
Bielsko-Biała, 30.11.2013, 2100pkt, Mistrzostwa Podbeskidzia
Re: Bielsko-Biała, 30.11.2013, 2100pkt, Mistrzostwa Podbeski
Będzie około 30 osób 

Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
Chyba Laik i Mlynek top2 

"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
No to co, póki mi się chce:
Zagrałem moją ulubioną obecnie rozpą:
Diabeł slaanesha 4 lvl na wypasie
Bsb na wypasie, halabarda, płonące ataki
3 rydwany odmiennej orientacji
2 fasty o podobnych upodobaniach
6 trolli
2x3 skulle ze sztandarami
Łącznie 7 break pointów, czyli dość bezpiecznie.
1 Daro, VC
Tutaj na początku nadmienię, że na 1 bitwę powinnobyło być przeznaczone więcej czasu, gdyż trzeba jeszcze wypakować figsy. Dlatego też dograliśmy tylko po 4 tury. Ogólnie poszło całkiem spoko- trolle z bsb pocisnęły grubasów, diabeł przemielił się przez zombies. Głupio potrafiłem rydwany, fasty też nie poszalały, Daro ładnie ogarniał spirit hostami i swoimi odginaczkami. Diabeł przeżywał elegancko snajperki, (ogólnie z magii nikt nikomu nic nie zrobił) zdechł ofc od krzyków- ale na styk. Trolle dostały spirit hosta na bok i uciekły w piździec. Bsb władował się na pełnym gazie w klocek szkieli z kadrą i zaczął ich łoić. Po bokach tego regonu stały już moje skulle i czekały na 5 turę żeby zaszarżować, niestaty, musieliśmy po 4 turach kończyć. Bsb ustał brejka na 4 i tym samym zakończyliśmy bitwę na 15:5 dla Dara. Dobrze zrobił w sumie że dość defensywnie zagrał, duża ilość odginaczek skutecznie ogarniczała mi pole bitwy
2. Wojtek, HE
Blood ang Glory to ulubiony scenariusz nowego wochu- dojechać generała i bsb- victory is mine! Szczególnie że przeciwnik miał tylko 5 break pointów i wystarczyło mu generała ubić. Wykorzystując to że zacząłem i że na B&G wystawiamy sie bliżej, rozpocząłem od szarży 3 rydwanów na white lionów z magiem. Jeden z rydwanów dostawił sie do maga, 4 ataki, 3 trafiają, na ranienie na 2+ rzucam 3x pała. Trochę pleśń. Głupio straciłem jeden sztandar, szarżując skullcrusherami na swordmasterów- zawsze jak z nimi walczyłem to ich roznosiłem jak chciałem, a tu się okazało że jednak potrafią się bić. W combacie z white lionami rydwany dawały nieźle sobie radę, rzucając obłędną ilość sejwów na 6. Przeciwnik fatalnie strzelał z bolców, nic nie trafiał. W końcu nadeszła pomoc w postaci bsb i diabła którzy rozpoczęli systematyczne krojenie WL, w tym maga. I kiedy w końcu nadeszła odsiecz w postaci miliona spearmenów było za późno- generał właśnie zdechł. 19:1
3. Król Słońce Solo, Woch
Solo zagrał bardzo niefajną dla mnie rozpą- same fasty, rydwany, 2 helki, diabel nurgla z deathem, kowboj i dyskowiec. Elegancko skitrałem się diabłem za górką, solo zaczął. Drugi strzał z helki, znosi 8 cali, idealnie na diabła. Kamień wszedł w ryj bez smarowania. Przypuściłem więc desperacki atak na hellcannony- trolle miały szansę, gdyby nie dostały na bok słońca, które oczywiscie zabiło też bsb. Drugiego hellcannona dopadli skulle i kiedy zdechli pod naporem reszty armii, był już na ostatniej ranie. 20:0, miałem kilka błędów, ale jeden fuksiarski strzał ustawił bitwe. Czysty skill xD
4. Duży Paweł, DE
Moja druga bitwa z nowymi DE, czułem moc, przewidywałem że będzie raczej do przodu. Kiedy Paweł zaszarzował witchkami z płonącymi atakami na diabła z dragonhelmem, wiedziałem że będzie grubo do przodu. Trollami popędziłem na egzeków, jechało też wsparcie rydwanów. Skullcrusherzy wystawili sie nieco z boku i na spokojnie jechali z resztą armii, szukając celów. Paweł elegancko podjechał czarką na bok trolli i jebnął słonczeko na ifce. Przeżył 1 troll, czarka wybrała się do krainy wiecznego gwałtu. I ten troll razem z bsb, przy niewielkiej pomocy rydwanu, pocisnęli 30 egzeków. Co prawda troll poległ po 2 turach, rydwan dojechał tam dopiero pod koniec, ale BSB dzielnie ich kroił, cudem mu wbili 1 ranę. Skullcrusherzy uznali że nie jest potrzebna ich interwencja i pojechali na spokojnie, bez pośpiechu rozmontować bolt throwery. Rozwalili i to był ich wkład w ta bitwę. Diabeł, kiedy w końcu przemielił się przez te 30 witchek, uznał że BSb da sobie radę z ostatnimi 10 egzekami i zaszarzował na warlocków z bsbkiem. Ubił bsb, warloki uciekli, dopadł ich raz jeszcze i dosiekł. Paweł ogarnął mi w tym czasie fasty i 2 rydwany, sam stracił wszystko poza fastami których nie chciało mi sie już gonić. 20:0
Ostatecznie 9 miejsce, czyli całkiem grubo, 11 z hobbystyki (znowu byłem uczciwy i się przyznałem że nie mam 100% wyswigu)
. MPki jak zawsze spoko impreza, od strony organizacyjnej było naprawdę bez zarzutu (nawet pomimo że w jacht klubie pizgało zimnem jak z oczu zatwardziałej feministki). Gratulacje dla Artura, wiadomo- płaci to wymaga, jak śmiałby nie wygrać 
Zagrałem moją ulubioną obecnie rozpą:
Diabeł slaanesha 4 lvl na wypasie
Bsb na wypasie, halabarda, płonące ataki
3 rydwany odmiennej orientacji
2 fasty o podobnych upodobaniach
6 trolli
2x3 skulle ze sztandarami
Łącznie 7 break pointów, czyli dość bezpiecznie.
1 Daro, VC
Tutaj na początku nadmienię, że na 1 bitwę powinnobyło być przeznaczone więcej czasu, gdyż trzeba jeszcze wypakować figsy. Dlatego też dograliśmy tylko po 4 tury. Ogólnie poszło całkiem spoko- trolle z bsb pocisnęły grubasów, diabeł przemielił się przez zombies. Głupio potrafiłem rydwany, fasty też nie poszalały, Daro ładnie ogarniał spirit hostami i swoimi odginaczkami. Diabeł przeżywał elegancko snajperki, (ogólnie z magii nikt nikomu nic nie zrobił) zdechł ofc od krzyków- ale na styk. Trolle dostały spirit hosta na bok i uciekły w piździec. Bsb władował się na pełnym gazie w klocek szkieli z kadrą i zaczął ich łoić. Po bokach tego regonu stały już moje skulle i czekały na 5 turę żeby zaszarżować, niestaty, musieliśmy po 4 turach kończyć. Bsb ustał brejka na 4 i tym samym zakończyliśmy bitwę na 15:5 dla Dara. Dobrze zrobił w sumie że dość defensywnie zagrał, duża ilość odginaczek skutecznie ogarniczała mi pole bitwy
2. Wojtek, HE
Blood ang Glory to ulubiony scenariusz nowego wochu- dojechać generała i bsb- victory is mine! Szczególnie że przeciwnik miał tylko 5 break pointów i wystarczyło mu generała ubić. Wykorzystując to że zacząłem i że na B&G wystawiamy sie bliżej, rozpocząłem od szarży 3 rydwanów na white lionów z magiem. Jeden z rydwanów dostawił sie do maga, 4 ataki, 3 trafiają, na ranienie na 2+ rzucam 3x pała. Trochę pleśń. Głupio straciłem jeden sztandar, szarżując skullcrusherami na swordmasterów- zawsze jak z nimi walczyłem to ich roznosiłem jak chciałem, a tu się okazało że jednak potrafią się bić. W combacie z white lionami rydwany dawały nieźle sobie radę, rzucając obłędną ilość sejwów na 6. Przeciwnik fatalnie strzelał z bolców, nic nie trafiał. W końcu nadeszła pomoc w postaci bsb i diabła którzy rozpoczęli systematyczne krojenie WL, w tym maga. I kiedy w końcu nadeszła odsiecz w postaci miliona spearmenów było za późno- generał właśnie zdechł. 19:1
3. Król Słońce Solo, Woch
Solo zagrał bardzo niefajną dla mnie rozpą- same fasty, rydwany, 2 helki, diabel nurgla z deathem, kowboj i dyskowiec. Elegancko skitrałem się diabłem za górką, solo zaczął. Drugi strzał z helki, znosi 8 cali, idealnie na diabła. Kamień wszedł w ryj bez smarowania. Przypuściłem więc desperacki atak na hellcannony- trolle miały szansę, gdyby nie dostały na bok słońca, które oczywiscie zabiło też bsb. Drugiego hellcannona dopadli skulle i kiedy zdechli pod naporem reszty armii, był już na ostatniej ranie. 20:0, miałem kilka błędów, ale jeden fuksiarski strzał ustawił bitwe. Czysty skill xD
4. Duży Paweł, DE
Moja druga bitwa z nowymi DE, czułem moc, przewidywałem że będzie raczej do przodu. Kiedy Paweł zaszarzował witchkami z płonącymi atakami na diabła z dragonhelmem, wiedziałem że będzie grubo do przodu. Trollami popędziłem na egzeków, jechało też wsparcie rydwanów. Skullcrusherzy wystawili sie nieco z boku i na spokojnie jechali z resztą armii, szukając celów. Paweł elegancko podjechał czarką na bok trolli i jebnął słonczeko na ifce. Przeżył 1 troll, czarka wybrała się do krainy wiecznego gwałtu. I ten troll razem z bsb, przy niewielkiej pomocy rydwanu, pocisnęli 30 egzeków. Co prawda troll poległ po 2 turach, rydwan dojechał tam dopiero pod koniec, ale BSB dzielnie ich kroił, cudem mu wbili 1 ranę. Skullcrusherzy uznali że nie jest potrzebna ich interwencja i pojechali na spokojnie, bez pośpiechu rozmontować bolt throwery. Rozwalili i to był ich wkład w ta bitwę. Diabeł, kiedy w końcu przemielił się przez te 30 witchek, uznał że BSb da sobie radę z ostatnimi 10 egzekami i zaszarzował na warlocków z bsbkiem. Ubił bsb, warloki uciekli, dopadł ich raz jeszcze i dosiekł. Paweł ogarnął mi w tym czasie fasty i 2 rydwany, sam stracił wszystko poza fastami których nie chciało mi sie już gonić. 20:0
Ostatecznie 9 miejsce, czyli całkiem grubo, 11 z hobbystyki (znowu byłem uczciwy i się przyznałem że nie mam 100% wyswigu)


Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać
Wyniki:
Miejsce, gracz, armia, punkty (w tym z bitew)
1. Artur Xargos Szymała, OG, 75 (63)
2. Maciej Młynek Młyński, COD, 75 (63)
3. Tomasz Laik Gęgotek, WOC, 72 (61)
4. Robert Bercik Martyniuk, HE, 70 (60)
5. Przemysław DeBelial Wójcik, WOC, 66 (55)
6. Marek Solo Kiełbasa, WOC, 65 (53)
7. Michał Nayan Kukla, DOC, 64 (56)
8. Tomasz Miszta, HE, 64 (52)
9. Paweł Szczur Król, WOC, 55 (44)
10. Dariusz Daro Dutkowski, VC, 52 (45)
11. Rafał Turalyon Skrzyński, HE, 52 (40)
12. Łukasz Nathan Pasierbek, BOC, 49 (39)
13. Wojciech Sabo, EMP, 48 (40)
14. Szymon Cichy Cichocki, HE, 46 (35)
15. Tomasz Bru Szczepanik, BRE, 44 (38)
16. Marcin BigBossM Sabo, DOC, 44 (35)
17. Jakub Jankiel Jankowski, DE, 44 (32)
18. Łukasz Belial Paw, COD, 44 (32)
19. Sebastian Master Kuk, HE, 43 (43)
20. Daniel Jochemko, WOC, 36 (33)
21. Wiesiek Benek Cynk, VC, 35 (23)
22. Krzysztof Żużu Majtyka, WOC, 32 (26)
23. Sławomir Siwy Urbański, OG, 27 (20)
24. Wojciech Wertex Szemik, HE, 24 (17)
25. Paweł DużyPaweł Markowski, DE, 22 (14)
26. Dominik Kakita Łapcik, BRE, 11 (1)
Gratulacje dla zwycięzcy!
Dzięki dla przeciwników i dla wszystkich przybyłych!
Miejsce, gracz, armia, punkty (w tym z bitew)
1. Artur Xargos Szymała, OG, 75 (63)
2. Maciej Młynek Młyński, COD, 75 (63)
3. Tomasz Laik Gęgotek, WOC, 72 (61)
4. Robert Bercik Martyniuk, HE, 70 (60)
5. Przemysław DeBelial Wójcik, WOC, 66 (55)
6. Marek Solo Kiełbasa, WOC, 65 (53)
7. Michał Nayan Kukla, DOC, 64 (56)
8. Tomasz Miszta, HE, 64 (52)
9. Paweł Szczur Król, WOC, 55 (44)
10. Dariusz Daro Dutkowski, VC, 52 (45)
11. Rafał Turalyon Skrzyński, HE, 52 (40)
12. Łukasz Nathan Pasierbek, BOC, 49 (39)
13. Wojciech Sabo, EMP, 48 (40)
14. Szymon Cichy Cichocki, HE, 46 (35)
15. Tomasz Bru Szczepanik, BRE, 44 (38)
16. Marcin BigBossM Sabo, DOC, 44 (35)
17. Jakub Jankiel Jankowski, DE, 44 (32)
18. Łukasz Belial Paw, COD, 44 (32)
19. Sebastian Master Kuk, HE, 43 (43)
20. Daniel Jochemko, WOC, 36 (33)
21. Wiesiek Benek Cynk, VC, 35 (23)
22. Krzysztof Żużu Majtyka, WOC, 32 (26)
23. Sławomir Siwy Urbański, OG, 27 (20)
24. Wojciech Wertex Szemik, HE, 24 (17)
25. Paweł DużyPaweł Markowski, DE, 22 (14)
26. Dominik Kakita Łapcik, BRE, 11 (1)
Gratulacje dla zwycięzcy!

Dzięki dla przeciwników i dla wszystkich przybyłych!

Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
no nie wiemGrolshek pisze:O&G lubią toJankiel pisze:Co w tym dziwnego? Każdy dzisiaj gra wochem
przepraszam za bledne podanie top2 ale myslalem ze jak bercikowi uciekł teclis za stol to Laik zrobi wiecej niz 10

graty dla tpu, graty dla berto

"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- Big Boss M.
- Falubaz
- Posty: 1239
Dziękuję wszystkim przeciwnikom za przyjemne i bitewki. Fajny turniej, wynik porażka, mam nadzieję że za rok mniej osób się wysypie dzień przed.
Grałem WOCem, w sumie pierwszy raz, bo jak się okazało moja armia nie dotarła na turniej
, rozpiskę robiłem na szybko w czasie pierwszej bitwy z dostępnych modeli .
Na syzbko zsideowałem się na HE, miałem na 1 modelu dragonhelma i dragonbane gema
.
Dzięki za bitwy, za fajny jak co roku turniej.
Zaskakująco skończyliśmy koło 19, naprawdę szybko i sprawnie wszystko poszło.
Wyniki:
Nathan BOC - 20
Debelial WOC - 11:9
Jankiel DE - 20:0
Bercik HE - 10:10
Później napiszę więcej.

Na syzbko zsideowałem się na HE, miałem na 1 modelu dragonhelma i dragonbane gema

Dzięki za bitwy, za fajny jak co roku turniej.
Zaskakująco skończyliśmy koło 19, naprawdę szybko i sprawnie wszystko poszło.
Wyniki:
Nathan BOC - 20
Debelial WOC - 11:9
Jankiel DE - 20:0
Bercik HE - 10:10
Później napiszę więcej.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.