Nowa liga WFB w Warszawie
-
- Wałkarz
- Posty: 83
Re: Nowa liga WFB w Warszawie
Prosze niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego nie wolno do wrightów strzelać??
Nie wiem co Jacku rozumiesz poprzez rozhartowanie Vardena.Przemcio251 napisał(a):
Ja na miejscu Vardena po 1 razie już powiedział sorry stinky ale popełniłeś błąd i to nie mój problem że czegoś zapomniałeś...
To wszystko moja wina...
Partyjki na wsi rozhartowały Vardena.
Ja jednak nie wyobrażam sobie nie pozwolić przeciwnikowi zadeklarować szarży, bo poruszył on już inny oddział, czy też nie powiedział że deklaruje jakiekolwiek punkty pary na czołgu.
Bitwy nie widziałem i bardzo tego żałuję.
Żałuję również, że nie było dzisiaj Falka w sklepie, przypuszczam, że posędziowałby.
Pewne jest natomiast to, że strzelanie do Wrigthów z armaty, czy też wyciąganie modeli z walki jest nielegalne i nie powinno mieć miejsca.
Nie było mnie podczas bitwy, tak więc spytam się. Czy powiedziałeś Vardenie twojemu przeciwnikowi, że nie może wyciągnąć modeli z walki, czy też siedziałeś cicho tylko obserwując i notując grę Gotiha? Mógł on po porstu tego nie wiedzieć.
Co więcej, jeżeli zgodziłeś się podczas bitwy, że kula armatnia przechodzi przez 4 ghulle, to o co jest teraz żal??
Jeżeli przechodziła przez 3, to trzeba było to powiedzieć Piotkowi i nie zgodzić się na 4 modele.
Jak już wspominałem nie widziałem bitwy i nie chciałbym jej oceniać.
Wydaje mi się, że zabrakło tam po prostu sędziego.
P.S.
Coż, zgadzam się z Kubusiem.Varden napisał(a):
A mnie proszę z ligi wypisać.
Z całym szacunkiem, ale to tez jest akcja żenadka
Postępowanie w stylu, zabieram swoje grabki i uciekam z piaskownicy.
Więcej luzu na stare lata, nie ma się na co obrażać.


Powiedziałem i dostałem odpowiedź, że można. Mam 3 letnią przerwę w obyciu turniejowym, więc nie chciałem się ciskać.Kielon pisze:Nie było mnie podczas bitwy, tak więc spytam się. Czy powiedziałeś Vardenie twojemu przeciwnikowi, że nie może wyciągnąć modeli z walki, czy też siedziałeś cicho tylko obserwując i notując grę Gotiha? Mógł on po porstu tego nie wiedzieć.
-
- Wałkarz
- Posty: 83
Jak najbardziej sie zgodzę, nie moge ich zranić, to teraz wytlumacz mi jeszcze jedną sytuację idzie duży oddział z generałem, przed nim idą wrighty np w odległosci 3 cali to w tamtą stronę nie mogę strzelać wg twojej interpretacji. Do oddziału nie mogę strzelać bo przeslaniają mi go wrigty a do nich nie mogę strzelać bo ich nie mogę zranic przynajmniej zakladając że chce grać fair
-
- Wałkarz
- Posty: 83
Drogi Manfredzie wrighty to nie las, mogą dużo bardziej przypierdzielić pozatym dość sprawnie sie poruszają. Duke oczywiście nie widze oddziału za wrightami i do niego nie strzelam, strzelam do wrightow, celując na nich i licząc ze kula poleci dalej. Przyjmując interpretację Kalesonera nie mogę strzelać bo nie mogę zranić za wrightami tworzy sie strefa nie do ruszenia w moim przekonaniu jest w tym coś nie tak.
-
- Wałkarz
- Posty: 83
Zgadzam sie blokują widok, ale prosze przytocz mi zdanie albo wskaż gdzie jest napisane że nie mogę strzelać do jednostki której nie mogę zranić?
Może dla Ciebie.Manfred pisze:owszem ale to nie zmienia tego że nie możesz strzelać do czegoś czego nie widzisz, a wraithy blokują losa, a z racji że nie możesz ich zranić, to nie możesz do nich strzelać
Prose jak pierdolenie
Moim zdaniem można strzelać do wraciaków. Przeczytaj sobie opis strzelania z armaty.
Zresztą nie raz widziałem jak ludzie przez gapiostwo strzelali z ognistych klop po star dragonie z dragon armourem a gracz high elficki udawał niepokój


-
- Wałkarz
- Posty: 83
piepr.... worstem byłoby gdybym zadeklarował specjalnie za duzo, nie widze żadengo problemu jezeli celuje we wrigtów po pierwszym rzucie kula znajduje sie przed lub na wrightach i ewentualnie po duzym dozucie ciut za a potem licze na kolejny daleki dorzut, problem bym widział gdyby moja deklaracja specjalnie byla już za jednostka
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
miodzio!piepr.... worstem byłoby gdybym zadeklarował specjalnie za duzo, nie widze żadengo problemu jezeli celuje we wrigtów po pierwszym rzucie kula znajduje sie przed lub na wrightach i ewentualnie po duzym dozucie ciut za a potem licze na kolejny daleki dorzut, problem bym widział gdyby moja deklaracja specjalnie byla już za jednostka
może zagramy? rozstawimy figurki, porzucamy kostkami a ja kopnę Cie w jaja i powiem że to dorzut, nie owerges
co za rozkmina, lololololoooool
Ależ drogi Aronie_Banalny,
Weź podręcznik, przeczytaj zasadę eteryczności. Podpowiem. Mówi ona, ze nie można zranic eteryków niemagiczną bronią.
Jednak nie raz szarżowałem zwykłą ludzką kawaleria/klockami piechoty/smokiem bez magicznych ataków na wraciaki, zeby rozkręcić je staticiem.
Czy wałowałem?
Analogicznie się ma strzelanie z cannona do wracików. Nie liczysz, ze ich zabijesz lecz może Ci to przynieść korzyści.
Zagranie jest 100% legalne.
Weź podręcznik, przeczytaj zasadę eteryczności. Podpowiem. Mówi ona, ze nie można zranic eteryków niemagiczną bronią.
Jednak nie raz szarżowałem zwykłą ludzką kawaleria/klockami piechoty/smokiem bez magicznych ataków na wraciaki, zeby rozkręcić je staticiem.
Czy wałowałem?
Analogicznie się ma strzelanie z cannona do wracików. Nie liczysz, ze ich zabijesz lecz może Ci to przynieść korzyści.
Zagranie jest 100% legalne.
