Polecam za to Sandmana. niby komiks ale ma w sobie cos.
Musze kumplowi z gardła wyrwac Kaznodzieje

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
O! Tego nie wiedziałamquas pisze:
i tak na zupelnym marginesie : na łożu śmierci tworca pojecia ADHD przyznal ze wymyslil chorobe na potrzeby koncernu farmaceutycznego (potrzebowali czegos na co moznaby sprzedawac swoj lek). Jesli mu wierzyc (bo czemu by nie?) to sie robi niezly bigos.
offtop off!
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Ja zaczęłam od "Elantris" i byłam zachwyconaquas pisze:Sanderson....czytam tego krola, narazie <10% i dupy nie urywa. licze ze sie rozkreci.
Spokojnie, książka ma 1000 stron, jesteś dopiero po pierwszej setcequas pisze:Sanderson....czytam tego krola, narazie <10% i dupy nie urywa. licze ze sie rozkreci.
Polecam za to Sandmana. niby komiks ale ma w sobie cos.
Musze kumplowi z gardła wyrwac Kaznodzieje
Ale to mówisz o pierwszym tomie, a ma być trzyMistrz Miecza Hoetha pisze: Spokojnie, książka ma 1000 stron, jesteś dopiero po pierwszej setceWszystkie jego książki które czytałem długo się rozkręcają
![]()
A co do ulubionej postaci... chyba Regis z uniwersum Wiedźmina ale trudny wybór