Zgubiona armia Demonów

Zgubiłeś coś na turnieju? A może znalazłeś? Ogłoś to tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shinue
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6756
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"

Post autor: Shinue »

Ritchie pisze:Przecież armii w Polsce jest zaledwie kilkanaście tysięcy. W Warszawie ile ? kilkaset ?
poruszyłeś bardzo ciekawy temat. IMO w całej Polsce jest zaledwie niecały tysiąc 'grających' armii, a drugie tyle pewnie leży na dnie szafy lub piwnicy/strychu...
Obrazek

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

raczej nie drugie tyle, tylko z 10-100 razy tyle...
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

DolmiR
Falubaz
Posty: 1324
Lokalizacja: Krotoszyn, , Zielony Smok

Post autor: DolmiR »

Kumpel zostawil kiedys armie na przystanku...
znalazla sie po roku ;)

Awatar użytkownika
maciek_89
Chuck Norris
Posty: 420
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: maciek_89 »

DolmiR pisze:Kumpel zostawil kiedys armie na przystanku...
znalazla sie po roku ;)
Ale znalazł ją u kogoś czy ktoś mu oddał?

DolmiR
Falubaz
Posty: 1324
Lokalizacja: Krotoszyn, , Zielony Smok

Post autor: DolmiR »

Znajomi gracze z ostrowa namierzyli kolesia ktory ja trzymal.
Jak sie okazalo ziomek nie bardzo wiedzial co ma z tym zrobic i po prostu ja trzymal ale oddal bez problemu.

Awatar użytkownika
Marios
Mudżahedin
Posty: 310
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marios »

Dlatego w każdej mojej walizce z figsami jest nr telefonu do mnie i informacja, że uczciwy znalazca otrzyma nagrodę ;). Polecam każdemu iść do swoich walizek i zrobić to samo.

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

a tam, kto coś takiego kupi. . . nagroda, phi. . .

lepiej zaszyć w niej jakiś nadajnik tak, żeby potem można było zlokalizować ją przy pomocy GPSu. Dzisiaj takie cuda nie są chyba przesadnie drogie :D

Wtedy zlokalizujemy ją w dokladności co do kilku metrów i najwyżej będziemy chodzić po mieszkaniach, heh ;P

no względnie opcja dla oszczędnych to kajdanki. .. przykuwamy się do walizki i finito. Nie ma opcji aby ją gdzieś zostawić, chyba że razem z ręką ;) W pociągu może to być niewygodne dlatego zawsze można ją np. przykuć do nogi (powyżej kostki) i jest bezpieczna :D

. ..a jak ktoś jest już zupełnie skąpym chamem to może umieścić na walizce w widocznym miejscu (najlepiej tym, które podczas noszenia jest po wewnętrznej przy nogach) tabliczki z napisem ostrzegającym o bombie w środku i proteście przeciwko kaczyzacji kraju albo np. przeciwko zaangażowaniu Polski w Iraku. Najlepiej dać także wersje w j. angielskim i arabskim ;) Wtedy nikt jej nie ruszy tylko oddali się na bezpieczną odległość i zadzwoni do odp. służb. A figurki odbierzemy w najbliższej jednostce saperów następnego dnia. . . no, ale istnieje też opcja, że saperzy ją wysadzą w powietrze na poligonie razem z innymi niewypałami :D
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
Lasti
Falubaz
Posty: 1413
Lokalizacja: Kraków/Azyr

Post autor: Lasti »

no, ale istnieje też opcja, że saperzy ją wysadzą w powietrze na poligonie razem z innymi niewypałami
I wtedy będzie dopier missfire :lol2:

A co do tematu to ta naklejka z bombą to niezly pomysł.

ODPOWIEDZ