Podział ról na ETC 2014

[Sławol]

4 miejsce na ETC - zadyma
Selekcjonerzy - zadyma
Kadra - zadyma
AR - zadyma

Na ETC zabrakło jednego miejsca do podium, na AR - jednego punktu. Do tego wojna za wojną i nienawiść aż się wylewa z monitora. Wytykanie przeszłości, do której dokładacie obecnych wydarzeń na przyszłość.

Wyzwiska, awantury, samowolka, brak zgody w czymkolwiek. Do tego brak swobodnego pisania na forum bez ryzyka otrzymania wyzwisk i przytyków, które już dawno przestały być śmieszne. Po ETC jeszcze się śmiałem z tych głupot, ale teraz jest mi zwyczajnie smutno. Serio, traci człowiek wiarę i chęci do angażowania się w cokolwiek w Polsce.

Dla mnie to całkowity upadek środowiska WFB w Polsce w tym roku. Nic nie ugraliście, ani podium na ETC (żeby nie było - wciąż uważam 4. miejsce za dobry wynik), ani stołka na AR. Totalna anarchia. Ktoś musiałby chyba przyjść z boku i na żywo ... parę łbów o glebę. Żebyście się w końcu pozamykali. Wami zwyczajnie nie ma, kto rządzić.

Powiedzcie mi jeszcze, że jesteście kolegami i się szanujecie... Takiego zeszmacenia jednego człowieka względem drugiego to dawno nie widziałem.

edit.
No stary...

[Jankiel]

Taaa, jasne. Czesc glosow Furiona dostalby Shino, na pewno komplet, gdyby tylko sie pochwalil, ze ma mandat LL.
Trzeba bylo sobie ustawic glosowanie, zadbac o poparcie i zgarnac dla Shina 20 glosow. A teraz takie bajki, ze gdyby nie Furion, to by Shino wszedl. Juz to widze, wszyscy czekali na mesjasza z Polski, ale sie zrazili brakiem porozumienia w polskim obozie.

[Gasior]

...
Dajecie dupy jak rumuński burdel...

poruszyłeś ważną kwestię...pewnej Rumunki...

to tak na rozluźnienie pośladów

przestańcie już biadolić. Nie mam zamiaru wskazywać palcami że Dusia ma rację a January blefuje. Nie będziemy mieli wcześniejszych przecieków o compie. Straszne. będzie trzeba rozegrać kilka bitew więcej w krótszym czasie. Nie spinajcie się z tym Dżichadem miejscowości. Większość z was to takie zajebiste mordy w realu, a tutaj jesteście...żałośni.

Przyszłym kandydatom do repy proponuje po prostu grać i trenować. Jak się uda to pojedziesz - wygraj mastera, bądź pokaż się w dobrym TOPie na kilku, wygraj jakieś lokale. Jak się nie uda, pogratuluj koledze który wszedł do repy i trzymaj kciuki żeby się udało.

[Dymitr]

Dusia i January ktoś tu się bardzo dawno temu urodził

[Dębek]

No to wygladamy smiesznie.

Spoko. Niemcy wystawiają jednego kandydata, Duńczycy jednego. My dwóch.
Stać nas. Kto bogatemu zabroni. Ot jak zwykle posprzeczały się polaczki. Chocholi taniec za nami, ale przecież nic się nie stało.

Tak na przyszłość, selekcjonerów można wybrać we wrześniu przed ważnymi głosowaniami i niech oni podejmują te ważne decyzje. Młody i ja dalibyśmy pewnie szybko Furionowi (skoro miał największe szanse) zielone światło, bo widać, że ma zapał i go ta tematyka kręci. Zrobiłoby się mobilizację byłych kadrowiczów, by każdy uderzył gdzie tylko się da w celu zgromadzenia poparcia. Bez rzutów na 4+, bez chodzenia po bandzie.

tyle miałem do powiedzenia w tym temacie.

[ytsunkai]

+1 Sławol i Gąsior (zwłaszcza za zdjęcie)

grać i trenować .. i nie zapominać, że to cały czas są plastikowe ludziki ...
i możesie zdażyć, że są lepsi generałowie (ale niekoniecznie dostępni w wymaganym czasie) ale tylko my sami potrafimy się zniszczyć najlepiej ...

żadni Angole, Węgrzy czy inne naje nie dadzą rady nas tak zjebać jak potrafią to koledzy (a przynajmniej znajomi) z własnego kraju.

ogarnijcie się. ustalcie zasady i się ich trzymajcie ...

i tak 95% gra dla frajdy, o tak zwany real life ich trzyma z nogami w betonie ...

idźcie wszyscy na wódę (chętnie dołożę na 100 czy dwie żeby nie widzieć tej żenady ... trzymajcie za słowo w Wawie, choć pewnie na konsupcji mnie nie bedzie .. )

i jeśli możecie odpuśćcie sobie te wyjazdy na "warszfke" bo jestem tu z wyboru i po 20+ latach (choć się tu nie rodziłem) kocham to miasto ...

... jak kto ma problem w tej kwestii to zawszę możemy się posiłować ...
specjalnie na tę okoliczność pojadę na mastera ...

[QQrydza]

Pomijając całą aferę, bo akurat Furka zagranie oceniam za ok, a brak Polaka w AR osobiście mi nie szkodzi, a pogłąd jakoby przez to "Polska wyglądała śmiesznie na Zachodzie" odrzucam tak jak za czasów prezydentury Kaczora, bo argument ma te sama wage jakościową - mierną.

Niecc mi ktoś wyjasni od kiedy to potęgą zasad na twf i polityki jest irlandia - pytam szczerze, bo sie nie znam, i nie wiem czemu kasuja wszystkich innych kandydatów.

Jak to napisał przed głosowaniem Furek Rincowi, to nic nie szkodzi, że polak się nie dostanie, bo pomysły Shina z ARu w tym roku mu się nie podobały.

A to po prostu słabe jest. Słyszałem tez opowieści, że "Kudłaty za wszelką ceną do końca próbówał przepchnąć siebie do repry". Co wskazuje, ze generalnie ktoś tam w stolicy ma chyba zbyt wiele wyobraźni. Ograniczajmy sie do faktów, to na pewno ułatwi dyskusję

[Crusader]

Akurat uważam, że to nie selekcja powinna wybierać kandydata do AR.
Ja jestem dobrym przykładem. Jestem zerowo kompetentny, aby dokonać wyboru. Nie angażuję się w politykę, nie mam pojęcia jakie są klimaty na TWF, nawet w Polsce kiepsko wiem co się dzieje. Jestem od grania i strategii wojskowej. Więc czemu to ja miałbym w tym roku wybierać?

pozdro

[Dębek]

Ktos jednak powinien. LL chwilami sama nie wie o czym chce, a o czym nie chce decydować. Można np. zrobić jeszcze inaczej, że członkowie LS we własnym gronie wybierają jednego z nich do kandydowania na takie stanowisko. Każdy pomysł, który gwarantuje szybki konsensus jest dobry.
QC - Co do Kudłatego pełna zgoda. Zresztą czyny mówią same za siebie. W drugiej sprawie nie licytuj jednak zbyt wysoko, bo ktoś Cie sprawdzi i głupio będziesz wyglądał. BTW wystarczyło z uwagą poczytać ten temat.

Niecc mi ktoś wyjasni od kiedy to potęgą zasad na twf i polityki jest irlandia - pytam szczerze, bo sie nie znam, i nie wiem czemu kasuja wszystkich innych kandydatów.

Irlandczycy od lat wygrywają nagrodę fair play na ETC. Wszyscy ich bardzo lubią. Ot cała tajemnica.

[QQrydza]

Licytuje nisko - ja osobiście uważam, że nic sie nie stanie tragicznego z tego powodu, że Polaka nie ma w AR ; P oczywiscie mogę sie pomylić...

Ale tego typu tekstów jak "ten powiedział temu, że to tamten tamtemu" ... no

[Kalesoner]

O co ci chodzi przecieżmasz stronę wcześniej dokładny cytat, którego autor się nie wyparł.

[Dębek]

@ QC
Prawdopodobnie tragedii nie będzie, ale lepiej mieć niż nie mieć. Lepiej się dogadać niż rywalizować i zabierać sobie głosy. No i może fajnie mieć na uwadze, że podmiotem w tym całym zamieszaniu jest Polska, a konkretnie polskie środowisko battlowe, a nie za przeproszeniem "jeden z drugim". Jeśli Furion chciał przełamać impas, czół, że ma szansę i były ku temu przesłanki, to można przyjąć argumentację Jacka czy Jankiela. Jeśli jednak to była akcja w stylu albo ja albo nikt to sorry, ale niesmak, delikatnie mówiąc, pozostaje.

[QQrydza]

O co ci chodzi przecieżmasz stronę wcześniej dokładny cytat, którego autor się nie wyparł.

Misiek - nie ogarnąłem, nie miałem czasu. Zapewne dlatego że za głosno śmiałem sie z żartów Sola. Bo w przeciwieństwie do Twoich tekstów - są śmieszne.

Czyli kwestia jest taka, czy Furek zrobił wszystkim na złość? Wątpię - a argumenty sa takie jak wasze - skoro ma takie przytłączające ego to pewnie był pewny że sie dostanie. A złym cżłoniiem AR pewnie by nie był. Może po prostu postanowiono odpocząc na chwile od Polaków w AR?

Poza tym mozna przy okazji selekcjonerów uregulwoać i to, kto i na jakiej zasadzie wybiera kandydata do AR. Generalnie mozna te sprawy wykrozystac do poukłądnia paru spraw, licze że w LL to sie porobi i poukłada. Ale nie tratujmy rokoszan - oni tez chcą dobrze!

[Kalesoner]

Qc, spoko każdemu się zdarza nie ogarnąć, nie mam pretensji. Mam tylko nadzieję, że zarzuty o zmyślanie czy posługiwanie się plotkami, są już w Twoim odczuciu nieaktualne.
A co do żartów Sola, niepotrzebnie wziąłeś to do siebie, uważam, że na ogół są niezłe i nie ma nic wstydliwego w śmianiu się z nich.

[Lazur]

Krotko to co zrobil Furion nawet jakby zgarnal max glosow bylo mega slabe i takie zagrywki powinno sie tepic.

[paulinka17]

Jest jeszcze jeden wątek tej dyskusji. To ze shino nie ogarnął i sie nie dostał to tez porażka. Furek furkiem, ale coś tam kiepsko podzialal.

[Leoh]

A moim zdaniem Kudlaty słabo to rozegrał.
Dziwne ze Furion się na niego nie obraził.
Najpierw tworzą wspólnie "alternatywne spojrzenie" na Euro compa, po to aby chwile później zaakceptować rzut na 4+ "czy nasze wcześniejsze starania maja sens czy tez olać je, może za rok uda się coś zmienić". Bezsensu.
Wypracowaliście sobie przynajmniej kandydaturę. IMO zobaczylibyście to w glosach LL jeślibyście chcieli pójść tą drogą. A jeśli nie, to trzeba było startować ramie w ramie z Shinem. Trudno.
A tak słusznie zirytowany Furion musiał podjąć walkę sam, razem ze swoimi duchami przeszłości(węgry) które ostatecznie przeważyły.

[Albo_Albo]

to już koniec ? od 24 H posta nie było !

[kudłaty]

@Leoh. Obraził to złe słowo. Powiedział, że jestem (ten wyraz i tak usunie moderacja), natomiast Jurek nie jest obrażalski. Różni nas dość mocno podejście. Ja jestem skłonny rezygnować z rzeczy na których mi zależy w imię jakichś tam zasad czy ustaleń, boleje nad ty, że mój głos w wyborach jest wart tyle co żula spod budki z piwem ale to akceptuje. Jurek ma natomiast bardziej rewolucyjną osobowość.

Generalnie uczymy się na błędach, ja nauczyłem się że jak ma się rację to trzeba kuriozalnych kandydatów wysyłać na drzewo a nie z nimi pertraktować. Natomiast Jurek nauczył się, że naprawianie błędów swojego kolegi będzie go trochę kosztować, bo oceniają go często osoby o kompetencjach ekspertów Macierewicza. Co z tego, że nie mają zielonego pojęcia o tym śmiesznym TWF-ie skoro jak będą chcieli to go jeszcze z LS-u wywalą i to że jest tam jednym z najlepszych i najaktywniejszych gości znowu nie będzie miało żadnego znaczenia. W końcu Shino za swoje czyny nie usłyszał tutaj 10% tych złych słów co Jurek.

[Shino]

Jak rozmawialismy czy przez telefon czy na fb zupelnie innym tonem i inaczej rozmawiales.

Nie byles wtedy ani pewien tego kto jest lepszym kandydatem ani tego, ze zachowanie jurka jest "naprawianiem bledow swojego kolegi". Uzywales zupelnie innej retoryki zawiewrajacej slowa: "nieprzewidywalny" czy "nie do dogadania".

Czemu nagle tak zmieniles front?