
Arena of Death 18: Sylvania
Żeby podkręcić temat aren i się pochwalić, zdradzę wam mały sekret. Zainspirowany areną Murma i Tulla opracowałem swoją i chyba jedyną w Polsce "Arena of Space-Death" czyli w pełni 40k-ową arenę w mrocznym kosmosie z takim nawałem sprzętu i możliwości że szczęka opada
Ale to tak poza tematem żeby wzbudzić waszą ciekawość. Póki co faza beta testów na tajnych forach
Choć areny Tulla i Murma nie maja sobie równych


Choć areny Tulla i Murma nie maja sobie równych

Ostatni offtop.
Szczerze chciałbym ją odpalić tu bo BP to prężne forum i dużo ludzi się tu przewala ale 40k niestety tu nie pasuje i zostałbym stąd wygoniony, a jedyne miejsce gdzie mogę ją robić to GV która jest zastana i nic tam się nie dzieje
Pożyjemy zobaczymy.
Szczerze chciałbym ją odpalić tu bo BP to prężne forum i dużo ludzi się tu przewala ale 40k niestety tu nie pasuje i zostałbym stąd wygoniony, a jedyne miejsce gdzie mogę ją robić to GV która jest zastana i nic tam się nie dzieje

Falligor siedział spokojnie w karczmie na przeciwko stanowiska, przy którym uczestnicy zapisywali się na arenę. Obserwował tych, którzy się zapisują na listę, by móc ocenić ich siłę i zastanowić się jak pokonać każdego z nich. Żałował trochę, że nie mógł się przyjrzeć Valkritowi Zgniłodechowi, MaVowi Kuglarzowi czy nijakiemu Rakothowi. O ile imiona tych dwóch pierwszych brzmią bardziej, jak jakich pajaców z pobliskiej karczmy, którzy wypili zbyt dużo a następnie założyli się o to, że wystąpią na arenie. Pewnie jak wytrzeźwieją to się wycofają. O tyle niepokoił go Rakoth… zwykłe proste. To obco brzmiące imię wzbudzało w nim niepokój. Jednak nic nie wzburzyło Falligorem tak jak imię Vahrr. Paskudny, obleśny zwierzoczłek, nie warty nawet by na niego splunąć. To przez takich jak On tutaj jest.
- Mam nadzieje, że lubisz ból…-powiedział po cichu. Już poprzysiągł mu śmierć. Już zogniskował swoją nienawiść. Może jednak ta arena będzie przyjemniejsza niż mu się na początku wydawało?
Potem patrzył jak kolejni zawodnicy się zapisywali…
Nikt nie wzbudził w Falligorze większego zainteresowania poza elfem… wysokiego rodu. Rzadko się takich widuje, ciekawe, co on tutaj robi…
To będzie zaiste ciekawe…
- Mam nadzieje, że lubisz ból…-powiedział po cichu. Już poprzysiągł mu śmierć. Już zogniskował swoją nienawiść. Może jednak ta arena będzie przyjemniejsza niż mu się na początku wydawało?
Potem patrzył jak kolejni zawodnicy się zapisywali…
Nikt nie wzbudził w Falligorze większego zainteresowania poza elfem… wysokiego rodu. Rzadko się takich widuje, ciekawe, co on tutaj robi…
To będzie zaiste ciekawe…
Paskudny uśmiech power gamera
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
lista uzupełniona i historyjki w pierwszych dwóch postach. Z oceną i losowaniem pewnie się wstrzymam do jutra bo rano trzeba wstac do pracy.
20 arena jubileuszowa będzie na 32 osoby
potem drobne podsumowanie spróbuję zrobić. Do tego zastanawiam się czy nie zacząć losować i drugiej rundy a systemem czempionów dopiero od trzeciej rundy.
widze ze skavenów nieco się pojawiło a mimo że sylwania żaden wampir nie przybył . Orków i gobów też od dawna nie widziałęm na arenach. Z przyjemością znó widzę mumiaka.
20 arena jubileuszowa będzie na 32 osoby

widze ze skavenów nieco się pojawiło a mimo że sylwania żaden wampir nie przybył . Orków i gobów też od dawna nie widziałęm na arenach. Z przyjemością znó widzę mumiaka.
Dokładnie, poprzednio skavów nie było (spóźniłem się), a teraz taki urodzaj i to głównie assasini.
Szkoda, że nie można już grać Master Moulderami (niestety w nowym booku już ich nie ma
). Chyba, że Mur się zgodzi, to z chęcią zamienię postać na przedstawiciela klanu bestii (to jest tylko champion teraz, ale mimo wszystko byłaby frajda wystawienia go) i musiłaby dostać coś ekstra, bo jego koszt wynosi tylko 25pkt
Marzeniem byłoby wystawienie gościa z Things-Catcher'em lub/i Shock Prodem.
Szkoda, że nie można już grać Master Moulderami (niestety w nowym booku już ich nie ma



-
- Masakrator
- Posty: 2297
Ja właśnie myślałem nad Master Moulderem,ale traktowałbym go jako chieftaina.
Zaiste,zalew szczurów mamy(czyżby nowy Ab?)
Zaiste,zalew szczurów mamy(czyżby nowy Ab?)

- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Po przeczytaniu wszystkich historii postaci( ta arena ma najlepszy zbiór swoją drogą)
zdecydowałem się po kilku trudnych wyborach przyzna miksturę
1. Falligorowi (wood elf)
2. Alricowi (Dragon Slayer)
3. Rakothowi ( tomb princowi)
losowanie jeszcze dziś
zdecydowałem się po kilku trudnych wyborach przyzna miksturę
1. Falligorowi (wood elf)
2. Alricowi (Dragon Slayer)
3. Rakothowi ( tomb princowi)
losowanie jeszcze dziś
- Master of reality
- Oszukista
- Posty: 833
- Lokalizacja: Warszawa
Ło matko 3 Skaveńskich asasynów! mam nadzieję że na żadnego nie trafię
nie mogę się doczekać 20 areny, już szykuje postać.
Bardzo fajna opowieść Jab! jest taka bardzo fantasy

nie mogę się doczekać 20 areny, już szykuje postać.
Bardzo fajna opowieść Jab! jest taka bardzo fantasy
I sold my soul for rock'n roll
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Przeprowadziłem losowanie. Oto następujące pary.
walka nr 1
Valkrit(plauge Priest) vs Trazqull Niewidzialny(skaven Assasin)
walka nr 2
Konrad Bleibud(empire captain) vs Fetor(exalted champion of Nurgle)
walka nr 3
Celdern Auxil(high elf noble) vs Magnus Drakenhof ( priest of Ulric)
walka nr 4
Vahrr (Wargor) vs Mav Kuglarz (Dow Captain)
walka nr 5
Rakoth ( tomb prince) vs Tomas Land ( Dow Captain)
walka nr 6
Faligor Galanodel ( wood elf noble) vs Zapomniany Albrecht (exalted champion of Tzeench)
walka nr 7
Grinshang Niewolniki ( Skaven Assasin) vs Fyodor Vankol (Kieslev Boyar)
walka nr 8
Fjolwar Alarickson( Dragon Slayer) vs Skrisk ( Skaven Assasin)
ci asasini tacy popularni przez ten ward pewnie nowy. Ciekawe czy ktos jeszze będzie brał wodza skavenów...
walka nr 1
Valkrit(plauge Priest) vs Trazqull Niewidzialny(skaven Assasin)
walka nr 2
Konrad Bleibud(empire captain) vs Fetor(exalted champion of Nurgle)
walka nr 3
Celdern Auxil(high elf noble) vs Magnus Drakenhof ( priest of Ulric)
walka nr 4
Vahrr (Wargor) vs Mav Kuglarz (Dow Captain)
walka nr 5
Rakoth ( tomb prince) vs Tomas Land ( Dow Captain)
walka nr 6
Faligor Galanodel ( wood elf noble) vs Zapomniany Albrecht (exalted champion of Tzeench)
walka nr 7
Grinshang Niewolniki ( Skaven Assasin) vs Fyodor Vankol (Kieslev Boyar)
walka nr 8
Fjolwar Alarickson( Dragon Slayer) vs Skrisk ( Skaven Assasin)
ci asasini tacy popularni przez ten ward pewnie nowy. Ciekawe czy ktos jeszze będzie brał wodza skavenów...
Proponuję w 20 arenie na 32 osoby zrobić większą liczbę nagradzanych historii, a także tej jednej jedynej, najciekawszej i takiej, którą powinien przeczytać każdy uczestnik areny, wzorcowej, dać coś wyjątkowego, do uznania Mura.
Tą jedną jedyną historię wybiera komisja jednoosobowa w osobie samego Architekta (vide matrix rewolucja) Mura.
Tą jedną jedyną historię wybiera komisja jednoosobowa w osobie samego Architekta (vide matrix rewolucja) Mura.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
dobry pomysł, zrobię tak że 6 historii przy 32 os. ma nagrody w tym ta jedyna by rządzić wszystkimi. A nad tą jedyną nagrodą jaką ma być to się zastanowie jeszcze.
Power gamerzy:P Swoja droga już jestem martwy
Ludzie... tak łatwo się sprzedają...- Falligor nie miał na myśli jedynie kurtyzan. Gdyby wiedzieli jakim złem jest pakt z chaosem to za nic by go nie podpisywali. Życie ludzkie jest takie krótkie, że ta rasa nie ma szans zmądrzeć. Głupcy... elf cieszył się na myśl że będzie mógł zatopić swe miecze w gardle tego potwora. Na tej arenie nie ma miejsca na strach ani obawy, liczy się tylko zwycięstwo. A On nie zamierzał się poddawać. W końcu walczyło Swoją dusze...

Ludzie... tak łatwo się sprzedają...- Falligor nie miał na myśli jedynie kurtyzan. Gdyby wiedzieli jakim złem jest pakt z chaosem to za nic by go nie podpisywali. Życie ludzkie jest takie krótkie, że ta rasa nie ma szans zmądrzeć. Głupcy... elf cieszył się na myśl że będzie mógł zatopić swe miecze w gardle tego potwora. Na tej arenie nie ma miejsca na strach ani obawy, liczy się tylko zwycięstwo. A On nie zamierzał się poddawać. W końcu walczyło Swoją dusze...
Paskudny uśmiech power gamera
-
- Masakrator
- Posty: 2297
-Źle-niedobrze!-Pomyślał Valkrit,kiedy jego najgorsze przypuszczenia spełniły się. Zatem jego schowany-ukryty wróg-rywal wysłał-przysłał zabójcę z zdradzieckiego-podstępnego Klanu Eshin! Czasu było mało, a On, Kapłan Zarazy, musiał się przygotować!
Zgniłodech szybkim krokiem ruszył na poszukiwania małego pomieszczenia, na tyle niedostępnego,by mógł w spokoju pomedytować.
Po paru godzinach intensywnych-wytrwałych poszukiwań-przeszukiwań!
-Tak-tak! Wielka Księga nakazuje zabijać-usuwać wrogów-nieprzyjaciół Rogatego Szczura!
Kapłan Zarazy pochylił się nad podręczną wersją Liber Bubonicus i zaczął recytować tajemne wersety z Liturgis Infectus. Spacz-Kadzielnica, wcześniej specjalnie przygotowana do rytuału, zaświeciła się delikatnie. Wielki kawał Spaczenia znajdujący się wewnątrz kolczastej kuli stopniowo zaczął się rozgrzewać,emitując chorobliwe opary. Gdy głos Kapłana rozpoczął przybierać na mocy, delikatne pasma Eteru wniknęły w Kadzielnicę Spaczeniową. Valkrit zaśmiał się, chwycił swoją przerażającą broń i smarknął triumfalnie. Otóż Mocna-Tajemna broń-zguba Wielkiego-Wiernego Klanu Pestilens jest gotowa-gotowa!
Teraz czas-czas przeczytać-przewertować odpowiednie Liturgie-Modlitwy i błagać-prosić Rogatego Szczura o swoją łaskę-względy!
Kapłan Zarazy nasunął kaptur ,zakrywajac swój pokryty wrzodami pysk i schował ręce w brudnych połach swoich poniszczonych szat. -Wrogowie-oponenci Klanu Pestilens( i strasznego-paskudnego Valkrita przy okazji!) zostaną zgniecieni niczym larwy-robaki. Tak-tak!
Zgniłodech szybkim krokiem ruszył na poszukiwania małego pomieszczenia, na tyle niedostępnego,by mógł w spokoju pomedytować.
Po paru godzinach intensywnych-wytrwałych poszukiwań-przeszukiwań!
-Tak-tak! Wielka Księga nakazuje zabijać-usuwać wrogów-nieprzyjaciół Rogatego Szczura!
Kapłan Zarazy pochylił się nad podręczną wersją Liber Bubonicus i zaczął recytować tajemne wersety z Liturgis Infectus. Spacz-Kadzielnica, wcześniej specjalnie przygotowana do rytuału, zaświeciła się delikatnie. Wielki kawał Spaczenia znajdujący się wewnątrz kolczastej kuli stopniowo zaczął się rozgrzewać,emitując chorobliwe opary. Gdy głos Kapłana rozpoczął przybierać na mocy, delikatne pasma Eteru wniknęły w Kadzielnicę Spaczeniową. Valkrit zaśmiał się, chwycił swoją przerażającą broń i smarknął triumfalnie. Otóż Mocna-Tajemna broń-zguba Wielkiego-Wiernego Klanu Pestilens jest gotowa-gotowa!
Teraz czas-czas przeczytać-przewertować odpowiednie Liturgie-Modlitwy i błagać-prosić Rogatego Szczura o swoją łaskę-względy!
Kapłan Zarazy nasunął kaptur ,zakrywajac swój pokryty wrzodami pysk i schował ręce w brudnych połach swoich poniszczonych szat. -Wrogowie-oponenci Klanu Pestilens( i strasznego-paskudnego Valkrita przy okazji!) zostaną zgniecieni niczym larwy-robaki. Tak-tak!