Pytania krótkobrodego - stary temat
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Masz racje...
W kazdym badz razie wiadomo o co chodzi... 


Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
Mam noobskie pytanie... w Battle for skull pass do armii Dwarfow dodany jest rydwan... - widac go na jednej z makiet w podreczniku do BFSP, ale nigdzie nie moge znalezc jego statystyk itd. Czy to tylko ozdoba czy jednak jednostka? Jesli jednostka to prosilbym o rozpisanie mi statystyk i cech szczegolnych. Z gory dzieki
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
Ozdoba i to na dodatek niepiękna.
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
ale za to można go fajnie przerobić na korpus do miotacza ognia 

Karkonoska Frakcja Fantastyki http://www.kffjelenia.fora.pl
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar


http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar


zdjęć jeszcze nie mam bo jeszcze nie skończyłem
ale jak skończę to zamieszczę
Okurdemol a nie można mieć o jeden model więcej?
wcale nie herezja jeśli się wykona całkiem dobry model 




Karkonoska Frakcja Fantastyki http://www.kffjelenia.fora.pl
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar


http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar


- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
-Rangersi -zależy jaki typ. Używałem, ale chyba obecnie nie ma fajnych metalowych rangersów.
-Kuszole -używałem 100%, zależy od gracza, jak grałem zawsze miałem, nawet kosztem thundów, tańsi, 30" zasięgu, mogą mieć dwurąka.
-Minersi -używałem, ale nie jestem zachwycony, poza tym obecne plastiki to chłam. Na szczęście mam metale.
-Ironsi -jeszcze nie używałem w tej edycji, podobają mi się ich modele i już chyba nie użyję , bo dwarfy powędrowały na półkę.
-Kuszole -używałem 100%, zależy od gracza, jak grałem zawsze miałem, nawet kosztem thundów, tańsi, 30" zasięgu, mogą mieć dwurąka.
-Minersi -używałem, ale nie jestem zachwycony, poza tym obecne plastiki to chłam. Na szczęście mam metale.
-Ironsi -jeszcze nie używałem w tej edycji, podobają mi się ich modele i już chyba nie użyję , bo dwarfy powędrowały na półkę.
Kod: Zaznacz cały
[maruda mode on]
Dwarfy to niestety za miękkie faje jak na tą edycję. W poprzedniej broniła się ta armia bardzo ładnymi wzorami, obecnie sporo miodnych wzorów zostało wycofanych. Np. metalowi minersi i metalowe maszyny żeby daleko nie patrzeć.
[/maruda mode off]
Co do modeli to sie zgodze. Pomimo tego, ze nie gralem wczesniej to mialem okazje widzieci modele jeszcze z polowy lat 90 i niestety, ale obecne plastiki wygladaja tragicznie. Jak sie naucze grac to moze pokusze sie o wylozenie kasy na armie ze starszych modeli (gdzies widzialem tutaj kogos z taka...)
Teraz z innej beczki.
Przejzalem troche forum dwarfow i takie tematy niby sa... ale ja jestem dosyc czarny to nie do konca kapuje co i jak (ale o tym za chwile)
Mam dwarfy ze skull passa: 1 canon, 12 warriorow, 8 minersow, 10 thundow, 1 golodupiec. Chcialbym zlozyc armie do 2500 max. Nie wiem na jakie punkty rozgrywane sa turnieje, ale z tego co sie orientuje to cos kolo 2000? Co warto kupic? (wiem, ze to kwestia gustu w wielu przypadkach) Jak do tej pory jestem pewien, ze zakupie kowadlo, dokupie na pewno warriorow do 2x20, podobaja mi sie modele QUARRELLERS wiec pewnie tez zloze 1 klocek 10 modeli (tak wiec bede mial 10 thunderers i 10 quarrellersow). Mysle, ze zostawie armate, dokupie z 1/2 katapulty. Nie wiem do czego sluza flamecanon i organki (tzn. jakie jest ich zastosowanie w grze i jak sie je ustawia). Chce rowniez zakupic z 1 bolec. Oprocz tego mysle o tym, zeby zostawic 8 minersow badz zrobic tak, jak ktos pisal w innym temacie - oddzial 15 minersow z drillem (tylko nie wiem kosztem czego). Mysle tez o klocku hammersow (20?) i gyro. Jak wy to widzicie?
Oprocz tego czy ktos by mogl mi napisac, jak powinno sie rozstawiac jednostki. tzn. co na flankach co na srodku. Czym atakowac, a czym stac i bronic?
Oprocz tego chcialbym poprosic o wytlumaczenie skrotow BSB, FCG i bodajze FP (to gdzies przy rozmowie o dzialach sie pojawilo).
Z gory dzieki za wyczerpujaca odpowiedz;p
Teraz z innej beczki.
Przejzalem troche forum dwarfow i takie tematy niby sa... ale ja jestem dosyc czarny to nie do konca kapuje co i jak (ale o tym za chwile)
Mam dwarfy ze skull passa: 1 canon, 12 warriorow, 8 minersow, 10 thundow, 1 golodupiec. Chcialbym zlozyc armie do 2500 max. Nie wiem na jakie punkty rozgrywane sa turnieje, ale z tego co sie orientuje to cos kolo 2000? Co warto kupic? (wiem, ze to kwestia gustu w wielu przypadkach) Jak do tej pory jestem pewien, ze zakupie kowadlo, dokupie na pewno warriorow do 2x20, podobaja mi sie modele QUARRELLERS wiec pewnie tez zloze 1 klocek 10 modeli (tak wiec bede mial 10 thunderers i 10 quarrellersow). Mysle, ze zostawie armate, dokupie z 1/2 katapulty. Nie wiem do czego sluza flamecanon i organki (tzn. jakie jest ich zastosowanie w grze i jak sie je ustawia). Chce rowniez zakupic z 1 bolec. Oprocz tego mysle o tym, zeby zostawic 8 minersow badz zrobic tak, jak ktos pisal w innym temacie - oddzial 15 minersow z drillem (tylko nie wiem kosztem czego). Mysle tez o klocku hammersow (20?) i gyro. Jak wy to widzicie?
Oprocz tego czy ktos by mogl mi napisac, jak powinno sie rozstawiac jednostki. tzn. co na flankach co na srodku. Czym atakowac, a czym stac i bronic?
Oprocz tego chcialbym poprosic o wytlumaczenie skrotow BSB, FCG i bodajze FP (to gdzies przy rozmowie o dzialach sie pojawilo).
Z gory dzieki za wyczerpujaca odpowiedz;p
Pomysł zakupów generalnie ok. Ja bym zrezygnował jednak z minersów, albo kupił ich w późniejszym terminie. A zamiast nich uskładał klocek metalowych longbeardów, bo świetne modele i dobra jednostka. 2 x organki i wyjdzie mniejwięcej taki standard. Bolce to albo 2 albo w ogóle. Bo są 2 na jeden slot special. Katapulty co najmniej dwie, jak nie trzy, tylko najgorsza jest nauka strzelania z nich.
Do czego służą organki? Generalnie do tego, żeby przeciwnik zdejmował modele. Zasada ich działania jest prosta, i w dużym skrócie na polu bitwy wyglada to mniej więcej tak, że: rzucasz artyleryjką przeciwnik zdejmuje oddział. Lub też rzucasz misfire, zdejmujesz organki. Służą jako "ochrona obszarowa", i do zdejmowania skirmiszy scoutów w lesie, fastów itp. itd. Generalnie każdy stara się skasować tą maszynę na początku i nikt nie chce podchodzić w zasięg strzału z tej maszyny, bo konsekwencje moga być opłakane.
Co do rozstawiania jednostek, to w ogóle nie liczyłbym na forumowiczów. Zwłaszcza tych z bardzo dużym doświadczeniem. Oni zazdrośnie strzegą swoich sekretów i nie chcą się dzielić zdobytą wiedzą. Zazwyczaj zajmują się błahostkami, a odpowiedzi na konkretne pytania po prostu zbywają w taki czy inny sposób. No cóż są jak mistrzowie z glidii inżynierów, lub kowale run.
Z tego co dotychczas wypraktykowałem to:
-rozstawienie zależy od trenu.
-najlepiej na początku wystawić kuszników, thundów itp bzdury, a klocki mniej więcej potem postawić przed najcięższymi jednostkami wroga. Co niestety się nie udaje, bo to przeciwnik ma zazwyczaj przewagę w rozstawieniu.
-trzeba mieć plan rozstawienia mniej więcej w głowie bo:
-trzeba cały czas pamiętać o maszynach, żeby nie pozasłaniać sobie widoczności klockami.
-absolutnie nie jestem zwolennikiem trzymania maszyn w kupie gdzieś na górce. Wole mieć je rozstawione po całej mojej strefie. tzn w obu rogach i na środku, no chyba, że nie ma kompletnie wyjścia. Powinny wtedy kryć całe pole bitwy. A przeciwnik nie zniszczy ich wszystkich za jednym zamachem jakimiś wykopywaczkami/ fastami, lataczami.
Ale nie przejmuj się i tak pewnie dostaniesz łomot i będziesz zawsze obrywał, a jakichś wspaniałych sukcesów raczej nie rokuję. Ciężką i w sumie na dłuższą metę bardzo nudną armię wybrałeś. Przyzwyczajaj się raczej do remisów, bo bez uprzejmości przeciwnika i jego błędów, niewiele ta armią da się ugrać, a z niektórymi armiami można przegrać bardzo wysoko.
Do czego służą organki? Generalnie do tego, żeby przeciwnik zdejmował modele. Zasada ich działania jest prosta, i w dużym skrócie na polu bitwy wyglada to mniej więcej tak, że: rzucasz artyleryjką przeciwnik zdejmuje oddział. Lub też rzucasz misfire, zdejmujesz organki. Służą jako "ochrona obszarowa", i do zdejmowania skirmiszy scoutów w lesie, fastów itp. itd. Generalnie każdy stara się skasować tą maszynę na początku i nikt nie chce podchodzić w zasięg strzału z tej maszyny, bo konsekwencje moga być opłakane.
Co do rozstawiania jednostek, to w ogóle nie liczyłbym na forumowiczów. Zwłaszcza tych z bardzo dużym doświadczeniem. Oni zazdrośnie strzegą swoich sekretów i nie chcą się dzielić zdobytą wiedzą. Zazwyczaj zajmują się błahostkami, a odpowiedzi na konkretne pytania po prostu zbywają w taki czy inny sposób. No cóż są jak mistrzowie z glidii inżynierów, lub kowale run.

Z tego co dotychczas wypraktykowałem to:
-rozstawienie zależy od trenu.
-najlepiej na początku wystawić kuszników, thundów itp bzdury, a klocki mniej więcej potem postawić przed najcięższymi jednostkami wroga. Co niestety się nie udaje, bo to przeciwnik ma zazwyczaj przewagę w rozstawieniu.
-trzeba mieć plan rozstawienia mniej więcej w głowie bo:
-trzeba cały czas pamiętać o maszynach, żeby nie pozasłaniać sobie widoczności klockami.
-absolutnie nie jestem zwolennikiem trzymania maszyn w kupie gdzieś na górce. Wole mieć je rozstawione po całej mojej strefie. tzn w obu rogach i na środku, no chyba, że nie ma kompletnie wyjścia. Powinny wtedy kryć całe pole bitwy. A przeciwnik nie zniszczy ich wszystkich za jednym zamachem jakimiś wykopywaczkami/ fastami, lataczami.
Ale nie przejmuj się i tak pewnie dostaniesz łomot i będziesz zawsze obrywał, a jakichś wspaniałych sukcesów raczej nie rokuję. Ciężką i w sumie na dłuższą metę bardzo nudną armię wybrałeś. Przyzwyczajaj się raczej do remisów, bo bez uprzejmości przeciwnika i jego błędów, niewiele ta armią da się ugrać, a z niektórymi armiami można przegrać bardzo wysoko.
Rozjebałes mnie...Co do rozstawiania jednostek, to w ogóle nie liczyłbym na forumowiczów. Zwłaszcza tych z bardzo dużym doświadczeniem. Oni zazdrośnie strzegą swoich sekretów i nie chcą się dzielić zdobytą wiedzą. Zazwyczaj zajmują się błahostkami, a odpowiedzi na konkretne pytania po prostu zbywają w taki czy inny sposób. No cóż są jak mistrzowie z glidii inżynierów, lub kowale run.



Ja zawsze powtarzam ze aby nauczyc sie grac krasiami (i innymi armiami) trzeba wlasnego doswiadczenia... Tylko i wylacznie metodą prob i bledow uda ci sie znalezc wlasny standard rozpiskowy, taki ktory bedzie dobry i bedzie sprawial przyjemnosc z gry...




PS: uwazaj na okurdemola, przeszedl na "zdechłą" strone mocy dlatego został wydalony z twierdzy i stal sie Zabójcą...

Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
Aye! Tak właśnie jest!Celedor11 pisze:PS: uwazaj na okurdemola, przeszedl na "zdechłą" strone mocy dlatego został wydalony z twierdzy i stal sie Zabójcą...


he he he he...
ja też nie wystawiam się na górce...
standard wystawiania musisz obczaić sam, niestety.
rozpiskę musisz również obczaić sam- nie ma krasiowego samograja tak jak u wucetów... :
turnieje są grane na różne punkty: najczęściej 1500pts i 2200-2350 pts
ja też nie wystawiam się na górce...

standard wystawiania musisz obczaić sam, niestety.
rozpiskę musisz również obczaić sam- nie ma krasiowego samograja tak jak u wucetów... :
turnieje są grane na różne punkty: najczęściej 1500pts i 2200-2350 pts
