Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

Zablokowany
Awatar użytkownika
White Lion
Kretozord
Posty: 1883
Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"

Re: Co zmieni się w 9 edycji?

Post autor: White Lion »

super :)
Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1

Awatar użytkownika
Andrut
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 120
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Andrut »

To skoro w maju ma wyjśc "coś nowego" i żartują o EoT do 40k... Wiem kuffa! GW rozgryzione: battle leci na okrągłe podstawki, 40k na kwadratowe traye. Gracze wfb wkurzeni pójdą grać w klockową 40 a ludki od 40k na okrągłe wfb. Wszyscy zmienią armie=profity.
Patologia z tymi nowymi pomysłami. Cieszę się że szczury zbieram bardziej kolekcjonerko niż dla turlania, bo przerobienie wszystkiego pod "nowe" byłoby niewykonalne. Oby się to wszystko okazało wielką plotą.
Skaven: W/D/L 2/0/1

Awatar użytkownika
rottingflesh
Wałkarz
Posty: 55

Post autor: rottingflesh »

Andrut pisze:To skoro w maju ma wyjśc "coś nowego" i żartują o EoT do 40k... Wiem kuffa! GW rozgryzione: battle leci na okrągłe podstawki, 40k na kwadratowe traye. Gracze wfb wkurzeni pójdą grać w klockową 40 a ludki od 40k na okrągłe wfb. Wszyscy zmienią armie=profity.
Patologia z tymi nowymi pomysłami. Cieszę się że szczury zbieram bardziej kolekcjonerko niż dla turlania, bo przerobienie wszystkiego pod "nowe" byłoby niewykonalne. Oby się to wszystko okazało wielką plotą.
Brawo ! Rozpracowałeś tajny plan GW :D
Lord of Decay is ok !

Awatar użytkownika
Piwek
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 37

Post autor: Piwek »

rottingflesh pisze:
Andrut pisze:To skoro w maju ma wyjśc "coś nowego" i żartują o EoT do 40k... Wiem kuffa! GW rozgryzione: battle leci na okrągłe podstawki, 40k na kwadratowe traye. Gracze wfb wkurzeni pójdą grać w klockową 40 a ludki od 40k na okrągłe wfb. Wszyscy zmienią armie=profity.
Patologia z tymi nowymi pomysłami. Cieszę się że szczury zbieram bardziej kolekcjonerko niż dla turlania, bo przerobienie wszystkiego pod "nowe" byłoby niewykonalne. Oby się to wszystko okazało wielką plotą.
Brawo ! Rozpracowałeś tajny plan GW :D

Teraz będą musieli go zmienić! xD Zostaną kwadratowe podstawki, rzeczy z eot przestaną się w ogóle liczyć i będzie era hirołhamera.


... A bretka i tak nie dostanie nowego podra xD

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Niestety GW podąża tą samą ścieżką co od końca 6-edycji.

Nigdy nie przeszkadzały mi zmiany w zasadach ogólnych - tu tak naprawdę postępował stopniowy rozwój na plus - z każdą kolejną edycją grało się coraz lepiej i szybciej, coraz mniej było też nieścisłości w zasadach. Dla mnie 8 edycja jest najlepszą ze wszystkich. Być może dlatego, że w przypadku zasad ogólnych GW zawsze chodziło o ewolucję a nie rewolucję.

Niestety w przypadku armybook'ów zawsze chodzi o rewolucję, nigdy o ewolucję systemu - dla przykładu Imperium; podręcznik do 6 edycji napisany był bardzo fajnie, miał mnóstwo klimatycznego fluffu, wszystkie jednostki miały swój charakter i w teorii wypełniały jakąś niszę; nadeszła 7-edycja, zamiast naprawić te jednostki, które w praktyce najmniej się sprawdzały, wybalansować to wszystko wewnętrznie GW zatrudniło matoła o nazwisku Graham McNeill, który wprowadził papamobile i inżynierów na koniach, zaś bezużytecznym uczynił jednostki piechoty, Elector Counta (usunięcie Griffon Banner za 50 pkt) i White Wolves - tak więc zamiast ewolucji, wewnętrznego wybalansowania, dostaliśmy kolejną rewolucję z kolejną porcją błędów i przegięć. I taki trend widać u GW w kółko, stopniowo ulepszane zasady ogólne są skutecznie rujnowane przez kolejne edycje niezbalansowanych podręczników.

Szczerze to jest to jedyna przyczyna dla której nie mam już siły na WFB. Ogólne zasady są naprawdę fajne; niestety kompletnie nie mam już ochoty na dokupywanie kolejnych modeli - doskonale zdaję sobie sprawę, że polityka firmy przewiduje, że raz na 4-5 lat musi wyjść kolejna edycja i uczynić bezużytecznymi wszystkie jednostki na które się wydało kupę kasy. Zawsze można być pewnym, że GW wymierzy raz na parę lat solidnego policzka wiernym klientom.

Kolejny raz Panom z korporacji GW dymać się nie dam. Na szczęście a rynku jest obecnie kupa alternatywnych systemów, z duchowym następcą WFB na czele, czyli Kings of War.

Awatar użytkownika
Azurix
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3007
Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"

Post autor: Azurix »

Tylko mam wrażenie, że Games Workshop to jest jednak firma jak każda inna i nie jest w ich interesie sprzedać coś raz, a potem egzystować lub upaść. W każdej dziedzinie występuje "postarzanie produktu", aby wymusić na klientach ich rotację, więc nie byłbym zaskoczony podobną polityką w przypadku GW. Ja bym się cieszył, że stopień rotacji nie osiągnął poziomu karcianki Magic the Gathering i dalej można grać tym co się ma oraz nie wszystko podlega uniegrywalnieniu (spójrz np. na White Lionów w HE), a nowości nie wychodzi znowu aż tyle żeby fortunę wydawać na nie. Dodatkowo niektóre jednostki, grywalne w jednej edycji, przestają być takie w następnej, ale jeszcze w kolejnej wracają do łask (np. Silver Helmsi w HE) i także nie wymusza to dużych wydatków, o ile do wszystkiego nie dochodzi powergaming i nie kupowanie armii, tylko konkretnej rozpiski z niewielkimi zapasami uwzględniającymi wahania Draftu ETC ;)
III Zasada Dynamiki Newtona - Aktualizacja 2013: "Gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem" :lol:

Obrazek

Obrazek

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Azurix problem w tym, że to co opisałeś obraca się przeciwko GW na różne sposoby. Są inne znacznie lepsze metody na sprzedawanie coś wiele razy bez fazowego nerfienia co kilka lat jednej części zasad do modeli na korzyść drugich. Dobrym przykładem jest Warmachina, która zamiast nowych edycji wydaje dodatki z nowymi jednostkami - jedne są zupełnie nowe odświeżające metę, a drugie poprawiają te, które były słabsze, co prowadzi do kupowania jednych i drugich. Dodatkowo jedne jednostki lepiej się sprawdzają w obrębie tej samej rozpiski pod określonym dowódcą, a drugie pod innym. Ba! Większość nowych systemów do nowych edycji przygotuje się poprzez wydawania zasad beta do testowania przez graczy - zamiast wypuszczać totalnie niezbalansowane armie i zasady od czapy. Dlatego nie zgodzę się z Tobą, że GW jest firmą jak każda inna - ta firma po prostu utknęła w przeświadczeniu, że jest wciąż monopolistą, który nie musi się liczyć ze zdaniem klientów ;P. Wydaje mi się, że powoli zaczynają to dostrzegać stąd pewnie pojawia się tyle plotek o "rewolucyjnych zmianach". W końcu muszą zacząć "konkurować" z innymi systemami. Szkoda tylko, że są tak powolni i zamiast wydać beta zasady do 9 edycji, chcą wszystko do końca utrzymać na poziomie "top secret" i po raz kolejny ryzykować wydaniem niedopracowanej edycji. Ale może tym razem im się uda - do 9 razy sztuka ;P.

Awatar użytkownika
Artein
Masakrator
Posty: 2284

Post autor: Artein »

Embir pisze:w przypadku zasad ogólnych GW zawsze chodziło o ewolucję a nie rewolucję.
To znaczy, że szósta edycja nie była rewolucyjna względem piątej?

Awatar użytkownika
Kopyt
Kradziej
Posty: 922

Post autor: Kopyt »

GW jest potworem tylko w przypadku graczy którzy cisną na wyniki. Rzadko zdarza się ze jednostki wypadają z obiegu(a jak już to powracają, WR w DE). Tak samo dostają nowe zasady jak w WH (hydra), dostają modele które sprawdzają się z innymi modelami(Trog czy jakos tak w Woch). Ilu z was kupiło modele do rozpisek bez zaglądania na stronę lub bez patrzenia pod kątem turniejowym, tylko po to by urozmaicić kolekcję. Gw opiera się na graczach domowych, kolekcjonerach a nie na grupie ludzi którzy dają dymać się sami przez compy pod ETC, a armię jak zmienia się meta kupują na allegro. WFB to ma być zabawa a nie ciskanie k... po przegranym turnieju.

Swoją drogą jest to jak GW podnosi ceny, i jak niszczy historię świata nowymi pomysłami.

GW póki wystawi nowość, przy niej będzie dopisek Limited a nakład rozejdzie się w naście minut będzie dalej robiło to co robi, bo popyt był jest i raczej będzie.

U mnie w klubie jest 10 osób i tylko 2 grają na turniejach. Reszta woli się bawić tak jak gw podało, z dodatkami i bez ograniczeń. Co z tego ze mnie kumpel pociśnie skoro nie przychodzę tracić nerwów tylko dobrze się bawić przy pacynkach.
Obrazek

Awatar użytkownika
MorgotH
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 130
Lokalizacja: War-saw

Post autor: MorgotH »

ja niewiele gram o turniejach nie wspomnę. jak wycofają war hydrę, coldone knightów to nie zabiorą mi ich z półki ani nie odbiorą całej przyjemności czerpanej z ich z sklejania i malowania. a gracze turniejowi zawsze mają mnie lub bardziej przerąbane jak w zasadach cokolwiek się zmienia bo trzeba zmieniać/ podrasowywać utarte schematy. przecież każdy, komu się nie podoba 9. ed. może grać w 8. czy 2. jak tylko ma ochotę (i kompana do tego)... oprócz turniejowców...

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Cóż, dyskusja o zasadach z osobami, które do zasad nie przywiązują wagi nie ma sensu - "klimaciarze" równie dobrze mogą sobie wymyślać własne wariacje i rozgrywać niekoniecznie zbalansowane scenariusze bo dla nich dobrą zabawę stanowi po prostu rozegranie klimatycznej bitwy. Należy jednak mieć na uwadze, że jest też druga grupa osób, która oczekuje po produkcie, reklamowanym bądź co bądź jako gra, zbalansowanych zasad i grywalnych jednostek. Jeśli jestem osobą która lubi optymalizować rozpiski to mam do tego pełne prawo, tak samo jak jakiś hipotetyczny "Jasiu klimaciarz" ma prawo bawić się pacynkami i składać rozpiskę na chybił trafił. Problem w tym, że o ile dla "Jasia klimaciarza" wystarczą do dobrej zabawy jedynie ładne pacynki, prawdziwy gracz oczekuje też dobrych zasad. Dlatego też nie pozostało mi nic innego jak przeskoczyć z WFB na Kings of War - projektanci tego ostatniego systemu mają na względzie to, by wszystkie jednostki były względem siebie zbalansowane. Dodatkowo nadchodzi nowa edycja tego systemu gdzie wprowadzone zostaną kolejne zmiany - i to nie takie aby dymać graczy, tylko takie które zapewnią lepszy balans. Szkoda, że GW nigdy tak nie postępowało, może z wyjątkiem czasów przejścia z 5 na 6 edycję.

Awatar użytkownika
Vesemirus
Mudżahedin
Posty: 278

Post autor: Vesemirus »

Embir - GW nic nikomu nie obiecywało, ba nazywa swoich klientów kolekcjonerami. Jak widzisz bliżej im do "Jasia klimaciarza" który kolekcjonuje niż do powergamerów...
Nagash is coming...

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Vesemirus pisze:Embir - GW nic nikomu nie obiecywało, ba nazywa swoich klientów kolekcjonerami. Jak widzisz bliżej im do "Jasia klimaciarza" który kolekcjonuje niż do powergamerów...
Ale mi GW nie musi nic obiecać abym oczekiwał po produkcie reklamowanym jako GRA zbalansowanych i dobrych zasad. Tak samo jak producent samochodów nie musi mi obiecać, że jego produkt będzie skręcać i jechać do przodu i tyłu.

Awatar użytkownika
Azurix
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3007
Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"

Post autor: Azurix »

Tylko pomimo nazewnictwa tego produktu jako "Gra", samo GW przyznało już dawno, że zasady przez nich tworzone nie są stworzone do gry turniejowej i zbalansowane nie będą :?
III Zasada Dynamiki Newtona - Aktualizacja 2013: "Gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem" :lol:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Azurix pisze:Tylko pomimo nazewnictwa tego produktu jako "Gra", samo GW przyznało już dawno, że zasady przez nich tworzone nie są stworzone do gry turniejowej i zbalansowane nie będą :?
Czyli chcesz powiedzieć, że sami przyznali, że ich gra ma fatalne zasady i nie zamierzają tego zmieniać? Tym lepiej, że zmieniłem system.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Rzeczywiście prawdą jest to, że GW w którymś momencie stwierdziło, że ich gra jest "grą czysto kolekcjonerską". Zasady stały się czymś trzeciorzędnym, jak nie niżej. GW ma ostatnio koncept wydawać coraz droższych figurek, których wartość to będzie marka i wartość kolekcjonerska. Dzięki temu będzie można sprzedawać mniej, ale drożej. Mam mieszane uczucia co do robienia z tej gry coś na kształt zbierania znaczków/monet/modeli do sklejania etc. z możliwością rozegrania klimatycznej gry. Stąd GW od dawna nie interesują zbalansowane zasady - to jakoś nie kalkuluje im się z ich strategią marketingową. Odniosą w tym sukces jeśli rzeczywiście posiadają bazę lojalnych klientów, których można nazwać "malarzami-kolekcjonerami". Grupa "graczy", czyli pewnie sporej części tego forum raczej pozostaje tworzyć nowe zasady (ETC, Euro, Compy, Restrykcje, balancing patche, zasady domowe) i łatać system. Pamiętam taki temat pewnego gracza warmachinowego, który zapytał graczy warhammera czemu się męczą w grę turniejową w system, który nie został do niej stworzony. To było celne pytanie zadane w tym wątku:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... warmachina
Czyli: "Turniejowcy - Czemu się męczycie?" ;P
Może warto to rozważyć ponownie ;P

Nie wiem czy GW na tym się nie przejedzie. Obecnie powstają co chwila nowe systemy i każdy odbiera część graczy GW. Autorzy nowych systemów stawiają na beta testy, zasady złożone pod grę turniejową (co też oznacza, że klimaciarze też mogą się lepiej bawić), zasady szybkie, proste i grywalne albo bardziej złożone, ale pełne synergii i ciekawych pomysłów na "zarządzanie zasobami". Konkurencja jest już na tyle silna i wpływająca na finanse GW, że 9 edycja będzie musiała być "lepsza" i być może "rewolucyjna" aby nawiązać konkurencję w bitwie o rząd dusz. W Warszawie już mi dużo łatwiej znaleźć dużą paczkę graczy do Warmachiny i hord niż do Warhammera. I na stołach widzę głównie takie gry jak Infinity, Flames of War, Bolt Action, Warmachina czy planszówki. Dlatego myślę, że GW raczej niczego by nie straciło, gdyby w końcu wydali zasady o takich jakich mówi Embir.

Myślę, że 9 edycja będzie ostateczną odpowiedzią, w którym kierunku pójdą. Ostatecznie każdy młody i nowy gracz decydując się na zakup figurek do Warhammera bardziej myśli o "grze" niż aspekcie kolekcjonerskim. Dlatego oczywiście drastyczne obniżenie progu wejścia dla nowych klientów będzie pierwszym wyzwaniem dla WFB. Jeśli tego nie zrobią to dla mnie Warhammer będzie się już bardziej kojarzył z modelami sklejanymi w klimatach fantasy do postawienia na półce, niż z "grą" ;P.

Awatar użytkownika
Azurix
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3007
Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"

Post autor: Azurix »

Ja nie widzę problemu "Balansu" w WFB, który miałoby GW wprowadzić, skoro na scenie turniejowej wyjdzie Balancing Patch i sami gracze zadbają o równowagę w Army Bookach. Więcej imho nie trzeba, jako że Rule Book sam w sobie jest doskonały według ogółu ;)
III Zasada Dynamiki Newtona - Aktualizacja 2013: "Gdy menel jedzie tramwajem, to tramwaj jedzie menelem" :lol:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Embir
Oszukista
Posty: 791
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Embir »

Azurix pisze:Ja nie widzę problemu "Balansu" w WFB, który miałoby GW wprowadzić, skoro na scenie turniejowej wyjdzie Balancing Patch i sami gracze zadbają o równowagę w Army Bookach. Więcej imho nie trzeba, jako że Rule Book sam w sobie jest doskonały według ogółu ;)
Problem w tym że, co pokazał euro comp score sprzed jakiegoś czasu, widzimisię jakiegoś Duńczyka-debila może skutecznie wszystko zepsuć. Wolę kiedy sam producent dba o jakość swojego produktu, by podążyć moją wcześniejszą analogią z producentem samochodów: jak kupuję samochód to oczekuję, że on technicznie będzie sprawny od początku, a nie że będę musiał go w tym celu oddawać do mechanika.

Co do zasad ogólnych Warhammera zgodzę się, są bardzo porządne, problem w tym, że Armybooki są fatalne, podobnie jak polityka GW oparta na zasadzie celowego utrzymywania braku balansu pomiędzy jednostkami z edycji na edycję.

Ale tak jak wcześniej wspomniałem to na szczęście nie jest już mój problem - na rynku jest kupa innych, dużo lepszych systemów, i to takich, które jednocześnie zadowolą i klimaciarskie warzywko i powergamera.

Awatar użytkownika
Azgaroth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3248
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Azgaroth »

via a reader on Faeit 212
This one is just a rumour. Although an interesting one at that. I know everyone has been afraid of bubblehammer and how warhammer will become a skirmish game. Well they may be pleasantly surprised. From what I have heard warhammer skirmish is going to happen. But it may not be 9th edition, in fact there could be a new system released based around a very significant empire city that may have just undergone some hard times. I won't say more as I am unsure on the reliability of this and don't want to give false hope but regardless we will know for certain by the end of February.

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

pozwolę sobie zamieścić cytat kolegi - mocno obeznanego w Warhammerze i firmie GW.
cegorach pisze:Sporo interesujących informacji wyszło ze sprawdzonych źródeł.

WFB z nową edycją.

WFB - nowa gra skirmishowa jakiej brakowało. Jej brak (WFB jest stosunkowo drogą grą) w połączeniu ze słabym efektem Hobbita oznaczał znacznie, znacznie mniejszą sprzedaż fantasy. W pewnym okresie system był na granicy faktycznego wykreślenia ze sprzedaży!
Silna konkurencja i wiele błędów oznaczają, że system będzie wymagać restartu. Jak to wyjdzie się jeszcze okaże, nie mniej ważne że pojawi się stosunkowo tania forma rozgrywki dla nowych graczy.

Wh40k - rok mini-codexów. Mają się pojawić nawet... kulty genokradzkie! Limuzyny, hybrydy i ospały Patriarcha hehe. Niesamowite, ale niedługo system osiągnie fluffowe bogactwo nieosiągalne w historii tego systemu.
Brakuje tylko re-edycji Sisters, modeli Exoditów, Arbites i jakiejś nowej/starej rasy obcych lub kilku - nawet jako najemnicy.

Wh 30 000 - popularność legionów, Mechanicum itp zaskoczyła GW, modele sprzedają się znacznie lepiej niż fantasy, więc dojdzie do wydania plastikowego zestawu startowego mającego napędzać zarówno 40k jak i 30k. Bardzo dobrze rokuje dla niszowych armii jak Skitarii.

W sumie bardzo interesujące nurty, może wreszcie przyjęli do wiadomości co ważne jest w tej zabawie. Bo sądząc po powergamerskiej pustyni jaką tworzono najpierw w Fantasy, a do niedawna w 40k nie jest tak trudno zarżnąć kurę znoszącą złote jaja.

Zablokowany