Niezwykli 2.0 (mekka bezmyślnego spamu)

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 17 sty 2008, o 08:10

Tomash pisze:
Skavenblight pisze:Subiektywnych odczuć. Zadowolony?
Prawodawstwa na tym nie zbudujesz.

Nie traktuj tego na serio, ten argument był z jajem tak zwanym.

Tomash pisze: Faktycznie, patrząc na szkodliwość biologiczną, to skoro państwo pozwala na sprzedaż wódki, powinno marysię jeszcze chętniej dopuścić do wolnego obrotu.

Oczywiście że powinna być dopuszczona. Ale najpierw trzeba wyedukować społeczeństwo co to marihuana jest i że samo się narkotyzuje np. lekami.

To jest potężna sprawa i wymaga dużej debaty publicznej. Z mojej strony - dozwolenie marihuany i sprzedaż w sklepach - tak, tak jak wódka czy papierosy ale zakaz spożycia i jeżdzenia samochodem, tzn. zastosowanie takich samych zasad jak przy alkoholu - widzę po swoich "spalonych" kolegach co marihuana robi człowiekowi.

Jasiuuu · Post autor: **Jasiuuu** » 17 sty 2008, o 11:35

a masz jakiś przepitych kolegów? to dopiero dramat

Oskar · Post autor: **Oskar** » 17 sty 2008, o 11:39

Wiedza na temat narkotyków mnie od nich odpycha. Mówicie, że marycha jest niegroźna? Niezależnie od tego, ile skrętów wypaliło się, THC (składnik, który sprawia, że marihuana działa jak działa) może spowodować tzw. flashback - nawrót wszystkich złych wspomnień w jednym momencie. Mnie to przekonało, że nie warto.

To straszne i niezwykle interesujące zarazem , gdzie wyczytałeś takie rzeczy Fingorze

Post autor: **Tomash** » 17 sty 2008, o 12:27

Flashback? Komuś się popieprzyło z LSD, to po jego odstawieniu się ma fleszbeki.

Fingor · Post autor: **Fingor** » 17 sty 2008, o 12:34

Flashbacki ma się po LSD, meskalinie i depresyjnej reakcja na maryche - nie wszyscy mają po niej śmiechawkę.
@Oskar
Mieliśmy wykłady grupy przeciwnarkotykowej.

Rapta · Post autor: **Rapta** » 17 sty 2008, o 12:58

Taaa, z tymi flashbackami to taka sama prawda jak z halucynacjami - nijak to sie ma do maryski.
Grupa przeciwnarkotykowa, mimo ze klamie to zadanie spelnila jak widac8)

Oskar · Post autor: **Oskar** » 17 sty 2008, o 13:01

No to ja nie mam pytań ......... Polecam sie dokształcić ... lub zapalić ....

Ypsilanti · Post autor: **Ypsilanti** » 17 sty 2008, o 14:29

Fingor pisze:Wiedza na temat narkotyków mnie od nich odpycha. Mówicie, że marycha jest niegroźna? Niezależnie od tego, ile skrętów wypaliło się, THC (składnik, który sprawia, że marihuana działa jak działa) może spowodować tzw. flashback - nawrót wszystkich złych wspomnień w jednym momencie. Mnie to przekonało, że nie warto.

A z domu wychodzisz? Bo auto może Cie w każdej chwili potrącić!

Skavenblight pisze:
b_sk pisze:A na jakiej podstawie?
Subiektywnych odczuć. Zadowolony?

Zatem rozumiesz zapewne, że wielkiego poparcie nie otrzymasz

Fingor · Post autor: **Fingor** » 17 sty 2008, o 15:19

Idąc tym tokiem rozumowania - Żyjesz? Przecież umrzesz.
Może zejdźmy na inny temat, bo ten zmierza w kierunku flejma.

Nibas · Post autor: **Nibas** » 17 sty 2008, o 15:40

Ypsilanti pisze:
Fingor pisze:Wiedza na temat narkotyków mnie od nich odpycha. Mówicie, że marycha jest niegroźna? Niezależnie od tego, ile skrętów wypaliło się, THC (składnik, który sprawia, że marihuana działa jak działa) może spowodować tzw. flashback - nawrót wszystkich złych wspomnień w jednym momencie. Mnie to przekonało, że nie warto.
A z domu wychodzisz? Bo auto może Cie w każdej chwili potrącić!

Skavenblight pisze:
b_sk pisze:A na jakiej podstawie?
Subiektywnych odczuć. Zadowolony?
Zatem rozumiesz zapewne, że wielkiego poparcie nie otrzymasz

W tym wypadku to jest bardziej "A po autostradzie pobiegać wychodzisz? Bo cie auto moze w kazej chwili rozwalic po okolicznych krzakach."

Ypsilanti · Post autor: **Ypsilanti** » 17 sty 2008, o 16:30

Nibas pisze:W tym wypadku to jest bardziej "A po autostradzie pobiegać wychodzisz? Bo cie auto moze w kazej chwili rozwalic po okolicznych krzakach."

Skoro tak uważasz...

Teoretyk nigdy się z praktykiem w tej kwestii nie dogada

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 17 sty 2008, o 17:42

Tomash pisze:
Skavenblight pisze:Subiektywnych odczuć. Zadowolony?
Prawodawstwa na tym nie zbudujesz.

A kto mówił o budowaniu prawodawstwa?
Ja po prostu wyrażam swoje zdanie na temat tego, co uważam za świństwo.
Zresztą wiele tu obecnych osób też ocenia marihuanę subiektywnie. "Lubię maryśkę, ale ćpunem przecież nie jestem".

Zobaczymy, jacy panowie za parę lat będą Niezwykli

Fingor ma rację, skończmy, nic nie wskóramy.

Jak Wam minął dzień?

Beldrin Durgnisson · Post autor: **Beldrin Durgnisson** » 17 sty 2008, o 17:47

jak minął dzien ? hmmm.... SZYBKO !

Oskar · Post autor: **Oskar** » 17 sty 2008, o 18:07

Zresztą wiele tu obecnych osób też ocenia marihuanę subiektywnie. "Lubię maryśkę, ale ćpunem przecież nie jestem".

Zobaczymy, jacy panowie za parę lat będą Niezwykli.

Fingor ma rację, skończmy, nic nie wskóramy.

Fingor ma racje ? Pisząc o flashbackach

?

Wiedza na temat narkotyków mnie od nich odpycha. Mówicie, że marycha jest niegroźna? Niezależnie od tego, ile skrętów wypaliło się, THC (składnik, który sprawia, że marihuana działa jak działa) może spowodować tzw. flashback - nawrót wszystkich złych wspomnień w jednym momencie. Mnie to przekonało, że nie warto.

shbacki ma się po LSD, meskalinie i depresyjnej reakcja na maryche - nie wszyscy mają po niej śmiechawkę.
@Oskar
Mieliśmy wykłady grupy przeciwnarkotykowej.

Prosze o dokładne podanie mi w tych postach jednego nie zmyślonego argumentu , że marihuana jest zła .
Czytając o depresyjnym reakcji o mało nie zeszłem ze śmiechu .

Dzień całkiem sympatyczny ....

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 17 sty 2008, o 18:15

Oskar pisze:Fingor ma racje ? Pisząc o flashbackach ?

To, że TY tego nie przeżyłeś, nie znaczy, że tego nie ma.
Może póki co miałeś szczęście.

A co do racji Fingora, to głównie chodziło mi w tamtym momencie o to, by nie próbować z Wami dyskutować...

Oskar · Post autor: **Oskar** » 17 sty 2008, o 18:24

A TY to przeżyłaś

Znasz kogoś KTO to przeżył ?
Nie odpowiadaj , nie znasz , takich rzeczy nie ma ...

Zresztą z kim ja dyskutuje , jeszcze w temacie z podtytułem w nazwie mekka bezmyślenego spamu . Żadna to zabawa jak adwersarz napisze zanim pomyśli , nie mając zielonego pojęcia o czym zresztą pisze lub mówi :
http://pl.youtube.com/watch?v=s-51rKwcQ34
Tym humorystycznym akcentem kończe swoją wypowiedź w tym temacie .

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 17 sty 2008, o 18:27

Oskar pisze:A TY to przeżyłaś
Znasz kogoś KTO to przeżył ?
Nie odpowiadaj , nie znasz , takich rzeczy nie ma ...

Odpowiem. ZNAM.

Oskar pisze:Zresztą z kim ja dyskutuje , jeszcze w temacie z podtytułem w nazwie mekka bezmyślenego spamu . Żadna to zabawa jak adwersarz napisze zanim pomyśli , nie mając zielonego pojęcia o czym zresztą pisze lub mówi :
http://pl.youtube.com/watch?v=s-51rKwcQ34
Tym humorystycznym akcentem kończe swoją wypowiedź w tym temacie .

Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni

Co do pojęcia o tym, co piszę, to pod wczorajszym postem Siaska masz odpowiedź.

Kapitan Hak · Post autor: **Kapitan Hak** » 17 sty 2008, o 18:50

Skavenblight, Twój rozmówca swoim nastawieniem udowodnił, że nie warto było podejmować z nim jakiejkolwiek dyskusji.

Niech sobie w spokoju ćpa (ćpa zanim pomyśli - co to za adwersarz!) - przecież się na tym zna - miałem kolegę, podobnego, pewnego siebie, "kozaka" - od kilku lat na tamtym świecie. Będąc świadkiem wydarzeń po jego śmierci, śmiałbym się w twarz każdemu, kto by stwierdził, że nie mam o narkotykach pojęcia. Jak najbardziej mam - o tym, co robią z ludzi. Od tego czasu jakiekolwiek usprawiedliwianie narkotyków uważam - by nie używać mocnych słów - za żałosne i żenujące.

Oskar · Post autor: **Oskar** » 17 sty 2008, o 19:42

..................................................................................... taką kreske wciągam ...........................................................................

Grajcie se w mordheim

Karl_Gustav · Post autor: **Karl_Gustav** » 17 sty 2008, o 20:11

Oskar pisze:..................................................................................... taką kreske wciągam ...........................................................................
Grajcie se w mordheim

Wow. I co, podnieca Cię to? Podnosi samoocenę?
Jeśli tak - rozumiem. Wolny kraj.

Ale nie staraj się wmówić innym, że jest to w porządku. Bo nawet jeśli jest, oni maja prawo do własnego zdania. Skavenblight, Fingor, Kapitan Hak - oni uważają, że narkotyki, kolokwialnie mówiac, są złe. I nie usiłuj tego zmieniać.

A dzień minął mi dobrze, dziekuję.