. Mówimy o pomalowanych bez cieniowania figsach ze zrobionymi podstawkami na movement trayach. I bez proxów.
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Kanadian
Falubaz
Posty: 1304

Post autor: Kanadian »

No tak ale wtedy trzeba było by trochę wysiłku w to włożyć. A nie pożyczać brakujące figsy lub pojechać po bandzie, i pomazać figsy dzień przed turniejem.

Awatar użytkownika
^Karpiu^
Kretozord
Posty: 1614
Lokalizacja: Nowa Huta

Post autor: ^Karpiu^ »

Ja patrze na tury z pozycji i gracza i malarza.
Oczywiscie sa turnieje malarskie ale jak widze ze np ja za armie nad która siedziałem wiele godzin i dostaje np mniej pkt od jakiegoś śmietnika pożyczonego bo ktoś ma wszystkie modele popaciane a ja np nie skończyłem oddziału to to wkurza.

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

trikk pisze: a) przecież stoły są ustawiane według generalskiej
Tak ale często w czołówce masz spory ścisk i głupio żeby o zwycięstwie w masterze decydowało 30% pkt, które można zdobyć w zależności od widzimisię sędziego malarskiego ;)
trikk pisze:b) bo schudnie pomalowaną armię może mieć każdy, skilla, żeby znaleźć się w Top 10, czy Top 15 mastera już nie każdy. Poza tym w momencie, gdy większość armii zostanie ogarnięta, to ilość punktów z malowania nie będzie miała znaczenia, bo różnice będą +- jak teraz.
Że każdy może mieć schludnie pomalowaną armię to się zgodzę. Ale choćbym na uszach kankana potrafił zatańczyć to nie ma bata że będę umiał pomalować armię na 30pkt i niewiele takich osób znam :P Wniosek prosty jak masz skilla i chcesz grać o zwycięstwo albo aspirujesz do wyższych miejsc na masterach to musisz zapłacić zawodowemu malarzowi ;)
trikk pisze:Mówimy o pomalowanych bez cieniowania figsach ze zrobionymi podstawkami na movement trayach. I bez proxów.
Jak mnie pamięć nie myli to na masterach jest zakaz proksowania kto Ci broni podejść do sędziego i zwrócić uwagę, że trzeba zdjąć taki a taki model ze stołu?
Poza tym poziom pomalowania o którym mówisz to pewnie maks 15 na 30pkt w takiej skali więc sorry. No chyba że za to o czym mówisz będzie max do zdobycia z hobbystyki? :D
^Karpiu^ pisze:Ja patrze na tury z pozycji i gracza i malarza.
Oczywiscie sa turnieje malarskie ale jak widze ze np ja za armie nad która siedziałem wiele godzin i dostaje np mniej pkt od jakiegoś śmietnika pożyczonego bo ktoś ma wszystkie modele popaciane a ja np nie skończyłem oddziału to to wkurza.
Domalujesz będziesz miał więcej, głupio żebyś dostał pkt za nie pomalowany oddział. Imo paradoxowa ocena malowania na lokalach bardzo fajnie się sprawdza: proks lub więcej niż 50% niepomalowanych modeli = 0pkt - znacznie przyśpiesza sprawdzanie :D
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Wciąż nie kumasz Akadera. Właśnie chodzi o to, że armia pomalowana schludnie z trayami i podstawkami to nie 15/30 tylko 25/30 np.

Poza tym nie mówimy tylko o masterach. Na lokalach też poziom powinien się podnosić. Nie mówię, żeby od razu zarzucić 2500 ETC full paint, ale np. zrobić turniej na 800 punktów full paint, czy coś i iść w górę.

Co do zakazu proksów i full painta na masterach to wybacz, ale sam parę razy grałem ze śmietnikiem bez zrobionych podstawek na masterze.
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

trikk pisze:Wciąż nie kumasz Akadera. Właśnie chodzi o to, że armia pomalowana schludnie z trayami i podstawkami to nie 15/30 tylko 25/30 np.
Jeśli między armią schludną czyli te 3 kolory normalnie a nie byle jak położone i zrobione podstawki + traye a czymś tam super mega wyczesanym jest np 5pkt różnicy to spoko, nawet bym nie marudził ;) Zazwyczaj po prostu w skalach np 30pkt progi są co np 5pkt i poziom o którym mówiliśmy zazwyczaj jest gdzieś w środku ;)
trikk pisze:Poza tym nie mówimy tylko o masterach. Na lokalach też poziom powinien się podnosić. Nie mówię, żeby od razu zarzucić 2500 ETC full paint, ale np. zrobić turniej na 800 punktów full paint, czy coś i iść w górę.
Imo lokal jest też od testowania rozpy. Na lokalu mogę grać nawet i przeciwko kartonikom byle były czytelnie podpisane. Ale jak jest ocena malowania jakakolwiek nawet 0-4pkt to ludzie już kombinują żeby pkt na niej nie tracić ;)
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Dla niektórych lokal jest od testowania rozpy. Inni jeżdżą tylko na lokale. Czy to oznacza, że mają grać z gównem? Wiadomo, że jak na lokalu masz full painta i powiesz, że "dziś Ci DR to Warlocki" ( :wink: ) to nikt Ci armii nie powinien ściągać. Ale kartoniki/podstawki/śmieci powinne lecieć z każdego stołu.
Release the Przemcio!

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

Są lokale i są lokale ;) Myślę, że w stolicy macie ich dość by zwolennicy obu teorii znaleźli coś dla siebie ;)
A u siebie głównie ja organizuję więc jaka będzie moja fantazja tak będzie :twisted:
kudłaty pisze:Wiadomo alkohol jest dla ludzi, ale śliwowica jest dla frontu wschodniego

Awatar użytkownika
Marks
Falubaz
Posty: 1492

Post autor: Marks »

1 punkt - armia posiada starannie wykonane konwersje bądź też posiada kolekcjonerskie modele z 5 lub starszej edycji
Trochę to dla mnie niezrozumiałe, z oczywistych względów. Jednak skoro taki wpis się tam znalazł, to pewnie tak zostanie. Jednak myślę, że można poszerzyć kategorię kolekcjonerskich modeli o modele limitowane. Takie też GW wypuszcza/ło.
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1

Awatar użytkownika
debelial
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3795
Lokalizacja: 8B/Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: debelial »

Czemu niezrozumiałe? Nagradza to osoby wkładające dodatkowy wysiłek w stworzenie unikatowego wyglądu swojej armii, czy to poprzez konwersje czy to poprzez trudniej dostępne modele. Co z tym nie tak?

Awatar użytkownika
Szczur22
Oszukista
Posty: 821
Lokalizacja: "Red Scorpion" Pszczyna

Post autor: Szczur22 »

Myyyk w końcu polowanie na stare modele przynosi dodatkowe korzyści!
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Mimo, że posiadam i jedno i drugie w armii to wydaje mi się, że przesadziliście z tym punktem. Jak ktoś ma same figsy z najnowszej edycji, pomalowane na wypasie, komponujące się ze sobą (często stare modele są mniejsze, nie pasują, itp) i nie ma konwersji straci punkt....dziwne toto trochę...

Żeby spełnić ten wymóg potem się właśnie konwulsje pojawią...
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

Awatar użytkownika
RedScorpion
Falubaz
Posty: 1161
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: RedScorpion »

Rok temu też był taki zapis i nikt nie psioczył chyba.

Awatar użytkownika
Marks
Falubaz
Posty: 1492

Post autor: Marks »

@Debelial
Nie wszyscy cenią sobie unikatowy wygląd swojej armii, jednym wystarcza, że ich armia jest schludnie pomalowana, wedle ich upodobania, co przecież też nadaje jej unikalności. Trochę bym się zdziwił, gdybym miał od kogoś punkt mniej tylko dlatego, że inny gracz ma czarodzieja z 5 edycji, a ja nie. Dla mnie stare modele są BRZYDKIE, w zdecydowanej większości, i mając na składzie 2 stare bansheetki zamieniłem je na nowe, w mojej ocenie ładniejsze. Teraz mam być ukarany [lub nienagrodzony] tylko dlatego, że przedkładam nowe nad stare - to jest niezrozumiałe. Podobnie jak nie rozumiem zachwytów nad konwersjami, sam mam dość ładnie skonwertowanego bsbka, ale nie czuję się przez to ni grama lepszy od tych, co mają oryginalne modele. Bo niby czemu? Wysiłek? Może jestem mistrzem konwersji i kosztowało mnie to 3 minuty, a może włożyłem wysiłek liczony w banknotach - po prostu zapłaciłem komuś za wykonanie konwersji/malowania, i w tym momencie premiuje się ludzi wydających na to hobby więcej od innych (analogicznie ze starymi=droższymi modelami], co już takie fajne nie jest.

Proszę nie zrozum mnie źle, w żaden sposób nie chcę nikomu "przywalić", przecież byłem u Was na turnieju i było bardzo fajnie i chętnie wybiorę się jeszcze raz. :)
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1

Daro
Oszukista
Posty: 793
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Daro »

o nie, można stracić jeden punkt. Jeśli ktoś dla tego pkt wrzuci zamiast ładnej figurki konwulsje, to coś z nim nie tak :D

Awatar użytkownika
Durin
Niszczyciel Światów
Posty: 4766
Lokalizacja: The Gamblers

Post autor: Durin »

Ci którzy przyjadą walczyć o zwycięstwo będą chcieli wymaksować malowanie. Jestem o tym przekonany. Za często przez hobby są przetasowania w topie.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.

ODPOWIEDZ