Na pewno warto by było uciąć punkty za konwersje i przywrócić, tak, jak kiedyś było, "unikalność". Jest kilku graczy, którzy włożyli mnóstwo kasy i czasu w zbieranie starych, niedostępnych figurek a w ocenie hobbystycznej przegrywają z armiami plastikowych regimentów z wymienianymi brońmi.
Btw, jak według zasad Euro będą liczobne dodatkowe kości generowane z czarów przez demony i DE? Wliczają sie do limitu?
ARENA 2008 "Turniej im. Łukasza Krawczyka"
Jankiel - wliczają sie zapewne. Bo niby czemu nie? Limit to limit. Te czary daja Ci to, że z mniejszej ilości magow możesz wyciagnąc max kostek 
A wracając do malowania, to myśle podobnie jak Thurion.
Irytuje mnie granie z chaos houndami czy dire wolfami robiacymi na flesh houndy. Irytuje mnie widok driad czy kulek udających horrory. Wkurzaja mnie armie szczurów, gdzie nie da sie odróznic clanratów od slejwów, a night runnerów od gutter runnerow. Itd.
Smutna prawda jest taka, że obnizenie wagi oceny z malowania bardzo wyraźnie wpływa na poziom wyglądu armii na masterach.
Nie da się ukryc, ze te 20+ pts z samego malowania super mobilizuje do pracy wiekszosc graczy. Np mnie samego tez. Nie malowalem juz od dawna, bo na ostatnich turniejach nie oceniali
W zwiazku z czym moja armia też podupadła. Teraz przydałaby sie jakaś motywacja 
I fajnie by bylo, gdyby ta ocena była porządnie zrobiona, a nie jak np na MB. Kto był to wie o czym mowa. Bo to jeszcze bardziej potrafi 'zdenerwowac'.
Tu popieram pomysl Jankiela jeśli chodzi o kwestię konwersje a unikatowośc armii. Za armię unikatów, powinny byc punkty w tabeli konwersje. Natomiast konwersje w stylu dire wolfy za flesh houndy powinny byc traktowane jak proxy i banowane.
Pomijam już sam fakt, że to obciełoby tą durna armie demonów. Mało kto ma ja porzadnie zrobioną.
Nie będe prorokiem, jesli powiem, ze na najblizszych Masterach, zwłaszcza DMP mozemy spodziewac sie wysypu demonów i DE na poziomie 'ledwo dopuszczony do turnieju'. Tradycyjne oceny malowania by ten brzydki proceder ukrócily.
A wracając do malowania, to myśle podobnie jak Thurion.
Irytuje mnie granie z chaos houndami czy dire wolfami robiacymi na flesh houndy. Irytuje mnie widok driad czy kulek udających horrory. Wkurzaja mnie armie szczurów, gdzie nie da sie odróznic clanratów od slejwów, a night runnerów od gutter runnerow. Itd.
Smutna prawda jest taka, że obnizenie wagi oceny z malowania bardzo wyraźnie wpływa na poziom wyglądu armii na masterach.
Nie da się ukryc, ze te 20+ pts z samego malowania super mobilizuje do pracy wiekszosc graczy. Np mnie samego tez. Nie malowalem juz od dawna, bo na ostatnich turniejach nie oceniali
W zwiazku z czym moja armia też podupadła. Teraz przydałaby sie jakaś motywacja I fajnie by bylo, gdyby ta ocena była porządnie zrobiona, a nie jak np na MB. Kto był to wie o czym mowa. Bo to jeszcze bardziej potrafi 'zdenerwowac'.
Tu popieram pomysl Jankiela jeśli chodzi o kwestię konwersje a unikatowośc armii. Za armię unikatów, powinny byc punkty w tabeli konwersje. Natomiast konwersje w stylu dire wolfy za flesh houndy powinny byc traktowane jak proxy i banowane.
Pomijam już sam fakt, że to obciełoby tą durna armie demonów. Mało kto ma ja porzadnie zrobioną.
Nie będe prorokiem, jesli powiem, ze na najblizszych Masterach, zwłaszcza DMP mozemy spodziewac sie wysypu demonów i DE na poziomie 'ledwo dopuszczony do turnieju'. Tradycyjne oceny malowania by ten brzydki proceder ukrócily.
Tak, najlepiej w ogóle zabronić grać graczom którzy mają dużo zajęć na codzień i nie mają czasu godzinami malować i odpicowywać swoich armii 
Figurki powinny być przynajmniej przyzwoicie pomalowane w takim stopniu aby przedstawiały to czym są w rozpisce i aby były rozpoznowalne. A co do ocen malowania na masterach to jak dla mnie i tak O WIELE za dużo ptk jest do zdobycia za hobbystyke. Zanim zaczniecie się męczyć żeby pisać bluzgi że jestem głupi to podkreślam że to tylko moje własne zdanie gdyż dla mnie w tej grze liczy się granie a nie to kto ma jak zajebiscie figurki pomalowane
Figurki powinny być przynajmniej przyzwoicie pomalowane w takim stopniu aby przedstawiały to czym są w rozpisce i aby były rozpoznowalne. A co do ocen malowania na masterach to jak dla mnie i tak O WIELE za dużo ptk jest do zdobycia za hobbystyke. Zanim zaczniecie się męczyć żeby pisać bluzgi że jestem głupi to podkreślam że to tylko moje własne zdanie gdyż dla mnie w tej grze liczy się granie a nie to kto ma jak zajebiscie figurki pomalowane
tez uwazam, ze ocena hobby nie powinna byc az tak liczona na masterach. nawet mala ilosc puntow potrafi byc decydujaca wiec i tk beda armie ladne a z kolei ilosc slabo pomaloaych armii nie zmieni sie gdyz kto nie ma jeszcze pomalowanej i tak ja tlyko zdrybrushuje...
natomiast nie podoba mi sie idea wygrywania masterow malowaniem co widac bylo czesto na truniejach...
natomiast nie podoba mi sie idea wygrywania masterow malowaniem co widac bylo czesto na truniejach...
I tak zle i tak niedobrze. Wygrywanie turnieji malowaniem jest zaneta ale tez poziom malowania jaki byl podobno na Dracoonie to kupa. Ocena malowania na Blasterze z tego co slyszalem byl zalosna i na szczescie mnie tam nie bylo bo poszlo by pare mocnych slow pod adresem osob ktore lubie ale ktore leca w chu.....chu
podpis nieregulaminowy - administracja
No chyba ocena malowania i punkty z bitew to taki złoty środek. Przecież nie bierze sie udizłau w turnieju samą pomalowaną armią. Trzeba jeszcze coś pograć, nie?Kosmo pisze:Ani konkurs malarski... Możemy tak do usranej śmierci. Może kiedyś znajdzie ktoś jakiś złoty środek.
Ehhh czasami bywa że za hobbystyke jest nawet 30-40 ptk. Wtedy już nie jest tak fajnie. A sędziowie oceniający malowanie często dają wiecej kumplom z klubu niż Ci na to zasługują co ogólnie wypacza wyniki. Pozatym niechce wdawać się w dyskusje bo moja opinia jest taka i nie inna, możesz mieć własną i chwała Ci za to. Co do Areny to pod tym względem bardzo fajny master bo będzie mozna zdobyć tylko 20 ptk w tym pewnie okolo 10 za test wiedzy, który jest w sam raz, nie za trudny nie za łatwy (ciekawe czy w tym roku tez będzie całka do rozwiązania 
). Do zobaczenia na miejscu
EDIT: V @Morrok: Dokładnie, nie wiem czemu ludzie głosują na zasady EURO. Sytuacyjki opisujące poszczególne wały z zeszłego roku były genialne
). Do zobaczenia na miejscu EDIT: V @Morrok: Dokładnie, nie wiem czemu ludzie głosują na zasady EURO. Sytuacyjki opisujące poszczególne wały z zeszłego roku były genialne
Ostatnio zmieniony 18 sie 2008, o 22:14 przez Kosmo, łącznie zmieniany 1 raz.
Ludzie są leniwi. Głosują butami za prostotą. Im bardziej wymyślne scenariusze, tym gorzej odbija się na frekfencji.
Sam wiem po sobie...czytam scenariusze tylko po to żeby sprawdzić.."czy nie popsuje mi standardu i czy można je olać". Jak scenariusze nie spełniają choć jednego z tych kryteriów, to moja chęć wyjazdu na turniej spada dramatycznie
Dracon dał przykład. Prostota rulez! Tylko postaramy się coś zrobić z tymi "drybrushed-or-dipped-dire-wolves-and-dirads-based" armiami demonów. Może się uda w tych 20-stu punktach.
Sam wiem po sobie...czytam scenariusze tylko po to żeby sprawdzić.."czy nie popsuje mi standardu i czy można je olać". Jak scenariusze nie spełniają choć jednego z tych kryteriów, to moja chęć wyjazdu na turniej spada dramatycznie
Dracon dał przykład. Prostota rulez! Tylko postaramy się coś zrobić z tymi "drybrushed-or-dipped-dire-wolves-and-dirads-based" armiami demonów. Może się uda w tych 20-stu punktach.
-
Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
To zróbcie, bo szlag trafia, jak się z czymś takim gra.
Również poprzez ograniczanie proxów - jesli ktoś ma fajny pomysł na konwersje flesh houndów z dire wolfów czy worgów z LOTRA, to niech się stara, kołnierze dorabia, może fajnie wyjść. Ale w momencie, kiedy armia przeciwnika składa się z 24 dire wolfów, 30 driad (bejca lub drybrush, żadnych konwersji, widać mouldline'y) + jakiejś kupy zamiast flamerów i jednego bloodthirstera, który trzyma poziom, to przepraszam, ale standard masterowy nie jest zachowany i organizatorzy powinni mu pokazać drzwi.
Analogicznie jeśli cudowanie rozmnożą się armie DE czy VC porobione z jakiejś mieszaniny shitu. Po prostu w trakcie 1ej bitwy chodzi zły org i każe ludziom schować regimenty, które nie są skonwertowane, a jedynie sproksowane. To powinno podziałać.
Również poprzez ograniczanie proxów - jesli ktoś ma fajny pomysł na konwersje flesh houndów z dire wolfów czy worgów z LOTRA, to niech się stara, kołnierze dorabia, może fajnie wyjść. Ale w momencie, kiedy armia przeciwnika składa się z 24 dire wolfów, 30 driad (bejca lub drybrush, żadnych konwersji, widać mouldline'y) + jakiejś kupy zamiast flamerów i jednego bloodthirstera, który trzyma poziom, to przepraszam, ale standard masterowy nie jest zachowany i organizatorzy powinni mu pokazać drzwi.
Analogicznie jeśli cudowanie rozmnożą się armie DE czy VC porobione z jakiejś mieszaniny shitu. Po prostu w trakcie 1ej bitwy chodzi zły org i każe ludziom schować regimenty, które nie są skonwertowane, a jedynie sproksowane. To powinno podziałać.
mimo wszystko mysle ze za ostro... organizator owszem powienien chodzic po sali wylapwywac takie armie i wlepiac 0 pkt z oceny malowania, bez dyskusji czy spogladania na te ze trzy orginalne figurki... ciekaw tylko jestem czy organizator znajdzie w sobie tyle odwagi zeby zrobic to komus 'znanemu'Barbarossa pisze:
Analogicznie jeśli cudowanie rozmnożą się armie DE czy VC porobione z jakiejś mieszaniny shitu. Po prostu w trakcie 1ej bitwy chodzi zły org i każe ludziom schować regimenty, które nie są skonwertowane, a jedynie sproksowane. To powinno podziałać.
pzdr
-
szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
Jest spora szansa ze się zjawię
To sa te euro-zasady?
To sa te euro-zasady?
- Rare choices may not be repeated
- Max. 2 of the same Special choice.
- Max. 3 of the same Core choice, except ranked infantry without missile weapons.
- Max. 9 PD/10DD usable *
*Magic description
You can use a maximum of 9 power dice in each magic phase. Each bound spell you use count as 1 power dice, all following bound spells from magic items, and only magic items, in the same turn counts as 2 power dice.
Max 10 dispel dice per army.
Race specific
- Max 3 ratlings
- Max 3 chariots (units of chariots)
- Max 6 goblin fanatics.
- Treeman ancient counts as Treeman
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
No to o power of darkness można zapomnieć
Wolałbym zagrać bez żadnych ograniczeń (20 PD, smok i dwie hydry rządzą), ale w sumie na zasady Euro też może być smiesznie.
Wolałbym zagrać bez żadnych ograniczeń (20 PD, smok i dwie hydry rządzą), ale w sumie na zasady Euro też może być smiesznie.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.