DMP 2010
Moderatorzy: Dymitr, CzarnY, c4h10
Re: DMP 2010
Obawiam się że bitwa w Piątek raczej nie wypali...
Część osób może naprawdę nie dostać urlopu w tenże dzień bo jak wiadomo bez wolnego dnia taka opcja nie wyda...
Część osób może naprawdę nie dostać urlopu w tenże dzień bo jak wiadomo bez wolnego dnia taka opcja nie wyda...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Proponuje 5 bitew, a jak ktoś ma TAKIE ciśnienie na 6, to niech sobie gra tą szóstą w piątek wieczorem lub w sobotę zamiast picia ew. w pociągu bądź w autobusie.
Tak jak ktoś słusznie zauważył, dla samego bezpieczeństwa wracających lepiej zagrać 5. W niedzielę jak wiadomo po takim DMP człowiek jest zmęczony jak cholera a trzeba jeszcze coś zjeść... Wsiąść później za kółko i jechać do 22-23 do domu a do 2-3 to jest znaczna różnica (że też wspomnę o tym że później w poniedziałek trzeba na rano do roboty iść...).

Tak jak ktoś słusznie zauważył, dla samego bezpieczeństwa wracających lepiej zagrać 5. W niedzielę jak wiadomo po takim DMP człowiek jest zmęczony jak cholera a trzeba jeszcze coś zjeść... Wsiąść później za kółko i jechać do 22-23 do domu a do 2-3 to jest znaczna różnica (że też wspomnę o tym że później w poniedziałek trzeba na rano do roboty iść...).
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
a ja dodam, ze na DMP bitwy trwaja dluzej - wszak dochodzi kluczowa faza dostawiania, wiec nie szarpalbym na sile zwiekszania pkt czy dodatkowej bitwy (ktora bylaby fajna ze wzgledu na lepsze sortowanie, ale nie kosztem niedogrywania bitew).
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
W tym tygodniu postaramy sie pogadac z dyrektorem szkoly.. ustalimy moze kilka terminow.
Mi pasowalbym wlasnie termin SIERPIEŃ 28-29, ponieważ szkola rusza od 1 września więc da się załatwic nocke w szkole z niedzieli na
poniedzialek. No i mamy Pon-wtorek na sprzatanie.
Terminy zimowe odpadaja..
a co do ilosci bitw.. jeszcze sie pomysli...
Mi pasowalbym wlasnie termin SIERPIEŃ 28-29, ponieważ szkola rusza od 1 września więc da się załatwic nocke w szkole z niedzieli na
poniedzialek. No i mamy Pon-wtorek na sprzatanie.
Terminy zimowe odpadaja..
a co do ilosci bitw.. jeszcze sie pomysli...
znaczy gdyby wlasnie byl nocleg z niedzieli na poniedzialek to chyba nie byloby to az takim wielkim problemem skombinowanie sobie poniedzialku (lub kilku godzin w poniedzialek w zaleznosci od systemu) wolnego? (a hardcorowcy zawsze moga wracac w nocyGobos pisze: czy dodatkowej bitwy (ktora bylaby fajna ze wzgledu na lepsze sortowanie, ale nie kosztem niedogrywania bitew).

taka luzna mysl

zróbmy cały tydzieńShino pisze:znaczy gdyby wlasnie byl nocleg z niedzieli na poniedzialek to chyba nie byloby to az takim wielkim problemem skombinowanie sobie poniedzialku (lub kilku godzin w poniedzialek w zaleznosci od systemu) wolnego? (a hardcorowcy zawsze moga wracac w nocyGobos pisze: czy dodatkowej bitwy (ktora bylaby fajna ze wzgledu na lepsze sortowanie, ale nie kosztem niedogrywania bitew).)
taka luzna myslbo przy 5 bitew to na prawde sie robi malo przy ciagle rosnacej liczbie osob

a tak na powaznie: pewnie dalbym rade zagrac 6 bitew- juz sama idea spowoduje, ze ludzi bedzie mniej (o zgrozo)
wogole nie robmy.... ludzie wtedy wogole nie beda mieli problemu z wracaniem do domu.Morrok pisze: zróbmy cały tydzień)), jakieś 10 bitew, wtedy będą i miarodajne wyniki i dużo czasu ;>
jak widzisz kazda opcje mozna sprowadzic do absurdalizmu. Tylko po co?
Każda zmiana (5 gier, 5 osób) w górę spowoduje spadek ilości osób w stosunku do tradycyjnego rozwiązania. Ja jeżeli już mamy coś zmieniać to raczej powiększałbym składy niż oferował ludziom przymusowe urlopy/powroty całą noc do domu. Ostatnie bitwy na DMP i tak są na maksa przeciągane przez graczy z paringów "wiem że Cię zje, ale graj na remis" więc zagranie szóstej w niedziele spowoduje że odczytanie wyników będzie grubo po 20.
oj Shino, słoneczko, przecież to był żart.Shino pisze:wogole nie robmy.... ludzie wtedy wogole nie beda mieli problemu z wracaniem do domu.Morrok pisze: zróbmy cały tydzień)), jakieś 10 bitew, wtedy będą i miarodajne wyniki i dużo czasu ;>
jak widzisz kazda opcje mozna sprowadzic do absurdalizmu. Tylko po co?
Specjalnie dopisałem pod spodem (juz na powaznie), ze 6 bitew spowoduje, ze graczy bedzie mniej. Niczego nie chce sprowadzac do absurdu, bo nie ma po co

A wyobrazasz ilu graczy z powodu przepicia nie dogralby 5-tego dnia? Podwójne Mistrzostwa PolskiSexRocket pisze:w koncu ktos mysli po mojemuMorrok pisze:zróbmy cały tydzień))
hehehe

Furion chodzi właśnie o to żeby nie było takich idiotyzmów. Zasada jest prosta - w pierwszej bitwie zespoły z tych samych klubów nie grają ze sobą (nie pisana zasada którą się stosuje na każdym Masterze) - a od drugiej bitwy mamy już tylko czysty system szwajcarski. Jeśli trafią na siebie 2 teamy z tego samego klubu to życie - muszą grać ze sobą.Furion pisze:Czyli co, cała Wawa nie gra przeciwko sobie?- druzyny z jednego klubu - czy graja przeciw sobie w 1szej bitwie (Stowarzyszenie Bazyliszek, Animosity ;-] )![]()
Jednak opcja 6 wygrała więc głosowanie jest ważne.Ziemko pisze:Wiesz to glosowanie nie bylo wiazace, tylko mialo na celu poznanie opinie druzyn z zeszlego DMP opcja 6 bitew wygrala nad ta 5 nieznacznie
Zresztą można raz zrobić 6 - jeśli to się nie sprawdzi z jakiś powodów to można wrócić za rok do 5. Tylko żeby to wiedzieć trzeba to przetestować.
Argument, że będzie trzeba wracać później jest moim zdaniem nie trafiony, bo chyba raz w roku można się szarpnąć i wrócić 3-4h później niż standardowo z innych Masterów - w końcu są to Mistrzostwa Polski i mimo, że np z Wa-wy jest 900 km (w obie srony) nie przypominam sobie, żeby gracze z Wa-wy narzekali w przeszłości, gdy jechali na jeden z najlepiej zrobionych Masterów w sezonie.
Darku generalnie teraz zachowujesz sie troche jak Barbara - ktory mowil ,wygrala tka opcja w ocenie malowania i koniec. Wygralo 6 zgadza sie - nieznacznie, ale w tej kwestii wazniejsze jest, czy Gorzow bedzie mogl te 6 bitew zrobic. Ja tez wolalbym 6 bitew - mysle, ze organizatorzy przedyskutuja sami i wybiora czy 5 czy 6 , czy 2250 czy 2350.
dlatego termin mialbyc taki zeby dalo rade ludzi przenocowac na poniedzialek, zeby nie musieli sie spinac z powrotem jesli nie muszaKarli pisze:Darku, jednak większość Polski nie mieszka w Warszawie i ma trudniejszy dojazd niż Ty.

Wiesz spora część Polski ma całkiem blisko (Wrocek, Katowice, Poznań, Zielona G. czy Bygoszcz) - zresztą ta dyskusja jest jałowa, bo ktoś zawsze ma bliżej czy dalej, lepiej bądz gorzej.Karli pisze:Darku, jednak większość Polski nie mieszka w Warszawie i ma trudniejszy dojazd niż Ty.
Zdaje sobie sprawę że 1200 km w obie strony to dużo (dla was czy dla Lublina), ale chyba raz w roku można się szarpnąć na Mistrzoswa Polski

-będzie jakiś nocleg z niedzieli na poniedziałek
-będą wakacja
dodalbym:Karli pisze:Można.
Tylko to że w tym roku wygrała drużyna, która nie zagrała z żadną ze zwycięzców z lat poprzednich nie uważam za wystarczający powód.
...aby utrudniac zycie podruzujacym na turniej i zmuszac ich do brania dodatkowych urlopow.
Frekwencja na DMP jest dobra i ciagle rosnie, czy to naprawde powod aby przy turnieju majstrowac?
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Mi to dopiero pojechaliDalmar pisze:No i mi pojechaliZiemko pisze:Darku generalnie teraz zachowujesz sie troche jak Barbara![]()

Jestem juz troche przerazony tym cialym wzrostem frekwencji na DMP - kto to obsluzy za 3 lata? Z drugiej strony przy 500 osobach, mozna za kase z wejsciowek wynajac fajne miejsce.
Albo sprobowac zaczac odkladac kase na jakis zarzadzany ligowo wspolny zestaw blatow i terenow masterowych, ktory jezdzilby za turniejami, gdziekolwiek by sie one nie odbywaly.
Ha! To ci dopiero!