Kto z Tk w sojuszu ??
Moderator: Shino
- Die for Emperor
 - Mudżahedin
 - Posty: 263
 - Lokalizacja: CLANE, Co.Kildare, EIRE
 
No właśnie. Ewentualnie można by sojusz z Empire (o ile nie przyjechaliby tu podbijać/rabować a raczej osiedlić się w bezpiecznym miejscu uznając zwierzchość Dawnych Królów jak lubię określać TK). Bretonnia z ich Panią Jeziora i wzniosłymi ideałami... Taki piękny regiment Questing Knights a obok maszerują szkielety... No chyba nie bardzo.
Shino, odwołałem się do ab po mi wciskasz kit z Wampirami a to już dla mnie mega-przesada.
            
			
									
									Shino, odwołałem się do ab po mi wciskasz kit z Wampirami a to już dla mnie mega-przesada.
...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach...
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
						'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
Shino miał raczej na myśli najlepsze połączenie biorąc pod uwagę power  
 a nie  flaf  
            
			
									
									
						- Die for Emperor
 - Mudżahedin
 - Posty: 263
 - Lokalizacja: CLANE, Co.Kildare, EIRE
 
Odwieczne pytanie: mieć czy być?szczurek pisze:Shino miał raczej na myśli najlepsze połączenie biorąc pod uwagę powera nie flaf
...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach...
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
						'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
oczywiscie... fluffowe tlumaczenie sojuszu czegokowleik z tk jest zalowe wiec nawet sie za to nie probowalem zabracszczurek pisze:Shino miał raczej na myśli najlepsze połączenie biorąc pod uwagę powera nie flaf
Dobre 
            
			
									
									a ja grałem dzisiaj w sojuszu z ogrami i powiem wam , że tak wspierających sie jednostek to nie widziałem . Ogry zazwyczaj przyjmowały coś na klatę albo same szarżowały a ja atakowałem po bokach . Miło było i polecam spróbowania jak ktoś będzie miał okazje .
            
			
									
									
						Sojusz z TK? To chyba tylko HE(Obie armie nie znoszą DE, wiecie przecież od kogo Nagash nauczył się czarnej magii) i Lizaki(to że obie rasy są: stare(żeby nie powiedzieć przeterminowane), służą wyższym celom(Old ones i dziwni bogowie TK), nie lubią skavenów, bretońców, O&G, nieumarłych(! tych wampirzych), DE i Chaosu w ogólnym pojęciu). I najważniejsze te rasy nigdy nie były względem siebie wrogie(Władcy Khermi często przywozili egzotyczne bestie z Lustrii, ale dopóki trzymali się z dala od świątyń to lizakom to nie przeszkadzało).
            
			
									
									"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
						http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
- Naviedzony
 - Wielki Nieczysty Spamer
 - Posty: 6354
 
Ja grałem na małe punkty w sojuszu z DE. Grało nam się dobrze, choć przyznam, że przy potędze Dark Elfickiej armii, moje Khemrii służyło raczej za wsparcie niż pełnoprawnego sojusznika. No ale dwa bolce i katapulta po jednej stronie stołu to prawdziwa potęga. Jest to też bardzo silna kombinacja przeciw armiom defensywnym (harpie i wykopywaczki). Ogólnie taki sojusz zdaje egzamin.
Zresztą Tomg Kings to wartościowi sojusznicy dla każdej właściwie armii i myślę, że o ile kontyngenty sojusznicze nie zostaną radykalnie obcięte, to sprzedaż Tomb Scorpionów jako kontyngentu sojuszniczego znacznie wzrośnie.
            
			
									
									
						Zresztą Tomg Kings to wartościowi sojusznicy dla każdej właściwie armii i myślę, że o ile kontyngenty sojusznicze nie zostaną radykalnie obcięte, to sprzedaż Tomb Scorpionów jako kontyngentu sojuszniczego znacznie wzrośnie.
Moim zdaniem TK na małe punkty nigdy nie będzie pełnoprawnym sojusznikiem. Kilkakrotnie grałem w sojuszu ze Skavenami, krasnalami, czy WoCH i za każdym razem moja armia służyła jako wsparcie, odwracając uwagę od głównych sił sojusznika 
 Nie wyobrażam sobie rozpiski, w której mogłoby być inaczej (Chyba że true defens na kaszkiecie 
)
            
			
									
									"Niech piaski zakryją całą ziemię..."
						- Naviedzony
 - Wielki Nieczysty Spamer
 - Posty: 6354
 
Jest nas po prostu zbyt mało. Nasza armia, nie oszukujmy się, jest za droga w porównaniu do armii hordowych, a armie elitarne o podobnym koszcie jednostek dostają lepszą jakość w porównaniu do ceny.
            
			
									
									
						- gerald_tarrant
 - Masakrator
 - Posty: 2630
 - Lokalizacja: Liverpool/Wrocław
 
klimatycznie, w duchu kostuchy khemri powinno iść razem z vampami imo  
            
			
									
									
						Tak samo do siebie pasują jak Wysokie elfy z Mrocznymigerald_tarrant pisze:klimatycznie, w duchu kostuchy khemri powinno iść razem z vampami imo
Klimatycznie to TK nie pasują do żadnej armii...oni sobie wiodą spokojnie życie "po życiu", ale zawsze ktoś im się na tą pustynię ładuje z buciorami
WFB: Ogre Kingdoms
						- Naviedzony
 - Wielki Nieczysty Spamer
 - Posty: 6354
 
Ja kiedyś uważałem, że fajnie byłoby mieć w armii oddział Al Mukhtars Desert Dogs. Jedyny problem to fakt, że nienawidzą Tomb Kingów. 
  Szkoda, bo to ładne modele i pasują klimatem.
Fluffowo, to Tomb Kings raczej nie pasują do innych armii. Do Skavenów mają pewien sentyment z dawnych dni, ale nie widzę tych armii razem na stole. Z jednej strony bardzo starożytnie prezentująca się rasa, a obok jakieś techno-szczurze konwulsje. Nie za bardzo.
Najbliżej Khemrii są chyba Lizardmeni, z racji tego, że ich dżungle graniczą z pustynią. Można by złożyć jakiś sojusz Lizaki-Khemri.
            
			
									
									
						Fluffowo, to Tomb Kings raczej nie pasują do innych armii. Do Skavenów mają pewien sentyment z dawnych dni, ale nie widzę tych armii razem na stole. Z jednej strony bardzo starożytnie prezentująca się rasa, a obok jakieś techno-szczurze konwulsje. Nie za bardzo.
Najbliżej Khemrii są chyba Lizardmeni, z racji tego, że ich dżungle graniczą z pustynią. Można by złożyć jakiś sojusz Lizaki-Khemri.
