Beast of CHAOS, pytania poczatkujacego...
Moderator: Dibo
Re: Beast of CHAOS, pytania poczatkujacego...
no właśnie, też mi się tak wydawało, a oglądałem sobie battle raport i tam gościu coś o tym gadał i chyba zrobił ale nie wiem czy dobrze go zrozumiałem
http://www.youtube.com/watch?v=YWZoUF87mUA
3:25
http://www.youtube.com/watch?v=YWZoUF87mUA
3:25
Pewnie był już ten temat poruszany,Co myślicie o wstawianiu do rozpisek Bestigorów zamiast Minotaurów?
"Nie pytaj cóż za Istota Krzyczy nocą.Nie pytaj kto czeka na ciebie w cieniu.
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
cos wsadzic trzeba - i bestogry sa lepsze ; ) zajebiste statystyki + hate sugeruja ze jedna 40 to must have
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Jeżeli zamiast Doombulli i Gorebulli również to jak najbardziej ok - patrz rozdzał: gra hordamiRobert.P pisze:Pewnie był już ten temat poruszany,Co myślicie o wstawianiu do rozpisek Bestigorów zamiast Minotaurów?
Jeżeli jako podwózkę dla powyższych to różnie to wychodzi - +1 atak, ale musisz gonić 1d6 i brak lookouta. Grałem. Da się. Mam mieszane uczucia.
Jeżeli jako dodatkowy klocek do klepania to punktów zacznie Ci brakować i albo wyjdą jakieś małe bestigory, albo osłabione Doombulle. Lepiej doinwestować dział wsparcia (magia, odginaczki, pościgówki uzupełniające minosy, nawet rydwany).
w bestiach musisz wybierac combaty. U nas 35 gorow w klocku zabija 24 WL - zapytajcie andrzeja trzeba tylko chciec ; )Caledor19 pisze:mnie jak do tej pory 40 bestigorow pokonalo 9 cryptow a tak to za kazdym razem uciekali;/
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
40gorów zabija 30 WL bez boostów magii, wystarczy BSB 206
co do bestigorów, dlatego troszkę nie wierzę w tą jednostkę, czytaj GW, ale z dodatkowym - 2 to SV robią miazgę z jaggerów czy demisi, o murnach nie wspomnę
co do bestigorów, dlatego troszkę nie wierzę w tą jednostkę, czytaj GW, ale z dodatkowym - 2 to SV robią miazgę z jaggerów czy demisi, o murnach nie wspomnę
to sa 2 ataki przebijajace na 3+ a trafiajace na 4+ i jest save na 5+, szanse na zabicie go sa niewielkie
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Sory za polskie znaki z tel. pisze
Gory z 206 robia z 30WL co chca. W liczbie sztuk 50 sciagaja taki kolcek do zera przy stratach wlasnych rzedu 19-22 sztuki. A jak wejdzie duza mjasma (albo nawet mala na ws-a, przy tak kosmicznej przewadze kostek jaka maja bestie o to nie trudno) to juz w ogole cud, miod i orzeszki
Mimo ze teoretycznie taki bsb jest latwym celem, to z tych dwu atakow praktycznie nie da sie go zabic - nawet jak obydwa ataki wejda (a nie zawsze wchodza) to i tak pewnie ktorys nie zrani, poza tym na kilka(nascie) kombatow z WL moi przeciwnicy zazwyczaj ladowali wszystko po oddziale bo mysleli ze ten kolo jest twardy/zapominali o bist banerze.
A jesli chodzi o watpliwosci co do bestigorow - uwazam ze jest to oddzial jak najbardziej wart uwagi, primo raz nie krzywdzi go tak lekkie strzelanie, primo dwa w dobie wszechobecnej MC z sejvem na 1+ robi epica sieczke, primo 3 - przy sporej liczbie odganiaczek ktore maja bestie to i tak zazwyczaj my szrzujemy/wybieramy combaty.
Osobiscie mam duzo wieksze watpliwosci co do minosow, dla ktorych zagrozeniem jest wszystko co strzela z S >= 3, i wszystko z I >=4 (choc to akurat mozna zmajsmowac). W tym kontekscie bestigory maja jeszcze 2 przewgi - 5+ sejv i jakies 22 woundy wiecej w oddziale.
Gory z 206 robia z 30WL co chca. W liczbie sztuk 50 sciagaja taki kolcek do zera przy stratach wlasnych rzedu 19-22 sztuki. A jak wejdzie duza mjasma (albo nawet mala na ws-a, przy tak kosmicznej przewadze kostek jaka maja bestie o to nie trudno) to juz w ogole cud, miod i orzeszki
Mimo ze teoretycznie taki bsb jest latwym celem, to z tych dwu atakow praktycznie nie da sie go zabic - nawet jak obydwa ataki wejda (a nie zawsze wchodza) to i tak pewnie ktorys nie zrani, poza tym na kilka(nascie) kombatow z WL moi przeciwnicy zazwyczaj ladowali wszystko po oddziale bo mysleli ze ten kolo jest twardy/zapominali o bist banerze.
A jesli chodzi o watpliwosci co do bestigorow - uwazam ze jest to oddzial jak najbardziej wart uwagi, primo raz nie krzywdzi go tak lekkie strzelanie, primo dwa w dobie wszechobecnej MC z sejvem na 1+ robi epica sieczke, primo 3 - przy sporej liczbie odganiaczek ktore maja bestie to i tak zazwyczaj my szrzujemy/wybieramy combaty.
Osobiscie mam duzo wieksze watpliwosci co do minosow, dla ktorych zagrozeniem jest wszystko co strzela z S >= 3, i wszystko z I >=4 (choc to akurat mozna zmajsmowac). W tym kontekscie bestigory maja jeszcze 2 przewgi - 5+ sejv i jakies 22 woundy wiecej w oddziale.
- rudobrody79
- Falubaz
- Posty: 1344
- Lokalizacja: GIŻYCKO
dokładnie i strata każdego minoska boli zbyt mocno
grałem na trzech - czterech turniejach minosami. gracze północni tak sie tego przestraszyli,
że wszyscy najpierw starali się zniszczyć ten minobus a dopiero później martwili się resztą
grałem na trzech - czterech turniejach minosami. gracze północni tak sie tego przestraszyli,
że wszyscy najpierw starali się zniszczyć ten minobus a dopiero później martwili się resztą
hehe, ciekawe dlaczegogracze północni tak sie tego przestraszyli,
że wszyscy najpierw starali się zniszczyć ten minobus a dopiero później martwili się resztą
Ja na minosach próboawłem grać w domu przeciwko bretoni , i już szło nieco oporowo, bo jak oberwało 9 minosków z trebusza a potem dostali poprawkę z laserwej dzidy to zostało tak z 5 :/
Jedyny sensem minosów, moim zdaniem, jest lukałt dla doombula. Aczkolwiek ja grałem doombulem (rambullem gwoli ścisłości) bez minosów i tak naprawdę to zszedł mi tylko 2 razy od strzelania i raz z magii metalu, więc jak się go umiejętnie skitra/ zmusi wroga do ostrzału innych, teoretycznie ważniejszych celów to nawet da radę się dotoczyć do combatu, a potem to już z górki, sieka w zasadzie co chce... Taki 3ci klocek do combatu
- rudobrody79
- Falubaz
- Posty: 1344
- Lokalizacja: GIŻYCKO
jak zobaczyli Bolo i Lolo ( doombulla i gorebulla ) w akcji rozkręcających w jednej bitwie White Lion-ów a w drugiej choosenów, byli przerażeni.buniek pisze: hehe, ciekawe dlaczego
dodatkowy atak po zjedzeniu orzełka lub jakiś łuczników WE - mina gościa - bezcenne
Rambull to chyba najlepsze narzędzie jakim dysponuje ta armia, i dlatego bardzo obawiam się nowego booka, który najprawdopodobniej zabierze nam Ramhorn helm co będzie dla byczka kopem w same jaja. Natomiast fakt że beastmeni są mało znani powoduje, że przeciwnik widzący doombula szarżującego na 30WL patrzy na mnie z politowaniem, natomiast jak ów doombull po dwu turach wychodzi drugą stroną to już tak kolorowo nie jest
Żeby nie było offtopu to zapytam apropo doobula właśnie (wypadłem z biznesu na pół roku ):
1) Czy ataki z bloodgreeda liczą się do limitu 10A i dlaczego nie (bo z tego co pamiętam się nie liczą)?
*wiem że było ale nie chce mi się całego tematu przekopywać
Żeby nie było offtopu to zapytam apropo doobula właśnie (wypadłem z biznesu na pół roku ):
1) Czy ataki z bloodgreeda liczą się do limitu 10A i dlaczego nie (bo z tego co pamiętam się nie liczą)?
*wiem że było ale nie chce mi się całego tematu przekopywać
Bardzo proste.
Bo warunek max=10 dotyczy charakterystyk tzn: Żadna charakterystyka nie może osiągnąć wyniku większego niż 10.
Przy rozkręcaniu sie nie dostajesz +1A tylko +ileś tam bonusowych ataków - a to już coś innego.
Bo warunek max=10 dotyczy charakterystyk tzn: Żadna charakterystyka nie może osiągnąć wyniku większego niż 10.
Przy rozkręcaniu sie nie dostajesz +1A tylko +ileś tam bonusowych ataków - a to już coś innego.
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Nie liczą się, bo blood greed daje "additional attack" +1/+2 itd. i to nie jest zmiana statystyki A tylko zasada specjalna. Masz to opisane w głównym RB (np. frenzy jest opisane jako additional attack + konieczność gonienia, testowania Ld itp. a przy additional attack ma opis mówiący, że w przeciwieństwie do innych zasad się kumuluje z wszystkich tytułów).
EDIT: prześcignięty...
EDIT: prześcignięty...