Dogs Of War

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Ale swój Furion CS tworzyłeś z radością, mimo, że był to Polhammer w najczystrzej postaci :P
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Mogę się pod wypowiedzią Kal Toraka podpisać.

Furionie, chcesz Warhammera by GW?
To zagraj sobie Kairos+blue scribes kontra shadowblade kontra teclis.

To jest właśnie Warhammer by GW. Tak robione i balansowane są army booki.

Przecież to jest nudne i żenujące. Zrozum, że kiedy GW wydaje nowego Army lista, to żeby go zbalansować, musi zadbać o to, żeby miał szanse z Thorekiem czy Kroakiem czy Masque. I nie zawsze robią to, wyginając specbohaterów - czasami dają Drakenhoffy.

Więc musimy się pogodzić z tym, że ta gra, żeby była w ogóle grywalna dla ludzi dorosłych, musi być solidnie modyfikowana. To, co my zrobiliśmy jako LS, to naprawdę mało solidna konstrukcja, która jednak daje lepsze podstawy do dobrej zabawy, niż oryginał.

Powiem Ci szczerze, że gdyby ktoś wydał ze 12 dobrze zbalansowanych army listów, które opisują zasady do wszystkich istniejących w aktualnych kodeksach jednostek, dużo bardziej chciałbym na to grać niż na zasady GW, i miałbym głęboko gdzieś, że brakuje na nich logo naszej "Superfirmy". Bo logo tej superfirmy już dawno nie oznacza produktu wysokiej jakości.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Jankielu zupełnie zapomniałem o CSie Furiona ;). Fakt wywrócenie do góry nogami zasad kompozycyjnych (oczywiście wywrócenie w stosunku do zasad GW) jest jak najbardziej polhammerem. Zresztą samo określenie "polhammer" ma w środowisku battlowym posiada negatywne znaczenie, a przynajmniej takie było na samym początku. Teraz już częściej kojarzę zasady GW, jak "obrzydliwy polhammer" (w tym wypadku GWhammer ;) ). Jak GW dalej będzie uposledzać warhammera pod względem "turniejowym" to "firmowe" zasady staną się jedną z wielu dostępnych wersji i to w dodatku tych ze znacznie ogrsza renomą. Przynajmniej ja już odnoszę takie wrażenie. Zresztą GW dając oficjalnie przyzwolenie na zmiany zasad w swojej grze w zalezności od potrzeby (bo im się nie chce tego robić) tym samym zrównali swoje zasady do zasad italianhammera, USAhammera, polhammera czy węgrohammera. Innymi słowy zasady GW stały się jednymi z wielu, a polhammer zyskał zupełnie inne znaczenie, w dodatku znacznie bardziej pozytywne.

Barbarossa widzę, że się dobrze rozumiemy ;). Ja również wolałbym grać na lepsze Army Listy o ile ktoś by je zgrabnie napisał i ładnie zbalansował. W zasadzie to czekam, kiedy w końcu środowisko battlowe w Polsce osiągnie taki "poziom" i "świadomość", aby było zdolne takie Army Listy napisać i odpowiednio zbalansować. BP jest obecnie tego najlepszym przykładem, chociaż nie są to jeszcze zmiany na miarę nowych Army Listów, ale już forma pośrednia. Wątpię aby GW kiedykolwiek wydało chociażby "broszurkę" z zasadami turniejowymi do battla. NIe uczynili to w końcu przez 7 edycji, a to kupa czasu. Dlatego warto o tym pomyśleć.

Awatar użytkownika
Watcher
Chuck Norris
Posty: 393
Lokalizacja: Chodzież

Post autor: Watcher »

Kal_Torak pisze:Jest zainteresowanie grą turniejową - ano jest, GW nie chce wydać lub dostsować młotka do gry turniejowej - ano nie chce, dlatego wraz z czasem warhammer w Polsce będzie ewoulował, od wszelkiej maści CSów, po pierwsze zmiany w postaci BP, na army listach by LS kończąc.
Jeszcze o podręczniku głównym zapomniałeś.

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Watcher pisze:
Kal_Torak pisze:Jest zainteresowanie grą turniejową - ano jest, GW nie chce wydać lub dostsować młotka do gry turniejowej - ano nie chce, dlatego wraz z czasem warhammer w Polsce będzie ewoulował, od wszelkiej maści CSów, po pierwsze zmiany w postaci BP, na army listach by LS kończąc.
Jeszcze o podręczniku głównym zapomniałeś.
Watcher nie zapomniałem.

Podręcznik główny się nie zmieni. Podręcznik główny to podstwa, szkielet, silnik mechaniczny. Na tym gra się opiera, więc jako taki zmieniony nie zostanie. Można babrać się w kompozycje armii. Można nawet zmieniać i naprawiać army listy i będziemy wciąż grali w Warhammera. Zmiana podręcznika głównego to już "pisanie" własnej gry. Wiadomo, że na czymś się trzeba opierać. Podręcznik główny dodatkowo nie ma nic wspólnego z grą turniejową. Wszelkie zmiany jakie nastąpiły w battlu są wynikiem rozwoju gry turniejowej. Na gre turniejową mają wpływ army listy. Nie sam Army book jako całość, bo fluff i cała reszta zostaje. Chodzi tylko i wyłącznie o budowę i kompozycję Army listu. Army List jest ubraną formą nadaną przez fluff. Całym problemem gry turniejowej w WFB jest to, że nikt z GW nie buduje army listu z myślą o grze turniejowej czy nieco bardziej zaawansowanej rywalizacji graczy, która nie ogranicza się do klimatycznych bitew towarzyskich. Cały problem leży zatem w odpowiednim przełożeniu fluffu AB w statystyki, punkty i dobór zasad. Aby WFB był dostosowany do gry turniejowej komozycja army listu musi być zbalansowana wewnętrznie ( między jednostakami w obrębie jednego AB) oraz zewnętrzna (balans w obrębie wszystkich AB). Podręcznik glówny nie na tu nic do rzeczy.

Awatar użytkownika
Watcher
Chuck Norris
Posty: 393
Lokalizacja: Chodzież

Post autor: Watcher »

Kal_Torak pisze:
Watcher pisze:
Kal_Torak pisze:Jest zainteresowanie grą turniejową - ano jest, GW nie chce wydać lub dostsować młotka do gry turniejowej - ano nie chce, dlatego wraz z czasem warhammer w Polsce będzie ewoulował, od wszelkiej maści CSów, po pierwsze zmiany w postaci BP, na army listach by LS kończąc.
Jeszcze o podręczniku głównym zapomniałeś.
Watcher nie zapomniałem.

Podręcznik główny się nie zmieni. Podręcznik główny to podstwa, szkielet, silnik mechaniczny. Na tym gra się opiera, więc jako taki zmieniony nie zostanie. Można babrać się w kompozycje armii. Można nawet zmieniać i naprawiać army listy i będziemy wciąż grali w Warhammera. Zmiana podręcznika głównego to już "pisanie" własnej gry. Wiadomo, że na czymś się trzeba opierać. Podręcznik główny dodatkowo nie ma nic wspólnego z grą turniejową. Wszelkie zmiany jakie nastąpiły w battlu są wynikiem rozwoju gry turniejowej. Na gre turniejową mają wpływ army listy. Nie sam Army book jako całość, bo fluff i cała reszta zostaje. Chodzi tylko i wyłącznie o budowę i kompozycję Army listu. Army List jest ubraną formą nadaną przez fluff. Całym problemem gry turniejowej w WFB jest to, że nikt z GW nie buduje army listu z myślą o grze turniejowej czy nieco bardziej zaawansowanej rywalizacji graczy, która nie ogranicza się do klimatycznych bitew towarzyskich. Cały problem leży zatem w odpowiednim przełożeniu fluffu AB w statystyki, punkty i dobór zasad. Aby WFB był dostosowany do gry turniejowej komozycja army listu musi być zbalansowana wewnętrznie ( między jednostakami w obrębie jednego AB) oraz zewnętrzna (balans w obrębie wszystkich AB). Podręcznik glówny nie na tu nic do rzeczy.
Jestem nieco z boku "gier turniejowych" i nie za bardzo się na tym znam (grywam towarzysko w swoim miasteczku jedynie, więc mi ścisła litera oficjalnych zasad zdecydowanie wystarcza), ale zastanawia mnie jedno: przecież o ile wiem, to GW też organizuje jakieś tam własne turnieje (z bodaj Grand Tournament na czele), tam nie dochodzi do nieprzyjemnych wygięć armijnych? Albo Nottingham to nie przeszkadza?

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Dochodzi, a GW ma to w dupie ;)
Release the Przemcio!

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Owszem GW organizuje własne imprezy turniejowe i też zadawałem sobie pytanie dlaczego zatem gra jest tak słabo zbalansowana i to w każdej edycji. Z początku może się wydawać, że tego poprostu nie umieją uzyskać. Jednak to odpada, bo większość graczy uczęszczających na turnieje jest wstanie w godzinę na kolanie ułożyć lepszy army list. Sęk w tym, że GW uważa aspekt turniejowy WFB za niszowy. Skupia się na aspekcie modelarskim i kolekcjonerskim. Uważają ponadto, że "trud" włożony w napisanie zbalansowanych AB nie jest potrzebny, bo przecież dali graczom wolną rękę w tworzeniu nowych zasad spełniających lepsze kretyria w grze turniejowej - stwierdzili: "modyfikuj zasady jeśli uznasz to za słuszne". Nie widzą zatem sensu własnej ingerencji w tym temacie dając graczom a zatem nam wolną rekę do zmian zasad. Nie zauważają w tym również większych dochodów, a może wręcz pewne straty. Ogólnie rozbija się o podejście GW do AB i politykę firmy. Turniej + WFB to dla nich zbyt małe pieniądze lub rzecz niegodna uwagi. Imprezy GW spełniają raczej bardziej role reprezentacyjne, gdzie można zapowiedzieć nowy AB, pokazać nowe modele i porobić kilka konkursów malowania - sama rywalizacja turniejowa na tejże imprezie to już efekt uboczny.

Drugą sprawą jest system pisania Army Booków. Otóż autor podręcznika ma wolną rękę. Nie musi konsultować się z innymi autorami podręczników, co jest potrzebne aby wyważyć zewnętrzną spójność poszczególnych ksiąg armii. Nie musi zachowywać spójność z już wydanymi AB. Dodatkowo GW wydaje podręczniki spontanicznie - tzn. autor nowego AB nie jest wstanie odnieść się do podręczników które jeszcze nie wyszły, bo nie ma nawet ich szkieletu. Zatem o ile autor okreslonego AB zrobi księge zbalansowaną do tych już wydanych, to już jego podręcznik może okazać się całkowicie niespójny i niezbalansowany w stosunku do nowych AB, które wyjdą później. Dodatkowo autorzy AB często wogóle nie są graczami turniejowymi - a to oznacza, że już na starcie nie są wstanie napisać zbalansowanych podręczników (turnieje w paktyce odsłaniają wszelkie plusy i minusy AB poprzez graczy w nim biorących udział - w tym wypadku im więcej typu "PG" tym lepiej). W tym wypadku brak im szerszego spojrzenia na spawę, doświadczenia i obiektywizmu. Tworząc niektóre jednostki kierują się bliżej nieokreślonymi impulsami emocjonalnymi jak np. Graham, który przyznał się, że zobaczył obrazek konia mechanicznego i gołębi i koniecznie musiał je wcisnąć bezmyślnie do AB imperium bo wydały mu się "cool". Żaden chyba z forumowiczów tego forum mając napisać AB i zaprezentować go tutaj nie popełniłby równie głupiej "gafy". A już napewno nie przyznałby się do tego :D

W Polsce na rozwój battla decydujący wpływ ma aspekt turniejowy i zorganizowanie środowiska, które jest silne głównie dzięli lidze, rankingu ligowym, LS, LL, uściśleniom i wielu innym. A wszystko to powstało pod wpływem "gry turniejowej". Sam dawno bym już chyba przestał grać w battla gdyby nie tak dobrze rozwinięte środowisko battlowe. Dlatego w Polsce najbardziej boleśnie odczuwa się brak pisania AB pod kątem balansu i gry turniejowej. Zretszą gry towarzyskie dzięki zbalansowanycm podręcznikom również by wiele zyskały. Ale GW uparcie twierdzi, że w WFB liczy się tylko "klimat", "przyjemność kolekcjonowania i malowania" a nie rywalizacja i zbalasowanie AB - na co to komu, chyba tylko jakimś polaczkom ;).

Edit:

Trikk napisał to znacznie krócej odemnie - ale wyraził dokładnie to samo. Coraz częsciej zauważam, że mam większą tendencję do "wykładania" niż "skaracania" ;)

Awatar użytkownika
Lukaszxx
Chuck Norris
Posty: 522
Lokalizacja: szybki szpil

Post autor: Lukaszxx »

Ciekawe ile ludzi pojedzie na EEGT pomimo tej niechęci do zasad "made by GW" :wink:

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Muszę Cię zasmucić - EEGT nie dopuszcza specherosów i jest sędziowane zgodnie z uściśleniami. Taki sam Polhammer. Żeby mieć "real thing" musisz jechać do Anglii, tylko na GTUK wiedzą, co "dobre".

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

Mnie bardziej ciekawi jakie to armie będą w czolowce 8) . I czy armie "post demoniczne" skutecznie łoją skórę poprzednikiom :wink: Bo przecież nawet małe dziecko wie że polhammer to ZUUUOOOO :lol2:

Awatar użytkownika
Mobi
Mudżahedin
Posty: 251
Lokalizacja: Warszawa Bastion

Post autor: Mobi »

szkoda tej gry... powoli przestaje byc zabawna...
a co do Właściwego tematu: czy pike of remas dziala na ST :> ^^
btw to sam ten stary "podrecznik" do DoW BP byl z tego co pamietam calkiem sympatyczny
Czasami mysle ze Ewa w raju opieprzyla nie tylko jablko ale i weza.

Awatar użytkownika
ismael
Wodzirej
Posty: 670
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ismael »

Tak się zastanawiałem, czy poprzez Balancing Patch nie można by umożliwić wstawiania do Armii DoW następujących oddziałów: Malakai Makaisson's Goblin Hewer (którego nie można wystawiać póki co), oraz Gryphon Legion (jako Rare, jak w przypadku Imperium). Nie będzie to sprzeczne z fluffem i klimatem tych oddziałów, a generałom DoW da większe pole do manewru. Zwłaszcza, że oba są całkiem grywalne. Co o tym sądzicie ?

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

jestem za wszelkimi bonusami dla armi DoW
pytanie czy warto dodawać martwe zapiski do BP+R
tzn czy są w polsce ludzie którym zależy na takim zapisie
bo może się okazac że to sztuka dla sztuki

Awatar użytkownika
ismael
Wodzirej
Posty: 670
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ismael »

Mnie osobiście BP ostatecznie "zachęcił" do zbierania DoW. Armia zawsze bardzo mi odpowiadała klimatycznie i ma świetne modele, a BP stwarza możliwość, że stanie się w pełni grywalna. Myślę, że takich osób jest więcej, ale żadnych wyników sondaży nie jestem w stanie podać :) W BP zostały już położone podwaliny ugrywalnienia tej armii (spoils of war, mocniejsze ogry). Jedna rzecz wymaga, moim zdaniem zmiany - paymaster powinien być potraktowany jak zwykły BSB (np. ze sztandarem do 50 pts w myśl zasady spoils of war) nie powodujący paniki. Panika po jego śmierci to największa pomyłka Armylistu DoW i największy archaizm, gdy się to porównuje do dzisiejszych kodeksów. Przy obecnym rozwiązaniu, Paymastera nikt nie weźmie, bo zasada paniki nie jest zrównoważona żadnym bonusem, a szkoda, bo to symbol tej armii, tak jak pikemani. Należy jeszcze coś dodać (np. 2 wspomniane przeze mnie oddziały) i coś zmienić (np. obniżyć bardzo wysoki koszt command group oddziałów) i będzie dobrze. Nie trzeba tu tworzyć nowych oddziałów, dziesiątek nowych zasad itd., a wystarczy doszlifować to co jest.
Myślę, że stosunkowo małym nakładem pracy, ludzie odpowiedzialni za BP są w stanie ugrywalnić tą armię, więc dlaczego tego nie zrobić ? Nie przynosi to żadnych minusów, a daje nadzieję, że armie DoW zaczną się powoli na stołach pojawiać.

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Dodanie Malakaia to dobry pomysł. O Gryfon Legionie nie mam zdania.

Zrobienie z Paymastera normalnego BSB mi jakoś nie pasuje. Skarbnik biegający ze sztandarem w rękach jest mało klimatyczny. To klucze działają na inne jednostki tak jak sztandar w innych armiach. Moim zdaniem lepsze byłoby danie możliwości wzięcia magicznego sztandaru jednostce, w której siedzi paymaster (np. do 50 pkt. w ramach Spoils of War). W takim wypadku można byłoby zastanowić się nad pozostawieniem tej zasady z paniką po śmierci paymastera.

BP oficjalnie zalegalizował przedmioty z włoskiej kampanii. Czemu by nie postąpić tak z francuskimi zasadami "Generaux Mercenaires" (lordowie z innych ras)? Jest to przecież, podobnie jak włoska kampania, wytwór GW. Oczywiście, żeby nie było znacznych przegięć w zasadzie spoils of war należałoby dać ograniczenie tylko dla ludzi (a może w ogóle ją zlikwidować).

Co do zasadności wprowadzania ulepszeń dla DoW... Jest to armia jedyna w swoim rodzaju. Nie ma przecież w zasadzie swoich figurek. Mało osób ma skompletowaną, pomalowaną armię. Jest tak, bo dotychczas była to armia "domowa". Występy na lokalach były szczytem jej możliwości (i to bardzo wysokim). Wszystko wymaga czasu. Z racji nie posiadania AB DoW nie będą podstawową armią. Jest i nadal będzie zbierana przy okazji. Jednak z czasem, widząc możliwość nawiązania walki z innymi armiami, fani tej armii zaczną uzupełniać braki, malować to co posiadają. Najemnicy zaczną powoli pojawiać się na turniejach. Za pewne nie będą to mastery, ale i tak w mojej opinii warto się na nią pochylić.
Obrazek

Awatar użytkownika
ismael
Wodzirej
Posty: 670
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ismael »

Może by tu przedyskutować jakie zapiski powinny się jeszcze znaleźć w BP, aby w pełni ugrywalniał on armię Najemników ?

Podsumowując dotychczasowe rozważania i pomysły:

1. Sprawa Paymastera:
- koncepcja A - traktowany jak zwykły BSB
- koncepcja B - taki jak do tej pory, ale daje jakiś bonus dla armii (jednostka z Nim może wziąć magiczny sztandar - czy ze wszystkich podręczników ?)

2. Konieczne obniżenie kosztu command group

3. Dodanie oddziałów, które są poniekąd najemnikami, ale z niewiadomych przyczyn nie mogą być dołączane do DoW: Malakai, Gryphon Legion. Czy są inne ?

4. Możliwość wstawiania charakterów innych ras. Do dopracowania.

5. Magiczne przedmioty:
- koncepcja A - spoils of war (popieram)
- koncepcja B - opracowanie innej (całkowicie nowej?) listy

Czy jest jeszcze coś ważnego ? Fajnie by było temat dopracować i zamknąć poprzez umieszczenie w kolejnej aktualizacji BP. Skoro ludzie pracujący nad BP uczynili już pierwszy krok, warto by dokończyli dzieła, a w tym temacie możemy im pomóc.

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

3. Dodanie oddziałów, które są poniekąd najemnikami, ale z niewiadomych przyczyn nie mogą być dołączane do DoW: Malakai, Gryphon Legion. Czy są inne ?
gryphon legion nie jest jednostka najemna lecz czescia kontyngentu ;)
dow moga brac malakaia

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

ismael pisze: 1. Sprawa Paymastera:
- koncepcja A - traktowany jak zwykły BSB
- koncepcja B - taki jak do tej pory, ale daje jakiś bonus dla armii (jednostka z Nim może wziąć magiczny sztandar - czy ze wszystkich podręczników ?)
Ja bym się skłaniał ku drugiej opcji.
2. Konieczne obniżenie kosztu command group
Jest to rzecz oczywista. W DoW i ChD powinna zostać wprowadzona ta zmiana.
4. Możliwość wstawiania charakterów innych ras. Do dopracowania.
Niczego właściwie nie trzeba dopracowywać. Są zasady generałów z innych ras. Wystarczy je zacząć używać.
5. Magiczne przedmioty:
- koncepcja A - spoils of war (popieram)
- koncepcja B - opracowanie innej (całkowicie nowej?) listy
Spoils of War jest prostszą zasadą i dlatego także ją popieram. Jednakże gdyby paymaster miałby dawać możliwość brania magicznego sztandaru oddziałowi (np. do 50 pkt) to IMO należałoby się zastanowić nad włączeniem sztandarów do tej zasady. Dodatkowo w przypadku włączenia zasad generałów z innych ras spoils of war powinna być ograniczona do "rdzennych" bohaterów DoW, a może całkiem zlikwidowana (no, można byłoby zostawić sztandary).
Obrazek

Awatar użytkownika
ismael
Wodzirej
Posty: 670
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ismael »

dow moga brac malakaia
W myśl jakich zapisów ? W podręczniku Storm of Chaos wymieniono tylko armie Empire i Dwarfs. Czy zajmuje również hero + rare, czy inne sloty ?
gryphon legion nie jest jednostka najemna lecz czescia kontyngentu
Ma specjalną zasadę "Mercenaries" (prawda, że brzmi bardzo w klimacie Najemników ?) i wystarczy rozszerzyć jej zapis o armię DoW.
Niczego właściwie nie trzeba dopracowywać. Są zasady generałów z innych ras. Wystarczy je zacząć używać.
Są już gotowe zapisy? Czy mógłbyś podać żródło / linka ?
Spoils of War jest prostszą zasadą i dlatego także ją popieram. Jednakże gdyby paymaster miałby dawać możliwość brania magicznego sztandaru oddziałowi (np. do 50 pkt) to IMO należałoby się zastanowić nad włączeniem sztandarów do tej zasady.
Zgadzam sie. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby poszerzenie zasady spoils of war - obecny zapis i dodatkowo jeden z oddziałów, które mogą wziąć sztandarowego, może brać dowolny magiczny sztandar z innej armii, gdy paymaster jest w armii. Nie wiem czy limit punktowy do 50 pts jest OK. Trzeba pamiętać, że panika po śmierci paymastera to wielki minus, więc dla równowagi powinien dawać duży plus. Osobiście proponuję sztandar bez limitów punktowych.
Dodatkowo w przypadku włączenia zasad generałów z innych ras spoils of war powinna być ograniczona do "rdzennych" bohaterów DoW, a może całkiem zlikwidowana (no, można byłoby zostawić sztandary).
Nie wiem jak dokładnie jest sformułowane branie generałów innej rasy, ale nie wiem, czemu takiego przedmiotu nie powinien brać generał krasnolud, elf, czy nawet ogr. Pamiętajmy, że to tylko jeden przedmiot, więc nie widzę opcji zrobienia jakiejś morderczej kombinacji lorda, a jeśli takich nie ma, to w czym problem. Może naświetlisz sprawę ?

Pozdrawiam -ism

ODPOWIEDZ