Gram słabo to choć te rzuty muszą jakoś iść.Morog pisze:Morog twierdzi że Twoje rzuty zaginają prawdopodobieństwo i rzeczywistośćGrolshek pisze:Bo masz za mało strzelaniaMorog twierdzi że ja mam wystarczająco

Gram słabo to choć te rzuty muszą jakoś iść.Morog pisze:Morog twierdzi że Twoje rzuty zaginają prawdopodobieństwo i rzeczywistośćGrolshek pisze:Bo masz za mało strzelaniaMorog twierdzi że ja mam wystarczająco
Green Power !!! WAAAGH !!! Jestem z Ciebie dumnyKegriz pisze:20:0 dla mnie
W 4 turze ranny Gorbad w epickiej szarszy wystrzelił samotnie ze swojego oddziału dopadając rannego Demonicznego Księcia Chaosu i ścinając mu głowę co zakończyło bitwę.
Ja z Morogiem grałem o wszystko w ostatniej rundzie rzucając 4 z przerzutem oraz 9 bez przerzutuKegriz pisze:Wielka Grolshek... żebyś Ty wiedziała ile mnie to nerwów kosztować....
no ja się staram przyzwyczajać do turniejowego klimatu gry no ale ciężko... tak czy inaczej dzięki. dość wyrównana gra.KILO pisze:No potwierdzam chociaż ja się wcale jakoś za dużo nie denerwowałem , tyle co zawsze.
Ja miałem też szanse ubić kegrizowego gorbada ale chimerze nie udało się wbić JEDNEJ RANY więcejżycie
co to jest turniejowy klimat?Kegriz pisze:no ja się staram przyzwyczajać do turniejowego klimatu gry no ale ciężko... tak czy inaczej dzięki. dość wyrównana gra.KILO pisze:No potwierdzam chociaż ja się wcale jakoś za dużo nie denerwowałem , tyle co zawsze.
Ja miałem też szanse ubić kegrizowego gorbada ale chimerze nie udało się wbić JEDNEJ RANY więcejżycie