Drużynowe Mistrzostwa Rosji 2010
Re: Drużynowe Mistrzostwa Rosji 2010
Dolny Kirgistan...hmmm dobra rozkmina. Ale póki co to w planach mamy powiesić mapę świata w klubie i na państwach świata stawiać pieczątki OWNED. Póki co to: Litwa, Estonia i Rosja (ale w Rosję zmieści się wszystko! obadać: http://www.youtube.com/watch?v=N3lz2GFfkEg ). Następnie: cały Front Wschodni, czyli dopełnić jeszcze Łotwę, Białoruś, Ukrainę. W między czasie Czechy i Węgry oraz siedlisko zła czyli jakieś GT w UK. Potem Chiny, Indie, Japonię (o ile tam grają w WFB) i .... potem pewnie zdziadziejemy ;p
Ruscy faktycznie byli zadowoleni, że przyjechaliśmy ich potrenować. Pokazaliśmy im parę fajnych trików. Dużo pytali o to czym się w Polsce gra i dlaczego. Generalnie powiem też, że o ile na Litwie i w Estonii to praktycznie nie było z kim grać, bo sami kelnerzy, to tam w wielu bitwach czuliśmy się jak w Polsce na masterze na pierwszych stołach... więc never underestimate russian guys ;p Pozatym dowiedzieliśmy się, że za wyborem ich reprezentacji również kryją się flejmy i niesnaski i obecny ich kapitan wcale nie jest najlepszym graczem, i środowisko chętnie by go z tej funkcji odsunęło lecz kapitana drużyny może usunąć tylko on sam. A on nie chce i dopiera do drużyny nie koniecznie najlepszych graczy lecz starszych ramoli po znajomościach...
Ziemko: w tym tygodniu dojdzie kolejny wywiad dla naszej TV, no i wywiad w radiu...
Goblin: na ETC Front Wschodni uzupełnia drużynę Estonii... tzn. jej część, więc na pewno będziecie mieć raźniej
Ruscy faktycznie byli zadowoleni, że przyjechaliśmy ich potrenować. Pokazaliśmy im parę fajnych trików. Dużo pytali o to czym się w Polsce gra i dlaczego. Generalnie powiem też, że o ile na Litwie i w Estonii to praktycznie nie było z kim grać, bo sami kelnerzy, to tam w wielu bitwach czuliśmy się jak w Polsce na masterze na pierwszych stołach... więc never underestimate russian guys ;p Pozatym dowiedzieliśmy się, że za wyborem ich reprezentacji również kryją się flejmy i niesnaski i obecny ich kapitan wcale nie jest najlepszym graczem, i środowisko chętnie by go z tej funkcji odsunęło lecz kapitana drużyny może usunąć tylko on sam. A on nie chce i dopiera do drużyny nie koniecznie najlepszych graczy lecz starszych ramoli po znajomościach...
Ziemko: w tym tygodniu dojdzie kolejny wywiad dla naszej TV, no i wywiad w radiu...
Goblin: na ETC Front Wschodni uzupełnia drużynę Estonii... tzn. jej część, więc na pewno będziecie mieć raźniej
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Na takie wyjazd tylko z Frontem z nikim innym nie jest tak hardcorowo.
Białoruś najprawdopodobniej w wakacje podbijamy bo to dla nas blisko i tanio.
PS. Przerazenie ich graczy gdy spiewalismy olali olala (Zulus nazwany dzika bestia z zachodu) by podniesc nasze morale badz gdy im wkrecalismy przy przerwie na fajka jaki to ze mnie niby super gracz ktory rozkreca wszystko okolo 4 tury bylo bezcenne
Białoruś najprawdopodobniej w wakacje podbijamy bo to dla nas blisko i tanio.
PS. Przerazenie ich graczy gdy spiewalismy olali olala (Zulus nazwany dzika bestia z zachodu) by podniesc nasze morale badz gdy im wkrecalismy przy przerwie na fajka jaki to ze mnie niby super gracz ktory rozkreca wszystko okolo 4 tury bylo bezcenne
Szacuken panowien!
A inne relacje się znajdą ;>?
A inne relacje się znajdą ;>?
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Gratulacje
Zajebista relacja Karli, czekamy na kolejne od reszty Teamu
Zajebista relacja Karli, czekamy na kolejne od reszty Teamu
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Dzień 4 (Sobota)
Pobudka po zwariowanej nocy w Kazahstańskim Pubie. Zmęczeni na 102 (Rosjanie chcieli nas pewnie osłabić ) Wybieranie na turniej. Metro i zakupy byłem tak zmęczony że stwierdziłem że kupię Energy Drinka bo praktycznie spałem na stojąco. Po wypiciu tego cudownego dopalacza zaczeło mi się kręcić w głowie. Jak się okazało wyżej wymieniony miał 8,9% alkoholu FAIL ! przed pierwszą bitwą chodziłem i <zresztą jak zawsze> gadałem głupoty. Trochę ochłonełem i okazało się że gram na skaveny. Jak się okazało przeciwnicy widzieli <albo mieli> nasze rozpiski. Pierwszy mega wał na turnieju ale czujne oko Zulusa ich przechytrzyło więc musieli nam pokazać swoje.
Moją rozpa:
1 Tomb King General; Light Armour; GW destroyer i collar
1 Liche Priest ; Hierophant hieratic jar ds
1 Liche Priest 2xds
1 Liche Priest bound spell
Skeletal Steed
1 Screaming Skull Catapult
Skulls of the Foe
1 Tomb Scorpion
1 Tomb Scorpion
22 Tomb Guard
Light Armour; Shield; Standard; Musician icona
+1 Champion
4 Carrion
3 Skeleton Chariots
3 Skeleton Chariots
3 Skeleton Chariots
2 Tomb Swarm
10 Skeleton Warriors
Bow
+ Champion
10 Skeleton Warriors
Bow
+ Champion
12 Skeleton Warriors
Bow
+Champion
mój przeciwniki:
Seer na dzwonie
elektryk z condenserem
bsb ze sztorm bannerem
warpcanon
doomwheel
2x censerzy x 7
7-8 jezzaili
2-3 unit slavow
2 clanratow
1 unit stovoveminow w ktorym siedział dzwon
rozstawienie raczej standarowe:
Unity chariotów wraz z scorpionami na flankach jeden pomocniczy oddział rydwanów na środku łucznicy i carriony. Wygrywam rzut na zaczynanie. Z lewej strony blokouje ruch dla slavow poprzez charioty z prawej tak samo z tym że podsuwam się tam scorpionem by móc zniszczyć jezzaile.iconą na maksa do przodu by lisz mógł trzasnąć bound spella.tura chciałem starać się wszystkie ładować w catapulte ale przeciwnikowi nie udało się zdispelować czaru w pierwszej turze. Strszał w clanraty z elektrykiem. Zabijam sporo maluchów ale bez paniki carriony w magi lece na flanke kilka strzałów na łucznikach by zdjac ranki i gramy dalej. W turze strzelania panikuje clanraty z prawej flank za stol zabieraja z sobą warpfire coś tam z zwyklych strszałów panikuje unit clanratów z elektrykiem za stół Ci zaś zabierają z sobą ratlinga. Tura przeciwnika nic konkretnego czary blokuje jezzaile scigaja chariota i zabijaja sobie jednego. przeciwnik probuje mi zalozyc szach na gwardie stawiajac z boku w lesie censerow naprzeciw doomwhella z drugiego boku boku klocek z dzwonem. Nie spodziewa się że zrobie znów trick ikoną i szarżuje na doom whella przeciwnik krzyczy flee.uciekam od szarzy dla jednych censerow i dzwona. Catapulta wybucha. zas charioty niszcza oddział slavow i jada w strone jezzaili.
tura przeciwnika
przeciwnik 4 censerami wpada mi w klocek zabija mi 7 gwardzistów a doom wheel sie zbiera king dobija censerów i goni by uciec od szarży dzwonka przeciwnik strzałem z doom whella niszczy sobie warplighting canona. Moja tura charioty niszcza jezzaile cariony szarzuje na doomwhella by zablokowac go zas king szarzuje na dzwonek. i zaczyna sie rozkrecanie. w magi zadaje 2 hity na seerze zabija bsb i dwa hity na dzwonku i zabiera jednego stormovermina . Przeciwnik w ostatniej turze szarzuej mi na charioty/niszczy je ja dobijam dzwonek. koniec
20-0 dla mnie
wybaczcie za chaotyczne pisanie i błędy wieczorem obrobię bo już muszę wychodzić
Pobudka po zwariowanej nocy w Kazahstańskim Pubie. Zmęczeni na 102 (Rosjanie chcieli nas pewnie osłabić ) Wybieranie na turniej. Metro i zakupy byłem tak zmęczony że stwierdziłem że kupię Energy Drinka bo praktycznie spałem na stojąco. Po wypiciu tego cudownego dopalacza zaczeło mi się kręcić w głowie. Jak się okazało wyżej wymieniony miał 8,9% alkoholu FAIL ! przed pierwszą bitwą chodziłem i <zresztą jak zawsze> gadałem głupoty. Trochę ochłonełem i okazało się że gram na skaveny. Jak się okazało przeciwnicy widzieli <albo mieli> nasze rozpiski. Pierwszy mega wał na turnieju ale czujne oko Zulusa ich przechytrzyło więc musieli nam pokazać swoje.
Moją rozpa:
1 Tomb King General; Light Armour; GW destroyer i collar
1 Liche Priest ; Hierophant hieratic jar ds
1 Liche Priest 2xds
1 Liche Priest bound spell
Skeletal Steed
1 Screaming Skull Catapult
Skulls of the Foe
1 Tomb Scorpion
1 Tomb Scorpion
22 Tomb Guard
Light Armour; Shield; Standard; Musician icona
+1 Champion
4 Carrion
3 Skeleton Chariots
3 Skeleton Chariots
3 Skeleton Chariots
2 Tomb Swarm
10 Skeleton Warriors
Bow
+ Champion
10 Skeleton Warriors
Bow
+ Champion
12 Skeleton Warriors
Bow
+Champion
mój przeciwniki:
Seer na dzwonie
elektryk z condenserem
bsb ze sztorm bannerem
warpcanon
doomwheel
2x censerzy x 7
7-8 jezzaili
2-3 unit slavow
2 clanratow
1 unit stovoveminow w ktorym siedział dzwon
rozstawienie raczej standarowe:
Unity chariotów wraz z scorpionami na flankach jeden pomocniczy oddział rydwanów na środku łucznicy i carriony. Wygrywam rzut na zaczynanie. Z lewej strony blokouje ruch dla slavow poprzez charioty z prawej tak samo z tym że podsuwam się tam scorpionem by móc zniszczyć jezzaile.iconą na maksa do przodu by lisz mógł trzasnąć bound spella.tura chciałem starać się wszystkie ładować w catapulte ale przeciwnikowi nie udało się zdispelować czaru w pierwszej turze. Strszał w clanraty z elektrykiem. Zabijam sporo maluchów ale bez paniki carriony w magi lece na flanke kilka strzałów na łucznikach by zdjac ranki i gramy dalej. W turze strzelania panikuje clanraty z prawej flank za stol zabieraja z sobą warpfire coś tam z zwyklych strszałów panikuje unit clanratów z elektrykiem za stół Ci zaś zabierają z sobą ratlinga. Tura przeciwnika nic konkretnego czary blokuje jezzaile scigaja chariota i zabijaja sobie jednego. przeciwnik probuje mi zalozyc szach na gwardie stawiajac z boku w lesie censerow naprzeciw doomwhella z drugiego boku boku klocek z dzwonem. Nie spodziewa się że zrobie znów trick ikoną i szarżuje na doom whella przeciwnik krzyczy flee.uciekam od szarzy dla jednych censerow i dzwona. Catapulta wybucha. zas charioty niszcza oddział slavow i jada w strone jezzaili.
tura przeciwnika
przeciwnik 4 censerami wpada mi w klocek zabija mi 7 gwardzistów a doom wheel sie zbiera king dobija censerów i goni by uciec od szarży dzwonka przeciwnik strzałem z doom whella niszczy sobie warplighting canona. Moja tura charioty niszcza jezzaile cariony szarzuje na doomwhella by zablokowac go zas king szarzuje na dzwonek. i zaczyna sie rozkrecanie. w magi zadaje 2 hity na seerze zabija bsb i dwa hity na dzwonku i zabiera jednego stormovermina . Przeciwnik w ostatniej turze szarzuej mi na charioty/niszczy je ja dobijam dzwonek. koniec
20-0 dla mnie
wybaczcie za chaotyczne pisanie i błędy wieczorem obrobię bo już muszę wychodzić