Ognia!!
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Nie mam za dużo stażu (ok 6 lat) ale strzelanie rozplanowuje zawsze w ten sposób, że:
1. W zależności od taktyki (bardziej preferuje działa od katapult, może to z miłości do zapachu prochu) ustawiam działa albo po obu rogach albo wszystkie maszyny skupiam przy sobie. Zakładam zawsze czarny scenariusz, czyli nie ma żadnych górek po mojej stronie.
2. Wszystkim co mam i czym mogę strzelam w jednostki które najszybciej mogą dojść(skupiam ogień na jednym oddziale/jednostce), jeżeli jest ich więcej to w te które mogą mi najbardziej "nabruździć".
3. Na panikę rzadko liczę, ponieważ bardzo często się zdarza że odziały te testują na LD generała, albo BSB jest nieopodal, więc wolę zniszczyć w całości niż się rozdrabniać do paniki.
1. W zależności od taktyki (bardziej preferuje działa od katapult, może to z miłości do zapachu prochu) ustawiam działa albo po obu rogach albo wszystkie maszyny skupiam przy sobie. Zakładam zawsze czarny scenariusz, czyli nie ma żadnych górek po mojej stronie.
2. Wszystkim co mam i czym mogę strzelam w jednostki które najszybciej mogą dojść(skupiam ogień na jednym oddziale/jednostce), jeżeli jest ich więcej to w te które mogą mi najbardziej "nabruździć".
3. Na panikę rzadko liczę, ponieważ bardzo często się zdarza że odziały te testują na LD generała, albo BSB jest nieopodal, więc wolę zniszczyć w całości niż się rozdrabniać do paniki.
A co ma Bsb do paniki...?albo BSB jest nieopodal,
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/
gobliński moze mieć wiele wpsólnego , imperialny chyba też
- petronikus
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 116
- Lokalizacja: cz-wa
panowie gadamy o strzelaniu, ktos gral z was krasnalami na mega strzelanie?? podobno to fajny pomysl az smierdzi prochem tylko jak cos dojdzie to jest nieciekawie---ja raz tak gralem tylko sobie klocek warriorów zostawilem z tanem który miał rune of chellenge i bylo fajnie. niesamowici sa ci zaloganci maszyn ze stubornem
Na MB grałem z Moczulem na 2250. Miał kowadło, 40 kuszoli, 10 thundów, 4 bolce, klopę i 2 organki. Nie dało się moimi O&G dojechać. Savage ginęli masowo gdy tylko wyściubiali nos zza lasu Przegrałem 9:11.
Ale... potem Moczul trafił na Blessa z 2 oddziałami wrightów które zjadły całą armię krasi. Trzeba umieć wypośrodkować rozpę
Ale... potem Moczul trafił na Blessa z 2 oddziałami wrightów które zjadły całą armię krasi. Trzeba umieć wypośrodkować rozpę
Kurcze nie viem czy zamiast dvóch organóv nie były by lepsze dva żvirokłopterki do takiej rospy. Ludzie niezbyt często spotykają się z kopterem i nie każdy umie grać przeciwko temu cudu. A jako spovalniaczki koptery mogą się okazać przydatniejsze niż organy, które tylko stoją i czekają aż dostaną po przysłowiowym ryju z haila, pioruna, magii, łuków czy innej niespodziewajki. Ale to tylko taka sugestia wygnańca o pomarańczowym czubie.
Osz ty!!! Mam za to pomarańczową koszulę... HA!
Ale do plutonów to chyba kopter jednak lepszy. Jak grałem krasnalami, to kiedy zacząłem grać na kopterze to przestałem szanować organki. Właśnie za to, że są eliminowane na początku i często nie zdążą oddać nawet strzału. Kopter przynajmniej można schować, a koszt obu rzeczy dość podobny.
Ale do plutonów to chyba kopter jednak lepszy. Jak grałem krasnalami, to kiedy zacząłem grać na kopterze to przestałem szanować organki. Właśnie za to, że są eliminowane na początku i często nie zdążą oddać nawet strzału. Kopter przynajmniej można schować, a koszt obu rzeczy dość podobny.
Jaaassne... może lepiej w ogóle nie grać. Wtedy nikt nie nawala do twoich figurek. Stoją sobie ładnie na półce i elegancko wyglądają. Mówię ci jaka radocha z odkurzania jest. Każdą krasiową metalową figurkę można sobie przy takiej czynności zmacać. Organki, przynajmniej dla mnie strasznie ssały! Po prostu uważam, że kopter lepszy.
btw.
'w' ci się zepsuło? Czy to tylko tak dla wyróżnienia z tłumu?
btw.
'w' ci się zepsuło? Czy to tylko tak dla wyróżnienia z tłumu?
Hmm, właśnie to z tym jest zdecydowanie różnie. Żyrek albo jest prawie kompletnie ignorowany i może sobie pohasać, albo przyciąga uwagę równie dobrze jak organki. No nic zobaczymy w 8 ed. Może dwarfy w końcu będą miały ten m4 i będzie można sobie złożyć hammerersów z +1 do trafienia, unbrejkiem, regeneracją i asfem.
w sumie v zamiast w i z zamiast s ma swój styl.
w sumie v zamiast w i z zamiast s ma swój styl.
zagrałem w 6 edycji na armii która składała się z samych thundów i maszyn...nawet than miał handguna...
grałem ze skavenami na jezzkach, ratlingach itp...
do walki wręcz nie doszło, wygrałem masakrą...koleś nawet do mnie nie doszedł.
generalnie grało się prostacko, prymitywnie i kichowato
nie polecam...
grałem ze skavenami na jezzkach, ratlingach itp...
do walki wręcz nie doszło, wygrałem masakrą...koleś nawet do mnie nie doszedł.
generalnie grało się prostacko, prymitywnie i kichowato
nie polecam...
- marcus_cheater
- Oszukista
- Posty: 838
- Lokalizacja: Karak Drazh
Ja miałem ostatnio niezłą jazdę.. Graliśmy z kumplem na 2420 (on to wymyslił...;-P)- on grał WC... No to zagraliśmy na specjal charakterach... U niego pojawił sie Manfred, u mnie oczywiście Thorek.. Pomyślałem, że może zagram na strzelaniu i tak miałem Thoreka, BSB z bannerem +1 co CR wszystkim w 12", inzynierka, 2x 12thundów FCG, 2x12 kusz FCG, dwie klopy, dwa działa, dwie organy... Wynik był taki, że zmiotlem go z powierzchni ziemii...: Nic, dosłownie NIC nie doszło do walki wręcz... W pierwszej turze zmiotłem mu klocek 13 BK, Manfred i BSB z drakenhofem zostali goli... Potem już było tylko czyszczenie... Wygrałem jakieś 2720: 625,a to tylko dlatego, że wybuchly mi organki i (o zgrozo ) Thorek- tu muszę zaznaczyć, że jeszcze NIGDY nie wybuchło mi nawet zwykłe kowadło,a tu duża runa na 3+ z przerzutem i jeszcze taka kicha... Ale grało sie śmiesznie... Kumpel powiedzial, że jak jeszcze raz wystawię taką rozpiskę to nie gra...
"Chcecie ustrzelić na milę goblina, poproście inżyniera o muszkiet, a zapyta, w które oko chcecie trafić."
Kadrin Redmane
Kadrin Redmane
- petronikus
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 116
- Lokalizacja: cz-wa
Wielki Brat jest pod wrazeniemmarcus_cheater pisze:Ja miałem ostatnio niezłą jazdę.. Graliśmy z kumplem na 2420 (on to wymyslił...;-P)- on grał WC... No to zagraliśmy na specjal charakterach... U niego pojawił sie Manfred, u mnie oczywiście Thorek.. Pomyślałem, że może zagram na strzelaniu i tak miałem Thoreka, BSB z bannerem +1 co CR wszystkim w 12", inzynierka, 2x 12thundów FCG, 2x12 kusz FCG, dwie klopy, dwa działa, dwie organy... Wynik był taki, że zmiotlem go z powierzchni ziemii...: Nic, dosłownie NIC nie doszło do walki wręcz... W pierwszej turze zmiotłem mu klocek 13 BK, Manfred i BSB z drakenhofem zostali goli... Potem już było tylko czyszczenie... Wygrałem jakieś 2720: 625,a to tylko dlatego, że wybuchly mi organki i (o zgrozo ) Thorek- tu muszę zaznaczyć, że jeszcze NIGDY nie wybuchło mi nawet zwykłe kowadło,a tu duża runa na 3+ z przerzutem i jeszcze taka kicha... Ale grało sie śmiesznie... Kumpel powiedzial, że jak jeszcze raz wystawię taką rozpiskę to nie gra...
- marcus_cheater
- Oszukista
- Posty: 838
- Lokalizacja: Karak Drazh
Za bardzo nie miał gdzie ich schować, bo makieta na środku była prawie goła... Poza tym ja ustawiłem się praktycznie przez całą makietę, więc tak czy siak dostawał spory ostrzał...
"Chcecie ustrzelić na milę goblina, poproście inżyniera o muszkiet, a zapyta, w które oko chcecie trafić."
Kadrin Redmane
Kadrin Redmane