
Raporty i opinie z bitew VIIed Delfami
Moderator: Yudokuno
Gdyby sejw na 1+ działał tak, jak powinien, to byłoby kompletnie inaczej
Choć nie uniknęliśmy z Krzysiem błędów przy wystawianiu, to jednak DE nie okazały się aż tak mocne jak nam się zdawało - drzewo wsysa Black Guardów bez porządnego statica, Invert Ward jest zryty (choć może być bardzo zawodny), a Black Knighci są bardzo mocni, ale da się ich bez problemów osłabić - i to mocno.

I zostawić 800 pts na stole. Można.ugryzc moze tych plaguebearerow jest ciezko, ale za to wymanewrowac mozna
Problem polegał na tym, że cała armia szła ławą i nawet nie było tego jak wymanewrować. Smoka nie miałem

Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Chyba chodziło Ci o Cold one knightów a nie Black Knightów, no jasne że można osłabić, smoka też można ale trzeba się na coś zdecydować
Szkoda że magia tak zawiodła, chciałem pokazać jej możliwości a tymczasem się skompromitowała. Co do BG i treemana to się nie zgodzę, to że ich będzie zabijał to wiadomo z t3 i sv 5+ nie ma się co oszukiwać, ale jak na nich zaszarżował to było ich już 11 więc bez żadnego statica, w 3 rundach walki zabił "tylko" 8, i to z pomocą driad w ostatniej, przy okazji samemu tracąc jedną ranę, i musiał 2 razy break test robić, a szanse na złamanie mają takie same, oboje ld9 i stubborn, tak że nie powiedział bym że ich wsysa.
Co do rzutów to faktycznie w ostatnich turach mieliście pecha dużego, ale rycerze to akurat mieli save na 4+ przeciw coldom więc to prawie statystyka w tym przypadku

Co do rzutów to faktycznie w ostatnich turach mieliście pecha dużego, ale rycerze to akurat mieli save na 4+ przeciw coldom więc to prawie statystyka w tym przypadku

treeman ma ld8 

RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
Ja tez w koncu gralem ostatnio dwie bitwy na krasie na nowe zasady...Po pierwszej bitwie kolega chcial rewanz...No i musze przyznac,ze hate dziala cuda...pierwsza bitwa masakra w 5tej turze a druga bitwe wygralem 17-3...Rozpa co prawda byla nastawiona na krasie a nie ogolna (chcialem zobaczyc jak to bedzie sie gralo wogole bez magii tylko na walke). Wystawilem w tych bitwach exec'ow z death hag w srodku i kociol...No i musze powiedziec,ze oddzial 13 exec + death hag z manbane i poison + d3 ataki byl po prostu miazdzacy..Z + jednym atakiem z kotla przejezdzal przez wszystko...Ironbreakers czy longbeards padali jak muchy...Fakt,ze kosztuje to sporo punktow, ale ward z kotla tez mi pare razy pomogl...Trzeba na nich uwarzac...Ale na BG tak samo...Wiadomo mamy T3 i maly save...Przeciwko organkom czy gyrocopterowi nawet bardzo (pomogl ten wardzik
)...Zdarzalo sie,ze w szarzach zjadlem 11tu ironbreakers...A w jednej z tur dostalem szarze z tylu od zwyklych warriorow bedac juz w walce i chlopaki i tak dostaly i uciekly...Zdziwienie na twarzy mojego przeciwnika bylo bezcenne...Harpie w core to tez masakra...Piekna zmiana...No ale ja bardziej towarzysko gram...Tak sie tylko chcialem podzielic moimi pierwszymi nowo-dark-elfo-poczynaniami 
Pozdrawiam


Pozdrawiam
No tak, ale przed wrogiem nie należy uciekać, trzeba go zniszczyćJerzyn pisze:ugryzc moze tych plaguebearerow jest ciezko, ale za to wymanewrowac mozna


A tak na poważnie to czy tego plugastwa nie można wystrzelać z Bolców, pewnie jest ciężko, ech ten demonic ward

Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
z bolcow? wolne zarty...
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
Ech,to to paskudztwo ma jeszcze regeneracje
, kurde czym to usiec.

Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
Ściana ognia i niech sobie idą 


- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Nie ma nadziei, Nie ma szans, jest tylko Chaos a kres czasów nadchodzi. Tylko poddać sie można a nie odwlekać co nieuniknione. Koniec czasów w końcu nadejdzie.
Dobra zawsze jest jakas szansa. Statystycznie? A po co statystyka może być lepiej może gorzej, nie od dzisi wiadomo że magia jest nieprzewidywalna.
Dobra zawsze jest jakas szansa. Statystycznie? A po co statystyka może być lepiej może gorzej, nie od dzisi wiadomo że magia jest nieprzewidywalna.
Matematyka jest nieubłagana. Ale oczywiście mozna nie wierzyć w statystykę. Można także nie wierzyć w prawo ciążenia.obra zawsze jest jakas szansa. Statystycznie? A po co statystyka może być lepiej może gorzej
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
A może by..., a może by tak zacząć przywoływać demony Khenia
, wtedy szanse się wyrównają i może bedzie można pokonać nędznych chałąśników
.
Oczywiście żart.


Oczywiście żart.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
??Tullaris pisze:A może by..., a może by tak zacząć przywoływać demony Khenia, wtedy szanse się wyrównają i może bedzie można pokonać nędznych chałąśników
.
Oczywiście żart.
eeh
czasami sie zastanawiam, skąd tacy ludzie przyszli, wtedy genialna myśl wchodzi mi do głowy - z Cytadeli...
Dzisiaj sobie pograłem z Demonami Khorna kolegi:
Bloodzio
Herald Khorna - pancernik
2x 10 BL z muzykami
15 BL z FCG
3x 5 Furii
3x 5 Piesków Khorna
3 Crusherów FCG
Moja armia:
Supreme Sorc (Dagger, 2x DS, Immune to psych)
Sorceress (Lifetaker. +1 czar)
Master BSB (Ench, pendant - wersja pancerna na CO)
Haga z Kotłem
2x 5 DR mu
25 Warriorów FCG
2x 5 Harpii
13 BG FCG,champion z Crimsonem
2x 5 COK
3x bolce
Zaczynałem, bo przeciwnik koniecznie chciał wziąć stronę z domkiem bym tam przypadkiem się nie władował piechotą. Ustawiłem się ostrożnie i w sumie w pierwszej turze większych strat nie zadałem (savy i wardy - zabiłem 3 psy). Przeciwnik podleciał i podjechał wszystkim, ale zrobił jeden błąd - wystawił furie w zasięgu COKów z dołączonym BSB. Dopakowani z kociołka (+1 A) przejechali się przez furie i dzięki dobrze wyliczonej szarży wpadli w bok Crusherów (wcześniej bolcami udało mi się wyjąć z nich heralda, bo przeciwnik nie zdał 2 razy sava). Potem 2 rany w championa, instability oblane i overrun w 15 letterów, potem COKsy z BSB zabiły jeszcze 7 letterów, zrobiły po nich overrun w bok piesków, kończąc swój krwawy marsz na blood thirsterze, gdzie utknęły na czas walki BSB z wielką złą bestią. W miedzyczasie magia wybijała letterów i furie, a bolce pieski. Bitwa skończyła się mega wielką kanapką na thirsterze i wielką maską. Co prawda udało mi się z tą jedną wielką i krwawą szarżą, ale też DE pokazały, że potencjał mają spory. Najgorszą zmorą są pieski - MR 3 praktycznie uodparnia je na magię
Bloodzio
Herald Khorna - pancernik
2x 10 BL z muzykami
15 BL z FCG
3x 5 Furii
3x 5 Piesków Khorna
3 Crusherów FCG
Moja armia:
Supreme Sorc (Dagger, 2x DS, Immune to psych)
Sorceress (Lifetaker. +1 czar)
Master BSB (Ench, pendant - wersja pancerna na CO)
Haga z Kotłem
2x 5 DR mu
25 Warriorów FCG
2x 5 Harpii
13 BG FCG,champion z Crimsonem
2x 5 COK
3x bolce
Zaczynałem, bo przeciwnik koniecznie chciał wziąć stronę z domkiem bym tam przypadkiem się nie władował piechotą. Ustawiłem się ostrożnie i w sumie w pierwszej turze większych strat nie zadałem (savy i wardy - zabiłem 3 psy). Przeciwnik podleciał i podjechał wszystkim, ale zrobił jeden błąd - wystawił furie w zasięgu COKów z dołączonym BSB. Dopakowani z kociołka (+1 A) przejechali się przez furie i dzięki dobrze wyliczonej szarży wpadli w bok Crusherów (wcześniej bolcami udało mi się wyjąć z nich heralda, bo przeciwnik nie zdał 2 razy sava). Potem 2 rany w championa, instability oblane i overrun w 15 letterów, potem COKsy z BSB zabiły jeszcze 7 letterów, zrobiły po nich overrun w bok piesków, kończąc swój krwawy marsz na blood thirsterze, gdzie utknęły na czas walki BSB z wielką złą bestią. W miedzyczasie magia wybijała letterów i furie, a bolce pieski. Bitwa skończyła się mega wielką kanapką na thirsterze i wielką maską. Co prawda udało mi się z tą jedną wielką i krwawą szarżą, ale też DE pokazały, że potencjał mają spory. Najgorszą zmorą są pieski - MR 3 praktycznie uodparnia je na magię

Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild