Border Princes

Miło mi to słyszeć Mam nadzieję, że skończony oddział będzie się równie dobrze prezentował

Przyjemna robótka.
Mam tylko pewne wątpliwości co do kolorystyki czaka - czy nie powinno być czarne ze srebrnymi kordonami? 13. pułk miał błękitne. No i czy na górnej krawędzi zamiast czarnej taśmy nie powinien być złoty galon? Porucznik chyba powinien mieć czarną kitę, a nie białą jak w 13. pułku. Białe obszycie mentyka też zalatuje 13. pułkiem. Wolałbym też ciemniejszy dolman.

Ale jestem, oczywiście, świadomy pewnej dowolności ubiorczej typowej w tamtych czasach, zwłaszcza w pułkach jezdnych.

Tiger Brown przeraziłeś mnie ! To wspaniałe mieć takich znawców wśród hobbystów !! A wracając do tematu to praca dla mnie bardzo fajna

Masz rację, Tiger Brown, przynajmniej co do większości Z tą dowolnością różnie bywało, jednak regulamin mundurowy dosyć jasno określał, co wolno, a czego nie. Różnice wynikają ze źródeł- opierałem się na Knotlu, który robił piekne ilustracje, ale często pełne nieścisłości, jak widać. Mam już pewniejsze źródło i pozostali żołnierze będą wyglądać tak, jak powinni

A jakie to źródło? Nie bądź taki! Powiedzpowiedz!
Z polskich to polecałbym Morawskiego i Wieleckiego (niestety drogi jak... syn panny z dzieckiem) i Gembarzewskiego.

Właśnie Morawski Polecili mi go też na innym forum, więc poszperałem i znalazłem w bibliotece. Się skanuje

Ostatnie moje prace: Uther, 2 starych Bugman Rangersów i równie stary plastikowy warrior. Z brody i wąsów uthera nie jestem zbytnio zadowolony- wyglądają na drybrush, chociaż tej techniki na niczym tu nie stosowałem Pozostali... cóż... ujdą, moim zdaniem, w tłumie. Niebawem dojdzie mi jeszcze 12 Rangerów, więc mam nadzieję, że oddział będzie się prezentował porządnie. Jak zwykle- komentarze mile widziane, a więcej zdjęć- na blogu

świetne freehandy na tarczach a reszta standard, ale cóż, z tych modeli chyba nie da się więcej wyciągnąć

Całkiem przyzwoite malowanie

Bardzo lubię stare figsy, jak widać można z nich coś wyciągnąć. Moja rada - jak wrzucasz 2 takie same figsy to ustaw jedną np. profilem - za tarczami niewiele widać. Brawa za dłubanie się ze starymi krasnoludami.

Zdjecia z profilu są na blogu Cieszę się, że malowanie się podoba. Faktycznie ciężko jest wycisnąć coś więcej z tak starych dwarfów, ale robię, co mogę

Najnowszy mój twór- filler, docelowo do starych Rangersów Bugmana, ale ci jeszcze mi nie doszli Prezentuję go więc samotnie oraz w oddziale złożonym z różnych pomalowanych "staroci" Więcej zdjęć, oczywiście, na moim BLOGU Komentarze mile widziane

Do mnie przemawia:)
fajne wykonanie
może beczka trochę kuleje ale i tak się wtopi w oddział

nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę Ci tych modeli oczywiście wszystko piękne ! co to za model opiera się o beczkę ?

Jest to Dwarf Adventurer z 85 lub 87 roku. Widziałem też, że gdzieś był opisany jako wounded dwarf. Strasznie ciężko się go malowało... i myślę nad dodaniem mu tarczy (w łokciu ma coś, co wygląda na ten bolec do przyklejenia tarczy).

Jak słyszę teksty, że stare krasie wyglądają karykaturalnie, to pukam się w czoło. Figsy fajne . Popracuj nad zdjęciami - spróbować może inaczej robić makro, żeby więcej modeli wyostrzyć...

Bardzo fajna ekipa. Na 4. fotce metaliki ostatniego szeregu wyszły jakoś bez głębi, jakby łosza im pożałowano, ale to chyba wina fotki..

Jeszcze jedna sprawa - widzę poważny brak! A jakie imiona mają ci szczęśliwi krasie?
A może już sami zapomnieli, jak się nazywają? .

Oj nie zapomnieli Ten rozwalony na ziemi, to Bombur, ten pod beczką- Bofur, a na beczce siedzi Bifur Wstęgi z imionami właśnie się robią, razem z Bugmanem i Oinem- sztandarowym Rangersów.

Nareszcie doszli mi pozostali Rangersi, więc filler wypełnia już odpowiednią jednostkę Wraz z Rangersami przyszedł też stary Bugman, nie mogłem więc odpuścić i musiałem go jeszcze dzisiaj pomalować, razem ze sztandarowym (mającym bardzo chadecką twarz i brodę). Przy okazji dokończyłem dwóch myśliwych do mojego Imperium. Na blogu jest dużo więcej zdjęć



Wszelkie komentarze mile widziane