opiera się na samych zasadach DoW;-) wystarczy je przeczytać;-) w starych bookach było to po prostu zaznaczone dodatkowo.Embir pisze:Ziemko pisze:Zakaz wystawiania DoW - jestem za ,Dow to psucie klimatu , zenada.
Też jestem za, co nie zmienia faktu, że dopóki będą wystawialni zamierzam wykorzystać działka DoW w swoich HE.
W ogóle wystawialność DoW w armiach siódmoedycyjnych opiera się na naprawdę wątłych przesłankach.
Balancing Patch v 1.4
Moderator: Barbarossa
Re: Balancing Patch v 1.4
Zapewne chodzi o ten akapit z pdf-a do DoW, (jeśli się mylę, proszę mnie oświecić):
"Other armies from Ravening Hordes or the Warhammer Armies
books can field units from the Dogs of War list. In general, they
are included in the lists as a Rare choice."
Tylko, że o ile się nie mylę w żadnej 7-mo edycyjnej księdze nie ma wpisu ani w sekcji rare ani jakiejkolwiek innej dopuszczającej DoW.
"Other armies from Ravening Hordes or the Warhammer Armies
books can field units from the Dogs of War list. In general, they
are included in the lists as a Rare choice."
Tylko, że o ile się nie mylę w żadnej 7-mo edycyjnej księdze nie ma wpisu ani w sekcji rare ani jakiejkolwiek innej dopuszczającej DoW.
http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
ej chlopaki ja nie mowilem o zbanowaniu DoW i RoR w ogole... tylko o zbanowaniu ich dla lizakow po co im te dzialka skoro sama armia i tak jest mega gieta co pokazuje praktycznie kazdy ogarniety gracz grajacy standardem nie mowiac o najwyzszym slaanie crusiku
skoro demony czy DE ogranicza sie sczegolowo w stylu psy shady 0-2 zamiast special 0-2 to czemu lizakow nie mozna? imo mozna
skoro demony czy DE ogranicza sie sczegolowo w stylu psy shady 0-2 zamiast special 0-2 to czemu lizakow nie mozna? imo mozna
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Moim zdaniem te całe ograniczenia idą już zupełnie za daleko, ja rozumiem scięcie trochę VC i Demonów, ale nie rozumiem wogóle cięcia magii, te zasady praktycznie eliminują armie magiczne z gry(oprócz kilku), i tak już nie gram czarującymi HE, ale banowanie banner of sorcery (bo -2PD to niestety tak wygląda) i book of heoth, banowanie czarujących tomb kingów itd itd to jakiś totalny bezsens, z tego co pamiętam to jakoś wszyscy grali przeciw tym armiom, od 6ed i nie było problemu, teraz wystawienie czegokolwiek równa się z banem. Akurat ograniczenia, które powodują że niektóre przedmioty stają się bezużyteczna to kompletne zaprzeczenie idei tej gry. To wszystko idzie za daleko. Może napiszmy swoje army booki i korzystajmy tylko z figurek GW, albo lepmy figurki sami, gdyż niedługo to będzie miało mało wspólnego z grą GW. Nie wiem od kiedy ograniczenie PD np. do 10 nie może zastąpić jakiś tabelek odliczania PD/DD mnożenie bezsensownych zasad to bolączka GW, a teraz sami to robimy.
I piszę to zupełnie neutralnie, na turniejach się często nie pojawiam(może teraz będzie częściej) , więc nie piszę z uwagi na jakiś prywatny interes, gdyż ktoś mi armię pociął. Po prostu dla mnie to już wszystko stanowczo za daleko się posuwa, nie pamiętam aby w 6ed był aż taki problem a też byly armie mniej i bardziej przegięty, a niektóre rzeczy które banujecie istniały i jakoś nikt nie płakał.
Ogólnie samo ograniczenie magii poza wprowadzeniem średniego limitu PD ( np. 10,12 gdyż taką liczbę spokojnie każda armia wyciąga ) jest zupełnie poronione, może ograniczmy też strzelanie. Magia jest tak samo częścią gry jak strzelanie, a nwet bardziej gdyż maksymalną magię może mieć każdy, strzelanie tylko nieliczne armie. Z niecierpliwością czekam jak kasowanie strzelania będzie wpisane w te zasady, gdyz np. DE czy Lizaki są przez to przegięte np. do max 30 strzałów na turę
Potem możemy się zabrać za ograniczanie walki wręcz.
I piszę to zupełnie neutralnie, na turniejach się często nie pojawiam(może teraz będzie częściej) , więc nie piszę z uwagi na jakiś prywatny interes, gdyż ktoś mi armię pociął. Po prostu dla mnie to już wszystko stanowczo za daleko się posuwa, nie pamiętam aby w 6ed był aż taki problem a też byly armie mniej i bardziej przegięty, a niektóre rzeczy które banujecie istniały i jakoś nikt nie płakał.
Ogólnie samo ograniczenie magii poza wprowadzeniem średniego limitu PD ( np. 10,12 gdyż taką liczbę spokojnie każda armia wyciąga ) jest zupełnie poronione, może ograniczmy też strzelanie. Magia jest tak samo częścią gry jak strzelanie, a nwet bardziej gdyż maksymalną magię może mieć każdy, strzelanie tylko nieliczne armie. Z niecierpliwością czekam jak kasowanie strzelania będzie wpisane w te zasady, gdyz np. DE czy Lizaki są przez to przegięte np. do max 30 strzałów na turę
Potem możemy się zabrać za ograniczanie walki wręcz.
Nie bardzo rozumiem, o czym piszesz. Ograniczenie PD jest ok, ale ograniczenia magii nie? Można ograniczać ilość kości, ale nie kości generowane przez banner of sorcery?
Btw, wysłałem Ci z 6 PM, wszystkie bez odpowiedzi
Btw, wysłałem Ci z 6 PM, wszystkie bez odpowiedzi
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Tu nie chodzi mi o ograniczanie magii, które jest stosowane od dawna na różnych turniejach, piszę gdyż te zasady stwarzają sytuację, gdy niektóre przedmioty są zupełnie bezużyteczne, co moim zdaniem jest już bardzo dużą ingerencją w zasady w GW.
Jeżeli jest już ograniczenie PD np. do 12, to samo w sobie ogranicza przedmioty dające dodatkowe PD, jeżeli policzyc np. bound spelle jako dodatkową kośc to tym bardziej. Akurat limit 12 kości, tnie zarówno przedmioty magiczne dodające PD, bound spelle itd.
Ograniczenie ilości PD na armię jest ok, gdyż dotyczy każdej armii równo, 4 magów generujących 12PD może wystawic prawie każda armia, więc szanse są równe.
Ja po prostu cięcia magii nie rozumiem, gdyż jest to taki sam element gry jak strzelanie czy walka. Dodatkowo nowa edycja wprowadziła ograniczenia magii, gorsze mistcasty itd. Wiem, że jest argumentacja, aby ograniczac armię farmiące PD, ale 12 PD to nie było dużo w 6ed, teraz jeszcze mniej to znaczy.
Po prostu dla mnie zasady , które modyfikują zasady GW w taki sposób, że pewne elementy gry są marginalizowae (gdyż to jest ograniczenie magii, tylko daleko idące przesunięcie jej roli), niektóre przedmioty (które nie są w same w sobie szczególnie przegięte) stają się bezużyteczne to jest już naprawdę powoli nie ta gra.
I efekt jest odwrotny od zamierzonego, dla mnie Warhammer zawsze był grą, gdzie miałem wybór co chcę wystawic, czy chce grac na magii, czy na walce itd. Teraz jestem wręcz zmuszany, aby grac jedyną słuszną opcją, gdyż inne są nieskuteczne, różne rozpiski były zaletą, teraz w kilku armiach będzie jest to bardzo ograniczone, mimo iż niektóre z tych armii wcale nie były przegięte a po prostu silne, nic więcej, nic mniej po prostu silne.
P.S Jankiel nie wiem, nie byłem zalogowany chyba przez ponad pół roku, jedyna jaką wiadomośc dostałem od Ciebie to o challange dotyczący WI. Napisz o co chodzi to się dogadamy szybko.
Jeżeli jest już ograniczenie PD np. do 12, to samo w sobie ogranicza przedmioty dające dodatkowe PD, jeżeli policzyc np. bound spelle jako dodatkową kośc to tym bardziej. Akurat limit 12 kości, tnie zarówno przedmioty magiczne dodające PD, bound spelle itd.
Ograniczenie ilości PD na armię jest ok, gdyż dotyczy każdej armii równo, 4 magów generujących 12PD może wystawic prawie każda armia, więc szanse są równe.
Ja po prostu cięcia magii nie rozumiem, gdyż jest to taki sam element gry jak strzelanie czy walka. Dodatkowo nowa edycja wprowadziła ograniczenia magii, gorsze mistcasty itd. Wiem, że jest argumentacja, aby ograniczac armię farmiące PD, ale 12 PD to nie było dużo w 6ed, teraz jeszcze mniej to znaczy.
Po prostu dla mnie zasady , które modyfikują zasady GW w taki sposób, że pewne elementy gry są marginalizowae (gdyż to jest ograniczenie magii, tylko daleko idące przesunięcie jej roli), niektóre przedmioty (które nie są w same w sobie szczególnie przegięte) stają się bezużyteczne to jest już naprawdę powoli nie ta gra.
I efekt jest odwrotny od zamierzonego, dla mnie Warhammer zawsze był grą, gdzie miałem wybór co chcę wystawic, czy chce grac na magii, czy na walce itd. Teraz jestem wręcz zmuszany, aby grac jedyną słuszną opcją, gdyż inne są nieskuteczne, różne rozpiski były zaletą, teraz w kilku armiach będzie jest to bardzo ograniczone, mimo iż niektóre z tych armii wcale nie były przegięte a po prostu silne, nic więcej, nic mniej po prostu silne.
P.S Jankiel nie wiem, nie byłem zalogowany chyba przez ponad pół roku, jedyna jaką wiadomośc dostałem od Ciebie to o challange dotyczący WI. Napisz o co chodzi to się dogadamy szybko.
Loremaster, mi się wydaje że organiczenia tego typu stały się koniecznością po wyjści VC i DoCH. Te armie bez ograniczeń zmiatają samą magią całą resztę z powierzchni ziemi Przy okazji przycięto też kilka inych rzeczy, ale tylko trochę. 12PD to naprawdę sporo, a przy jednoczesnym przycięciu dispella wszystko jest jak najbardziej ok.
troche prawdy w tym jest, ale balancing patch powstal w zupelnie innym celu.
mnie tez denerwuje ze DElfy moga wystawic turbo magie na 3 czarodziejkach a ja (HE) tylko na 2, jesli wezme BoH i sorcery. Grac BP nie musisz, to jest kwestia umowienia, jesli grasz z kumplami. Na turniejach jest wymagany, i dobrze! bo porno rozpy demonow czy vckow to jest kosmos;>
mnie tez denerwuje ze DElfy moga wystawic turbo magie na 3 czarodziejkach a ja (HE) tylko na 2, jesli wezme BoH i sorcery. Grac BP nie musisz, to jest kwestia umowienia, jesli grasz z kumplami. Na turniejach jest wymagany, i dobrze! bo porno rozpy demonow czy vckow to jest kosmos;>
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Kołata ja się w 100% z Tobą zgadzam, chociaż ja mogłem grać i z VC i Demonami na ich full magii, ale przecież DE i VC są już przycięte i limit 12Pd też ich obcina, brak recastów itd.
Ja byłem za sensownym BP, ale już kompletne wkraczanie w zasady - poprzez eliminowanie z gry przedmiotów to przesada, od kiedy trzeba przycinać magiczne HE, Tomb Kings, DE itd. To już jakaś schizofrenia dotycząca magii.
Ciekawe odkąd np. HE np. na Book of Heoth i Banner of Sorcery są przegięte ? Nie bardziej niż np. Star Dragon, ale są to i tak armie które wymagają myślenia, w tej chwili BP prowadzi do tego , że jest coraz mniej turniejwo skutecznych armii niektórych armii (gdyż nie oszukujmy się Demony i VC i tak mają milion opcji wystawienia i będą silne). Nie mówię tego z mojej perspektywy, gdyż na turniejach gram mało, ale dziwne jest to że nie mogę wystawić średnio silnej magicznej armii HE, jakby to jakieś zło było i przegięcie na miarę Demonów i VC ? Albo Tom Kings na full magikach ? Spokojnie aby przyciąć magie Vampirów i Demonów wystarczy limit 11-12 PD i te zasady które wobec nich w BP już są wprowadzone(dodatkowe sloty, brak recasta popychaczki, ograniczenie horrorów) itd.
Magia jest dla mnie równorzędną częścią grania w WFB tak samo jak strzelanie czy walka wręcz, jedne armie są lepsze w tym drugie w tamtym, zgadzam się że magia Demonów i VC to była przesada, ale od razu przez to eliminować wszystkei stricte magiczne armie ?
To zadaję pytanie ostatnio DE i Lizardmeni mają bardzo mocne strzelanie, czemu nie wprowadzimy ograniczenia na ilość strzałów w jednej turze ? Albo armie mają silną walkę wręcz może wprowadźmy ograniecznie do ilości ataków jakie może generować pojedynczy model/jednostka ?
Takie ograniczenia są tak samo na miejscu jak po całości ograniczanie magii.
Ja byłem za sensownym BP, ale już kompletne wkraczanie w zasady - poprzez eliminowanie z gry przedmiotów to przesada, od kiedy trzeba przycinać magiczne HE, Tomb Kings, DE itd. To już jakaś schizofrenia dotycząca magii.
Ciekawe odkąd np. HE np. na Book of Heoth i Banner of Sorcery są przegięte ? Nie bardziej niż np. Star Dragon, ale są to i tak armie które wymagają myślenia, w tej chwili BP prowadzi do tego , że jest coraz mniej turniejwo skutecznych armii niektórych armii (gdyż nie oszukujmy się Demony i VC i tak mają milion opcji wystawienia i będą silne). Nie mówię tego z mojej perspektywy, gdyż na turniejach gram mało, ale dziwne jest to że nie mogę wystawić średnio silnej magicznej armii HE, jakby to jakieś zło było i przegięcie na miarę Demonów i VC ? Albo Tom Kings na full magikach ? Spokojnie aby przyciąć magie Vampirów i Demonów wystarczy limit 11-12 PD i te zasady które wobec nich w BP już są wprowadzone(dodatkowe sloty, brak recasta popychaczki, ograniczenie horrorów) itd.
Magia jest dla mnie równorzędną częścią grania w WFB tak samo jak strzelanie czy walka wręcz, jedne armie są lepsze w tym drugie w tamtym, zgadzam się że magia Demonów i VC to była przesada, ale od razu przez to eliminować wszystkei stricte magiczne armie ?
To zadaję pytanie ostatnio DE i Lizardmeni mają bardzo mocne strzelanie, czemu nie wprowadzimy ograniczenia na ilość strzałów w jednej turze ? Albo armie mają silną walkę wręcz może wprowadźmy ograniecznie do ilości ataków jakie może generować pojedynczy model/jednostka ?
Takie ograniczenia są tak samo na miejscu jak po całości ograniczanie magii.
A czy bierzesz w swoich wyliczeniach pod uwagę to o czym wspomnialem, czyli ograniczenie dispella? Teraz powiedzmy HE mają limit 12 PD, w które wlicza się BoS. Czy byłaby wielka różnica, gdyby BoS się nie wliczał, ale przeciwnik miał np 2 scrolle więcej (obecnie 4 to max przy grze na caddych lub 2-3 przy grze na większej ilości magów)?
Ostatnio składam sobie rozpę O&G i nie mieści mi się totem, a na magach zostają wolne sloty na itemy, bo dispel jest ograniczony. W rezulatacie mam 7DD i 3 DS.
Podobnie jak Ty, mógłbym narzekać że ścięto 'naturalnie antymagiczną' armię (zdarzało mi się grać na 11DD i scrollach).
To działa w dwie strony. LS naprawdę fajnie to wymyśliła. DE, Demony i VC na pierdylionie kości obcięte, ale nadal magia może być siłą decydującą w rozgrywce.
Ostatnio składam sobie rozpę O&G i nie mieści mi się totem, a na magach zostają wolne sloty na itemy, bo dispel jest ograniczony. W rezulatacie mam 7DD i 3 DS.
Podobnie jak Ty, mógłbym narzekać że ścięto 'naturalnie antymagiczną' armię (zdarzało mi się grać na 11DD i scrollach).
To działa w dwie strony. LS naprawdę fajnie to wymyśliła. DE, Demony i VC na pierdylionie kości obcięte, ale nadal magia może być siłą decydującą w rozgrywce.
dokładnie jak Kołata piszę , to działa w obie strony Loremaster ma trochę racji w ścięciu strzelania ale te najmocniejsze strzelanie (shadsy flamery ) zostało pocięte
; )
Loremasterze dawno Cie chyba na żadnym turze nie było : ) pojeźdź trochę to zmienisz zdanie
; )
Loremasterze dawno Cie chyba na żadnym turze nie było : ) pojeźdź trochę to zmienisz zdanie
xDShino pisze:albo armieJasiuuu pisze: pojeźdź trochę to zmienisz zdanie
smieszne bo prawdziwe.
ja rozumiem loremastera...arcy z ksiazka + caddy + bos to nie jest jakas mega mocna sila magiczna...lepsza magie maja lizaki lub DE.
ale ten bp jest naprawde dobry, przyzwyczaisz sie xD
pozdro
przecież BoH+BoS i caddy się miesci
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Ale mi nie chodzi o to czy coś się mieści czy nie, tylko o fakt ich ograniczenia już trochę za daleko idą w pisaniu własnych zasad pod figurki GW. Mi większośc tych rzeczy jakoś nie przeszkadza, które są ograniczone a nie gram szczególnie potężną armią. Moim zdaniem prowadzi to do znaczącego zbliżania się armii pod względem rozpisek. Wcale się nie dziwię że większośc graczy np. HE grał Star Dragonem. A jeżeli ograniczamy magię, w taki sposób że każda armia jest mniej więcej zrównana pod tym względem to ograniczmy strzelanie (ograniczenie shadów to żadne ograniczenie strzelania, raczej shades nie zostali tylko z tego względu ograniczeni) i ograniczmy walkę wręcz też aby mniej więcej każda armia była na tym samym poziomie.
Albo napiszmy nowe army booki, będzie najlepiej. Ja się mogę podjąc napisania takiego do HE (wystarczy trochę przerobic listę z RH).
Osobiście nie muszę się przystosowywac, granie na book of heoth się mi znudziło (bo ile można!?) a armie na turnieje mamy albo na max strzelającą, albo na max do walki bez strzelania, albo niespodziankę
EDIT A i mam jeszcze jedno pytanie czemu rydwany goblińskie są 2za1 slot, a rydwany HE (które są droższe i gorsze) nie ?
Albo napiszmy nowe army booki, będzie najlepiej. Ja się mogę podjąc napisania takiego do HE (wystarczy trochę przerobic listę z RH).
Osobiście nie muszę się przystosowywac, granie na book of heoth się mi znudziło (bo ile można!?) a armie na turnieje mamy albo na max strzelającą, albo na max do walki bez strzelania, albo niespodziankę
EDIT A i mam jeszcze jedno pytanie czemu rydwany goblińskie są 2za1 slot, a rydwany HE (które są droższe i gorsze) nie ?
Bo O@G nie mają 6 slotów special, a poza tym są mega słabe.
dodatkowo, mam wrażenie, że nie załapałes aktualnych ograniczeń - BoS zawsze zżera dwie kości, bez względu na to, czy wygenerujesz sobie 1 czy 3. Po prostu wzieliśmy średnią. Dodatkowo ring of corin nie zżera kostek. W HE wchodzi wobec tego trochę więcej, niż na poprzednich zasadach.
dodatkowo, mam wrażenie, że nie załapałes aktualnych ograniczeń - BoS zawsze zżera dwie kości, bez względu na to, czy wygenerujesz sobie 1 czy 3. Po prostu wzieliśmy średnią. Dodatkowo ring of corin nie zżera kostek. W HE wchodzi wobec tego trochę więcej, niż na poprzednich zasadach.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
A moze by to zmienic? Dac orkom 6 speciali, 4 rary i ograniczenie, ze maszyn nie moze byc wiecej niz na normalnych zasadach. Wtedy, przy zachowaniu tego, co w orkach najlepsze, czyli dosyc dobrego ostrzalu, mozna dodac jakies trolle, squig herdy, albo rydwany.Jankiel pisze:Bo O@G nie mają 6 slotów special, a poza tym są mega słabe.
Tym samym orkasy przestaja byc slabe i wszyscy zadowoleni.
Naprawde proste rozwiazanie.
Ja bym wolał, żebyście nauczyli się grać. Spazo na DMP orkami wycisnął całkiem sporo, quas też sobie nieźle radzi. Macie więcej chariotów i ograniczoną animozję. Ciekawe, co teraz wymyślicie, co Wam uniemożliwia grę O&G.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Nie sądzisz ze DMP to zły przykład na jakosc armii? Dostawianie specificznych przeciwników i kalkulowanie ryzyka otrzymania lepszego/gorzego przeciwnika sprawia ze generalnie armie radzą sobie lepiej niz na zwykłym masterze