Zaś DE, sami wybierają tą dzikość i pruderyjność i ich to jara do tego w wielkim stopniu.
O slaneshowatości 7ed DE
Re: O slaneshowatości 7ed DE
ale to można im wybaczyć, siedzą w tym lesie, są tak zamknięci na inne kultury, ze są prawie jak zwierzęta z powodu tej izolacji. Jednak oni są jak takie zwierzoelfy, czyli instynkt etc. da się przezyć, można zrozumieć.
Zaś DE, sami wybierają tą dzikość i pruderyjność i ich to jara do tego w wielkim stopniu.
Zaś DE, sami wybierają tą dzikość i pruderyjność i ich to jara do tego w wielkim stopniu.
a ja uważam ze każda rasa elfów ma swoje odchyły, jedni to ukrywają inni się chowają z tym w lesie zaś inni obnoszą się z tym bezwstydnie
coś w tym jest.
zupełnie jak u nas u ludzi, w rzeczywistości
zupełnie jak u nas u ludzi, w rzeczywistości
Kosa, musze Cie zmartwić bo mieszkańcy Athel Loren wędrują sobie wbrew pozorom po Starym świecie, teleportując się od lasu do Lasu. A otwarci na inne kultury są jak najbardziej, masz przykład z Bretońcami (którymi sterują bawiąc się w kult Pani Jeziora, skoro i tak wiemy wszyscy że to jest Isha
), drugi w imperium patrz Laurelorn forrest.
Rafix znowu przyznaje Ci rację, ale przyznaj że DE w 90% się z tym niekryją (10% to kult rozkoszy) i dlatego mają taką złą opinię
No, powiedziałbym że HE są bardziej pruderyjne niż DE
. Porównaj sobie dla przykładu figurki witchek i gwardie Wieczej królowej.
Rafix znowu przyznaje Ci rację, ale przyznaj że DE w 90% się z tym niekryją (10% to kult rozkoszy) i dlatego mają taką złą opinię
No, powiedziałbym że HE są bardziej pruderyjne niż DE
a tak z innej beczki, czytaliście czwartą księgę władcy pierścieni, nie napisaną przez tolkiena ale autora nie pamiętam.
Tam były zajebiście przedstawione elfy, które zawsze atakowały od tyłu strzałami przeciwpancernymi ale tylko w momencie kiedy bitwa była wygrana
a wracając do tematu elfy, tak na prawdę nigdy nie były dobre i miłosierne w sensie flafowym, zawsze dbały o swoje interesy i korzyści, więc rozstrzyganie która z ras elfów jest bardziej lub mniej s/m jest bez sensu
Tam były zajebiście przedstawione elfy, które zawsze atakowały od tyłu strzałami przeciwpancernymi ale tylko w momencie kiedy bitwa była wygrana
a wracając do tematu elfy, tak na prawdę nigdy nie były dobre i miłosierne w sensie flafowym, zawsze dbały o swoje interesy i korzyści, więc rozstrzyganie która z ras elfów jest bardziej lub mniej s/m jest bez sensu
Masz na myśli książkę tego Rosjanina (za cholerę nie pamiętam nazwy Prawdziwy władca pierścienia czy cuś), czytałem ją na studiach i szczerze powiedziawszy odebrałem ją jaką taką alegorie systemu komunistycznego. Autor podchodząc w ten sposób do elfów, może i zrobił to z jajem, ale całkokształ popsuł wszystko. Dla Tolkiena elfy były bowiem istotami, które podlegały słabością ale i tak ich sfera duchowa była o wiele bogatsza niżeli ludzi, były obrońcami wolności w walce ze złem. Ten Rosjanin moim zdaniem posunął się za daleko.

Powiedz, to wariatom którzy się uczą języka elfickiego,a elfy porównują do aniołów. Za samą naszą dyskusję spalili by nas w wierzbowym chłopieRAFIX pisze:
a wracając do tematu elfy, tak na prawdę nigdy nie były dobre w sensie flafowym, zawsze dbały o swoje interesy i korzyści, więc rozstrzyganie która z ras elfów jest bardziej lub mniej s/m jest bez sensu
- Master of reality
- Oszukista
- Posty: 833
- Lokalizacja: Warszawa
Tak tylko Podaj mi rasę która nie dba przede wszystkim o wlasne interesy. To elf zrobiły najwięcej dla siebie a przy okazji pomagając innym rasomRAFIX pisze:a wracając do tematu elfy, tak na prawdę nigdy nie były dobre i miłosierne w sensie flafowym, zawsze dbały o swoje interesy i korzyści, więc rozstrzyganie która z ras elfów jest bardziej lub mniej s/m jest bez sensu
Ale zgadzam się że dyskusja jest trochę bez sensu.
I zgadzam się też z cobrą że nowe modele DE są troch slaneshowate.
a ja chce kult slaanesha
slaanesh bogiem a nie khain
po co zabijać w imię boga krwi i mordu skoro można sobie żyć i bawić się i pławić w rozkoszach
i do tego także mordować i to z większą finezją 
Podpis usunięty, gdyż narusza regulamin forum podpunkt 5.1 http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=12&t=69
pozdrawiamy
Administracja
pozdrawiamy
Administracja
No to niestety musisz obejść się smakiem, bo kult slannesha wśród DE poszedł na śmietnik, teraz zamiast niego są elfii bogowie świata podziemnego z Khainem na czele. A to dlatego, że GW podjęło decyzje o zmianie fluffu, aby DE nie były jakimiś elfami chaosu.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Bojo pisze:a ja chce kult slaaneshaslaanesh bogiem a nie khain
po co zabijać w imię boga krwi i mordu skoro można sobie żyć i bawić się i pławić w rozkoszach
i do tego także mordować i to z większą finezją
Bojo czyżbyś był kultystą
I tak są spaczeni w pewien sposób przez chaos a mieszanie we flufie przez Panów z GW, jakie widzimy w ostatnich czasach tego nie zmieniTullaris pisze:A to dlatego, że GW podjęło decyzje o zmianie fluffu, aby DE nie były jakimiś elfami chaosu.
Bojo czyżbyś był kultystą?
nieoficjalnie tak
Podpis usunięty, gdyż narusza regulamin forum podpunkt 5.1 http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=12&t=69
pozdrawiamy
Administracja
pozdrawiamy
Administracja
Dlatego wolę krasnoludy i orki. Jedni i drudzy nie uznają półśrodków, nie mają odchyłów i tępią wymoczków (między innymi). Kiedyś przyjdzie dzień, w którym flame cannony puszczą z dymem leśne małpy, a haje pójdą na paszę dla squigów
. DE to jeszcze więksi nędznicy, bo nie potrafią poradzić sobie z tymi, których krasie wykopali precz, a gobbosy (
) poprawiły.
- Master of reality
- Oszukista
- Posty: 833
- Lokalizacja: Warszawa
Napisałbym tu post o kobietach krasnoludzkich itp. ale po co to dalej ciągnąćKlafuti pisze:Dlatego wolę krasnoludy i orki. Jedni i drudzy nie uznają półśrodków, nie mają odchyłów i tępią wymoczków (między innymi). Kiedyś przyjdzie dzień, w którym flame cannony puszczą z dymem leśne małpy, a haje pójdą na paszę dla squigów. DE to jeszcze więksi nędznicy, bo nie potrafią poradzić sobie z tymi, których krasie wykopali precz, a gobbosy (
) poprawiły.

