Jezu, Grichalk, ciebie Bóg opuścił?
To co ty robisz to nie jest rules lawyering, to jest bredzenie w bliżej nieokreślonym celu.
Wartość "0" a brak wartości
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Do podpisu.Szczurza Jucha pisze: To co ty robisz to nie jest rules lawyering, to jest bredzenie w bliżej nieokreślonym celu.
Ogólie - mam wrażenie, że znów "Ogniem i Mieczem", trzeba zrobić "czystkę" tego forum, bo sie "co nieco" zalęgło..
Nie lubię zamykać tematów i wywalać postów, ale po utracie miejsca na LS dostałem - 1D6 do cierpliwości, więc nie gwarantuję, że długo wytrzymam śledzenie takiej "debaty"...
Ostatnia szansa dla tego tematu.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Tak, pole widzenia maszyny to 360 stopni. Lecz co daje tej maszynie to pole widzenia? Oczywiście obsługa. Więc jak maszyna wojenna może mieć pole widzenia, gdy nie ma obsługi? Może zapytam inaczej. Opuszczona i pozostawiona sama sobie maszyna jest nadal jednostką? Czy może już elementem terenu do czasu, aż ponownie zostanie obsadzona przez załogę. Próbuję zrozumieć jak martwa rzecz (drewno i metal) morze cokolwiek widzieć (co usilnie staracie sie dowieść) bez obsługi.
Shino, jednostka wroga jest w naszej tylnej strefie, jeżeli będzie w "polu widzenia" tyłu naszej jednostki. Jednak w tedy tego "pola widzenia" nie bierze się dosłownie, lecz używa się ten termin to sprawdzić.
Shino, jednostka wroga jest w naszej tylnej strefie, jeżeli będzie w "polu widzenia" tyłu naszej jednostki. Jednak w tedy tego "pola widzenia" nie bierze się dosłownie, lecz używa się ten termin to sprawdzić.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
OK. I've had it.Grichalk pisze:Tak, pole widzenia maszyny to 360 stopni. Lecz co daje tej maszynie to pole widzenia? Oczywiście obsługa.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.