Border Princes

Mam nadzieje, że nowe ujęcia będą lepsze, chociaż nie jestem wirtuozem aparatu.
Na początek sztandar:


Teraz jaśniejsze ujęcia damselki:


No i na koniec początek mojej własnej armi czyli ratling:)


Proszę o opinie i rady jak polepszyć malowanie

nowe zdjęcia sztandarów rzeczywiście lepsze bo więcej widać... widać że musisz popracować nad precyzją malowania, koniecznie musisz nauczyć się równomiernego nakładania farby na model, popraw cieniowanie i spróbuj pobawić się s washami, mogę się mylić ale wydaje mi się, że za grubo kładziesz farbę ... czy te sztandary które pokazałeś mają jakiś front?
chętnie bym obejrzał... czy to Twoje pierwsze figurki? poczytaj dobre artykuły o malowaniu i ćwicz ćwicz i jeszcze raz ćwicz bo trening czyni mistrza... z pewnością będzie Ci szło lepiej niż teraz jeśli posiedzisz nad malowaniem i poćwiczysz na łatwiejszych modelach... aha zdjęcie ratlinga troszkę niewyraźne...
pozdrawiam

Podoba Mi się sztandar. Te fałdy świetnie się komponują z morzem. Genialny pomysł.

Jedyne rady jakie możesz ode mnie usłyszeć to :
- rozwadniaj bardziej farbę
- ćwicz, ćwicz i ćwicz
to na tyle rad a prace są całkiem dobre widać że się starasz i chcesz by twoje figurki wyglądały dobrze... Tak trzymaj a dojdziesz do wysokiego poziomu

Tylko winny się broni,ale prace są sprzed roku i jak patrze na te zdjęcia to faktycznie można odnieść wrażenie, że jest nawalone farbą.... Zdjęcia też są średnie,ale nic nie poradze, że akurat mój aparat ze mną nie współpracuje. Na żywo myślę, że jednak trochę byście zmienili zdanie.... Co do washy to wcześniej ich nie używałem, bo po prostu nie widziałem takiej potrzeby, ale do armii skavenków naprawdę się przydają w niedługim czasie wrzuce moje kolejne "dzieła".

Po długiej przerwie wracam do pokazywania moich prac. Przez ten okres trochę malowałem,ale głównie pod turnieje na feście więc nie ma się czym chwalić.
Na początek moja konwersja Adominacji. Jest to pierwsza tak poważna moja zabawa z GS'em, więc jestem kompletnym noobem w tym temacie ale z efektu można powiedzieć, że jestem zadowolony. Wszytkie komentarze mile widziane

Po co karasiowi futro na grzbiecie?

Bo to Abominacja a nie Karaś

Fajnie byłoby przerobić kopyta (czy co on tam ma) na łapki. Chociaż w zasadzie sam nie wiem jak mogłoby to wyglądać

oooo wpadłem na podobny pomysł z tym, że ja chce przekonwertować tyranida trygona... miałem go dzisiaj w ręcach i powiem że bydle duże jest ale bardzo fajne! Twój tyrek jest całkiem spoczko i jak na pierwsze prace z gs nieźle Ci idzie... ja osobiście dorobiłbym mu więcej głów i jeszcze troche pokonwertował żeby nie wyglądał zbyt tyranidzio
ale ogólnie praca ok!

Kefas pisze:ja osobiście dorobiłbym mu więcej głów i jeszcze troche pokonwertował żeby nie wyglądał zbyt tyranidzio

dokładnie mi o to chodziło- tyranid z futerkiem, popracuj nad tym jeszcze

Co do głów to ciężko będzie dorobić ich więcej bo po prostu tam nie ma na nie miejsca,a nie bardzo widzę koncepcję żeby one wyrastały z innych miejsc. Co do zmian to jeszcze planuję dorobić trochę futerka na łakach. A nawiązując do tych kopyt to jeszcze się zastanowie co można z tym zrobić.

bardzo fajne cieniowanie tych figsow tylk ta zbroja dziwnie wyglada moze to wina zdjecia

Zrób coś z tym ogonem, żeby nie było tych kości wystających a jak u szczura.

Skończona pierwsza adominacja. Czekam na komentarze mam nadzieję, że zdjęcia nie są aż tak tragiczne jak mi się zdaje.

Co do konwersji- świetna, tylko tylne łapy jakoś mi nie pasują. Malowanie- powiem tak: futro na grzbiecie i pyski- słabo, "szkielet" przyzwoicie, chociaż kolorystyka mi nie leży, za to bardzo mi się podobają wszystkie elementy kostne, są na prawdę świetne. Moim zdaniem cały model mógłbyś zrobić w tonacji brązowej i, ewentualnie, zgniłej zieleni w niektórych miejscach szkieletu. Generalnie- jest dobrze

Z daleka wygląda nieźle (poza futrem, ale imho futro jest beznadziejne do malowania). Tylko jak tak patrzę na te zdjęcia to się zastanawiam, czemu te kości są całe w paseczki. Zresztą, podobne malowanie jest na sztandarze. Ja bym jednak wolała płynne przejścia. Może na abomce to tak nie razi (może to być zabieg celowy), ale na sztandarze już tak.