Border Princes

świetne ghule! Modele są okropne jako rzeźby a Ty z nich sporo wykrzesałeś

Skąd ty wygrzebałeś takich niedożywionych krasnoludów Toż wyglądają jakby z obozu pracy ich przed chwilą wypuścili .

Bo to są krasnoludy głodne walki, nie spasione siedzeniem na złocie:)
Swoją drogą, o ile tego rodzaju krasnale w 28 mm mi nie leżą (proporcjonalne ciała, bardzo duże głowy, znam parę wzorów takich krasnali w tej skali), to w 15 mm są całkiem miodzio imho:)

Ja z kolei nie jestem zwolennikiem proporcjonalnych krasi. jakbym chciał proporcjonalności, pewnie zbierałbym armie historyczne ... Malowanie, jak zwykle, gicik...

A, niech sobie zawisną i te krasnalki.

Nie kumam - toż żaden szanujący się krasnolud nie będzie latał z gołym tyłkiem

To nie kransnale, to coś ma kolana.

Aborygeni

Dawno nie pokazywałem moich podstawowych figurek... no to parę z nich...

Druga piątka plastikowych trupojadów:



... i cała pomalowana dziesiątka. Malowałem głównie olejami, jestem nimi zachwycony, na blogu w notkach o ghulach piszę o tym więcej.

+

bardzo fajne, najładniejsze te blade

super podstawki, mimo że takie ubogie, to mają ten klimat taką surowość, bardzo pasuje do ghuli!

Dzięki - podstawki są celowo takie... ubogie. To w założeniu jałowa ziemia po przejściu ożywieńców.

Tak jak pisałem już na blogu. Podobają mi się

Dawno nic nie wrzucalem, z prostego powodu - dawno nie pomalowalem nic do mlotka:)
Ostatnio siedze nad dokonczeniem armii perskiej poznych Achemenidow w skali 15 mm.
Takie cos maznalem:



a dziś skończyłem lekką jazdzę baktryjską:



Z klimatow bardziej mlotkowych... to epik do 40K:

Powiem tyle, przejrzałem cały wątek i jestem zachwycony Szczególnie starymi trupami z czasów, kiedy Undeadzi byli Undeadami, a nie jakimiś wuce czy teka

Reszta modeli również doskonała. Poza tymi dipowanymi, ale to było wiadomo od razu

Dzięki. Trochę żałuję, że te 35 starych zombich zdipowałem, ale na żywo nie wyglądają źle, a zmywać już ich na pewno nie będę, nie mam chęci powtórnie ich malować:)
Za młotka ponownie wezmę się od maja...

Dawno nic nie wrzucalem, ale jako ze przy okazji packania kolejnego ghula zrobilem foto wszystkim dotychczas malowanym... to sie podziele:)



26 na razie, w tym cztery z Heresy Miniatures, podobają mi się i mają zbliżony klimat do pozostałych, z GW. Wśród tych ostatnich są też trzy czy cztery modele jeszcze z połowy lat 80. i ciut późniejsze, np. golem, potwór Wittgensteinów, wyprodukowany na potrzeby kampanii WFRP "Śmierć na rzece Reik".

Podobają mi się
Choć model różnią się pomiędzy sobą kolorami, to dzięki podobnemu stylowi rzeźby oraz takim samym podstawkom oddział wygląda spójnie

A tu nadal ghule... Następna piątka, malowane olejami na akrylowym podkladzie koloru głównego...

Kurcze, genialne, a ciekawi mnie jak z tymi farbami olejnymi się pracuje możesz zamieścić, jakąś refleksje na ten temat ?

A potem się dziwią ludzie jak nie mogą farby zmyć z figurek -_-'