

Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Uff... Skończyłem malować Szkielety i Upiory, tym samym kompania Nieumarłych do Warheim FS powiększyła się o kolejne trzynaście pomalowanych modeli.Jest w nich coś chwalebnego, pomimo ich zła. Gdy zmierzysz się z jednym z nich, poczujesz, że walczy z tobą dla samej rozkoszy walki, a nie dlatego tylko, że został do tego zmuszony przez jakiegoś pana. Niewielu jest jednak równie zabójczych przeciwników. Większość moich chłopaków to twardzi, starzy weterani. Nie dają się łatwo zabić, ponieważ wiedzą, że najlepiej używać swoich tarcz i pancerzy, a także mieczy. Jednak po walce z Upiorami straciłem wielu dobrych ludzi.
- Schultz, kapitan najemników
Król Gennan z Kopca? Póki nie byndziesz siem grzebał w jego starym kurhanie, nie skrzywdzi ciem. Jest jako duch, jeno zimniejszy i wiency paskudny - ale jeźli ostawisz go w spokoju, może on ciebie też ostawi. Chociaż na twoim miejscu nie łaziłbym kiele Czarnych Polów, gdy ksienzyc jest ciemny.
- stary Hob, wieśniak
W istocie, to tylko sprytne, szybkie i bystre Duchy. Dobrze wiedzieć, że im większa potęga jednego z waszych bohaterów jako śmiertelnika, tym większe będą jego zdolności, gdy stanie się jednym z Nieumarłych. Niektóre dusze zmarnowałyby się jako zwykłe Duchy lub Zjawy, gdyż zachowały w sobie instynkt, zakorzeniony głęboko w duszy. Potrafię to wykorzystać, by powalić więcej waszych bohaterów, ale w ostateczności Upiora można porzucić równie łatwo jak każdego innego sługę. Jest ich mnóstwo tam, skąd pochodzą. Na tym świecie nigdy nie zabraknie martwych bohaterów - to pokrzepiająca myśl, prawda?
- Constantin von Carstein, książę wampirów
Jasne jest, że stoją powyżej większości zwykłych Nieumarłych, Duchów i Zjaw. Upiorami kieruje ich własna złowroga inteligencja, nie tylko całkowite poddaństwo, jak u ich pomniejszych odpowiedników. Podobnie jak potężny Nekromanta pewnego dnia umrze i powstanie ponownie jako Nieumarły, zachowując wszystkie swoje nikczemne moce, tak samo dzieje się z największymi z wojowniczych bohaterów. Wielu z nich jest naprawdę prastarych. To dawni wodzowie plemion, które niegdyś zajmowały ziemie Imperium, na wieki wcześniej, nim powstało to państwo. Znacznie więcej z nich pochodzi z bliższych nam czasów i jest prawdą stwierdzenie, że jednym z największych zagrożeń każdego wypadu Imperium na Sylvanię jest nie tylko fakt, że dostarczą tam Carsteinom ciał, które zapełnią ich szeregi jako ożywione Zombie i Szkielety. Przerażające jest także to, że jeśli jeden z naszych prawdziwych bohaterów polegnie na tej przeklętej ziemi, powstanie ponownie jako Upiór.
- Waldemarr, uczony z Nuln