Dziś pomalowałem konie, zarówno te służące jako wierzchowce jak i pociągowe zaprzęgnięte do rydwanu. Jako inspiracja posłużyła mi jedna z prac Jamesa Wappela, choć postanowiłem użyć nieco innych kolorów i nieco inaczej rozłożyć plamki.
Cóż, mam nadzieję, że się podoba.


