Cześć! Rzadko komentuje czyjeś prace. Tym bardziej nie chciałbym by ktoś uznał, że się czepiam. Ale dawno temu mnie juz nauczyli, że na samych słodkich komentarzach postępu się zrobi. W paru słowach krótka opinia na temat ostatniego WIPa:
Model zapowiada się ciekawie, ale szału nie ma. Po czystości i gładkości warstw widać dobrą technikę, ale brakuje finezji, nadania modelowi klimatu i konsekwencji. Ale po kolei:
- skóra to chyba najlepszy element. Ciekawy odcień, b. dobry blending. Ale wszędzie światło rozkłada się jednostajnie, nie ma ciekawych przebarwień, każde załamanie jest potraktowane schematycznie. Pracujesz z dużą powierzchnią skóry, a ta aż zaprasza do jakiś dalszych eksperymentów - subtelny tatuaż może i jest banalny, ale by nie zaszkodził. Może jakieś znamię lub jakaś aberracja na skórze? Może zaciekawić bliżej modelem i dodać mu charakteru.
- elementy pancerza - najsłabszy element. Nie dość, że brutalnie zlewa się z kolorem włosów to jeśli miała to być próba podejścia do NMM to na pewno nie tędy droga, ponieważ nie ma logiki w stosowaniu światła, rozjaśnienia są nakładane dużymi polami, brakuje tzw. blików, mocniejszego cienia i w ogóle próby zmierzenia się z błyszczącą powierzchnią.
- włosy - tu tak samo nuda. ostry kontrast chwyta oko w pierwszych 3 sekundach, potem efekt się kończy. brakuje głębi, logiki w nakładaniu światła
- fale - ładny blending, ale uwagi podobne jak do włosów.
- skrzydła - już trochę lepiej, jest budowanie faktury piór, ale dalej nuda. cieniowanie nakładane schematycznie, nie ma próby złamania koloru, nadania głębi. Trochę te błękitne końcówki ożywiają obraz skrzydeł, ale to jeszcze za mało.
Generalnie - jest nieźle, bo masz dobry warsztat. Dobór kolorów też jest ok, szczególnie ich nasycenei (co w przypadku wielu mężczyzn jest zupełnie pomijane;). Za to przez model przemawia schematyczność, brak głębszej logiki w operowaniu światłem i trochę brak odwagi lub fantazji by dodać "smaczki" w wybranych miejscach.
Tyle ode mnie. Jeśli masz jakieś dalej idące pytania to proszę pisz na priv.
I na koniec mam nadzieję, że po tym wszystkim się nie obraziłaś
pozdrawiam,
Szary