Selekcjonerzy 2014
Moderator: swieta_barbara
Re: Selekcjonerzy 2014
Nie wiem w czym problem tym razem, zawsze dobor armii jest to decyzja selekcjonerow. To co jest wazne to aby dobrali do nich dobrych graczy
Jak dla mnie zadna armia nie jest skreslona z automatu, jezeli dostanie dobre bonusy to czemu ma nie jechac, to ze jest slaby book to nie znaczy ze taka sama sytuacja bedzie po euro compie.
Jak dla mnie zadna armia nie jest skreslona z automatu, jezeli dostanie dobre bonusy to czemu ma nie jechac, to ze jest slaby book to nie znaczy ze taka sama sytuacja bedzie po euro compie.
Grałem z Butanem jako kapitanem na jednych DMŚ to się wypowiem. Choć ledwie mogłem przebrnąć przez to co tu napisaliście....
Butan nie jest typowym liderem czy tatą który poprowadzi synka ze rękę do przedszkola. Jest za to doskonałym "komputerem" obliczeniowym który z dużą dozą prawdopodobieństwa dobierze właściwych ludzi do właściwych zadań oraz zapewni że paringii w drużynie będą na najwyższym poziomie. Na pewno w sposób doskonały ogarnia metę i nie ma w nim emocji tylko czysto kalkulacja i to nawet wtedy kiedy troluje na forum
Nie jest prawdą że nie ma doświadczenia bo gra regularnie od lat a ostatnio ma bardzo dobre i stabilne wyniki - wystarczy sprawdzić.
Uważam że poprzednia ekipa zajmując 4 miejsce się nie popisała - nie jest to katastrofa ale nie jest to też sukces. Dlatego potrzebne są zmiany i faktycznie czas tu skończyć z kolesiostwem i zabawą w stylu "ciebie kocham ,ciebie lubię". Butan jest bardzo dobrym kandydatem i to co proponuje naprawdę ma sens.
Zanim więc szanowne grono podejmie decyzję to bardzo proszę zastanówcie się. Czy chcecie jeszcze raz przerabiać to samo - czy chcecie dać szansę komu innemu. Jak to się mówi..."nie wchodź dwa razy do tej samej rzeki".
I z góry mówię proszę nie zaczynać flejma z tej wypowiedzi bo nikogo nie obraziłem ani nie zamierzam się babrać w forumowym szambie....Wyrażam tylko swoje zdanie.
Butan nie jest typowym liderem czy tatą który poprowadzi synka ze rękę do przedszkola. Jest za to doskonałym "komputerem" obliczeniowym który z dużą dozą prawdopodobieństwa dobierze właściwych ludzi do właściwych zadań oraz zapewni że paringii w drużynie będą na najwyższym poziomie. Na pewno w sposób doskonały ogarnia metę i nie ma w nim emocji tylko czysto kalkulacja i to nawet wtedy kiedy troluje na forum

Nie jest prawdą że nie ma doświadczenia bo gra regularnie od lat a ostatnio ma bardzo dobre i stabilne wyniki - wystarczy sprawdzić.
Uważam że poprzednia ekipa zajmując 4 miejsce się nie popisała - nie jest to katastrofa ale nie jest to też sukces. Dlatego potrzebne są zmiany i faktycznie czas tu skończyć z kolesiostwem i zabawą w stylu "ciebie kocham ,ciebie lubię". Butan jest bardzo dobrym kandydatem i to co proponuje naprawdę ma sens.
Zanim więc szanowne grono podejmie decyzję to bardzo proszę zastanówcie się. Czy chcecie jeszcze raz przerabiać to samo - czy chcecie dać szansę komu innemu. Jak to się mówi..."nie wchodź dwa razy do tej samej rzeki".
I z góry mówię proszę nie zaczynać flejma z tej wypowiedzi bo nikogo nie obraziłem ani nie zamierzam się babrać w forumowym szambie....Wyrażam tylko swoje zdanie.
Piotr + 1
Przecież to własnie to 4 miejsce jest powodem tych pretensji. Kiedys 8 miejsce zmieniło system selekcji - teraz 4 domaga sie reformy. Zreszta to, że to było 4 miejsce a nie duzo niższe to tez był tylko fart na niższych stołach, w sensie ze tam nikt was nie przeskoczył.
Przecież to własnie to 4 miejsce jest powodem tych pretensji. Kiedys 8 miejsce zmieniło system selekcji - teraz 4 domaga sie reformy. Zreszta to, że to było 4 miejsce a nie duzo niższe to tez był tylko fart na niższych stołach, w sensie ze tam nikt was nie przeskoczył.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
To też. Była ogromna różnica pomiędzy poprzednim wygrywaniem ETC w 5 bitwie, a tegorocznym rzeźbieniem w gównie, bo mało kto był w stanie maskę wbić. To głównie zasługa selekcjonerów, że dobrali takich graczy i takie rozpiski, które celują w minora do przodu.Przecież to własnie to 4 miejsce jest powodem tych pretensji. Kiedys 8 miejsce zmieniło system selekcji - teraz 4 domaga sie reformy. Zreszta to, że to było 4 miejsce a nie duzo niższe to tez był tylko fart na niższych stołach, w sensie ze tam nikt was nie przeskoczył.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Może się zdziwicie ale osobiście nie popieram Butana jako kandydata na kapitana reprezentacji, natomiast bardzo mnie cieszy że ktokolwiek zgłosił się do tej roli i odbędzie się demokratyczne głosowanie.
Wiadomo że Rince i inni (10) nie są szczęśliwi i wiadomo dla czego. 4 miejsce nie jest gorzkim rozczarowaniem lecz osłodą wielkiej porażki, moim zdaniem jeśli nie w tym roku to w przyszłym selekcjonerzy i tak się zmienią i pewnie cały dobór kadry się zmieni bo w tym momencie o losie tysiąca ludzi decyduje garstka +- 10.
No i ETC w wykonaniu Polskiego teamu z Warszawy jest już po prostu nudne, nie widać rywalizacji wszystko jest za zasłoniętą kurtyną a na końcu jak już wychodzą bestie rządne krwi i zwycięstwa, to przywożą jakiś kamyk co leżał koło podium, bo przecież za 4 miejsce nie ma medali.
Osobiście nudzi mnie to i nie widzę motywacji żeby jeździć na Mastery bo ETC jest zamknięte dla wąskiej grupy ludzi (ok 990).
Wiadomo że Rince i inni (10) nie są szczęśliwi i wiadomo dla czego. 4 miejsce nie jest gorzkim rozczarowaniem lecz osłodą wielkiej porażki, moim zdaniem jeśli nie w tym roku to w przyszłym selekcjonerzy i tak się zmienią i pewnie cały dobór kadry się zmieni bo w tym momencie o losie tysiąca ludzi decyduje garstka +- 10.
No i ETC w wykonaniu Polskiego teamu z Warszawy jest już po prostu nudne, nie widać rywalizacji wszystko jest za zasłoniętą kurtyną a na końcu jak już wychodzą bestie rządne krwi i zwycięstwa, to przywożą jakiś kamyk co leżał koło podium, bo przecież za 4 miejsce nie ma medali.
Osobiście nudzi mnie to i nie widzę motywacji żeby jeździć na Mastery bo ETC jest zamknięte dla wąskiej grupy ludzi (ok 990).
Z tego co widzę to żaden z tegorocznych selekcjonerów nawet nie kandyduje do tej funkcji na rok poprzedni, więc nie powtórzą swojej "taktyki minorów".Jankiel pisze:To też. Była ogromna różnica pomiędzy poprzednim wygrywaniem ETC w 5 bitwie, a tegorocznym rzeźbieniem w gównie, bo mało kto był w stanie maskę wbić. To głównie zasługa selekcjonerów, że dobrali takich graczy i takie rozpiski, które celują w minora do przodu.Przecież to własnie to 4 miejsce jest powodem tych pretensji. Kiedys 8 miejsce zmieniło system selekcji - teraz 4 domaga sie reformy. Zreszta to, że to było 4 miejsce a nie duzo niższe to tez był tylko fart na niższych stołach, w sensie ze tam nikt was nie przeskoczył.
Bardziej mnie zastanawia czemu niektórzy chcą zmieniać system, skoro to nie system zawiódł a "zawiedli"(*) ludzie. Mało kto ma sensowne obiekcje do tego że został wybrany taki a nie inny skład (pomijam wjazdy personalne) i potrafił wtedy zaproponować inne sensowne kandydatury. Skład był jak na tamten moment bardzo dobry, po prostu okazało się, że gdzieś tam za granicą są lepsi od nas.
IMO poprawy można szukać np. na poziomie ogrywania kadrowiczów z rozpami przeciwników, itp. a nie w samym systemie wyboru składu.
(*) sorry za mocny skrót myślowy, większość powinna zrozumieć intencje tamtego zdania.

Tak sobie wpadłem przelotem i zobaczyłem taki kwiatek Sola:
"bo w tym momencie o losie tysiąca ludzi decyduje garstka +- 10."
Zabrzmiałeś jak jakiś Churchill
I widzę, że przy okazji wyboru repry bez zmian - skandal goni skandal
"bo w tym momencie o losie tysiąca ludzi decyduje garstka +- 10."
Zabrzmiałeś jak jakiś Churchill

I widzę, że przy okazji wyboru repry bez zmian - skandal goni skandal

Bo tego systemu nie ma. Przez ostatnie dwa lata było przyklepywanie przez LL wskazanych przez poprzedników kapitanów -Asassello pisze: Bardziej mnie zastanawia czemu niektórzy chcą zmieniać system, skoro to nie system zawiódł a "zawiedli"(*) ludzie.
razy wyszło, raz nie - 50% skuteczności.
Jestem zwolennikiem zapisu w regulaminie - np. LL spośród kandydatów obiera selekcjonera/selekcjonerow na potrzeby ETC. I mamy jasność.
Można tez w drugą stronę - LL nie ma nic wspolnego z ETC nie ma przyklepywania i zawracania głowy.
\/\
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego na ten cały ETC nie może pojechać po prostu najlepsza ekipa na podstawie rankingu. Chyba w każdym możliwym sporcie tak by się to odbywało. A tu od lat jedna śpiewka - kto ma wybrać, kto zatwierdzić i który klub wytnie z udziału resztę
Bez napinki 


1. Czasami jest tak, że w przypadku niszowych armii nie gra nimi nikt dobry a te niszowe armie dostają takiego boosta na etc, że warto mieć je w składzie, natomiast wg rankingu w tej armii na topie nie jest potencjalnie najlepszy kierowca. Przykład? Stasio podał że wyprzedził go w rankingu Klops. Czy to oznacza że zamiast Staszka w następnym roku powinien jechać Klops bestiami? 
2. Ranking ligi jak już się nieraz okazało jest od czasu do czasu wałowany przez graczy. Niemal co sezon jest mniejsza lub większa afera z dopisywaniem graczy, turniejami widmo itp. Gdyby od tego zależało kto jedzie na etc to strach pomyśleć co by się działo, ile dziwnych "akcji"...

2. Ranking ligi jak już się nieraz okazało jest od czasu do czasu wałowany przez graczy. Niemal co sezon jest mniejsza lub większa afera z dopisywaniem graczy, turniejami widmo itp. Gdyby od tego zależało kto jedzie na etc to strach pomyśleć co by się działo, ile dziwnych "akcji"...
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
sądząc po wynikach ostatnich lat, to Cruss powinien jechać Lizakami albo zostać w domuKarli pisze:1. Czasami jest tak, że w przypadku niszowych armii nie gra nimi nikt dobry a te niszowe armie dostają takiego boosta na etc, że warto mieć je w składzie, natomiast wg rankingu w tej armii na topie nie jest potencjalnie najlepszy kierowca. Przykład? Stasio podał że wyprzedził go w rankingu Klops. Czy to oznacza że zamiast Staszka w następnym roku powinien jechać Klops bestiami?
co nie znaczy, ze powinien jechać Klops, ta armia po prostu nie była najlepszym wyborem
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Mogłoby mieć znaczenie, gdybyśmy się zachowali jak ludzie na poziomie, a nie banda walczących małp.Rince pisze:Jak widac przez 3 lata, nikt sie za to nie zabral, bo najwyrazniej nie bylo takiej potrzeby.swieta_barbara pisze:Butan nie zgłasza się przecież z zamiarem wygrania tych wyborów, tylko uświadomienia kilku osobom (w tym Andan) że utarte ale nieusankcjonowane nie ma żadnego znaczenia.
Kalafior podnosił tę kwestie w zeszłym roku, mi też się to już przynajmniej dwa razy zdarzyło, ale bez odzewu ze strony LL.
Ja jestem zdania, że jest taka potrzeba, a najlepszym argumentem przemawiającym za, jest właśnie ta jałowa dyskusja.
Od razu podkreślę, że nie proponowałem nigdy żadnej opcji wyboru, nazwijmy to "stanowisk euro", proponowałem po prostu ujęcie ich jakkolwiek. Nie wiem, może to moje zboczenie zawodowe, ale tak jak pisałem wielokrotnie uważam, że jakakolwiek regulacja jest lepsza niż jej brak, a ostatnie dwie dyskusje mnie w tym utwierdzają.
AR COM - zgłaszamy 2 kandydatów + łajno w temacie
Selekcjonerzy - pierdyliard durnych pomysłów i nazw na kolejne ciała pseudo prawodawcze + mega łajno w temacie
Dzięki Bogu, że jeszcze nikt nie zaczął flejma czemu to Kudeł jest Spokepersonem i z jakiej racji...
Aby tego uniknąć można zachować jakieś ramy przyzwoitości.
Jeżeli wiadomo, że popieramy w znacznej większości Dębka i Młodego to fajnie, ale zróbmy to cholerne głosowanie, w którym każdy napisze "tak" i tyle.
Jeżeli chcemy, aby ten niepisany system, który się trzyma od 3 lat działał bez tego typu durnych dyskusji jak ta to po prostu gdzieś to zapiszmy.
Jeżeli chcemy mieć członka AR COM, a nie falę nienawiści i wzajemne przytyki, to też gdzieś napiszmy jak wyłaniać taką osobę.
Gdyby Butan chciał Wam robić na złość, po prostu założyłby temat na TWF "polish captain 2014" i się nim ogłosił. Kto by to odkręcał i na jakiej podstawie, nie wiem.
Oczywiście, jestem zdania, że można nie mieć żadnych zasad, nominowac sobie selekcjonerów, kapitanów, ar członków itd jak sie chce, ale w społeczeństwach, w których to wychodzi np. w Danii, w Anglii, w Irlandii. Racja, tam nie ma glosowań, nie ma z tym problemów.
Ale u nas.... jeden drugiego miesza z błotem, a czasem i z łajnem, poziom dyskusji jest równy kłótni Kargula i Pawlaka, zachowujemy się jak banda debili i szczerze jest mi wstyd mi że tak zaczęła wyglądać nasza scena battlowa...
Ot takie argumenty kierują mnie ku trzymaniu zdania, że jednak jakieś regulacje muszą być. Jest to przykre, ale widocznie nie dorośliśmy, by radzić sobie bez nich, co pokazuje ten topic, a jest to jeden z wielu....
Pozdrawiam serdecznie,
mam nadzieję, że wystarczająco wyjasniłem swoje zdanie.
Marcin
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole

- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
+1Kalesoner pisze:sądząc po wynikach ostatnich lat, to Cruss powinien jechać Lizakami albo zostać w domu
Moje tłumaczenie "porażki" i zarzutów, które widzę wcześniej nie były przez niektórych przeczytane, a niektóre wypowiedzi mnie dziwią:
-Beasty nie były złym wyborem, błędem było, że zamiast być hitterem poświęcały się i brały ciężkie paringi, gdzie i tak w każdym mogły spokojnie wygrać (odsyłam do relacji)
- rok temu Niemcy mieli z nami pecha i dostali, a w tym roku my mieliśmy i się odwróciło. Wtedy Imperialista ich sam sobie zrobił maskę panikując wszystko ważne za stół od razu, a w tym roku to ja oblałem wątpliwą do spowodowania panikę też na Ld9 z rerollem i akurat uciekłem za stół
-wiedzieliśmy, że nic poza pierwszym miejscem się nie liczy, dlatego w grze z Duńczykami wielokrotnie podejmowaliśmy ryzyko, aby mieć szansę wygrać przy dobrym układzie w meczu Włochy-Niemcy, który zresztą się wydarzył, więc założenie było dobre. Paringi źle nam wyszły niestety z nimi.
-mam wrażenie, że zarzuca mi się faworyzację warszawskich graczy i że ciągle "warszawska klika" jeździ na etc. Akurat w tym roku było najwięcej graczy z poza Wawy od chyba 2006. Nie wiem, który z graczy Kalafior, Rince, Dębek niby wzbudza w Was wątpliwości o faworyzację? Gdybyśmy faworyzowali wwa to Duke grałbym zamiast Karliego, a Gąsior zamiast Szaitisa. Zamiast Golonki wzięlibyśmy ultra-nieuczciwie zboostowane TK skoro już mieliśmy w skladzie ultra-nieuczciwie zboostowane bestie
pozdro
-Beasty nie były złym wyborem, błędem było, że zamiast być hitterem poświęcały się i brały ciężkie paringi, gdzie i tak w każdym mogły spokojnie wygrać (odsyłam do relacji)
- rok temu Niemcy mieli z nami pecha i dostali, a w tym roku my mieliśmy i się odwróciło. Wtedy Imperialista ich sam sobie zrobił maskę panikując wszystko ważne za stół od razu, a w tym roku to ja oblałem wątpliwą do spowodowania panikę też na Ld9 z rerollem i akurat uciekłem za stół
-wiedzieliśmy, że nic poza pierwszym miejscem się nie liczy, dlatego w grze z Duńczykami wielokrotnie podejmowaliśmy ryzyko, aby mieć szansę wygrać przy dobrym układzie w meczu Włochy-Niemcy, który zresztą się wydarzył, więc założenie było dobre. Paringi źle nam wyszły niestety z nimi.
-mam wrażenie, że zarzuca mi się faworyzację warszawskich graczy i że ciągle "warszawska klika" jeździ na etc. Akurat w tym roku było najwięcej graczy z poza Wawy od chyba 2006. Nie wiem, który z graczy Kalafior, Rince, Dębek niby wzbudza w Was wątpliwości o faworyzację? Gdybyśmy faworyzowali wwa to Duke grałbym zamiast Karliego, a Gąsior zamiast Szaitisa. Zamiast Golonki wzięlibyśmy ultra-nieuczciwie zboostowane TK skoro już mieliśmy w skladzie ultra-nieuczciwie zboostowane bestie

pozdro
Czytałem dokładnie i szczerze mówiąc tak samo mnie ono nie przekonywało jak Żaby czy Malala. Fakty są takie, że masz drugi raz z rzędu najgorszy wynik w kadrze. Jak grałeś Lizakami, to miałeś najlepszy. Może Bestie mają pecha, a może to selekcjonerski błąd. To tylko domysły, które są nieważne, ważne jaki jest końcowy efekt.Crusader pisze:Moje tłumaczenie "porażki" i zarzutów, które widzę wcześniej nie były przez niektórych przeczytane, a niektóre wypowiedzi mnie dziwią:
Do tego ma to być argument za tym, że jednak najpierw powinno się wybierać jakie mają jechać armie, a dopiero później kto ma nimi jechać.