Jeśli kolory na zdjęciach sa przekłamane, to może to być wina tego, ze zdjęcia robisz z uzyciem lampy błyskowej.
Kiedy patrzysz na figurkę własnymi oczami, widzisz ją w innym swietle niz matryca aparatu kiedy robisz zdjęcie, wiec moze warto robic zdjęcia tylko przy oswietleniu stałym (bez błysku)? Wystarczą 2 solidne lampki biurkowe, ustawione tak abyoswietlic model z różnych kątów (warto tez rozpraszac swiatło, nawet zwykłą biała serwetką, jesli się nie posiada profesjonalnego sprzętu).
Jeśli, natomiast, robisz zdjęcia z takim własnie oswiatleniem, to mzoe warto zobaczyc, czy balansy kolorów aparatu nie sa przypadkiem jakies "dziwne"
Warto tez robic zdjęcia z jak największym udziałem swiatła dziennego, jesli model wyglada najkorzystniej w takowym.
Pamietajmy też, ze wrzucamy pliki skompresowane, a one też tracą nieco przestrzeni tonalnej.
Ja ostatnio zaczałem robic zdjęcia na czasie naswietlania 2" i niskiej czułosci, i w czasie jak przesłona jest otwarta, to wykonuję lampkę ruch "po łuku" nad modelem, daje to bardzo dobry efekt. To taki trick powszechny w fotografii reklamowej. Nie jestem PRo, ale kilka prób i błędów (no i nieoceniona pomoc małżonki
), dały mi rezultaty, które mnie satysfakcjonują
Poza tym szczerze odradzam ciemne tła! Czarne tło nie odbija swiatła, przez co model jest słabiej oswietlony, i "spłaszcza się".