
ciekawy jestem na ile ten gość jest ograny...
choć trzeba wziąć pod uwage fakt, że było to pisane w 1997, a więc w V ed., a był to czas wielkich wypaśnych mega-turbo-bohaterów

Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
A ja po raz ostatni proszę dowód na klimatyczność T3, gdzie jest to napisane? (publikacje GW tłumaczące zasadność)Pretor pisze:Siweusz... wyluzuj...
T3 u wszystich wojaków jest cechą charakterystyczną elfów.
I tak. Ja tak sądzę. Czy coś jest klimatyczne, czy też nie- to kwestia względna i sporna.
Nie podobają mi się wszystkie pomysły GW, ale to oni wymyślili to uniwersum, więc teoretycznie wiedzą lepiej. T3 nawet u naszego lorda nie specjalnie mi pasuje jako graczowi, ale od strony klimatu, jest to IMO uzasadnione.
Elfy są opisane (w skrócie) jako delikatne. Pierwsze słyszę o jakimkolwiek zaniku mięśni.
Tu akurat to trochę Ci się pomyliłoIce-T pisze:Tak nagasz torturując magów de nauczył sie sztuki magi nekrmancji itp i sam sobie ją udoskonalił. W kronikach De zdarzenie to nazywało sie wielkim porwaniem Morathi strasznie to zabolało
matilizaki napisał:
Na brete
wybiegac biegaczem do przodu i wbijac sie od tyłu w kawalerie jak sie wyjdzie z tyłu
Czyli według tego powinny mieć 3t (ewentualnie na lordzie t4),siły tak w kit,myślę, że do 5 na lordzie by było ok,i w pizdu WS. Takie sa moje doczucia po tym opisie.AB pisze:Nie należy do rzadkości, by Elf był wyższy od człowieka o całą głowę. Elfy są szczupłe, co prowadzi do błędnego przekonania o ich słabości i delikatności. Po prawdzie jest dokładnie na odwrót, gdyż Elfy są niezwykle silne, a choć nie są tak krzepkie jak Orki czy Krasnoludy, to nadrabiają to z nawiązką swoją zręcznością i nie spotykaną wręcz zwinnością.